Recenzja książki: Nacja

Recenzuje: Sławomir Krempa

Od dawna już Terry Pratchett – jeden z najbardziej poczytnych pisarzy fantasy, twórca cyklu powieści, których akcja rozgrywa się w Świecie Dysku, universum tak odmiennym, jakim jednak rządzą mechanizmy zaskakująco zbliżone do tych obowiązujących na Ziemi – obracał się w starej sprawdzonej konwencji. Tworzył kolejne książki o Świecie Dysku, podejmował coraz to nowe ważkie tematy, jedna po drugiej bawił się konwencjami. Metoda ta się sprawdzała – czytelników przybywało, sława rosła, a fani kochali go coraz bardziej. Momentami jednak nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że Pratchett w pewnym sensie się powtarza, że nieco idzie na łatwiznę. A potem powstała „Nacja” – genialna powieść skierowana do młodych czytelników. Powieść o Bogu i jego wyznawcach, o tradycji, korzeniach i postępie, powieść o nauce i nowoczesności, o wierze i ateizmie. Książka lekka, momentami bardzo zabawna, lecz równocześnie mocno nacechowana goryczą i traktująca o sprawach śmiertelnie poważnych.

Pewnego dnia młody chłopiec, Mau, opuścił rodzinną wyspę, mając rychło powrócić na nią jako mężczyzna. Tyle, że w międzyczasie nadeszła wielka fala, która zmiotła z powierzchni Ziemi Nację i zgładziła wszystkich jej mieszkańców. Pozostał tylko Mau i wyrzucona na brzeg wraz z wrakiem statku brytyjska dziewczynka o szlachetnym pochodzeniu, wytwornych manierach i… bez jakiegokolwiek doświadczenia w prowadzeniu zwyczajnego życia.

Jeśli czytelnikom po lekturze pierwszych stron książki nasuwać się będą setki pytań – a jestem pewien, że tak się stanie – to bardzo dobrze. Pratchett bowiem, korzystając z konwencji powieści przygodowej i nawiązując do tak pięknych wzorców, jak Golding czy Defoe, czyni swą książkę naprawdę pasjonującą. Opowieści o kolejnych przygodach młodych bohaterów czyta się z ogromnym zainteresowaniem, zaś rączo pędząca akcja i błyskotliwie budowane napięcie nie pozwalają oderwać się od lektury. Równocześnie jednak brytyjski pisarz pamięta o tym, że jego powieść czytać będą młodzi ludzie – wystrzega się więc raczej brutalnych opisów – choć i scen walki, i ucieczek przed dzikimi zwierzętami tu nie brakuje.

Bohaterów swoich stawia Pratchett w sytuacjach skrajnych, nakazując im radzić sobie tak, jak starliby się postępować zwyczajni ludzie. Dzięki temu jego powieść dodatkowo zyskuje na wiarygodności. Postaci kreowane przez pisarza są ogromnie wiarygodne – nie są wyidealizowanymi herosami, mają swoje słabości, chwile zwątpienia, buntują się przeciwko niełaskawemu losowi. Są ludzcy w pełnym znaczeniu tego słowa – męczą się, czasami nie potrafią też psychicznie poradzić sobie z zastaną sytuacją.

Wiele tu poczucia humoru, z którego Pratchett słynie. Odnaleźć je można zarówno w warstwie narracyjnej, gdy pisarz bawi się słowem, gra nim, eksperymentuje związkami frazeologicznymi i zestawieniami pozornie przeczących sobie wyrazów, jak i w przekomicznych, nieco absurdalnych sytuacjach. Subtelna ironia, nieco gorzkie przytyki i zjadliwe komentarze – wszystko to znaleźć można w nowej powieści Pratchetta.

Równocześnie jednak brytyjski pisarz z właściwymi sobie lekkością i wdziękiem usiłuje opowiadać o sprawach najważniejszych. Czyni to bez napuszenia czy nadęcia, jest – jak zwykle – bezpretensjonalny i udaje mu się uciec od banału. Nie prawi swym czytelnikom komunałów, nie prezentuje również gotowych recept na szczęście. Pyta o Boga, ale – ciepło docinając zarówno zadeklarowanym ateistom, jak i zagorzałym wyznawcom poszczególnych religii, gotowym zabijać w imię swojej wiary – nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Pyta o sens istnienia, o sztukę życia i śmierci, o życie pozagrobowe…  Mówi o zaskakującym porządku świata, o przyjaźni i miłości, o konieczności poświęcenia siebie – ale nie innych – w imię wyższych idei. Wskazuje możliwe drogi, równocześnie mówiąc o tolerancji i o tym, że zawsze mamy możliwość dokonania własnego wyboru, którego potępiać nikomu nie wolno. Czasem popada w wątpliwości, zawsze jednak myśląc i nakazując swoim czytelnikom myślenie. Diabelnie inteligentny, ogromnie logiczny w swych wywodach, pozostaje bardzo ludzki.

W „Nacji” – będącej przecież książką dla młodego czytelnika – Pratchett starał się zawrzeć całą swoją mądrość i całe doświadczenie życiowe. Mając świadomość możliwości rychłego końca kariery pisarskiej (cierpi bowiem na chorobę Alzheimera), spieszy się, jednak nie traci na tym klasa jego utworów. Pratchett bowiem usiłuje w maksymalnym stopniu wypełnić je treścią, skondensować wszystko to, co ma jeszcze do powiedzenia i przekazać to w sposób dla czytelnika strawny. „Nacja” jest więc baśnią, ale baśnią bardzo nietypową – pozbawioną typowego szczęśliwego zakończenia, z morałem, który w rzeczywistości morałem nie jest i przepełnioną wątpliwościami. Jest wciągającą powieścią przygodową i traktatem moralnym. Jest humoreską, powieścią fantasy i dramatem psychologicznym. Jest w końcu po prostu książką bardzo mądrą i ciepłą, na lekturze której skorzystają z pewnością nie tylko najmłodsi czytelnicy – i nie tylko miłośnicy twórczości Terry’ego Pratchetta.

Kup książkę Nacja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Nacja
Książka
Nacja
Terry Pratchett
Inne książki autora
Świat kupek
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Świat kupek

Czarująca opowieść dla czytelników w każdym wieku (ale zwłaszcza dla młodego Sama Vimesa), pióra panny Felicity Beedle, czołowej autorki literatury dziecięcej...

Kosiarz
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Kosiarz

Śmierć zaginął, zapewne już... gdzieś odszedł. A to prowadzi do chaosu, jaki pojawia się zawsze, kiedy ulega załamaniu ważny społecznie sektor usług. Pan...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy