Dawno temu miałam moment mocnego zafiksowania na Ameryce Południowej. Wydawała mi się ona niezwykła i oryginalna w przeciwieństwie do tego, co mnie otaczało. To, co było na wyciągnięcie ręki, było nudne i pospolite. Do czego zmierzam? Paradoksalnie, dzięki tej fascynacji doceniłam Polskę. W pewnym momencie do mnie dotarło, że zaczytuję się w opowieściach o obcym świecie, którego pewnie nigdy nie zobaczę na żywo, a tak mało wiem o tym, co za oknem. Od tego czasu zwracam szczególną uwagę na publikacje, które opisują nasz kraj.
Spróbujcie zgadnąć, o czym jest "Zielony kapelusz i jego czereda". Na książkę składają się krótkie opowieści o zwierzętach. Spotykamy wilka, remiza, żurawie, żuka leśnego, rysia, trzmiela ziemnego, jaskółkę, bociana, wiewiórkę i dzięcioła dużego. Każde z opowiadań przedstawia przygody jednego z wymienionych zwierząt, i w każdym autorka w sprytny sposób przemyciła informacje o nich. Dowiadujemy się m.in. skąd wzięło się powiedzenie, że nisko latające jaskółki zwiastują deszcz, dlaczego małe żuki nazywa się sprzątaczami lasu, jak wiewiórka przechowuje swoje zapasy i wiele, wiele innych rzeczy. Razem z wymienionym stworzeniami wędrujemy przez pole, las, staw oraz pory roku.
Myślę, że opowiadania zawarte w zbiorze "Zielony kapelusz i jego czereda" zainteresują młodego czytelnika. To nie są suche informacje, ale wciągające dynamiczne historie. Bywa zabawnie, np. kiedy żuk próbuje przekonać chłopca, aby wypuścił go ze słoika, bywa groźnie, np. kiedy samica rysia gubi swoje młode. Książka kojarzy mi się ze starą animacją "Przygód kilka wróbla Ćwirka". W obu bajkach znajdziemy podobny klimat i wartościowe historyjki o polskiej przyrodzie.
Wspomnieć jeszcze należy, że po każdym z opowiadań czytelnik znajdzie krótkie podsumowanie najważniejszych informacji o danym zwierzęciu, a na końcu quiz. Dziecko musi wsłuchać się w tekst, żeby znaleźć odpowiedzi.
Wygląd
Publikacja utrzymana jest w zielono brązowej tonacji nawiązującej do natury. Ilustracje są pięknym dopełnieniem tekstu i cieszą oko. Bardzo spodobał mi się format wydania 20,5 x 19,5 cm. Książka w kwadracie jest dużo bardziej poręczna niż popularne A4, a na wyglądzie nie traci ani ociupinkę. Do tego twarda okładka, która zarówno elegancko wygląda, jak i przedłuży trwałość.
Podsumowanie
"Zielony kapelusz i jego czereda" wzbudził we mnie wielki zachwyt. Idealna propozycja dla dzieci, zarówno tych potrafiących czytać samodzielnie, jak i tych którym czytają opiekunowie, które lubią historie o zwierzętach. Weronika Kurosz zadbało o interesującą i merytoryczną treść, Monika Urbaniak wzbogaciła to o piękne ilustracje, a wydawnictwo Zysk i s-ka złożyło wszystko razem. Świetna robota.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019-10-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 100
Dodał/a opinię:
Joanna Manikowska
Wbrew pozorom nie wszystkie flamingi są dokładnie same i wcale nie rodzą się różowe lub czerwone. Mały Faro usiłuje to zrozumieć. A także dowiedzieć...
Poznaj Brygadę LEW - Lucka, Emkę i Wojtka. Emka, Lucek i Wojtek mieszkają w tym samym bloku. Ich ulubionym dniem tygodnia jest wtorek. Szczerze mówiąc...