Matylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć eksmęża klientki. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby...czytaj dalej
Komisarz Tomczak zaginął. Nowa partnerka policjanta Mareckiego nie zamierza współpracować z prywatnymi detektywami, więc drogi Matyldy i komisarza Mareckiego, prowadzącego poszukiwania kolegi, rozchodzą...czytaj dalej
Od kilku miesięcy rodzinne ogródki działkowe padają ofiarą wandali. Ktoś niszczy altanki, okrada domki, przekopuje kolejne działki. Zdaniem detektyw Matyldy Dominiczak, to nie są po prostu wybryki nastolatków...czytaj dalej
Bibliotekarka Matylda Dominiczak spełnia swoje marzenie i zostaje licencjonowanym prywatnym detektywem. Jej pierwsze zadanie to uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Jednak rzekomy wiarołomca...czytaj dalej
A podobno nie ma nic nudniejszego niż praca w bibliotece! Takie spostrzeżenie pojawiło się w głowie Matyldy Dominiczak, gdy stała nad leżącym w archiwum trupem jednego z czytelników, o którym mogła powiedzieć...czytaj dalej
Skąd się wzięły Natalie? Ich ojcem był Jarosław Sucharski - kłamca i bigamista, przestępca czy tajny współpracownik? Dziesięcioletni Jarek - zdolny, inteligentny, sprytny i ambitny - zwrócił uwagę Kazimierza...czytaj dalej
Trup był, ale już sobie poszedł. Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz i menedżer? Piotr, jej brat, zarządza centrum urody, choć...czytaj dalej
Zuzanna kupuje dom po okazyjnej cenie. Wie, że wymaga on sporych nakładów, ale na marzeniach się nie oszczędza. Nowy dom, nowa praca, nowe życie. Wreszcie będzie mogła mieć kota, psa i różanecznik...czytaj dalej
| Użytkownik | Kiedy został fanem |
|---|---|
| Purpura93 | 2021-04-20 16:13:56 |
| 81skorpion | 2025-11-17 17:28:11 |
- Moje kondolencje. Chłopa nie znałem, ale to zawsze szkoda.- Szkoda to jest, jak krowa w grządki wlezie - skwitowała Kaśka.
Jakieś dziwne maniery w tej Warszawie mają, pomyślała z niesmakiem. Córcia żre niczym jaki pasibrzuch, mlaszcze, chrząka, a nawet beknie sobie od czasu do czasu jak wypisz wymaluj jej ojciec. Może to geny? Tylko późno się ujawniły? Ale żeby u kobiety? Nie może to być!
Więcej