Po przeczytaniu dwóch tomów, przyszedł czas na trzeci. Niestety bardzo się zawiodłam.
Trochę o fabule. Lisbeth Salander ledwo żywa trafia do szpitala. Jej odwieczny wróg Alexander Zalachenko leży dwa pokoje dalej. Mężczyzna był dawnym profesjonalnym zabójcą na usługach sowieckich służb specjalnych. Potężne siły chcą uciszyć Lisbeth Salander raz na zawsze.
Mikael Blomkvist natomiast stara dowiedzieć się o Lisabeth czegoś więcej i wkrótce zaczyna pisać reportaż. Ma on jej pomóc w oczyszczeniu nazwiska.
Pierwsza część była całkiem niezła, druga bardzo mi się podobała i z niecierpliwością sięgnęłam po trzecią część. Niestety bardzo się zawiodłam.
Książka ma bardzo dużo stron. Nie przeszkadzałoby mi to gdyby nie fakt, że zbyt dużo miejsca zajmują niepotrzebne, nudne, monotonne opisy. Niekoniecznie interesuje mnie co jedzą bohaterowie ani jak są ubrani. Do tych opisów można się przyzwyczaić lub je pominąć, ale w książce wieje nudą. Od pierwszych stron mnie nie zainteresowała i wręcz się męczyłam. Z trudem dotarłam do końca i cieszyłam się, że już skończyłam czytać. Akcja rozwija się bardzo powoli, mnie w napięciu nie trzymała, nie zaskoczyła tylko nudziła.
Początek cyklu zapowiadał się bardzo obiecująco. Dużo w nim było o Lisabeth, a to mnie szczególnie interesowało, ale czym dalej tym coraz nudniej. Wkrótce akcja stanęła w miejscu na długi czas. Według mnie to niedopuszczalne.
Jest to thriller polityczny. Ja za polityką nie przepadam, ten temat mnie kompletnie nie interesuje. Ukazuje mechanizm działania szwedzkich służb politycznych.
Dla mnie beznadziejna, a myślałam, że będę zachwycona. Najsłabsza książka całego cyklu.
Informacje dodatkowe o Zamek z piasku, który runął:
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2009-10-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788381438643
Liczba stron: 800
Tytuł oryginału: Luftslottet som sprängdes
Tłumaczenie: Alicja Rosenau
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
A trenuje dlatego, że to bardzo przyjemne. To się często zdarza ludziom, który dużo trenują. Ciało wytwarza substancje uśmierzające ból, od których można się uzależnić. Po pewnym czasie ma się objawy głodu narkotykowego, kiedy się codziennie nie biega. To niesłychany kop pozytywnej energii, kiedy człowiek daje z siebie wszystko. Prawie tak mocny jak dobry seks.
Więcej