Każdego dnia wielokrotnie przemierzam ulice swojego miasta, ale nigdy nie skupiałam się na tym, że obok nas, ludzi, swoje małe życia toczą tu również inni uczestnicy ekosystemu: ptaki, owady, gryzonie oraz rośliny. Dotąd myślałam, że to ekspansja człowieka ogranicza przyrodę, działa na jej szkodę, ale okazuje się, że przyroda to zmyślny twór i przejmuje miasto we władanie, wciskając się do najmniejszych nawet dziur i szczelin.
„Wystarcza im margines między żywopłotem a krawężnikiem. Szczelina istnienia między płytami chodnika. Nawet wąskie fugi w kostce brukowej. Dzięki nim pęknięcia w asfalcie układają się w zielone linie życia, tak sugestywne, że wyglądają na fragment map pokazujących jakieś odległe miejsca”.
To bardzo sympatyczna i pouczająca lektura. Autor pięknym językiem, subtelnie, lecz obrazowo kieruje nasz wzrok na otaczającą nas przyrodę, pokazuje rzeczy, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi, a nawet nie mielibyśmy pojęcia o ich istnieniu. Centralnym punktem wszystkich historii jest Warszawa, jednak autor w krótkich epizodach przeprowadza nas przez inne lokalizacje. Zaglądamy do miast poza stolicą i podpatrujemy życie tamtejszej przyrody. Króciutką wzmiankę poświęcono też topoli w moim mieście.
W książce znajdziemy wiele ciekawostek przyrodniczych, np. to, że chwasty mogą być pożyteczne, że zwykły trawnik kryje w sobie wiele tajemnic, a architektura zieleni miejskiej nie jest dziełem przypadku, a doskonale przemyślanym działaniem. To z tej książki po raz pierwszy dowiedziałam się o odpadach termicznych, sztucznym upale i miejskich wyspach ciepła, a zapach deszczu na betonie po upalnym dniu wreszcie ma nazwę. Całe życie zastanawiałam się, jak nazwać tę specyficzną woń ulicy po deszczu, rozgrzanego słońcem kurzu zmieszanego z deszczówką – Michał Książek dał mi poszukiwaną odpowiedź. Dużo miejsca poświęcono ptakom i owadom, i „kulturze” ich życia. Mnie najbardziej podobały się rozdziały o wodzie i deszczu oraz te o pszczołach.
„Atlas dziur i szczelin” to mała książkach o ważkich sprawach, mądra i ciekawa, w lekkiej, przystępnej formie opisująca istotne, choć pozornie niedostrzegalne zagadnienia. Myślę, że opracowanie z powodzeniem nadaje się na uzupełnienie wiedzy szkolnej, lub dla bardziej dociekliwych na „zabłyśnięcie” w temacie.
Pozycja wzbogacona została bardzo ładnymi grafikami, czarno-białymi zdjęciami i atrakcyjną okładką, które stanowią jej dodatkowe atuty.
Za możliwość „spenetrowania” miejskich dziur i szczelin dziękuję Agencji PRart Media i Wydawnictwu Znak Literanova.
Informacje dodatkowe o Atlas dziur i szczelin:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788324092680
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
aggusia
Tagi: Reportaż i dziennikarstwo śledcze
Sprawdzam ceny dla ciebie ...