Zbrodnie sprzed lat, które w końcu mają szansę ujrzeć światło dzienne. Inteligentny i przebiegły morderca, który bawi się z wymiarem sprawiedliwości w kotka i myszkę. Detektyw z mroczną przeszłością, który długo czeka z wyjawieniem swoich motywów. Żar pustyni, który dla nikogo nie ma litości.
Dobrze zarysowane charaktery i mroczne osobowości. Dopracowana fabuła i poruszająca akcja. Niespodzianki, powroty do przeszłości, trupy w szafie. Intrygujące miejsce wydarzeń i niezapomniany finał. Tak pokrótce przedstawiłabym elementy idealnego thrillera czy kryminału. Takie połączenie utrzymuje zainteresowanie, pogłębia napięcie i nie pozwala oderwać się od powieści. To wszystko znalazłam w książce Anne Frasier „Znajdź mnie”.
Bardzo zależało mi, żeby poznać ten tytuł, a kiedy już wzięłam książkę do rąk, nie potrafiłam jej odłożyć. Pierwsze strony powieści podziałały na moją wyobraźnię, wywołały uśmiech na twarzy, a na policzki przywołały rumieńce. Z jednej strony pragnęłam jak najprędzej przekonać się, co zaplanowała dla mnie autorka i żałowałam, że nie potrafię czytać szybciej. Z drugiej zaś strony nie chciałam, by akcja książki się skończyła. Bawiłam się wspaniale, na te kilka godzin porzucając własny świat na rzecz powieściowych wydarzeń.
Przy „Znajdź mnie” nie sposób się nudzić. Od początku wiele się dzieje i aż do samego końca fabuła wywołuje same pozytywne odczucia. Frasier świetnie się przygotowała i widać to na każdym etapie rozwoju akcji. Bieżące wydarzenia przeplatane są powrotami do przeszłości, nie działa to jednak na niekorzyść autorki. Dzięki temu możemy lepiej poznać bohaterów, zrozumieć, co ich ukształtowało, przyjrzeć się impulsom prowadzącym ich do podejmowania konkretnych decyzji. Sporo miejsca w książce zostało poświęcone próbie przyjrzenia się psychice poszczególnych postaci, zrozumieniu ich motywów, pojęciu wpływu i dziedziczności mrocznych cech osobowości.
Na stronach książki panoszy się zbrodnia, działania wymierzone nie tylko w obcych, ale i w najbliższych. „Znajdź mnie” zaskakuje na wielu płaszczyznach, przede wszystkim zaś działa na wyobraźnię odwołując się do ludzkich instynktów. Tych najgorszych, najgłębiej ukrytych. Makabrycznych pragnień, które przerażają bardziej, niż sposób wcielania ich w życie. Frasier potrafi zaangażować czytelnika, daje do myślenia, skłania do refleksji i konieczności znalezienia w sobie odpowiedzi na mnożące się pytania.
Rozwój akcji pogłębia napięcie. Główny wątek rozwija się w interesujący i niebudzący zastrzeżeń sposób, a wraz z kolejnymi rozdziałami zostaje uzupełniony o nowe, niemniej intrygujące, kwestie. Wspaniale bawiłam się obserwując głównych bohaterów, poznając mordercę i szukając jego ofiar. Wszystko było tak realnie przedstawione i tak wspaniale dopracowane, że odnosiłam wrażenie, jakby mogło wydarzyć się naprawdę. Na twarzy czułam żar pustyni, w gardle zasychało mi od wysokiej temperatury, a ptaki unoszące się na niebie subtelnie dopełniały całości.
Frasier podarowała mi wspaniały prezent w postaci genialnie napisanego thrillera. Książka mnie zaskoczyła, zmusiła do myślenia, zaspokoiła potrzebę angażowania się w niepokojące historie. Znalazłam w niej wszystko, czego szukałam i potrzebowałam, a nawet o wiele więcej. Czuję się zadowolona, usatysfakcjonowana i wdzięczna. Niecierpliwie czekam na więcej.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Find Me
Tłumaczenie: Grażyna Woźniak
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Po wielu latach małżeństwa Molly Bennet pakuje walizkę i ucieka - od wspomnień, męża i kobiety, którą się stała. Kiedy jest u progu nowego życia...
Tajniki ludzkiej świadomości i podświadomości w powieści laureatki nagrody Daphne du Maurier za wybitne osiągnięcia w dziedzinie powieści grozyPrzed stu...