Recenzja książki: Miłość i aspiryna

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Marta zna Michała od dziecka. Zawsze byli przyjaciółmi. Wszystko skończyło się w liceum, gdy na skutek nieporozumienia ich drogi się rozeszły. Ona próbowała różnych związków, on wyjechał na kilka lat do Kanady. W niej pozostała zadra: na ślub brata Marty Michał przyszedł z rudą Sylwią, której Marta nienawidziła od przedszkola.

 

A teraz nagle Michał wraca i znów wszystko rozkwita, niczym na wiosnę po długiej, mroźnej zimie. Marta nadal jest zazdrosna o Sylwię, Michał się wypiera i tak spędzają czas głównie na wypominaniu błędów przeszłości i analizowaniu swoich uczuć. Wtórują im w tym Ewunia i Januszek z córeczką – idealna rodzina, wzór do naśladowania. Autorce udało się przez pięćset stron utrzymywać akcję w tym samym punkcie. Marta i Michał przekomarzają się ze sobą, przy okazji zastanawiając się, czy rzeczywiście są dla siebie stworzeni. A czemu mieliby nie być? Znają się od dziecka, mieszkają po sąsiedzku, są wolni, bez zobowiązań, oboje mają pracę. Nad czym się zastanawiać, skoro „mają się ku sobie”. A jednak – można. Dużo gadania, gadania, gadania. Codzienne czynności, obowiązki, praca, obiady, spacery. Czytelnik czuje się momentami jakby przyglądał się przez przezroczystą ścianę życiu idealnej rodziny. Żadnych awantur, przemocy, skandali. Tylko ta Marta z Michałem nie potrafią ustalić, czy się kochają, czy też nie. Czy będą razem, czy może lepiej nie. Ewunia z Januszkiem próbują im doradzać, wspierać, ale kończy się na gadaniu. On robi głupoty, Marta jeszcze większe - jak w piaskownicy. Czy chcemy o tym czytać? To zależy, jak to się skończy. Ale - jak może się skończyć? To chyba oczywiste.

 

Trzeba przyznać, że sporo cierpliwości musiało autorkę kosztować napisanie tej książki jednym ciągiem, nawet bez podziału na rozdziały, jakiekolwiek części czy etapy. Życie codzienne, jakby skopiowane z rzeczywistości. Ale czy tego właśnie oczekujemy od literatury? Pytanie zostawiam otwarte - tych, którzy lubią powieści tak mocno w życiu codziennym osadzone, zachęcam, by sprawdzili na własną rękę, czy Miłość i aspiryna porywa, czy raczej - usypia.

Kup książkę Miłość i aspiryna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Miłość i aspiryna
Książka
Miłość i aspiryna
Małgorzata J. Kursa
Inne książki autora
Wiedźmy w opałach
Małgorzata J. Kursa0
Okładka ksiązki - Wiedźmy w opałach

Zbulwersowane i zirytowane nękającymi je anonimami oraz burzą, jaką wywołała napisana przez Gośkę Knypek książka, wiedźmy postanawiają przyciągnąć do agencji...

Wiedźmy na tropie
Małgorzata J. Kursa 0
Okładka ksiązki - Wiedźmy na tropie

Wiedźmy w zmienionym składzie docierają się powoli, choć problemów im nie brakuje. Muszą użerać się z nawiedzającą co jakiś czas agencję Bubuliną, świetną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy