Jestem jedną z tych osób, które bardzo rzadko sięgają po rodzimą literaturę. Jedynym wyjątkiem jaki robię to fantastyka, bo wiem, że nasza polska też potrafi być świetna. Zachwyci, omami i wciągnie w swój świat. Czy tak było ze ''Żniwiarzem''?
Magda jest (nie)zwykłą dwudziestolatką, która mieszka w niewielkiej miejscowości wraz z nadopiekuńczymi rodzicami. Pracuje w rodzinnej księgarni i pomaga im w domu. Jednak wbrew pozorom Magda nie ma zwyczajnego życia. Jej wujek jest Żniwiarzem, który ściga demony, upiory i zmory i wysyła ich do swoich światów. Ona również słyszy nawich i od czasu do czasu, wbrew wujkowi sama wyrusza na łowy. Pomaga wyszukiwać mu niezwykłe zdarzenia, aby ten mógł wykonać kolejną misję.
Strach pada na wszystkich Żniwiarzy, którzy w dziwnych okolicznościach zaczynają ginąć. Pojawia się Pierwszy, który wie jak ich zabić pomimo ich nieśmiertelności. Życie Magdy również jest w niebezpieczeństwie gdyż wie on, o każdym jej kroku. Czy Feliksowi - jej wujkowi oraz Magdzie uda się pokonać Pierwszego? Kim jest?
Początek nie był obiecujący. Nie mogłam wciągnąć się w książkę i szło mi opornie. Później było o wiele lepiej, ale zdarzyły się mniej dynamiczne momenty. Książka była również przewidywalna, bo już po stu stronach domyśliłam się kim jest Pierwszy i trochę zepsuło mi to czytanie.
Cała fabuła jest dosyć oryginalna i fascynująca.
Paulina Hendel wplotła do swej książki wierzenia słowiańskie, co było dla mnie nowością. Uważam, że brakuje takich książek. Mamy takie, gdzie wplątane są mitologie greckie, rzymskie i nordyckie. Ale słowiańskie? Zamiast wampirów i wilkołaków znajdziemy tu między innymi spaleńców, bezkosty, zmory, upiory, demony i wiele, wiele innych. Są o wiele ciekawsze i nadają książce mroczny klimat. Nie zabraknie tu scen walki, w których jest wiele możliwości zabicia danego potwora. Autorka nie ogranicza się tylko do jednego
Co do samej postaci Magdy - polubiłam ją od razu! Jest silna, robi wszystko po swojemu i nie boi się niebezpieczeństw.
W ''Żniwiarzu'' znajdzie się również wątek miłosny, ale nie zdominuje on książki. Jest delikatnym tłem, a relacja pomiędzy bohaterami rozwija się subtelnie.
''Żniwiarz. Pusta noc'' pomimo kilku wad to książka, po którą warto sięgnąć chociażby z powodu przedstawionych wierzeń słowiańskich. Brakuje tu silnych emocji, ale z kolejnymi stronami autorka się poprawia i jest tylko lepiej. Za to nie zabraknie przygód, niebezpieczeństwa i sekretów.
Końcówka powieści jest obiecująca. Daje nadzieję na udaną kontynuację i rozwinięcie akcji w lepszą stronę. Myślę, że przy drugiej części będzie wszystkiego o wiele więcej! Akcji, niebezpieczeństwa, tajemnic i momentów grozy.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 432
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Żyła
Kiedy nosisz nazwisko Eld Veriani, ludzie zaczynają cię widzieć tak, jak chcą. Dziedziczkę. Problem. Narzędzie. Zoya była dumna z tego, kim się stała...
Hubert po latach odnajduje wreszcie Święcino. Ale nie wszystko wygląda tam tak, jak zapamiętał. Dla mieszkańców osady jest zupełnie obcy i nikt...