Dziś przychodzę do was z recenzją powieści, o której totalnie nie wiem co mam myśleć. To chyba najdziwniejsza historia jaką dotychczas przeczytałam. Po tym autorze spodziewałam się czegoś innego. Mając w pamięci jego wcześniejszą, dobrze przyjętą książkę "Noc żywych żydów" to w przypadku "Zielonej wyspy" mocno zastanawiam się: "co się tutaj stało?". Ale po kolei. Zacznijmy od tego, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, ze względu na opis, który zapowiadał kawał dobrej, ciekawej historii. Treść lektury Ostachowicza wymęczyła mnie jednak niesamowicie. Książka bardzo mi się dłużyła i pierwszy raz w trakcie czytania, zdażyło mi się, że sprawdzałam ile jeszcze stron zostało do końca. Kilka razy miałam ochotę odłożyć tę powieść na półkę i już do niej nigdy więcej nie wracać.
W "Zielonej wyspie" narratorką jest główna bohaterka - nadpobudliwa i despotyczna lekomanka, z tendencjami do sadyzmu. Kobieta ląduje na bezludnej wyspie by spędzić tam samotnie wakacje. Jak się wkrótce okazuje - wyspa nie jest wcale taka bezludna, bo pojawia się na niej również nieznany mężczyzna. Relacje tej dwójki to istne zamieszanie z poplątaniem - momentami ciężko było mi się już połapać, czy bohaterowie się kochają, czy raczej chcą się pozabijać. Całe ich współżycie na wyspie ciągnie się niemiłosiernie. Postacie zachowują się dziwacznie i niewiarygodnie, akcja i dialogi natomiast, są według mnie zbyt rozwleczone. Sądzę, że spokojnie autor mógłby zrobić z tego krótkie opowiadanie, ale powieść to nie był trafny pomysł w tym przypadku.
W tej historii dominuje ciężki, psychodeliczny klimat, tórego ja nie czuję. Niestety. Wydaje mi się jednak, że wybranym czytelnikom książka mogłaby się pod tym względem podobać.
Ciężko mi przypiąć tę opowieśč Ostachowicza do konkretnego gatunku literackiego. Znajdziemy tu zarówno elementy thrillera jak i romansu czy psychologii. Zakończenie książki wydaje mi się wręcz absurdalne, ale w sumie pasuje do pokręconej emocjonalnie całości.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2015-03-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Ilustracje:Krzysztof Rychter/Jayne Szekely
Dodał/a opinię:
olesia_w_krainie
Współczesna Warszawa. Zblazowany trzydziestoparolatek, typowy przedstawiciel nowej klasy średniej, dryfuje od kobiety do kobiety, od baru do baru, od przelewu...