Recenzja książki: Podsłuchiwani

Recenzuje: Milwaukee Meg

Czy kiedykolwiek, słuchając lub czytając o drugiej wojnie światowej, naszło cię nagle pytanie, czy ci wszyscy niemieccy żołnierze naprawdę chcieli umierać za Hitlera? Czy naprawdę wierzono w aryjsko-arkadyjską wizję przyszłości w świecie pod panowaniem Niemiec? Trudno jest znaleźć jednoznaczną odpowiedź, bo poprawność polityczna, skleroza i chęć zagrzebania pod warstwą archiwalnego kurzu prawdziwych odczuć wobec wojny skrzywiają prawdziwy obraz przekonań Niemców. Ale, jak często się zdarza, służby Jej Królewskiej Mości potrafią udzielić odpowiedzi na każde pytanie – tym razem dzięki podsłuchom zamontowanym w obozie jenieckim dla najwyższych rangą oficerów Wehrmachtu, wziętych do niewoli w latach 1942–1945. Sukcesywnie i skrupulatnie spisywane rozmowy, dotyczące wszystkich aspektów wojny i życia w Niemczech, na froncie i w niewoli tworzą zaskakującą mozaikę ludzkich przekonań, wad, zalet i zarówno górnolotnych, jak i tych całkiem płytkich, myśli. Opublikowania i opatrzenia stosownym komentarzem najciekawszych kawałków podjął się Sönke Neitzel, niemiecki profesor historii, w książce o wiele mówiącym tytule „Podsłuchiwani. Niemieccy generałowie w brytyjskiej niewoli 1942–1945”.

Od razu można zauważyć, że całość opiera się na jednym, dość naciąganym założeniu – że owi generałowie nie mieli pojęcia że są podsłuchiwani, albo że przynajmniej kończyło się u nich na lekkich obawach. Jeżeli bowiem wiedzieli o siedzących ze słuchawkami na uszach zatrudnionych specjalnie w tym celu Niemcach nagrywających i spisujących ich co ważniejsze rozmowy, trudno jest tu mówić o czymkolwiek innym jak subtelnej formie autoprezentacji lub okazania wyższej pogardy, w zależności od przyjmowanej postawy (czy mówili jak wspaniale III Rzesza walczyła z żydowskim spiskiem, czy perorowali o niezłomnym duchu Anglików, chociażby). Neitzel, jak możemy się domyślić, uznał jakoby generałowie i inni jeńcy nie wiedzieli o mikrofonikach i ‘szpiclach’ umieszczonych w ich otoczeniu; już od czytelnika zależy, czy uwierzy jego argumentacji.

Wstęp i krótka historia Trent Parku, gdzie miała miejsce inwigilacja, to ciekawe spojrzenie na walkę i II wojnę od strony dalekich tyłów i zza krat. Mało kto interesuje się losem generałów niemieckich, podejrzewając podświadomie że nic się im strasznego nie działo, a zresztą wszelakie opracowania milczą jak zaklęte na ich temat. Natomiast tutaj okazuje się, że w ostatnich latach wojny brali zaskakująco czynny udział w walce z hitleryzmem, doprowadzając do negocjacji, rozmawiając, proponując woje usługi na zajętych terenach III Rzeszy (nie zawsze z altruistycznych pobudek…). Jest to naprawdę ciekawe ujęcie tematu, a do tego napisane bardzo żywo i interesująco. Fascynujące są też krótkie biografie osób, które uczestniczyły w rozmowach.

Natomiast same rozmowy… są po prostu nudne. Trudno tu mówić o jakieś selekcji, czytelnik zostaje zalany, a nawet podtopiony, rozmowami o Niemczech, wojnie, wojsku, żołnierzach, wspólnych znajomych, ciekawych spotkaniach, Austriakach, Żydach… i musi wśród tego morskiego wręcz szumu informacji wydobyć te dialogi, które są naprawdę ważne. Wydaje się, że to był sprytny zamysł autora – takie umysłowe zrób to sam, z krótką instrukcją obsługi na początku, ale to niestety w tym przypadku pomysł stanowczo nietrafiony. Nużące, częstokroć patetyczne (niektórzy generałowie zachowują się niczym Norwid w skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju: „Ależ ojczyzna!”) dialogi, powielające już wcześniej prowadzone konwersacje, pokazywanie się w jak najlepszym świetle i wychwalanie Wehrmachtu, zrzucanie wszelkiej winy na SS i Gestapo… Innymi słowy – nie wnoszą one nic nowego, a pojedyncze perełki w postaci dowcipnych opisów rozmów ze „złotymi bażantami” czyli samym szczytem partyjnej drabiny, są zbyt rzadkie by mogły stanowić o wartości książki.

„Podsłuchiwani” to książka o ciekawym zamyśle, interesującym temacie, ale mimo to raczej dla ludzi poszukujących dowodów na słuszność sowich teorii ( a udowodnić da się praktycznie wszystko…) i pragnących poobcować z prawdziwym źródłem historycznym, niż dla miłośników historii i militariów. I chociaż Neitzel napisał naprawdę zajmujący wstęp i napocił się nad przypisami, które są częstokroć ciekawsze od rozmowy której dotyczyły, nie jest to dzieło wybitne – co najwyżej dobre.

 

Kup książkę Podsłuchiwani

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Podsłuchiwani
Książka
Podsłuchiwani
Sönke Neitzel
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy