Recenzja książki: Ego

Recenzuje: Sławomir Krempa

Krzysztof Kościelski „podbił internety” za sprawą napisanej nieco ponad rok temu „Pieśni o rolecie”. W tym czasie dużo się zmieniło. Autor napisał ponad 200 wierszy. Większość z nich opublikował w sieci. Napisał też dwadzieścia innych wierszy, których nigdzie nie opublikował. Nigdzie? Prawie nigdzie – znalazły się wraz z tymi znanymi i popularnymi w wydanym właśnie nakładem Świata Książki tomie Ego. Czy Kościelski rzeczywiście został Mickiewiczem Facebooka, Szekspirem Instagrama? Tego nie wiem, wiem, że jego wiersze świetnie portretują wszystko to, co znajdziemy w sieci. To, co najlepsze – i to, co najgorsze.

Zacznijmy od tego, że fenomen Kościelskiego do mnie nie dotarł – nie śledziłem go na Facebooku, nie obserwowałem na Instagramie, gdzie ma ponad 30 tysięcy obserwatorów. I mimo, że ta „instapoezja" była dla mnie zjawiskiem nowym, pierwsze strony tomiku wertowałem bez zachwytu – autor prezentuje na nich kilkanaście dwuwersowych wersji Świtezianki – zabawnych, lapidarnych, lecz w swej mnogości po prostu nużących opowiastek o tym, jak współcześnie wygląda zrywanie w związkach i jakie mogą być jego konsekwencje. W części 2.0 jest już zdecydowanie ciekawiej – Kościelski pisze o miłości (i jej braku), o związkach i ich rozpadzie, o samotności (także we dwoje).

Pisze autor dowcipnie, lecz znajdziemy tu także całkiem zgrabne wiersze liryczne, choćby… „między wierszami”:

Straciłem Cię
Między wersami
Zgubiłem
Mrugając rymami.

Są lapidarne, kilkuwersowe historie, nieodmiennie trafiające w punkt, jak „bezmiłości”:

Jesteś tylko
Kupą mięsa
Workiem kości

Analogowym
Nośnikiem
Samotności

Są też – szczególnie w dalszych częściach tego tomu wiersze dłuższe, wierszowane opowieści zdecydowanie bardziej rozbudowane, jednak warto, by czytelnicy odkrywali je sami, w swoim tempie i wedle własnych upodobań. Są bowiem w zbiorku „haiku” po polsku, są opowieści o realiach internetu. Są historie z Biedronki i z Ekstraklasy, kołysanki i „sonety”. Są nowe wersje znanych piosenek i echa tego, co w ostatnich miesiącach działo się w kulturze.

Warto w kilku słowach zwrócić uwagę na język i stronę formalną wierszy Kościelskiego. Przede wszystkim: język to na wskroś współczesny. Autor ma genialny słuch, co nie dziwne u muzyka, jest też bardzo wyczulony na to, jak mówi się i jak pisze dziś w Polsce. Mnóstwo tu neologizmów i zapożyczeń, fejmów, hejtów, lajków, walli i simlocków. Kościelski bardzo sprawnie zmienia znaczenia słów, nadając im nowy wymiar. Sprawnie buduje kolejne metafory. Gra z językiem – i językiem. Uwaga: bywa wulgarny. Wulgarny jak – niestety – język współczesnych Polaków, ten, który każdego dnia słyszymy na ulicy czy w tramwaju. Nie wiem, czy nagromadzenie wulgaryzmów w niektórych wierszach nie odstraszy części miłośników tradycyjnej poezji. Wiem za to, że ignorowanie wulgaryzacji naszego języka byłoby po prostu uciekaniem od problemu.

Nie, nie jest to typowy tom poetycki i trudno do zamieszczonych w nim wierszy przykładać tę samą miarę co do poezji Tadeusza Dąbrowskiego czy Justyny Bargielskiej, nieco tylko starszych od Kościelskiego. U wymienionych poetów forma jest zdecydowanie bardziej wysmakowana i dopracowana, sensy zaś – głębsze, mniej oczywiste. Ale warto zastanowić się nad tym, czy takie liryki, pisane rzadko, wymagające namysłu, spotkałyby się z szerszym odbiorem, opublikowane w Internecie? I czy pisanie wierszy, które nie znajdą czytelników, jest dziś w ogóle celowe?

Wiersze Kościelskiego są nierówne, graniczą czasem z częstochowszczyzną, ale w wielu przypadkach po prostu trafiają w punkt. Autor określa je mianem „poezji rozrywkowej”. Mają rozbawić, przykuć uwagę na Instagramie w czasach kultury obrazkowej. I tak działają. Na szczęście jednak w wielu przypadkach na tym się nie kończy. W przypadku części wierszy przez zabawną, lekką, czasami wulgarną formę przeziera całkiem sporo prawdy o naszych czasach, naszym życiu, naszych fascynacjach i o nas samych. Dla nich z pewnością warto ten tomik przeczytać.

Tagi: internet facebook instagram instapoezja aforyzmy

Kup książkę Ego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ego
Książka
Ego
Krzysztof Kościelski
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy