Recenzja książki: Jezu, uwielbiam Ciebie

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Panie Jezu, uwielbiam Ciebie – ta krótka modlitwa uwielbienia każdemu pozwoli zanurzyć się w obecności Pana. Czytelnikowi również. Jak tego dokonać? Treść książki Jezu uwielbiam Ciebie uczy słuchania Boga, rozeznawania Jego dróg oraz spełniania Jego woli; uczy także wdzięczności za otrzymane łaski oraz miłosnego dialogu z Bogiem.

Dzieląc się swoim doświadczeniem wiary, Piotr Kieniewicz zaprasza do modlitwy uwielbienia. Każdą z siedmiu części książki autor poprzedził fragmentem biblijnym zaczerpniętym ze Starego- lub Nowego Testamentu (wraz z siglami), zakończył adekwatnym do treści psalmem (130, 40, 30, 51, 32, 27, 56), natomiast snute przez siebie refleksje tematyczne skoncentrował na czasie, który winien być przez człowieka wierzącego dobrze wykorzystany. Dokonując podziału na czas słuchania, błagania, wdzięczności, skruchy, przebaczenia, rozeznania oraz uwielbienia, Piotr Kieniewicz przekonuje czytelnika, że ten, kto wybiera Chrystusa jako osobistego Zbawiciela i Pana, poddaje Mu całe swoje życie, przyjmując tym samym Boży system wartości. Często przywoływane przez autora perykopy, stanowiąc objaśnienia wydarzeń oraz służąc jako przykład prawidłowych zachowań bohaterów z biblijnego przekazu, omawiają problematykę dobro-zło oraz dodają sił w trudnościach, a zachęcając do właściwego postępowania, stanowią podstawę chrześcijańskiego życia.

Treść książki Jezu uwielbiam Ciebie przekonuje, że dla człowieka wierzącego wszystko jest możliwe – nawet przebaczenie, do czego jesteśmy zobowiązani, a czego musimy się uczyć od Chrystusa. Łatwo dostrzegalna w lekturze spójna jedność wątków myślowych ułatwia zrozumienie dokonanych przez autora powiązań, który z czasem słuchania połączył modlitwę słuchania (jedna z najtrudniejszych czynności w życiu) będącą miłosnym dialogiem z Kimś, kogo się nie widzi (zgoda na to, by mówił Bóg oraz zgoda na przyjęcie Jego słów); czasowi błagania przyporządkował modlitwę prośby (nie żądania), której punktem wyjścia jest przyznanie się do bezradności wobec własnej grzeszności; z czasem wdzięczności scalił bezinteresowną modlitwę uwielbienia (miłość ma być odpowiedzią wdzięczności serca na obdarowanie, co wprowadza nową jakość w relacji z Bogiem); do czasu skruchy dodał modlitwę żalu (jak żałować za przyjemne grzechy?); do czasu przebaczenia – modlitwę, w kontekst której wpisana jest miłość rozlana w sercach (krzywdzicielowi przebaczenie potrzebne jest do przemiany życia, a skrzywdzonemu do uzdrowienia serca); z czasem rozeznania połączył modlitwę, której owocem jest gotowość do podjęcia decyzji (ujrzeć Jezusa oczami wiary oznacza rozpoznać w Nim Pana i Boga); natomiast z czasem uwielbienia – modlitwę mającą na celu wielbienie Boga (Bogu oddaję chwałę i cześć w akcie uwielbienia).

W publikacji Wydawnictwa Promic czytelnik odnajdzie mnóstwo przydatnej treści: w refleksje ściśle teologiczne wplecione zostały anegdoty, sentencje, historie, wskazówki oraz rady. Fragmenty biblijne zapisano zarówno w postaci wcięć, jak i w tekście zwartym. Grafiką przewodnią jest ryba – chrześcijański znak przynależności do Pana (synonim chrztu oraz oznaka nowego życia, pokarmu chrześcijan i miłości bliźniego), która nie tylko zdobi okładkę, ale pojawia się również na początku każdego rozdziału. Dolne przypisy bibliograficzne stanowią dodatkową pomoc.

Jezu uwielbiam Ciebie jest lekturą przydatną dla każdego: niewierzący odnajdzie w niej zachętę do rozpoczęcia poszukiwań, poszukujący –umocnienie w wątpliwościach, wierzący zaś utwierdzi się w wierze oraz zyska pewność – podobnie jak autor książki – że uwielbienie jest ratunkiem w najtrudniejszych nawet chwilach.

Tagi: wiara bóg Religia