Zapasy z życiem

Ocena: 5 (27 głosów)
opis
Pobij się z życiem, zawalcz o grube zakończenie! Taka konkluzja mi przyszła zaraz po doczytaniu opowiadania ,,Zapasy z życiem" i wyjść z głowy nie chce. To dobry znak. Oznacza, że nie mogę zapomnieć o moim obowiązku, jakim jest zdjąć bezceremonialnie klapki z oczu, by wreszcie ,,nadrobić lata obojętności". Chyba takie przesłanie chciał nam przekazać pan Éric-Emmanuel Schmitt i zrobił to w sposób zaskakujący, choć jednocześnie dość przewidywalny. Dlaczego przewidywalny? Bo chyba widząc bohatera, który ma globalną antypatię do ludzi i własnego życia, któremu już na początku opowiadania dość przypadkowy, aczkolwiek stały przechodzień mówi, że jest grubym gościem, to wiemy, że z pewnością ta początkowa awersja do życia za chwilę zniknie. Zastanawiamy się tylko, jakim stymulantem posłuży się przechodzień Shomintsu, by wprowadzić w szare życie głównego bohatera, tchnienie i nakierować go na ścieżkę otwartości i optymizmu życiowego. Ja za tę przewidywalność nieco odejmuję mojej ocenie. A dlaczego zaskakujący? Bo choć tytułowe ,,zapasy z życiem" są metaforą samą w sobie, to autor wykorzystał sport walki, jakim jest sumo i właśnie nim posłużył się Shomintsu w przekonaniu Jun'a do walki o bycie ,,grubym gościem". Tak przy okazji napiszę, że o sportach walki słyszę sporadycznie, niekoniecznie mnie one pasjonują, więc, żeby zrozumieć rozbieżność między tytułowymi zapasami, a książkowym sumo, musiałam zajrzeć do ogólnej definicji zapasów. Dowiedziałam się, że sumo w Japonii, gdzie odbywa się akcja książki, jest odpowiednikiem zapasów. Piszę to tutaj, bo może znajdzie się ktoś podobnie nieświadomy jak ja. Wracając do zaskakującej części historii, muszę napisać, że niesamowicie urzekły mnie też opisy odczuć Jun'a: ,,Moja wola nie była sternikiem na statku mojego życia, co najwyżej siedzącym pod pokładem majtkiem, którego nikt nie słuchał." ,,Traciłem punkty odniesienia, chodziłem po cmentarzu martwych myśli, pomiędzy grobami moich dawnych poglądów, nie wiedząc, co myśleć." Dobitnie pokazały wcześniejszą bezbarwność życia i przy tym jej dużą świadomość. Lubię jak autorzy bawią się tak językiem, dając do zrozumienia, że ta nijakość, brak własnej woli i codzienne spacery ,,po cmentarzu martwych myśli", to nic innego jak życie przeciętnego szarego człowieka. Człowieka żyjącego z dnia na dzień, którego celem jest pójście na zakupy w sobotę, czy do kościoła w niedzielę. Jest to człowiek świadomy swojej bezradności i nie potrafiący powiedzieć zwyczajności: ,,NIE", by móc się rozwijać i zacząć żyć. A przecież ,,Celem nie jest koniec drogi, tylko posuwanie się naprzód."

Informacje dodatkowe o Zapasy z życiem:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2010-07-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-1384-5
Liczba stron: 80
Dodał/a opinię: Miłka Kołakowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Zapasy z życiem

Kup książkę Zapasy z życiem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kiedy byłem dziełem sztuki
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Kiedy byłem dziełem sztuki

Zdesperowany bohater na skraju samobójstwa podpisuje iście faustowski pakt ze spotkanym przypadkowo artystą. Odda się w jego ręce, w zamian za co...

Małe zbrodnie małżeńskie
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Małe zbrodnie małżeńskie

"Małe zbrodnie małżeńskie" to przewrotna, zabawna i pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi. Co...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy