Recenzja książki: Dama Pik

Recenzuje: Piotr Piekarski

Miłość to najpiękniejsze czy najbardziej bolesne uczucie? A może jedno i drugie? Monika Godlewska, autorka powieści Dama Kier i Król Pik, powraca z najnowszą częścią swojej serii, której akcja osadzona jest w Londynie początku XX wieku.

Plotki bywają najpotężniejszą z dostępnych broni – zwłaszcza, jeżeli wykorzysta się je w arystokratycznym środowisku. Przekonuje się o tym Lady Eleanor Moubray, która właśnie rozpoczęła życie u boku drugiego męża, George’a.

Jednak wbrew wizerunkowi, który małżeństwo stara się kreować, ich związek tak naprawdę nie jest szczęśliwy. Chociaż marzenie George’a o posiadaniu syna się spełnia, to jednocześnie mężczyzna pozostaje apodyktyczny wobec żony, która – z czego dobrze zdaje sobie sprawę – kocha zupełnie innego człowieka. Człowiek, który powinien był zginąć, a mimo to wciąż obecny jest w ich małżeństwie.

Lady Eleanor będzie musiała podjąć decyzje związane z nią i dalszym życiem osobistym. Chociaż kobieta obmyśla plan, jak rozwiązać swój problem, nie spodziewa się, że jej decyzje pokrzyżowane zostaną przez kolejne intrygi zawiązane przez ludzi z jej najbliższego otoczenia.

Nie każdy ma szansę na szczęśliwe zakończenie – zdaje się przekonywać fabuła najnowszej powieści Moniki Godlewskiej. Autorka obyczajowo-historycznego cyklu powraca z książką Dama Pik, w której kontynuuje losy znanej już czytelnikom lady Eleanor.

W nowej powieści Moniki Godlewskiej wiele się dzieje – i to już od pierwszych stron. Pisarce udaje się połączyć wątki obyczajowe związanych z życiem prywatnym członków angielskiej socjety z dobrze rozbudowanymi wątkami kryminalno-sensacyjnymi, spośród których najważniejszym jest planowany zamach na angielskiego oficjela.

Na kartach powieści powraca także Shaw Cillian. W Damie Pik obserwujemy kolejne zmagania bohatera, tym razem strąconego na zupełny społeczny margines. Co ciekawe, oprócz wątków związanych z zaangażowaniem Shawa w działania Irlandzkiego Bractwa Republikańskiego, Monika Godlewska kontynuuje m.in. zapoczątkowany już w Królu Pik wątek związany z nietypową relacją miłosną między Shawem Cillianem a hrabią Bulwerem. Relację niejednoznaczną z perspektywy samego Shawa, uwikłanego wciąż w romans z Norą.

Akcja Damy Pik rozgrywa się w okolicach 1904 i 1905 roku, a autorce umiejętnie udaje się ukazać, jaki wpływ na życie londyńczyków ma przejście z epoki pary i elektryczności do XX wieku. To czas „pomiędzy”, w którym status arystokracji nie jest już absolutny – wyższe sfery muszą zacząć umacniać swoją pozycję, by przetrwać. I – jak przekonują się o tym czytelnicy – najłatwiej osiągnąć to poprzez kolejne spiski.

Tym samym Monice Godlewskiej udaje się ukazać niepokoje społeczne, jakie panowały w ówczesnym Londynie. Autorka zagląda nie tylko na arystokratyczne salony, ale także w dzielnice robotnicze, w nędzne zaułki, w których powoli i w ukryciu budzą się ruchy rewolucyjne.

Jednocześnie Dama Pik pozostaje powieścią, w której to właśnie uczucia i rozterki natury miłosnej pozostają w centralnym miejscu. To także książka o tym, że czasem o swoje uczucia trzeba zawalczyć, a innym razem płaci się za nie najwyższą cenę.

Powieść Moniki Godlewskiej przypadnie do gustu zwłaszcza dotychczasowym czytelnikom autorki – wszak bez znajomości poprzednich tomów z cyklu o lady Eleanor trudno będzie uchwycić wszystkie najistotniejsze wątki fabuły. Przede wszystkim jednak Dama Pik to dobrze napisana fikcja historyczna, którą dobrze się czyta. Jeśli więc poszukujemy powieści w duchu epoki, opowiadającej o miłości, skandalach i licznych sekretach wysoko urodzonych, to nie mogliśmy trafić lepiej.

Tagi: obyczajowe z historią w tle