Recenzja książki: Dziecko z baśni

Recenzuje: truskawka2

Noc świętojańska. Na imprezie organizowanej przez skansen młoda kobieta odnajduje PRAWDZIWY kwiat paproci. Po latach skarb, zasuszony w książce, trafia w ręce jej córki. Czy jednak będzie to dla nich klucz do spełnienia marzeń? Niekoniecznie. Okazuje się bowiem, że kwiat ma przewrotną naturę. Działa, ale zupełnie inaczej niż w znanej baśni. W jaki sposób? Przeczytajcie sami.

Opowieść pełna magii, wplecionej w prozę bliskiej młodemu czytelnikowi szkolnej rzeczywistości. Uczy, że nie warto oceniać po pozorach, bo w odróżnieniu od rysunków w książce świat nie jest czarno-biały. Że tak naprawdę nie znamy drugiego człowieka i pragnień jego serca. I że warto nad sobą pracować. Książka to pełna mądrości, pozbawiona zniechęcającego dydaktyzmu, pochwała miłości i przyjaźni. Właśnie te uczucia potrafią stworzyć w życiu prawdziwą magię.

dr Kalina Beluch