Napisałam na temat tej książki jedną długą recenzję, lecz przypadkiem oraz przez chwilę nieuwagi usunęłam ją. Tak więc nie zostało mi nic innego jak napisanie kolejnej, lecz tym razem krótszej.
Otóż "Zaplanuj sobie śmierć" stanowiło moje pierwsze spotkanie z twórczością Mileny Wójtowicz. Dlatego też byłam sceptycznie nastawiona do tej powieści, tym bardziej że z reguły nie sięgam ani po książki polskich autorów, ani po kryminały. Mimo to już kilka razy miałam okazję czytać książki tego gatunku napisane w oryginale po polsku, więc stwierdziłam iż także tym razem dam szansę nowej powieści. Prawdę mówiąc nie wymagałam od niej zbyt wiele, aby dostarczyła chociaż minimum rozrywki oraz stanowiła urozmaicenie wolnego wekendu. W tych aspektach pozycja ta dosyć się sprawdziła. Z plusów można zaznaczyć dobrze poprowadzoną i rozwiniętą fabułę, ciekawych bohaterów oraz prosty styl pisania autorki, dzięki czemu książkę czyta się szybko, lecz nie wciąga ona tak bardzo. Sama czytanie jej rozłożyłam na dwa dni, choć lektura wcale nie zawiera zbyt dużej liczby stron. Według mnie minusem były niektóre wydarzenia, które były co najmniej nieprawdopodobne. Mimo wszystko polecam tą pozycję, lecz wątpię bym sama kiedyś sięgnęła po nią po raz kolejny.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Kitty_01
Nowa powieść jednej z najbardziej lubianych polskich pisarek fantasy! Piotr Strzelecki, psycholog, coach i doradca post mortem wraz z Sabiną Piechotą...
Trzeci, po "Post Scriptum" i "Vice Versa" tom cyklu o nienormatywnych z przymrużeniem oka!...