Okładka książki - Złote spinki Jeffreya Banksa

Złote spinki Jeffreya Banksa


Ocena: 5.5 (4 głosów)
opis
"Mnie najbardziej podnieca Manchester!". Czy można przez ponad dwie godziny czytania książki, śmiać się niemalże cały ten czas? A gdy zaciekawiony mąż pyta, jaki jest powód tej dziwnej wesołości, nie być w stanie odpowiedzieć na to pytanie? Można, bowiem obok prozy Marcina Brzostowskiego nie sposób przejść z poważną twarzą. Dla ponuraków lektura jego najnowszej książki to najlepsze lekarstwo. Marcin Brzostowski to urodzony w 1969 r. autor kilku powieści, ale również poeta. Debiutował książką pt. "Pozytywnie nieobliczalni", dotykającą tematu pracy w korporacji. Jest laureatem konkursu "Ad Absurdum" organizowanym przez wydawnictwo Indigo. Autor w 2013 r. został także zdobywcą II miejsca w konkursie na opowiadanie, jaki został zorganizowany przez portal kochamksiazki.pl. Współczesny Londyn. Frankie Turbo przygotowuje się do wykonania ważnego zadania - przetransportowania dwudziestu kilogramów kolumbijskiej kokainy. Jego szef, mafijny boss - Ezekiel Horn tymczasem musi stoczyć walkę o dominację z rosyjskim szefem gangu. W tym samym czasie minister spraw wewnętrznych - Jeffrey Banks gubi złote spinki otrzymane od żony. Z godziny na godzinę, sprawy trzech bohaterów coraz bardziej się komplikują, prowadząc do nieoczekiwanego finału. "Złote spinki Jeffreya Banksa" to komedia kryminalna, w której występują gangsterzy, nielegalne przemyty, odważne i oddane dziwki oraz mafijne porachunki. To także książka w której ciągle widocznym elementem jest obecność klubu piłkarskiego Manchester, a także niezapomniane krówki. Zapytacie, a co wspólnego mają ze sobą Manchester, krówki i mafia? Okazuje się, że wbrew pozorom, bardzo dużo, bowiem Marcin Brzostowski w mistrzowski i znany już czytelnikom sposób, łączy pozornie nie związane ze sobą elementy poprzez zastosowany komizm sytuacyjny, tworząc fabułę swojej powieści kryminalnej. I w zasadzie w książce możecie znaleźć wszystkie trzy rodzaje komizmu - sytuacyjny, komizm postaci, a także komizm słowny. Taki kolaż w połączeniu z lekkim piórem autora spowodował moje ciągłe śmianie się przy lekturze tego utworu. Najbardziej komiczną i przerysowaną postacią ukazanej historii jest Frankie Turbo, będący swoistą karykaturą typowego gangstera. Komizm charakterologiczny w jego przypadku to uwypuklenie pewnych cech, jakie wszystkim kojarzą się z ludźmi mafijnego bossa - "wielki kark", ślepe przywiązanie do szefa i przestępcze ambicje. Wraz z wydarzeniami, jakie stają się jego udziałem, czytelnik zostaje porwany w wir komicznych sytuacji, przy których trudno zachować powagę. Sytuacja w postaci spotkania w niecodziennym miejscu niezapomnianej miłości gangstera do tej pory wzbudza moją falę śmiechu. Jeśli chcecie dowiedzieć się, dlaczego złote spinki stają się niejako słowem kluczowym całej tej komicznej historii, oraz dlaczego zostały umieszczone w tytule, musicie koniecznie przeczytać najnowszą książkę Marcina Brzostowskiego. Przy lekturze niemal stu czterdziestu stron tej komedii, czeka Was wieczór pełen zdrowego śmiechu.

Informacje dodatkowe o Złote spinki Jeffreya Banksa:

Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Data wydania: 2015-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788378595847
Liczba stron: 134
Dodał/a opinię: Wioleta Sadowska

więcej
Zobacz opinie o książce Złote spinki Jeffreya Banksa

Kup książkę Złote spinki Jeffreya Banksa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Pozytywnie nieobliczalni
Marcin Brzostowski0
Okładka ksiązki - Pozytywnie nieobliczalni

„Pozytywnie nieobliczalni” – to powieść, której główny bohater, młody prawnik, zderza się z bezwzględnym światem korporacji i szybko...

Podpalę wasze serca!
Marcin Brzostowski0
Okładka ksiązki - Podpalę wasze serca!

„Podpalę wasze serca!” – to zanurzona w grotesce i absurdzie powieść, ukazująca perypetie głównego bohatera, czterdziestoletniego pracownika...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy