Recenzja książki: Zło konieczne

Recenzuje: Tala_1986

Prędzej czy później, każdy z nas dostaje to, na co zasługuje

Zło konieczne to już piąty z kolei tom o sprawach, jakie przychodzi rozwiązywać agentce specjalnej Maggie O’Dell. Na szczęście książek z serii nie trzeba czytać według schematu, ponieważ każda dotyczy innego przypadku, a jedynym elementem, który łączy ze sobą poszczególne części, jest postać głównej bohaterki i niektórzy spośród bohaterów drugoplanowych. W tej części spotkamy się ponownie z człowiekiem, którego mogliśmy poznać w Dotyku zła - i bynajmniej nie chodzi o przystojnego Nicka Morelliego. Ale po kolei.

Ktoś zabija katolickich księży. Każda ze zbrodni przywodzi na myśl rytualne mordy, przez co detektywi przypuszczają, iż mają do czynienia z psychopatycznym seryjnym mordercą. Rozwikłanie tej sprawy przypada jednemu z najlepszych profilerów FBI – Maggie O’Dell. W toku śledztwa na jaw wychodzą mroczne fakty z życia każdego z zabitych. Okazuje się bowiem, że każdy z duchownych był oskarżony o molestowanie seksualne nieletnich, ale nie udowodniono im winy. Wydawałoby się więc, że sprawy powinny być zamknięte. Jednak Maggie dochodzi do wniosku, iż ktoś pragnie wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Kobieta nie wie jednak, iż ofiary księży już od dawna kontaktują się ze sobą i planują zemstę. Nie spoczną, dopóki każdy ze zbrodniarzy nie odpokutuje za wyrządzone krzywdy.

W tym samym czasie w życie agentki ponownie wkracza… ksiądz Keller, którego od dawna poszukiwała bez większych skutków. Duchowny chce zawrzeć układ z Maggie. Jemu także grożono, więc chce pomóc w śledztwie, ale tylko pod warunkiem, że po zakończeniu sprawy zostanie puszczony wolno. Czy agentka przystanie na taką propozycję? Jak zakończy się sprawa morderstw? Przekonajcie się sami.

Alex Kava ponownie zachwyca czytelników zawiłością fabuły i niebezpiecznie szybkim tempem akcji, która zaskakuje na każdym kroku. Sama, chociaż czytałam książkę po raz drugi, miałam straszne trudności z oderwaniem się od lektury i powrotem do codzienności. Autorka po raz kolejny udowodniła, iż jej kunszt pisarski pozostaje na najwyższym poziomie. Intryga goni intrygę i trzeba mieć naprawdę analityczny umysł, aby nie tylko stworzyć tak zawiłą fabułę, ale także poukładać wydarzenia w spójną i klarowną całość. Tego właśnie dokonała, po raz kolejny, Alex Kava.

Szczegółowe informacje o bohaterach znaleźć można w recenzji Dotyku zła. Warto natomiast wspomnieć, że każda z postaci jest zarysowana w sposób bardzo wiarygodny, sprawia wrażenie, jakby wiodła zwyczajne życie również poza wydarzeniami mającymi znaczenie dla rozwoju fabuły powieści. Bohaterowie potrafią zaskoczyć czytelników w najmniej oczekiwanych momentach.

Zło konieczne to propozycja z najwyższej półki jeżeli chodzi o literaturę popularną. Plastyczny i żywy język sprawia, że czyta się ją z zapartym tchem i w ekspresowym tempie. Dlatego warto polecić ją nie tylko wielbicielom gatunku.