Maja jest zdruzgotana. Odkryła, że ukochany chłopak ją oszukuje. Żeby zapomnieć o złamanym sercu, postanawia rozpocząć nowe życie z daleka od Poznania. Uśmiecha się do niej szczęście – dostaje pracę recepcjonistki w pensjonacie w Rabce. W nowym miejscu powoli dochodzi do równowagi. Czy znajdzie tutaj też nową miłość? A może w jej życiu jeszcze namiesza były, od którego uciekła – Filip?
Przedstawione w książce wydarzenia bywają czasem dramatyczne. Jednak całość, mimo wszystko, tchnie wiosenną pogodą. Jest tu wiele słońca, leniwej i przyjaznej atmosfery małej wioski w pobliżu Rabki, zieleni dosłownej (przyrody) oraz metaforycznej (nadziei). Wiele dobrej energii. Właśnie ta bijąca od lektury wiosenna aura urzeka. Polecam na zimowe wieczory.
dr Kalina Beluch
Czy związek pięćdziesięciopięcioletniej kobiety i czterdziestoczteroletniego mężczyzny jest możliwy? Gdyby mówić o odwrotnej relacji, nikt nie miałby...
Wiktor Leszczyński, autor poczytnych kryminałów, rozczarowany swym dotychczasowym życiem rzuca wszystko i wyjeżdża z Krakowa w nieznane. Osiedla się w...