To moje drugie spotkanie z autorką. Nadal jestem zauroczona umiejętnością obserwacji, świetnym piórem oraz ciekawą i intrygującą historią.
„Każda rodzina ma jakiegoś trupa w szafie (…) Niektóre trupy wypadają (…) Ale nie ma wątpliwości, że każdy ma coś, co chętnie ukryłby w jakimś ciemnym zakamarku”.
„Zniknięty” to powieść o pewnej wielopokoleniowej rodzinie i o trupie, schowanym głęboko w szafie. Pewnego dnia ktoś postanawia tę szafę otworzyć. Autorka daje czytelnikowi szansę spojrzeć na każdego członka rodziny i na to, jak radzi sobie z próbą odkrywania rodzinnych tajemnic sprzed lat. Nie każdy chce je poznać, nie wszyscy są zadowoleni, gdy udaje się zebrać nowe informacje o zaginionym przed laty dziadku, ojcu i mężu.
Autorka doskonale kreśli portrety członków rodziny, świetnie pokazuje relacje rodzinne. To bardzo prawdziwa powieść o nas, o naszych lękach, o starzeniu się, o samotności wśród bliskich, o wyścigu szczurów, ale także o miłości, wspieraniu się i o sile rodziny.
Mam pewien niedosyt, jeśli chodzi o zakończenie, choć rozumiem, dlaczego skończyło się właśnie tak 😉 Trochę enigmatycznie, ale więcej nie mogę zdradzić.
Polecam tę historię fanom dobrze napisanych powieści obyczajowych, znajdziecie tu wszystko, co w takiej powieści znaleźć się powinno.
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2018-06-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 426
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Co robić, gdy lęk jest coraz większy i nie daje się opanować? Gdy cały świat daje znaki, że zbliża się jego koniec? Gdy brak jasności, rzeczywistość staje...
Trzymająca w napięciu historia psychopatki Luizy, która po śmierci matki wraca do Polski, by odnowić relacje ze swoim ojcem. Luiza jest bezkompromisowa...