Zawód: Wiedźma. Tom 2

Ocena: 5.38 (47 głosów)
opis
Inne wydania:
Zdrowy rozsądek okazał się być cechą, jakiej ludzie są pozbawieni. Ewentualnie gatunek człowieka rozsądnego wymarł. Wampiry spokojnie żyją i za nic mają sobie nauki zawarte w książce niejakiego Tudora Wybawiciela pt. "Krwiopijcy". Tylko dziwi je ludzka naiwność i wiara w przesądy nieprzystające do rzeczywistości. Ludzie to uparte istoty, mocno trzymające się tradycji i tego, co dziadek powiedział, choćby gadał o tym po pijaku albo w malignie. Może ich upór przekona wampiry do stosowania się do wytycznych Tudora Wybawiciela? Wszystkim ułatwiłoby to znacznie życie. No, może, poza wampirami. Wolha Redna po ukończeniu misji dyplomatyczno-ratunkowej w Dogewie powróciła do nauki, przemycania niedozwolonego alkoholu na teren szkoły, zaglądania do podejrzanych spelun, psot i rozmów z smokiem Lewarkiem, unikania rektora szkoły, zacieśniania znajomości z trollami i do ... tego wszystkiego, z czego Wolha słynie. Magiczka z niewyparzonym językiem miała spokojnie ukończyć swoją edukację w Starmińskiej Szkole Magii. Niestety albo na szczęście - w tej kwestii Wolha skłania się ku tej drugiej opinii - jak Cię raz wampiry nie wyssały do cna z krwi, to widać im nie smakujesz i nie ma co ryzykować, że kto inny może okazać się smakowitym kąskiem, więc jesteś od tej pory dożywotnio z nimi związana. Tak twierdzi rektor szkoły i wręczając swojej podopiecznej pokaźnych rozmiarów mieszek złotych monet, czyni Wolhe odpowiedzialną za opiekę i spełnianie żądań Lena, który przybył do Starminu z Dogewy specjalnie na turniej łuczniczy. Dziwne. Podejrzane. Ale, kto zabroni władcy? I to był początek szaleństwa. Len zgłupiał na punkcie jakiegoś pordzewiałego miecza "wielkiego bohatera wszystkich czasów i narodów, sławionego w legendach i balladach rycerza, Uliona Smokobójcy", który padł ofiarą kradzieży. Do tego wzbudził niezdrowe zapędy wśród starmińskiej ludności do organizowania polowań na wąpierze, wilki i nietoperze. Wałdakowie (dwunożne istoty żyjące pod ziemią, nie mylić z kretami) zwariowali, bo to oni okazali się być złodziejami owego miecza. A, co gorsza, obrali sobie na króla szalonego arcymaga nekromantę. Wolha nie miała wyjścia. Też poddała się szaleństwu i ruszyła zdobywać wałdacze miasto i odzyskać utracone trofeum. W tym szaleństwie oraz wyprawie, towarzyszem Lena i Wolhy, został troll Wal. Kluczową rolę odegrali/odegrały tu także - kolejność przypadkowa - kicia Tyśka zatrudniona w roli matykory stróżującej, pustelnik zielarz oraz jego pomocnik i uczeń w jednej osobie - Kuźma, zombie z bagien, Stokrotka, święto Babożnik, wieś Kosuty Dolne, dziewica domagająca się swoich praw do złożenia w ofierze i inni. Książka kończy się widowiskowo i z hukiem - dosłownie - wywołując szok i zbieranie szczęk z podłogi znajomych Wolhy. Pozostawia czytelnika w niemym zachwycie dla zdolności adeptki, z pełnym zrozumienia uśmiechem co do działań Wala i nadzieją na kolejne spotkanie z Lenem. Ale to nie happy end, bo oto: "Po raz pierwszy od siedemdziesięciu czterech lat krąg był zamknięty. Arr'akktur tor Ordwist Szeonell westchnął głęboko, otworzył oczy i podniósł się z kamiennego łoża. Z braku przyzwyczajenia czuł dreszcze. Starszy z szacunkiem podał mu płaszcz. Arrakktur podziękował krótko i narzucił go na nagie ramiona. Dotknął lewej piersi i w zamyśleniu roztarł między palcami grudkę skrzepłej krwi. "

Informacje dodatkowe o Zawód: Wiedźma. Tom 2:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2007-11-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-60505-89-2
Liczba stron: 320
Język oryginału: Rosyjski
Tłumaczenie: Marina Makarevskaya
Dodał/a opinię: Edyta Dombrowicka

więcej
Zobacz opinie o książce Zawód: Wiedźma. Tom 2

Kup książkę Zawód: Wiedźma. Tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Wydział Wróżbiarstwa cieszył się złą sławą. Ponieważ najbardziej znaczącym, robiącym wrażenie i nieuniknionym wydarzeniem w życiu człowieka była śmierć, to właśnie ją najczęściej przepowiadały pytie-adeptki. I niechajby zgadywały. Oczekiwanie na śmierć powodowało, że życie stawało się nie do zniesienia.


Więcej

(...) po co bronić bramy miasta, jeśli jego mury już leżą w gruzach?


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Rok Szczura. Wędrowniczka
Olga Gromyko0
Okładka ksiązki - Rok Szczura. Wędrowniczka

Rok Szczura. Wędrowniczka to niecierpliwie wyczekiwany przez czytelników drugi tom trylogii Rok Szczura – bestsellerowej sagi, która...

Wiedźma opiekunka
Olga Gromyko0
Okładka ksiązki - Wiedźma opiekunka

Wolha Redna, której niezwykłe przygody poznaliśmy w powieści Zawód: Wiedźma, powraca w drugim tomie bestsellerowych Kronik Belorskich autorstwa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy