„Zapłacisz mi za to” to drugi wydany w Polsce thriller psychologiczny Teresy Driscoll. I drugi, który miałam przyjemność przeczytać.
Fabuła w skrócie wygląda tak: Alice, młoda dziennikarka otrzymuje w pracy niepokojący telefon. Ktoś zmienionym głosem informuje ją, że załatwi ją żyłką od sera. Groźby powtarzają się w każdą środę. Policja i prywatny detektyw działają, ale sprawca pozostaje nieuchwytny. Kobieta powoli popada w paranoję.
Mam mieszane odczucia względem tej powieści. O ile pomysł na fabułę wydaje się ciekawy, o tyle realizacja tematu nieco kuleje. Przede wszystkim, chociaż książkę szybko się czyta, jest coś, co znacznie utrudnia czerpanie przyjemności z lektury. Chodzi po pierwsze o dość toporny styl autorki. Niby prosty, a jednak mało przystępny. Przeszkadza zbyt duża ilość zaimków, przyimki lub przymiotniki, które zupełnie nie pasują. Po drugie, w książce znajdziemy sporą ilość błędów, które zwyczajnie przeszkadzają w odbiorze treści. A także błędne tłumaczenie angielskich idiomów, które czasem brzmią wręcz śmiesznie w odniesieniu do tego, co aktualnie czytamy. Pomimo tych utrudnień, sama fabuła wypada zadziwiająco dobrze. Jest interesująca i wciąga.
Ciekawym pomysłem, wprowadzającym jednak nieco chaosu, jest narracja. Po pierwsze jest nielinearna, co oznacza, że obecne wydarzenia przeplatane są tymi z przeszłości Alice i mężczyzny, który ją prześladuje. Ponadto mamy do czynienia w powieści z trzema różnymi perspektywami. Narratorką pierwszoosobową jest oczywiście Alice, pozostałe rozdziały, podzielone między detektywa Matthew i stalkera, niejakiego „onego”, napisane zostały w trzeciej osobie. Dzięki temu z jednej strony możemy obserwować, co dzieje się w umyśle Alice, która w pewnym momencie zaczyna już myśleć irracjonalnie i przeżywa istny emocjonalny rollercoaster. Z drugiej poznajemy otoczenie głównej bohaterki z perspektywy widza. Najciekawsze są rozdziały dotyczące przeszłości stalkera, najmniej interesujące i stanowiące coś na kształt przerywnika, rozdziały opowiadające o rzeczywistości prywatnego detektywa. Całość jednak wypada całkiem nieźle. Bohaterów w powieści nie ma wielu i zostali poprawnie przedstawieni. Alice, główną bohaterkę, poznajemy najlepiej, co jest zrozumiałe, tym bardziej, że możemy trochę „pogmerać” w jej głowie. Kobieta jest dość tajemnicza, mimo to dość szybko można zorientować się, że absolutnie nie jest postacią krystaliczną i skrywa jakąś brudną przeszłość. O tym, co kobieta ma na sumieniu, nie dowiadujemy się zbyt szybko. To właśnie ta jej tajemnica oraz chęć dowiedzenia się czegoś na temat sprawcy całego zamieszania trzymają czytelnika przy lekturze. Rozwiązanie zagadki dla jednych będzie zaskoczeniem, inni będą w stanie domyślić się go wcześniej, bo nie jest to specjalnie trudne. Powieść bardzo dobrze obrazuje i analizuje problem stalkingu. Porusza też inne, aktualne współcześnie problemy. Jednym z tematów pobocznych jest siła więzi rodzinnych, poruszony został również problem nieuleczalnej choroby. Jednak to wpływ uporczywego nękania na psychikę ofiary i jej otoczenia został pokazany najlepiej i jest największym atutem tego thrillera.
„Zapłacisz mi za to” to thriller psychologiczny, który podobał mi się wprawdzie mniej niż poprzednia książka autorki, jednak nie żałuję czasu z nim spędzonego. Bawiłam się całkiem nieźle, dlatego myślę, że mogę Wam ten thriller polecić 🧡
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Monika Nowak
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: I Will Make You Pay
Dodał/a opinię:
maitiri_books
Kiedy Ella Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki...