„Życiownia spółka z o.o” to pierwsza powieść Katarzyny Prusisz. To trochę inna powieść, właściwie nie, to nie jest powieść. To proza. Życiowa proza, która dotyka każdego z nas, z tą różnicą, że nie każdy ma odwagę o tym napisać. Myślę, że to bardzo dobrze. Pani Kasia tę odwagę miała i ja to bardzo szanuję.
Początkowo było mi trudno przywyknąć do stylu autorki. Dopiero gdy wczułam się w jej styl, w którym dominuje specyficzne poczucie humoru, mogłam w pełni docenić i ocenić ten debiut literacki.
„Życiownia…” to nic innego jak opis (czy też spis) perypetii sympatycznej Kasi, kosmetyczki, matki, przyjaciółki i rozwódki, która na swój sposób postrzega świat. Przyznaję, nie wszystkie jej perypetie uważam za tak zabawne i warte opisywania, ale przecież to nie jest moje życie. Doceniam, że autorka i jednocześnie bohaterka potrafi z każdego życiowego wydarzenia zrobić małą historię. Właśnie z takich małych historii składa się ta proza czy też pamiętnik. A można też tak powiedzieć, że jest to pewien rodzaj pamiętnika. Wszystkie zdarzenia potraktowane są z odpowiednią dawką humoru i sporym dystansem do świata, ale przede wszystkim do samej siebie.
Bardzo spodobała mi się historia pani Teresy i jej córki Miriam. To jakby opowieść w opowieści, pamiętnik w pamiętniku. Uważam, że to ciekawy pomysł i dobrze poprowadzony wątek.
Żeby nie było, że wszystko jest tak idealnie, są w książce momenty, które mnie irytowały. Myślę, że wtrącanie na siłę włoskich słówek, z tłumaczeniem obok oraz z takim samym przekładem w przypisach, jest zabiegiem kompletnie niepotrzebnym. Wystarczyłaby mi informacja, że Kasia uczy się języka włoskiego, bo kocha Włochy i tamtejsze klimaty.
Zaznaczam, że tej książki nie powinno się traktować jako biografię, bowiem sama autorka napisała w krótkiej notatce, że „wiele wątków bazuje na doświadczeniach jej i jej przyjaciół”. Wiele wątków, czyli zapewne nie wszystkie, dlatego użyte przeze mnie określenie, że „Życiownia i spółka z o.o” to pamiętnik, należy potraktować z przymrużeniem oka. Oceniam tę książkę na 7/10 i polecam Wam. Można się przyjemnie zrelaksować i zastanowić czy w naszym życiu dzieje się coś, co warto opisać.
Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz recenzencki książki.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-09-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 340
Dodał/a opinię:
Morella