Okładka książki - Portfel z ludzkiej skóry patronujemy

Portfel z ludzkiej skóry


Ocena: 6 (2 głosów)

Jedno znalezisko na drodze. Drugie na odludziu. Dwa śledztwa prowadzące w ten sam mrok.

Kotlina Kłodzka. W rzeczach ofiary wypadku policja odnajduje portfel uszyty ze skóry człowieka – makabryczny dowód na to, że ktoś wykonuje trofea z ludzkich ciał. Na fermie drobiu kilkanaście kilometrów dalej
odkryty zostaje mężczyzna więziony jak niewolnik przez ponad dwadzieścia lat.

Sprawę przejmuje elegancki i bezwzględny śledczy podkomisarz Sławbor „Kosmos” Kosmowski. Towarzyszy mu Marta Olszak – miejscowa policjantka próbująca pogodzić pracę z wychowaniem córki.

Kiedy kilka dni później w szpitalu zostaje brutalnie zamordowany właściciel osobliwego portfela, a na jego czole ktoś kreśli krwisty symbol gwiazdy Dawida, pytania mnożą się szybciej niż odpowiedzi.

Portfel z ludzkiej skóry to brutalny kryminał o świecie, w którym ofiary znikają bez śladu, sprawcy są bezkarni, a prawda potrafi być gorsza niż sam koszmar.

Informacje dodatkowe o Portfel z ludzkiej skóry:

Wydawnictwo: Prozami
Data wydania: 2025-10-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368249408
Liczba stron: 424

Tagi: kryminał

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Portfel z ludzkiej skóry

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Portfel z ludzkiej skóry - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2025-12-11, Ocena: 6, Przeczytałem,

Obóz koncentracyjny to odosobnione miejsce, zarządzane przez szaleńców. W każdym normalnym człowieku już same te dwa słowa wzbudzają strach i odrazę. Kojarzą się z wojną, gdzie w brutalnych warunkach przetrzymywano ludzi, znęcano się nad nimi, wykorzystywano do przymusowych i ciężkich prac oraz poddawano ich przeróżnym eksperymentom medycznym. Po dziś dzień można wybrać się w takie miejsca, jednak warto mieć na uwadze to, że przekraczając obozowe bramy powietrze stanie się cięższe, a ziemia po cichu będzie przypominała o ludziach, których krew tam się przelała. Obozy koncentracyjne to dziś miejsca upamiętniające tych, którzy wiele wycierpieli. To także miejsca, które napawają człowieka zadumą i pozwalają oddać cichy hołd pamięci tych, którzy tam odeszli. 

 

A co, gdybyś dowiedział się, że gdzieś na Dolnym Śląsku, w nieczynnych jaskiniach trwa dalej męka ludzi? Że ci postawieni biznesmeni, którzy prowadzą wielkie firmy, chodzą w drogich garniturach i ładnie uśmiechają się do ciebie na ulicy, to tak naprawdę szaleńcy, którzy dla własnej fantazji odtworzyli sobie miejsce, o którym każdy normalny człowiek chciałby zapomnieć? Jesteś w stanie przyjąć do wiadomości to, że porywają oni ludzi, ubierają w pasiaste ciuchy i każą kuć kamień do utraty sił? Że głodzą, biją, a słabszych eliminują na polowaniach, na których świetnie się bawią? 

 

Nie wierzysz? To wyrusz do Kłodzka, gdzie jedno przypadkowe znalezisko uruchamia lawinę zdarzeń, które prowadzą krok po kroku do brutalnych i nazistowskich szaleńców... 

 

Przy ofierze wypadku drogowego policja odkrywa portfel. Szybko okazuje się, że wykonany został z ludzkiej skóry, a na nim, niczym logo firmy, widnieje zszyta ludzka powieka. Sprawa jest na tyle dziwna, że do Marty Olszak, miejscowej policjantki, zostaje przydzielony Sławbor Kosmowski z Komendy Głównej Policji w Warszawie. Początek ich znajomości nie był zbyt łatwy, ale mimo to dosyć szybko rodzi się między nimi nić porozumienia, która w późniejszym śledztwie okaże się niezbędna. 

 

W śledztwie pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Policja błądzi po omacku, wątpiąc w to, kto jest wrogiem, a kto sprzymierzeńcem. Jedna zła decyzja może pociągnąć za sobą ciąg kolejnych. Życie wielu niewinnych ludzi wisi na włosku... 

 

Sprawa komplikuje się dodatkowo, gdy na jaw wychodzi, że pewien nazistowski fanatyk o pseudonimie Słodki, ojciec dziecka Marty Olszak, żyje chociaż ta zastrzeliła go dwa lata wcześniej. Jak to możliwe? Kto pomógł mu sfingować swoją śmierć? Czy życie Julki, córki policjantki, stanie się zagrożone? 

 

Mieszkańcy Kłodzka spodziewają się największej fali powodziowej, co nie sprzyja policjantom w prowadzonych czynnościach. 

 

CZY UDA SIĘ URATOWAĆ NIEWINNYCH? 

 

,,Życie jest snem. A sen to młodszy brat śmierci." 

 

To jedna z tych historii, które wzbudzają ogromny szok w czytelniku. Obóz koncentracyjny w dwudziestym pierwszym wieku? Okazuje się, że wszystko jest możliwe w ludzkiej wyobraźni. Autor brutalnie uderza w czytelnika informacją, że nawet z pozoru zwykła fascynacja czymkolwiek może przerodzić się w coś obsesyjnego i szalonego. Na czele takich nielegalnych instytucji często postawieni są ludzie, którzy pociągają za sznurki, jednocześnie stwarzając otoczkę oddalającą od nich wszelkie podejrzenia. Pieniądze są walutą, która w dzisiejszym świecie stawia człowieka na pierwszym miejscu, nadaje mu władzę i podporządkowanie słabszych. Prosta hierarchia, tak było od zawsze. A jeśli masz władzę, to jesteś kimś, prawda? Autor przedstawia tutaj czarno na białym obraz takiego człowieka, który bez skrupułów i bez żadnych litości wykorzystuje do cna tych słabszych, biedniejszych i ,,gorszych" - tak zwany brudny sort podludzi, których trzeba pozbyć się z tego świata, aby stworzyć nowy, lepszy... 

 

Na pochwałę zasługują główni bohaterowie. Marta, policjantka z Kłodzka, to kobieta, która stara się pogodzić samotne rodzicielstwo z pracą i ambicjami, które nią kierują. Sławbor zaś jest człowiekiem bez uczuć, ciężko rozgryźć emocje nim kierujące. Ale jedno jest pewne, będzie drążył po przysłowiowych trupach, chociaż może to porównanie nie zabrzmi w tym przypadku zbyt dobrze, do celu i nie zawaha się przed niczym. Jego zachowanie miejscami może okazać się odrobinę niezrozumiałe, ale coś mi podpowiada, że w przyszłości dowiemy się, co nim kierowało w niektórych sytuacjach! 

 

Gdzieś tam w tle kłodzcy policjanci walczą z żywiołem i starają się dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Powódź, która nawiedza miasto, zabiera wiele. Pokazuje to, że natura ma wielką moc i często człowiek nie jest w stanie jej przechytrzyć. 

 

,,Portfel z ludzkiej skóry" to według mnie bardzo dobry kryminał, który wstrząśnie czytelnikiem. Nie sposób go przeczytać, odłożyć i zapomnieć. Ta historia oprócz tego, że jest fikcją literacką łączy ze sobą również wiele istotnych cech autentycznych, o czym Autor wspomina w posłowiu. Historia o więzionych ludziach, o ich wykorzystywaniu, o braku moralności ze strony katów przypomina o tych miejscach na ziemi, które są zamknięte dla świata zewnętrznego. Podobne rzeczy do tych opisanych w tej historii się dzieją, a my, zwykli szarzy obywatele nie mamy o tym bladego pojęcia, a raczej nie chcemy tej przykrej świadomości dopuścić do siebie. 

 

Ludzkość nie uczy się na błędach, a historia często zatacza koło... 

 

,,(...) Ale jeśli istnieje jakiś Bóg, to jest Bogiem wszystkich i nie wybiera. Wszyscy są wybrani. Albo nie ma Boga. Wtedy po prostu nie może być żadnych wybranych." - Janusz Onufrowicz, posłowie 

Link do opinii
Inne książki autora
Mięso. Kod 148: morderstwo
Janusz Onufrowicz0
Okładka ksiązki - Mięso. Kod 148: morderstwo

Fiodor Gralecki stracił wszystko. Nie widzi sensu życia, ale nie potrafi ze sobą skończyć. Kryje się na polskim końcu świata, w Bieszczadach. Ale zamiast...

Szczątki. Kod 148: morderstwo
Janusz Onufrowicz0
Okładka ksiązki - Szczątki. Kod 148: morderstwo

Miastem wstrząsa seria okrutnych zabójstw. Komisarz Fiodor Gralecki po raz kolejny znajduje rozczłonkowane, a potem zszyte ciało. Kto mógłby być aż tak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy