Recenzja „Zaproś mnie na pumpkin latte”
„Czuła się jak wariatka, ale są rzeczy, które robimy i nie wydają się aż tak żenujące, dopóki ktoś nas na nich nie przyłapie.”
„Zaproś mnie na pumpkin latte” to powieść wydana w 2021r. a jej autorką jest Anna Chaber. Pisarka pochodzi z Opola, ale mieszka w Brukseli. Prywatnie żona i matka, a z wykształcenia inżynierka chemiczna, na co dzień pracuje jako manadżerka projektów w dziale badań i rozwoju. Mimo iż jej zawód nie ma nic wspólnego z książkami, Anna uwielbia czytać, a jej ulubionym autorem jest Terry Pratchett. Sama zaczęła pisać niedawno, a „Zaproś mnie na pumpkin latte” to jej debiutancka powieść.
Paula jest urodzoną perfekcjonistką. Swoje życie poświęciła na prace w korporacji. Robi tam wszystko co może, aby awansować na coraz to nowe stanowiska. Kiedy ma nadzieje na awans dostaje jednak jeszcze jedno zadanie. Ma przygotować jesienny event, który ma ostatecznie pokazać jej umiejętności. Paula nie jest zachwycona takim obrotem sprawy, ale jak zawsze oddaje całą siebie aby projekt wypalił, mimo duchów przeszłości które nawiedzają jej myśli.
Greg jest pracowitym mężczyznom który pracuje w Seaside Cafe. Mimo iż lubi tą prace, to marzy aby założyć własna kawiarnię, która będzie miejscem ciepłym i życzliwym dla innych. Nad wszystko Greg pragnie aby jego kawiarnia stanęło właśnie w tym mieście które nigdy nie śpi, niestety mężczyzna wie, że to ostatni moment żeby spełnić marzenie, a jego sytuacja niestety nie sprzyja możliwości osiągnięcia marzeń.
Co się wydarzy gdy ta dwójka wpadnie na siebie? Czy jedyne czego im trzeba to pumpkin latte?
„Zaproś mnie na pumpkin latte” to niesamowita, ciepła powieść o dwójce ludzi dążących do celu, którzy w pewnym momencie zdaja sobie sprawę, że może coś za czym biegną nie jest do końca tym co tak najbardziej potrzebują. Książka jest bardzo przyjemna, ale mi jednak czegoś w niej brakowało. Jest to jednak naprawdę sympatyczna historia, która rozgrzewa i wywołuje uśmiech.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2021-09-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Zaproś mnie na pumpkin latte
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Colibri
Przypadek czy przeznaczenie? Filip wszystko analizuje. Kaja stawia na spontaniczność. Poznają się na lotnisku w Brukseli, gdy oboje czekają na samolot...
Czy tego lata nadejdzie szczęście? Weronika nie ma zbyt wiele do powiedzenia w kwestii własnego życia. Od zawsze realizuje plany nie swoje, a ojca....