Trzeba przyznać, że już sam tytuł powieści: Portfel z ludzkiej skóry wzbudza emocje. Jest obietnicą mrocznego kryminału, który ma szansę wbić się w pamięć. Janusz Onufrowicz spełnia tę obietnicę. Śledztwo Sławbora Kosmowskiego jest szokujące, akcja gęsta! I pojawia się mnóstwo ciekawych wątków, które prowokują do myślenia.

Kotlina Kłodzka staje się scenerią dwóch wstrząsających odkryć. W rzeczach ofiary wypadku policjanci znajdują portfel wykonany z ludzkiej skóry. A niedaleko, na fermie drobiu, funkcjonariusze uwalniają mężczyznę przetrzymywanego przez ponad dwadzieścia lat w nieludzkich warunkach. Do śledztwa dołączają podkomisarz Sławbor Kosmowski oraz Marta Olszak, policjantka z lokalnej komendy, która wychowuje też córkę. Po kilku dniach w szpitalu ginie właściciel znalezionego portfela. Na jego czole pojawia się krwawy znak gwiazdy Dawida…
Sam Sławbor jest postacią naprawdę intrygującą. Wyróżnia się elegancją, chłodnym podejściem i zachowaniem, które nie zawsze mieści się w granicach prawa. To jeden z tych śledczych, których lubimy i za którymi chętnie podążamy. Z kolei Marta łączy pracę z opieką nad córką – to ciekawy i uniwersalny wątek. Jest bardziej otwarta emocjonalnie, co tworzy naturalny kontrast między nimi.
Zbrodnia, śledztwo, mroczny klimat i naprawdę kapitalnie rozpisane postaci to tylko niektóre elementy, które mocno przykuwają do tej powieści. W książce pojawiają się także środowiska nazistowskie. A pole do dyskusji i rozmów jest spore, bo choć fabuła to fikcja, jednak budzi skojarzenia z realnymi wydarzeniami, które pokazywały działalność ekstremistów w Polsce.
Janusz Onufrowicz pisze także o ofiarach, o ludziach, którym najczęściej odbiera się głos. Granica między dobrem a złem jest niezwykle cienka. I myślę, że każdy z nas regularnie ją przekracza. Tym bardziej warto spojrzeć szerzej na tematy, które porusza autor.
Portfel z ludzkiej skóry w naprawdę interesujący sposób łączy elementy kryminału i thrillera. Jest tu szybkie tempo, są wyraziści bohaterowie i ciekawe tło społeczne. A do tego świetne dialogi! W ostatecznym rozrachunku to powieść o świecie, w którym pewne rzeczy mogą dziać się po cichu i nikt ich nie zauważy, dopóki nie będzie za późno. I pozostawia pytania o to, jak wiele zła może ukryć się w pozornie zwyczajnej przestrzeni.
Fiodor Gralecki stracił wszystko. Nie widzi sensu życia, ale nie potrafi ze sobą skończyć. Kryje się na polskim końcu świata, w Bieszczadach. Ale zamiast...
Miastem wstrząsa seria okrutnych zabójstw. Komisarz Fiodor Gralecki po raz kolejny znajduje rozczłonkowane, a potem zszyte ciało. Kto mógłby być aż tak...