Hollywood nauczył mnie wszystkiego, co wiem o związkach, prócz tego, jak w nich trwać. Jako aktor stałem się mistrzem udawania. Udawania, że koszmarne dzieciństwo nie miało na mnie wpływu. Udawania, że wszystko w porządku. Udawania, że wiem, jak ocalić siebie, dziewczynę, cały ten przeklęty świat.
Zawsze jednak znałem prawdę – nie jestem niczyim bohaterem.
Do czasu, kiedy muszę wrócić do Sugarloaf na sześć miesięcy, a Brenna Allen daje mi szansę udowodnienia, że mogę zostać jej bohaterem. Ona jest wszystkim, czego pragnąłem, a czego nie mogę mieć. Jej złamane serce, piękna twarz i cudowne dzieci wywracają mój świat do góry nogami.
Im dłużej tu jestem, tym bardziej chcę zostać. Dla niej. Zacząć życie od nowa w miejscu, do którego nigdy nie chciałem wracać.
***
To już ostatni tom o braciach Arrowood. Choć każdą część czytałam z ogromną przyjemnością i z pewnością za jakiś czas wrócę do tej serii, to jednak cieszę się, że na tym tomie autorka postanowiła zakończyć historię, bowiem zaczęła się w nią wkradać pewna monotonia: powrót do miasteczka, niespodziewana miłość, miłosna sielanka zakłócona jakimiś problemami.
Nie da się ukryć, że te historie są momentami bardzo nierealne: ten dziwny testament ojca, według którego każdy syn miał spędzić na farmie sześć miesięcy, aby otrzymać spadek, czy też sam fakt, że każdy z bohaterów znalazł miłość swojego życia w jakiejś malutkiej wsi. Jednak Corinne Michaels posiada świetnie pióro, dzięki któremu potrafi przelać na papier wszelakie emocje. I za to właśnie uwielbiam jej powieści.
Historia Jacoba i Brenny miała swoje plusy i minusy. Nie przekonało mnie to nagłe zakochanie się tej dwójki - niczym grom z jasnego nieba tracą dla siebie głowy. Ponadto, pod koniec Brenna urządziła niezłe przedstawienie i nieco straciła w moich oczach, ale ogólnie musze przyznać, że polubiłam tę dwójkę.
Bardzo spodobało mi się poprowadzenie wątku żałoby. Byłam ogromnie ciekawa jak rozwiną się relacje Jacoba z młodą wdową i jej dwójką dzieci. Sebastian, syn Brenny całkowicie skradł moje serce i muszę przyznać, że momentami był inteligentniejszy niż nie jeden dorosły.
Jestem zaskoczona tym, jak bardzo spodobała mi się ta seria. Dla niektórych może być przerysowana i zbyt bajkowa, nie mniej jednak dla mnie były to jedne z najlepszych romansów, jakie przeczytałam w tym roku. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać bliżej Connora, Declana, Seana i Jacoba, to najwyższa pora to zmienić!
Moja ocena: 7/10
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-06-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: #4 Stay for Me
Dodał/a opinię:
Anna Pasiut
JEDNA NOC SPRZED OŚMIU LAT NA ZAWSZE ODMIENIŁA JEGO ŻYCIE Ocaliła mnie tamtej nocy osiem lat temu. Żadnych imion. Żadnych obietnic. Tylko dwoje nieszczęśliwych...
Kontynuacja bestsellerowej serii romansów, której bohaterami są czterej bracia Parkersonowie i ich siostra Stella Nastoletnia Delia była zakochana bez...
Gdy ją całuję, czuję się tak jak człowiek, który po wyjściu z ciemnego lochu widzi pierwszy promień światła…
Więcej