Uwikłani. Obsesja


Tom 2 cyklu Uwikłani
Ocena: 4.55 (44 głosów)

Kolejna część bestsellerowej trylogii erotycznej Uwikłani!

 

 

Daj się wciągnąć w obłędny świat zmysłów, który pochłonął bohaterów książki, przez wielu określanej jako lepsza od Greya. „Jesteś moja. A ja jestem twój. A to oznacza, że jestem z tobą związany pod każdym względem i w każdej sytuacji. Na dobre i na złe. Jeśli tego nie widzisz, to nie mamy szans”. Do tej pory Alayna Withers wchodziła z mężczyznami w niezdrowe relacje, przez które popadała w chorobliwe obsesje. Wszystko zmieniło się, kiedy swe serce otworzył przed nią zabójczo przystojny miliarder Hudson Pierce. Od tej chwili Alayna czuje ogromną determinację, aby pokonać wszelkie przeszkody stojące na drodze do ich szczęścia i stworzyć stabilny związek oparty na głębokim uczuciu. Chociaż Hudson i Alayna zostają oficjalnie parą i nie muszą już przed kimkolwiek niczego udawać, wkrótce na jaw wychodzą mroczne sekrety mężczyzny. Dawne problemy wciągają bohaterów w skomplikowaną sieć nieporozumień, które doprowadzają do zburzenia długo budowanego zaufania i poczucia bezpieczeństwa.

 

Zdesperowana Alayna zwraca się o pomoc do Celii – kobiety, która kiedyś sporo namieszała w życiu Hudsona. Konsekwencje tej decyzji będą bardzo poważne, zwłaszcza że na horyzoncie pojawi się jeszcze jedna kobieta, która zawalczy o serce Hudsona. Czy kochankowie zdołają wreszcie poskromić demony przeszłości? Czy uda im się stworzyć udany związek i odnaleźć w swoich ramionach szczęście i zrozumienie? Każda strona opowieści o Hudsonie i Laynie tchnie elektryzującą zmysłowością! – Kristen Proby, bestsellerowa autorka „New York Timesa”

Informacje dodatkowe o Uwikłani. Obsesja:

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-65170-17-0
Liczba stron: 376

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Uwikłani. Obsesja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Uwikłani. Obsesja - opinie o książce

Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2017-09-11, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Trochę lepsza od poprzedniej, ale szału nie ma. Znowu te same schematy, tak typowe dla książek z TEGO gatunku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - silwana
silwana
Przeczytane:2017-06-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek - 2017,
Ta część okazała się dużo lepsza od poprzedniej. Główni bohaterowie uporali się ze swoimi problemami. Przynajmniej w większości. Jestem ciekawa jak zakończy się cała seria.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ulus7777
ulus7777
Przeczytane:2017-01-30, Ocena: 5, Przeczytałem,
Miłość, związek to nie tylko emocje, pożądanie, spełnienie. To skomplikowana relacja dwojga ludzi, którzy znają swoje słabe i mocne strony, którzy wiedzą jak się wzajemnie zranić, którzy siebie szanują i sobie ufają. To sztuka wypracowywania kompromisów, to patrzenia w tym samym kierunku, ale jednocześnie bezpieczeństwo i stabilizacja. Alayna i Hudson własnie się tego wszystkie uczą. Do tej pory to wszystko było im obce. Poruszają sie po całkiem nowych dla siebie płaszczyznach. Nie do końca są w stanie przewidzieć konsekwencje swoich decyzji. Jednak najważniejsze jest to, że próbują. Próbują miło trudnej przeszłości, mimo swoich wewnętrznych demonów, mimo swoich przekonań, że nie zasługują na miłość. Dwoje dorosłych ludzi, tak mocno zranionych, tak bardzo niepewnych uczuć, tak bardzo pragnących miłości. Mimo wielu komplikacji, mimo nieżyczliwych osób nie poddają się, ramie w ramię idą razem do przodu. Raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze razem. Tylko czy nie potkną się o własną przeszłość? Czy obsesja Alayny nie odbije sie echem na ich związku? A może to manipulacja Hudsona przekreśli wszystko to co do tej pory razem zbudowali? A może tak na prawdę w ich związku jest ktoś jeszcze? Komu należy ufać? Trudno było mi napisać recenzje każdej z trzech części skoro przeczytałam je ciurkiem w niecały tydzień. Tak, tak świadczy to tylko o tym, że seria UWIKŁANI wciągnęła mnie w swój kipiący sexem i namiętnością świat. Świat intryg, tajemnic,kłamstw, demonów i koszmarów. Nie mogłam sie oderwać już od pierwszycg stron i nadal domagałam się więcej i więcej i więcej. Cięzko mi strwierdzić, który tom był najlepszy - wszystkie trzy utrzymują się na dobrym poziomie, zapewniając czytelnikowi przyjemność w trakcie podróży z głównymi bohaterami. Tajemnice i niedopowiedzenia towarzyszą nam przez wszystkie trzy części, tworząc specyficzny, wciągający klimat. Mamy świadomość, że w każdej chwili może wydarzyć się coś złego. Bohaterowie nadal są pełni skomplikowanych uczyć, wielobarwnych osobowości. Mimo tego, że są dwójką dorosłych ludzi ich emocjonalność jest na etapie gimnazjum. Na początki kierują się bardziej swoim instynktem, swoją potrzebą, komunikują się za pomocą ciał, nie słów. Nie mają świadomości uczuć i emocji jakimi siebie wzajemnie obdarowali. I chociaż w pewnym momencie Alayna komunikuje otwarcie co dzieje się w jej głowie i sercu to u Hudsona tego nie znajdziemy. Jego uczuć poszukujemy w czynach, gestach. Faceci często niestety tak mają. Fabuła w pewien sposób bardzo mnie ucieszyła. Mam świadomość, że w wielu kwestiach będzie podobna do innych erotyków, że spotkam się z twierdzeniami "to kolejny Grey". Otóż nie moi mili. Nie znajdziemy tutaj perwersyjnych sztuk miłosnych, irracjonalnych uniesień i surrealistycznych sypialni. Znajdziemy tutaj zwyczajną sypialnię, dwoje ludzi i uczucie, które nie do końca jest nazwane. Nie znajdziemy tutaj przemocy w relacji intymnej tylko dlatego, że jeden z kochanków miał taką fanaberię. Tutaj sex, i intymność są dużo bardziej delikatne, subtelne, wyczute. Jasne, są pikantne momenty bo na tym to się opiera, ale jest to wszystko bardzo smaczne i apetyczne. I najważniejsze - jest to jedna z nielicznych książek gdzie, żaden z bohaterów nie ląduje w szpitalu. Czytając zastanawiałam się kiedy to się stanie, kogo autorka uratuje przed śmiercią. Byłam bardzo zdziwiona kiedy po skończeniu ostatniego tomu uświadomiłam sobie, że wszyscy są cali, zdrowi oraz, że tym razem służba medyczna nie musiała ratować ani Alayny ani Hudsona. Chociaż tym razem mieli wolne. Lubię styl pisania Laurelin Paige. Jest prosty, nieskomplikowany, przystępny, apetyczny. Potrafi być elastyczny w zależności od sytuacji i bohaterów, A najbardziej ludzie jej styl kiedy chodzi o cięte kwestie Alayny i jej niesamowite riposty. Bardzo dobrze się przy tym bawiłam. Bardzo podoba mi sie również sposób przedstawienia myśli Alayny, tego co jej zawsze siedzi w głowie. Kiedy może zapoznać się z jej obawami, rozterkami, demonami i fascynacjami. Poznajemy jej świat, jej perspektywę sytuacji i wydarzeń. Niestety okładki mnie juz tak mocno nie fascynują. Czegoś mi w nich brakuje, wydają mi sie w pewien sposób puste, nie do końca pasujące do bohaterów i wydarzeń. Ciężko jest oceniać każdy tom osobno, zwłaszcza wtedy kiedy czyta się je ciurkiem. Zdecydowanie jestem za tym aby cała seria była oceniona, dlatego też zdecydowałam się na taki skompresowany post. UWIKŁANI to kipiąca sexem, namiętnością, obawami i w pewnym sensie brakiem pewności siebie seria o losach dwójki ludzi, którzy spróbowali wzajemnie uleczyć swoje zranione i potargane dusze. Podjęli się eksperymentu emocjonalnego choć każde z nich w inny sposób obawia się uczuć. Wierząc, że mogą wzajemnie się uzdrowić podjęli próbę, podczas której wiele będa musieli poświecić i jednocześnie udowodnić. Próba ta albo scementuje albo na trwałe wszystko zniszczy. jednak aby sie przekonać musicie poznać bliżej losy tych dwojga ludzi.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-09-20, Mam,
"Uwikłani. Obsesja" to kolejny tom cyklu "Uwikłani". Pierwszy tom przypadł mi do gustu, dlatego postanowiłem sięgnąć po kolejny. Fikcyjny związek między Alayną a Hudsonem, z którym spotkaliśmy się w poprzedniej części stał się przeszłością. W tej części para jest ze sobą na poważnie i oficjalnie, mimo niechęci matki Hudsona do jego wybranki. Sytuacja ta dla nich z osobna jest dużym wyzwaniem. Alayna nadal pracuje w nocnym klubie Sky Launch należącym do Hudsona. Tak jak sama sobie zakładała za cel spełnia się zawodowo, jej kariera toczy się w zawrotnym tempie. Przy czytaniu tej książki można zadać sobie pytanie, czy prawdziwa, beztroska miłość u boku mężczyzny, którego do końca się nie zna istnieje naprawdę? Hudson to mężczyzna, który jest niezastąpiony w łóżku, dający bezpieczeństwo, hojny. W tej części Alayna odkrywa kawałek przeszłości Hudsona, lecz jak się okazuje, to nie wszystko. Alayna jest osobą, która za szybko przywiązuje się do mężczyzn. Kiedyś otrzymała sądowy zakaz zbliżana się do swojego byłego partnera. Ciekawe co by się stało, gdyby raz jeszcze pojawił się w jej życiu... Autorka w drugim tomie cyklu poświęciła więcej uwagi psychologii bohaterów. Są oni specyficzni - są bardzo doświadczeni emocjonalnie, mają tajemnice z przeszłości, które gotowe są powrócić w najmniej oczekiwanym momencie. Alayna Withers dawniej była osobą chorą psychicznie, prześladowcą, kobietą ogarniętą obsesją. Hudson z kolei był brutalem, który nie gnębił fizycznie. Zaspokajał się emocjonalnie wtedy, gdy niszczył życie kobietom, które znalazły się na jego drodze. Jedna chwila nieuwagi ze strony obojga wystarczy, aby wszystko pękło jak bańka mydlana. Styl jakim posługuje się autorka książki jest wysublimowany. Nie znajdziemy tu języka wulgarnego, zwłaszcza w opisach scen łóżkowych, co sprawia, że książka trzyma poziom. Sceny erotyczne potrząsają wyobraźnią, Książka potrafi zaskoczyć i wciągnąć czytelnika.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Izajozwik
Izajozwik
Przeczytane:2016-07-18, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Druga część trylogii zaskakuje nas wątkami, ale i niesamowitym romantyzmem. Hudson, przystojny miliarder z mroczną przeszłością, zmienia swoje życie dla inteligentnej i ambitnej Alayny, okazuje się że może on być zakochany, romantyczny, a nawet zazdrosny o kobietę na której mu zależy. Alayna miała się tylko wcielić w rolę jego partnerki, na pokaz dla Jego rodziców, aż do odwołania, jednak wszystko przybrało całkiem inny bieg, kiedy się w sobie zakochali. Ta część to sielanka miłości i romantyzmu, przeplatana wątkami oraz akcją przez którą nie można oderwać się od czytania, z każdą kolejną stroną, wciąga coraz bardziej, aż się pragnie dowiedzieć co tym razem przeszkadza tym dwojga zakochanym i czy wszystko się ponownie dobrze ułoży. To związek na przekór wszystkim, a wszyscy są przeciw jemu, kłamstwa, tajemnice, oszczerstwa i zazdrość, wszystkie to wszystko w drugiej części książki Uwikłani. Podsumowanie: Te książki to lekkie lektury na wieczór, dzięki nim oderwiesz się od szarej rzeczywistości i przeniesiesz się do świata gdzie rządzą pieniądze, władza i intrygi. W tym świecie poznasz zabójczo przystojnego milionera, zazdrośnika, despotę oraz słodkiego romantycznego mężczyznę który dba o miłość swojego życia najlepiej jak tylko potrafi i pragnie dać jej wszystko czego zapragnie. W tym świecie poznasz losy dwójki ludzi, których tyle samo wiele łączy co i dzieli.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Girl-from-Stars
Girl-from-Stars
Przeczytane:2016-08-31, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Moja dotychczasowa podróż w poszukiwaniu dobrych erotyków była jak na razie dość krótka (co za dużo to niezdrowo :D) i zakończona porażką. Każdy erotyk, jaki dotąd przeczytałam, był według mnie banalny, prostacki i przedobrzony. Na szczęście, udało mi się w końcu znaleźć coś w sam raz dla siebie... Do tej pory Alayna Withers wchodziła z mężczyznami w niezdrowe relacje, przez które popadała w chorobliwe obsesje. Wszystko zmieniło się, kiedy swe serce otworzył przed nią zabójczo przystojny miliarder Hudson Pierce. Od tej chwili Alayna czuje ogromną determinację, aby pokonać wszelkie przeszkody stojące na drodze do ich szczęścia i stworzyć stabilny związek oparty na głębokim uczuciu. Chociaż Hudson i Alayna zostają oficjalnie parą i nie muszą już przed kimkolwiek niczego udawać, wkrótce na jaw wychodzą mroczne sekrety mężczyzny. Dawne problemy wciągają bohaterów w skomplikowaną sieć nieporozumień, które doprowadzają do zburzenia długo budowanego zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Zdesperowana Alayna zwraca się o pomoc do Celii - kobiety, która kiedyś sporo namieszała w życiu Hudsona. Konsekwencje tej decyzji będą bardzo poważne, zwłaszcza że na horyzoncie pojawi się jeszcze jedna kobieta, która zawalczy o serce Hudsona. Czy kochankowie zdołają wreszcie poskromić demony przeszłości? Czy uda im się stworzyć udany związek i odnaleźć w swoich ramionach szczęście i zrozumienie? Choć styl pisania i język autorki są dość proste, to jednak bardzo dobrze rozwinięta fabuła niesamowicie wciąga czytelnika, a odważne i przepełnione namiętnością sceny współżycia pobudzają naszą wyobraźnię. Rzadko się zdarza, bym polubiła tak wielu bohaterów z jednej książki. Przeważnie moje serce zdobywa tylko jeden bohater (zazwyczaj mężczyzna XD). Autorka wykreowała jednak niesamowicie ciekawe i intrygujące postacie. Warto tutaj wspomnieć o chociażby ukrytym za zasłoną tajemniczości Hudsonie :D Książkę czytało mi się wyjątkowo przyjemnie. Początkowo bałam się, że sceny erotyczne całkowicie zdominują całą fabułę, a ja będę się po prostu męczyć podczas czytania. Tutaj jednak pozytywnie mnie zaskoczono. Chociaż, tak jak wcześniej wspominałam, sceny współżycia są dość odważne, to jednak widać, że autorka zna się na swojej robocie, dzięki czemu stworzyła naprawdę dobry romans. Podsumowując, ,,Obsesja" jest bardzo dobrym romansem z wyjątkowo dobrze dołączonymi scenami erotycznymi. Odważna, tajemnicza, wciągająca. Te słowa w pełni oddają charakter tej książki. Gorąco polecam! Moja ocena: 8/10 Recenzja znajduje się na moim blogu: http://kochajacaksiazki.blogspot.com/2016/08/jestes-moja-ja-jestem-twoj-to-oznacza.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - LaylaA
LaylaA
Przeczytane:2016-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Recenzje na blogu,
Do tej pory Alayna Withers wchodziła z mężczyznami w niezdrowe relacje, przez które popadała w chorobliwe obsesje. Wszystko zmieniło się, kiedy swe serce otworzył przed nią zabójczo przystojny miliarder Hudson Pierce. Od tej chwili Alayna czuje ogromną determinację, aby pokonać wszelkie przeszkody stojące na drodze do ich szczęścia i stworzyć stabilny związek oparty na głębokim uczuciu. Chociaż Hudson i Alayna zostają oficjalnie parą i nie muszą już przed kimkolwiek niczego udawać, wkrótce na jaw wychodzą mroczne sekrety mężczyzny. Dawne problemy wciągają bohaterów w skomplikowaną sieć nieporozumień, które doprowadzają do zburzenia długo budowanego zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Zdesperowana Alayna zwraca się o pomoc do Celii - kobiety, która kiedyś sporo namieszała w życiu Hudsona. Konsekwencje tej decyzji będą bardzo poważne, zwłaszcza że na horyzoncie pojawi się jeszcze jedna kobieta, która zawalczy o serce Hudsona. Czy kochankowie zdołają wreszcie poskromić demony przeszłości? Czy uda im się stworzyć udany związek i odnaleźć w swoich ramionach szczęście i zrozumienie? Jesteś moja. A ja jestem twój. A to oznacza, że jestem z tobą związany pod każdym względem i w każdej sytuacji. Na dobre i na złe. Jeśli tego nie widzisz, to nie mamy szans. Można powiedzieć, że od jakiegoś czasu światem ogarnęły książki bez cenzury, świat zmysłów i erotyki. Jedni bez skrupułów potrafią się w nich zaczytywać, inni zaś z odrazą patrzą na coś co ewidentnie jest teraz na topie. Osobiście nie przeszkadzają mi erotyczne opisy, bardziej skupiam się na historii, którą autor chcę przekazać, bo zawsze ta historia jest, mimo iż większość tak nie uważa. Wiele osób uważa że książki w których wszystko jest odkryte, nic sobą nie przekazują. Laurelin Paige pokazała nam, że jej książki nie są banalnymi historyjkami, które mają przyciągnąć czytelnika tylko poprzez erotyczne opisy, stworzyła ona specyficznych bohaterów, postacie, które mają swoją historię. Alayna i Hudson nie są zwykłymi postaciami, są to osoby z przeszłością, on - mężczyzna, który uważał, że skoro ma kilka milionów na koncie to może decydować o życiu innym, rozkochuję w sobie kobiety a później rani je i porzuca, bezlitosny, nie wierzy w miłość, nie wierzy w szczęście, liczy się tylko zabawa i łzy innych, zaś ona - kobieta, która poszukuję miłości, zakochuję się w pierwszym lepszym facecie bo uważa, że przy nim znajdzie szczęście i tą ubłaganą miłość, nie patrzy na to że jej uczucia są pełne prześladowań, nie widzi swojej zazdrości i ciągłych pytań, i to ją własnie gubi. Ale kiedy spotykają siebie, odnajdują miłość, która nie jest tylko zabawą i liczą się dla nich tylko łzy szczęścia tej osoby a nie bólu, odnajdują miłość pełną zaufania. Książka jak i bohaterowie bardzo mi się spodobali, nie jest to banalna historia pełna kłótni i rozstań bohaterów, bo trzeba to sobie przyznać, że właśnie to dominuję w takich książkach jak Obsesja. Co mnie bardzo bawiło to nawiązywanie do Pięćdziesięciu twarzy Greya, autorka najwidoczniej chciała pokazać, że znana powieść nie miała wpływu na jej książki, w bardzo zabawny sposób przedstawiła podobieństwa jak i różnicę pomiędzy tymi książkami. Głównym wątkiem z pewnością jest Alayna i Hudson, ale nie chodzi mi o namiętne sceny, których jest bardzo dużo, ale właśnie o ich miłość, przeszłość, dylematy. Książka jest pełna akcji, ale muszę przyznać, że mimo iż czyta się ją bardzo szybko i płynnie to czegoś mi brakowało. Fabuła jest dynamiczna, przepełniona erotyzmem, bo ewidentnie osoby, które się wczytują w ten gatunek tego poszukują. Serdecznie wam polecam, sądziłam, że będzie to banalniejsza historia, ale jestem mile zaskoczona, mimo iż nie czytałam pierwszego tomu to nie żałuję, bo z tego co czytałam to Obsesja jest o wiele lepsza od Pokusy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - czytatnik
czytatnik
Przeczytane:2016-07-03, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Podjęcie decyzji o stworzeniu prawdziwego związku przewróciło życie Hudsona i Alayny do góry nogami. Chociaż oboje mają o tym nikłe pojęcie, bo do tej pory żadne z nich tego nie próbowało, to jednak starają się ze wszystkich sił sprawić, by się udało. Trudno jest jednak zbudować coś trwałego na kłamstwie. Bo czyż nie kłamstwem właśnie jest ukrywanie przed ukochanym prawdy? Być może jednak muszą przejść tę ciernistą ścieżkę i poznać smak straty by dowiedzieć się, ile to tak na prawdę dla nich znaczy. Być z kimś kto cię rozumie i bezwarunkowo akceptuje. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/uwiklani-obsesja/
Link do opinii
Avatar użytkownika - askier
askier
Przeczytane:2016-06-17, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,
Pierwsza część erotycznej trylogii ,,Uwikłani" zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejną. Byłam ciekawa, jak potoczy się życie Alayny i Hudsona oraz czy autorka utrzyma lekką i wciągającą fabułę oraz bardzo dobre sceny erotyczne wywołujące rumieńce na policzkach. W ,,Pokusie" Laurelin stworzyła ciekawych bohaterów - nie tylko tych głównych - i pozwoliła ich zrozumieć, a nawet się trochę do nich przywiązać. Pytanie brzmi: czy druga część zachowała poziom poprzedniej? Hudson i Alayna znają się trzy tygodnie. Wspólnie odgrywany teatrzyk bardzo ich do siebie zbliżył, chociaż początkowo oboje bali się do tego przyznać. Ona ze względu na swoją przeszłość, która przepełniona była burzliwym i niezdrowymi relacjami z mężczyznami oraz chorobliwą obsesją, on natomiast sądził, że nie potrafi wyrażać uczuć. Wszystko się zmieniło tak nagle, jak nagle pojawili się w swoim życiu. Alayna próbuje pokonać wszelkie przeszkody i wyzbyć się przyzwyczajeń z poprzednich relacji, pragnie stworzyć z Hudsonem prawdziwy i szczęśliwy związek pełen miłości. Gdy postanawiają zamieszkać razem, wszystko zaczyna się psuć i na jaw wychodzi wiele tajemnic. Alayna nie wie, komu może zaufać, a kto jest jej wrogiem. Przez tę niepewność jej związek z Hudsonem wisi na włosku, a na horyzoncie pojawia się druga kobieta, która ma zamiar walczyć o uczucie Hudsona... ,,Ale przede wszystkim, jeśli masz kłopoty, ja tu jestem. Nie dlatego, że tak nakazuje prawo, ale dlatego, że jesteś moja. A ja jestem twój. A to oznacza, że jestem z tobą związany pod każdym względem i w każdej sytuacji. Na dobre i na złe. Jeśli tego nie widzisz, to nie mamy szans". Tak przedstawia się fabuła Obsesji, która - przyznaję lekko rozczarowana - nie powala. Podczas czytania poprzedniej części nie mogłam się oderwać nie tylko od głównych scen erotycznej trylogii, ale też od fabuły. Ciekawiły mnie postacie, ich przeszłość i plany. W ,,Obsesji" niestety coś nie wyszło, bo jedna postać została dopracowana... kosztem innych. Laurelin dodała do historii tez kilkoro nowych bohaterów, których byłam ciekawa w poprzedniej części. Sceny erotyczne z kolei zostały doprawione kosztem fabuły. Cóż... coś za coś. Jednak nie mogę powiedzieć, że jest źle. Nie, jest po prostu stabilnie, choć bez szału. Przez cały czas lektury miałam wrażenie, że główna bohaterka - jej rozmyślania i wątpliwości - jest strasznie naciągana, a jej przeszłość i problemy psychiczne przesadnie podkreślane. Czułam, jakby autorka mówiła do mnie bez przerwy, że nie mogę zapomnieć o jej chorobie, nie mogę zapomnieć o jego czynach, bo tylko dzięki temu oni trafili do łóżka... Przeznaczenie i takie tam, bo oboje są chorzy, rozumieją się, a rodzina ich nie rozumie i już. Koniec drugiej części był - na szczęście - zaskakujący i niespodziewany. W końcu doszło do konfrontacji między członkami rodziny, a tajemnica ujawniona na ostatnich kartkach pierwszej części rozwiązana. ,,Potrzebuję cię, Hudson. Chcę, żebyś mnie dotknął i pomógł odzyskać harmonię. Bez ciebie jestem rozstrojona i to piekielnie boli. Jakby brakowało części mnie". Jak wiadomo, w "najbardziej elektryzującej trylogii erotycznej wszech czasów" to nie fabuła jest najważniejsza (mimo że to dzięki niej w ogóle Alayna poszła z Hudsonem do łóżka), ale właśnie pikantne sceny erotyczne i miłosne. Tutaj jest jeszcze lepiej niż w ,,Pokusie", a już wtedy pochłaniały do granic możliwości. W drugiej części dosłownie skaczemy od jednej sceny seksu do kolejnej: seks na dzień dobry, seks na zgodę, seks na dobranoc, seks po seksie, dwa razy po trzy razy... Nie chcę, by zabrzmiało to, jakbym się czepiała. W niektórych momentach było tak dobrze i tak słodko, że aż niemożliwie. Ale faktem jest, że sięgając po literaturę erotyczną, nie chcemy historii pełnej nauk i rozmyślań, ale trochę emocji niemożliwych, przesadzonych. I to zapewnia ,,Obsesja", gdyż każda scena miłosna jest opisana inaczej. Nie brakuje pikantnych opisów, ale też nie dostajemy tylko delikatnych i przyjemnych pieszczot. Autorka dawkuje emocje i dopasowuje je do atmosfery panującej między kochankami. To, że w niektórych momentach ta atmosfera wydaje się naciągana, w tym przypadku jest mało istotne... Powtórzę zdanie z recenzji poprzedniej części: ,,Być może miejscami było "aż za dobrze", jednak to jest to, co kobiety lubią - przekraczanie granic, łamanie schematów". Zaletą tej książki jest prosty język, który pozwala czytać szybko i nie każe zastanawiać się dłużej nad którymś z akapitów. ,,Uwikłani. Obsesja" to po prostu druga część trylogii... Lekka, niezobowiązująca lektura, przepełniona miłością i erotyzmem, ale doprawiona także zazdrością i tajemnicami. Chociaż tutaj też zarzuciłabym przesadę, ale nie zrobię tego. Przecież ,,Uwikłani" mają dać chwilę rozrywki i zapomnienia. Mam duże zastrzeżenia do relacji głównych bohaterów, którzy zresztą podkreślali kilkakrotnie, że krótki czas znajomości w niczym nie przeszkadza, gdy się kogoś kocha. Myślę, że tę część musicie ocenić sami. ,,Szkoda, że długi czas oczekiwania uważa się za niezbędny przy podejmowaniu ważnych decyzji w związku. To nie powinien być żaden wyznacznik". Ostatecznie jednak nawet "typowy drugi tom" mnie usatysfakcjonował i zaciekawił. Wciąż nie jestem wszystkiego pewna, więc nie mogę się doczekać trzeciej części. Chciałabym, by w końcu cała prawda na temat Hudsona wyszła na jaw, bo jego przeszłość i zamiary wciąż mnie intrygują. Nie wiem, jakie są jego intencje, ale po tytule trzeciej części wnioskuję, że niepotrzebnie się nad tym zastanawiam. ,,Obsesja" nie tylko wciąga, ale też zachęca do sięgnięcia po ,,Na zawsze". Polecam wam tę książkę na wieczór z lampką wina i nastawieniem na lekturkę, nie akcję i elementy zaskoczenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-06-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
Zarówno Alayna jak i Hudson są specyficznymi i problematycznymi bohaterami. Mężczyzna w przeszłości borykał się z manipulowaniem innych ludzi, co zazwyczaj negatywnie na nich wpływało. Kobieta natomiast walczy z nadmiernym kontrolowaniem, śledzeniem i obsesją na punkcie pewnych osób. W przypadku jednego z jej byłych partnerów sprawy zaszły zbyt daleko i Alayna miała komplikacje na szczeblu sądowym. Jednakże spotkanie szefa z pracownicą zaowocowało gorącym romansem, imitacją związku, aż w końcu prawdziwym i głębokim uczuciem. Oboje chcą stworzyć swoją wspólną przyszłość i za wszelką cenę mają zamiar przezwyciężyć przeciwności losu. Niektóre jednak są zbyt sprytne i przebiegłe. Są gotowe, aby walczyć. Główni bohaterowie przez większość powieści toczą swoją wewnętrzną walkę o lepsze jutro, starają się poskromić najgorsze instynkty i raz na zawsze pożegnać się z wydarzeniami z przeszłości. Oboje nie mieli łatwego życia i przewijało się przez nie wiele sytuacji, które miały ogromny wpływ na ich obecne losy. Dwoje zagubionych ludzi odnalazło się przez przypadek i z determinacją dążą do wzajemnego szczęścia. "W porównaniu do mnie ty byłaś aniołem. Raniłaś ludzi, bo za bardzo ich kochałaś. A ja raniłem ich, bo mogłem." Pomimo, że książka nazywana jest powieścią erotyczną, nie stanowi to jej głównego wątku i autorka wykorzystała ten aspekt subtelnie i nienachalnie. Bohaterowie są bardzo złożeni i świetnie wykreowani, przez co stają się postaciami wielobarwnymi. Ukazują problemy, jakie mogą dotknąć wielu z nas i sposoby, jakimi starają się oni walczyć z obsesjami. Alayna i Hudson walczą o samych siebie oraz o siebie nawzajem, szukając szczęścia, wsparcia, miłości oraz bezpieczeństwa. Dwie osoby o problematycznych podłożach szukają stabilizacji w oczach partnera i stopniowo dążą do idealnego związku. Ale nic nie może być zbyt piękne, ponieważ również na kartach tej powieści spotkać możemy czarny charakter, który za wszelką ceną będzie chciał rozdzielić zakochanych. Czy ich uczucie jest na tyle silne, że przetrwa nawet najgorsze chwile i tajemnice, które do tej pory nie wyszły na jaw? Jakiś czas temu na rynku wydawniczym pojawiła się również historia niejakiego Greya, która przez niektórych została pokochana, natomiast przez innych znienawidzona. Porównując te dwie historie miłosne (erotyczne) - styl autorki "Uwikłanych" jest o niebo lepszy, bohaterowie lepiej wykreowani, problematyczni i bardzo złożeni. Mają swoje silne charaktery, a Alayna jest osobą ambitną i nie jest oficjalnie uznawana za "poddaną" swojego "pana". Mam nadzieję, że zwieńczenie historii bohaterów będzie doprawdy spektakularne i seria doczeka się jeszcze większej popularności.
Link do opinii
Avatar użytkownika - FireDancer
FireDancer
Przeczytane:2016-05-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,

Obsesja to drugi tom trylogii Uwikłani. Książkę miałam możliwość przeczytać w ramach akcji zorganizowanej przez Olę z bloga Stan: Zaczytany oraz Wydawnictwo Kobiece, za co bardzo dziękuję! Po wielu trudach książka w końcu trafiła w moje ręce. Byłam nią bardzo zainteresowana, mając w pamięci losy bohaterów z pierwszej części Uwikłani pokusa. Czy i tym razem autorce udało się trafić w mój gust czytelniczy? Czy utrzymała swój styl i udało jej się napisać kolejną książkę podobną, lecz jednak zupełnie inną niż Grey?           Muszę przyznać, że tym razem bardzo ciężko było mi zabrać się za recenzję. Książkę przeczytałam już kilka dni temu, a jednak tekstu nie udało mi się napisać. Czy to dla tego, że książka była słaba i nie podobała mi się? Zdecydowanie nie. Pamiętając wypieki na twarzy po pierwszym tomie, czym prędzej zabrałam się za wertowanie stron Obsesji. Pochłonęłam ją równie szybko, jak i pierwszą. Kiedy już myślałam, że fabuła niczym mnie nie zaskoczy, a koniec będę czytać spod przymkniętych powiek, to myliłam się. Autorka wprowadza zgrabne zwroty akcji, tak, że w pewnym momencie wbija nas w fotel, a na usta cisną nam się słowa "o cholera"! Dosłownie! Cieszy mnie fakt, że Laurelin Paige nie spłyciła wątku miłosnego, co miało miejsce chociażby we wspomnianym Greyu. Najważniejszym wątkiem powieści jest związek Alayny i Hudsona. Ich miłość i próba pokonania demonów przeszłości. W ciekawy i nietuzinkowy sposób poznajemy zmagania bohaterów z wewnętrznymi rozterkami, ich problemy rodzinne oraz wewnętrzne dojrzewanie bohaterów. Poznajemy próbę akceptacji samego siebie. Główni bohaterowie są dobrze wykreowani, choć nieco zbyt idealistycznie. Moją uwagę jednak bardziej przyciągnęli bohaterowie drugoplanowi, jak ojciec i siostra Hudsona, czy intrygująca Celia.            Jestem pewna, że powieść wywoła rumieńce na twarzy niejednej czytelniczki i sprawi, że jej serce na moment szybciej zabije. Choć polubiłam Alaynę, to nie udało mi się z nią zaprzyjaźnić. Mam jednak pewność, że wiele kobiet, które ze szczerej miłości osaczają wręcz swojego partnera, znajdzie w Alaynie bratnią duszę. Co powodowało moją największą frustrację? Związek Hudsona i Celii, a raczej ich "przyjaźń". Od samego początku ich relacje zdecydowanie mi się nie podobały. Która z nas zgodziłaby się na to, żeby obca kobieta posiadała klucz do mieszkania naszego wybranka? Podejrzewam, że żadna... Alayna jest młodą, ambitną i zdecydowanie bardzo wybuchową kobietą, co czasami okazuje się być dość nieroztropne. W wielu sytuacjach jednak ją rozumiałam i szczerze jej kibicowałam.            Jak już wspomniałam, powieść czyta się niezwykle szybko. Książkę się wręcz pochłania jednym tchem, co sprawia, że nasze serce szybciej zaczyna bić, a wypieki na twarzy nie chcą nas opuścić. Styl autorki jest bardzo przyjemny. Cieszę się, że tym razem poprawiło się tłumaczenie. Tłumaczka nazywa rzeczy po imieniu, co zdecydowanie pozytywnie wpływa na charakter powieści. Przyznam, że ciekawa jestem, jak potoczą się losy bohaterów w trzecim tomie trylogii. Nie mam pomysłu, jak autorka pokieruje ich drogami. Jestem pewna, że pozytywnie mnie zaskoczy, dlatego z niecierpliwością będę czekać na ostatnią część.         Podsumowując, książkę polecam wielbicielom romansów i przemyślanych erotyków.  Dobra akcja, zaskakujące zwroty akcji nadają dobrego tempa, które wciąga i nie nudzi. Wszystko jest niezwykle spójne i dynamiczne. Obsesja jest naprawdę dobrą kontynuacją swojej poprzedniczki. W moim odczuciu napisane są na podobnym poziomie. Uważam, że książka idealnie wpasuje się w gust wielbicielek dobrych romansów z pieprzykiem i u niejednej wywoła rumieńce na twarzy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - tusiailena
tusiailena
Przeczytane:2016-03-14, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki, Mam,
Pozytywnie zaskoczona jestem drugą częścią w której zaczęło się dziać naprawdę sporo i to tyle, że trudno było mi się oderwać. Nasza bohaterka, ambitna i piękna Alayny Withers próbuje sobie ułożyć życie z przystojny miliarderem i zarazem nowym właścicielem klubu nocnego, w którym pracuje Hudsonem Pierce. Pamiętacie nasz wpis o trylogii Uwikłani, Pokusa autorstwa Laurelin Paige, która została wydana w Polsce nakładem wydawnictwa Kobiecego? Już 16 marca będzie można przeczytać kolejną część trylogii ,,Obsesja". A my mamy dla Was już recenzję :-) Uwikłani. Obsesja jest to kontynuacja historii Uwikłani. Pokusa. I obie książki można śmiało czytać osobno. Paige początkowe rozdziały traktuje jako przypomnienie tego, co było w pierwszym tomie, i dlatego każdy czytelnik doskonale odnajdzie się w powieści. Jesteś moja. A ja jestem twój. A to oznacza, że jestem z tobą związany pod każdym względem i w każdej sytuacji. Na dobre i na złe. Jeśli tego nie widzisz, to nie mamy szans Z kontynuacjami jest różnie, więc byłam ciekawe jak będzie tym razem. Pierwszą część książki czytało się szybko. Jest ciekawa, jest sporo pikantnych scen, jednak czasami nic się nie działo! Pozytywnie zaskoczona jestem drugą częścią w której zaczęło się dziać naprawdę sporo i to tyle, że trudno było mi się oderwać. Nasza bohaterka, ambitna i piękna Alayny Withers próbuje sobie ułożyć życie z przystojny miliarderem i zarazem nowym właścicielem klubu nocnego, w którym pracuje Hudsonem Pierce. Mężczyzna j bardzo zainteresowany piękną pracownicą, i próbują ułożyć sobie razem życie. Dziewczyna niby się cieszy, bo to spełnienie jej marzeń jednak czy to się może udać? Czy można ułożyć sobie życie z człowiekiem którego się zna tylko trochę? Przeczytaj Fragment Związek Alayny i Hudsona jest dość trudny i burzliwy. Oj, bardzo wiele się w nim dzieje. Obydwoje oni nie są ze sobą szczerzy i niedopowiedzenia i tajemnice bardzo psują to co między nimi jest. Jednak trzeba zauważyć, że ich związek pokazuje nam, że nie należy oceniać człowieka po tym, co zrobił w przeszłości, bo każdy ma prawo do szczęścia i miłości pomimo swoich błędów. Nasza przeszłość zawsze będzie nam zagrażać, zawsze będzie się mogła między nami pojawić. Ale nic się między nami nie pojawi i nie stanie nam na drodze, jeśli na to nie pozwolimy. Książka była bardzo ciekawa, pochłonęłam ją jednym tchem, nie mogąc się oderwać. Barw dodała jej spora ilość pikantnych scen. Obsesja to lekka niezobowiązująca historia, opowiadająca o prawdziwej sile miłości, o obsesyjnym pragnieniu akceptacji i przynależności do drugiej osoby. To też piękna książka o miłości dwojga ludzi, ale napisana w innej formie niż spotykamy na co dzień. Wzrok przyciąga piękna okładka książki, mówi sama za siebie czym jest ta książka. Z pewnością jest to erotyk. Ogromnym pozytywem tej książki jest brak wulgaryzmów, a sceny seksu są opisane ze smakiem i klasą. Jest to opowieść pełna tajemnic i intryg. Naprawdę gorąco polecam ! Książka na kilka godzin, ale jakże wciągająca ! Będę fanką tej serii i z niecierpliwością czekam na kolejną część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - millawia
millawia
Przeczytane:2016-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Gdybym miała kiedykolwiek stworzyć ranking najciekawszych powieści erotycznych - wybierając z książek, które przeczytałam - to jedną z pozycji na szczycie listy niewątpliwie zostałby drugi tom trylogii ,,Uwikłani" Laurelin Paige. ,,Uwikłani. Obsesja" to fajnie napisany erotyk, w którym autorka postawiła nie tylko na dużą ilość pikantnych scena, ale także na przemyślaną i interesującą fabułę oraz mocną kreację postaci. Ten utwór to zdecydowanie coś więcej niż zbiór plastycznie opisanych, intymnych scen z sypialni. Intensywny, pełen pikanterii związek głównych bohaterów wchodzi na nowy poziom. Hudson zaprasza Alaynę do swojego mieszkania, wpuszczając ją jednocześnie do swego skomplikowanego życia. Parę łączy niezwykła namiętność, jednak budowanie trwałego związku stanowi dla obojga ogromne wyzwanie. On jest/był zręcznym manipulatorem, który niejednokrotnie wykorzystywał kobiety dla swojej rozrywki. Ona ma za sobą przeszłość stalkerki i nieufnej zazdrośnicy zachowującej się jakby doskwierał jej syndrom Otella. Bohaterowie będą musieli poradzić sobie ze swoimi obsesjami, będą musieli nauczyć się sobie ufać i otwarcie rozmawiać o dręczących ich problemach i wątpliwościach - nie będzie to łatwe zwłaszcza dla Alayny, której mroczna przeszłość zaczyna wracać, jak bumerang, a jedynym sposobem na chronienia związku wydaje się jej przemilczenie pewnych spraw. Czy para przetrwa zawirowania i kłopoty, które staną się jej udziałem? A może górę wezmą nieufność, dawne przyzwyczajenia i obsesje? Napisana przez Laurelin Paige powieść erotyczna niewątpliwie zyskuje dzięki obecności mocno zarysowanych wątków psychologicznych. Fabuła budzi ogromne emocje, a ich źródłem nie są jedynie opisy miłosnych zmagań pary głównych bohaterów. Wielkie przejęcie budzi sytuacja Alayny i Hudsona - oboje są ludźmi obciążonymi pewnymi problemami psychologicznymi, a mimo to próbują oni zawalczyć o wspólną przyszłość. Z ogromnym zaangażowaniem i ciekawością śledziłam rozwój ich związku. Bohaterowie zostali doskonale wykreowani. Alayna jest postacią, która przez cały czas musi walczyć z sobą, by nie powrócić do zgubnego nałogu. Hudson próbuje poradzić sobie ze swoją nieumiejętnością okazywania uczuć. Choć mężczyzna nie potrafi mówić o tym co czuje, jego czułe gesty są warte tysiąc razy więcej niż słowa. To mroczny i zaborczy, ale opiekuńczy typ - typowy, uwielbiany przez kobiety ,,niegrzeczny chłopiec", który i mnie zafascynował. Podsumowując. ,,Uwikłani. Obsesja" to erotyk, który pozytywnie wyróżnia się na tle innych powieści tego gatunku. Mocnymi stornami tytułu są: ciekawa fabuła, w której pojawiają się zajmujące watki psychologiczne oraz dobrze wykreowani bohaterowie. Jeśli szukacie dobrej powieści erotycznej, to szczerze mogę Wam polecić powieść Laurelin Paige.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-03-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
Pierwsza część serii 'Uwikłani' zachwyciła mnie i miałam nadzieję, że tak będzie z jej kontynuacją. Zdania na jej temat są podzielone, a więc poznajcie i moje. Alayna, która do tej pory tworzyła niezdrowe relacje z mężczyznami, próbuję odbudować swoje życie. Od czasu, gdy na jej drodze stanął przystojny miliarder Hudson, idzie jej coraz lepiej. Przyszłość zapowiada się kolorowo, jednak oboje zmagają się z demonami przeszłości i żeby je pokonać muszą to zrobić razem. ,,Właśnie w ten sposób na mnie działał. Niósł mnie, jak rzeka niesie patyk. Byłam jak gałąź w rwącym potoku, a on - jak prąd - mógł mnie porwać, dokądkolwiek zechciał". Czy chorobliwa obsesja Alayny znowu da o sobie znać? Czy jest szansa, aby zaufali sobie wzajemnie? Czy kobieta da radę pomóc swojemu ukochanemu, aby mogli wreszcie żyć szczęśliwie razem? Cała powieść jest przesiąknięta seksem, scen erotycznych jest nawet więcej niż w pierwszej części. ,,Obsesja" to nie jest zwykły erotyk, znajdziemy tu mnóstwo tajemnic i bólu. Sytuacja między bohaterami zmienia się z minuty na minutę i tak naprawdę nie wiemy, czego możemy się spodziewać za chwilę. Książka ta to połączenie wszystkich możliwych uczuć, aby dojść wreszcie do tego najważniejszego. Miłym zaskoczeniem jest wplątana przez autorkę do treści intryga, która nadaję jeszcze więcej charakteru tej powieści. ,,Obsesja" wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Moim zdaniem ta część jest o wiele lepsza niż pierwsza. Spędziłam z nią miło czas i mam nadzieję, że kolejna też mnie pozytywnie zaskoczy. Polecam każdej wielbicielce literatury erotycznej. Nie bez powodu seria ,,Uwikłani" została okrzykniętą lepszą od Greya!
Link do opinii
Avatar użytkownika - wrobel
wrobel
Przeczytane:2016-03-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016 roku, Book Tour, Ulubione,
Alayna i Hudson starają się stworzyć normalny związek. Tylko czy w przypadku dwóch, można by powiedzieć dziwnych osób coś takiego w ogóle jest możliwe? Czy coś, co miało być tylko teatrzykiem dla matki Hudsona ma szansę stać się rzeczywiste? "Niósł mnie, jak rzeka niesie patyk. Byłam jak gałąź w rwącym potoku, a on - jak prąd - mógł mnie porwać, dokądkolwiek zechciał." Autorka po raz kolejny zagwarantowała nam niesamowitą lekturę. Muszę przyznać, że drugi tom jest o niebo lepszy od pierwszego. Aż się boję pomyśleć jaki będzie trzeci. Wydarzenia z jakimi będziemy mieli tutaj do czynienia są tak fascynujące, emocjonujące, a do tego intrygujące, że ciężko odmówić sobie przeczytania książki w zaskakująco szybkim tempie. Autorka doskonale wiedziała jak zagrać na naszych nerwach, jak budować narastające napięcie i jak nas zaskoczyć. Od tej książki po prostu nie sposób się oderwać. Alayna po raz kolejny udowodni nam jak bardzo potrafi być naiwna i jak łatwo ufa obcym ludziom. Czy wyjdzie jej to na dobre? Czy ktoś nie zapragnie jej pogrążyć w jej przeszłości od której za wszelką cenę starała się uciec? "- Ludzi nie obchodzi, co jest prawdą, a co nie. Kochają plotki, kochają sensacje." Hudson w dalszym ciągu nie potrafi wyrażać swoich uczuć. A być może się z nimi ukrywa? Jednak widać w nim determinację, że za wszelką cenę pragnie, by ich związek miał jakiś sens. I choć muszę przyznać, że jego zachowanie w książce w pewnym momencie mnie załamało, to to jak postarał się to naprawić sprawiło, że zdołałam mu wybaczyć. Całe szczęście, bo już myślałam, że będę musiała go skreślić z listy bohaterów, których lubię. "-Nigdy nie byłem poważniejszy, Alayno. Jesteś pierwszą osobą w moim życiu, która pozwala mi wierzyć, że mogę nie być szaleńcem. To najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Ty jesteś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła." Napięcie, które z każdą stroną staje się coraz bardziej intensywniejsze, pod koniec książki o mały włos nie przyprawiło mnie o zawał serca. Chyba jeszcze nigdy tak emocjonalnie nie zareagowałam na jakiś moment w książce. Moja frustracja była tak wielka, że aż krzyczałam w duchu na to co się tam wyprawiało. Ależ to były emocje. Książka tym bardziej jest interesująca, gdyż znajdziemy w niej pełno intryg, które podczas czytania sami będziemy chcieli rozwikłać. Moje podejrzenia czasem okazywały się trafne. Nie zabraknie kogoś, kto zechce popsuć to nad czym tak ciężko pracują Alayna oraz Hudson. Pamiętajcie! W życiu nie należy ufać wszystkim bezgranicznie, czasem Ci którzy podają się za naszych przyjaciół, mogą okazać się naszymi najgorszymi wrogami. Powieść nie ocieka na każdym kroku erotyzmem, który pojawia się, ale z umiarem, dodając nutkę pikanterii. Wieczne zawirowania i rozterki bohaterów sprawiają, że mocno trzymamy kciuki, by im się udało. Czy Alayna będzie w stanie kontrolować swoją obsesję? Czy Hudson nauczy się wyrażać swe uczucia? Jedno jest pewne, ich miłość zostanie wystawiona na próbę. Pytanie tylko, czy ją przetrwają? "-Nasza przeszłość zawsze będzie nam zagrażać, zawsze będzie się mogła między nami pojawić. Ale nic się między nami nie pojawi i nie stanie nam na drodze, jeśli na to nie pozwolimy. Rozumiesz?" Obsesja to powieść, która wciągnie nas w swój wir. Znajdziemy tutaj mnóstwo niedopowiedzeń, wzajemnego oszukiwania się i brak wiary w osobę, którą się kocha. Zrozumiemy, że prawda zawsze ujrzy światło dzienne i że nie warto okłamywać kogoś na kim nam zależy. Z tego też powodu, nie zabraknie tutaj rozterek sercowych i skrywanych tajemnic. Gorąco polecam tym, którzy lubią niebanalne powieści erotyczne. Ja już z niecierpliwością oczekuję części trzeciej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - candylove27
candylove27
Przeczytane:2016-03-16, Ocena: 3, Przeczytałam, 2016, Mam,

Miłość wiele ma imion. Miłość rozwija się w swoim tempie, raz wolnym, raz ekspresowym. Niejednokrotnie jest to uczucie dość trudne, z którym człowiek nie potrafi sobie do końca poradzić. Związek dwóch osób może być skomplikowany, zwłaszcza jeżeli dotyczy bohaterów książki Uwikłani. Obsesja

 

Pierwszy tom tej trylogii erotycznej Uwikłani. Pokusa zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Miał swoje wady (nawet wiele), ale posiadał też elementy, które jak najbardziej do gustu mi przypadły. A mianowicie kreacja i psychologia postaci. Alayna oraz Hudson, to bohaterowie złożeni, którzy mają swoją przeszłość oraz chęć wyjścia z psychicznych problemów i to one, te dwie kwestie, najbardziej mnie intrygowały. Drugą część serii mogę określić jednym słowem: seks.

 

...zapytałam oczarowana tym, w jaki sposób wkłada skarpety. Widok ubierającego się mężczyzny nie powinien być aż tak seksowny, tymczasem mój brzuch już się naprężył, a kobiece partie – ożywiły.” - str. 12

 

Wiem, że decydując się na czytanie trylogii erotycznej, seks musiał się w niej pojawić. Nie jestem taka głupia. Jednak uważam, że to, co Laurelin Paige zwojowała w drugim tomie, to zdecydowana przesada. I ten Hudson, który nawet skarpetki ubiera w podniecający sposób! Naprawdę?! Wyobrażacie sobie swoich facetów, którzy w tak zaje***ty sposób zakładają skarpetki? Na pewno z powyższego tytułu wynika jeden morał: miliarder Hudson jest najseksowniejszy i najlepszy we wszystkim co robi. Nie wiem jak Was, ale mnie takie idealne męskie postaci irytują i tak również było tym razem.

 

W mgnieniu oka wziął mnie na ręce i ruszył w stronę przedsionka, z którego przyszłam. Właśnie w ten sposób na mnie działał. Niósł mnie, jak rzeka niesie patyk. Byłam jak gałąź w rwącym potoku, a on – jak prąd – mógł mnie porwać, dokądkolwiek zechciał.” - str. 12

 

Nadeszła pora, aby wspomnieć krótko o fabule. Tak naprawdę nie ma co dużo tutaj pisać, gdyż nie chciałabym za wiele Wam zdradzać, a po drugie – akcja książki toczy się w jakieś niespełna dwa tygodnie. Dramat goni dramat i w tak krótkim czasie są wzloty i upadki związku bohaterów. Kolejny raz wszystkie wydarzenia czytelnik obserwuje z punktu widzenia Alayny, która to wprowadza się do Hudosna. Mogłoby być pięknie między nimi, gdyby nie fakt, że ktoś chce zniszczyć ich zażyłość i doprowadzić do konfrontacji. Przeszłość bohaterów znowu się odzywa, zwłaszcza ta związana z dawnym życiem dziewczyny. Pytanie brzmi: czy relacja tych dwojga jest na tyle mocna i trwała, że przetrwają wszystko?

 

Styl autorki jest lekki. Momentami zbyt lekki i infantylny. Jej kreacja głównej bohaterki nie daje mi spokoju. Z jednej strony Alayna jest konkretną, zdecydowaną i dojrzałą dziewczyną, a z drugiej zachowuję się po prostu głupio. Wystarczy, że Hudson stanie obok niej i już zamienia się w głodną seksu bestię, której nie przeszkadza zabawa na oczach obcych ludzi. Żałosne i obrzydliwe zarazem.

 

Zakorzeniona we mnie masochistka na pewno przekona mnie do sięgnięcia po tom ostatni. Może będzie on lepszy od drugiego? O ile część pierwsza była ciekawa, tak mam wrażenie, iż Obsesja nic nie zmieniła, po prostu była, i tyle. Uwikłani. Na zawsze mam nadzieję, okaże się czymś znacznie lepszym i ciekawym, gdzie pojawi się nieco akcji i fabuły. A może jestem naiwna?

 

Nie chcę pisać, że jest to beznadziejna książka. Na pewno nie są to wyżyny literatury, i pagórek pewnie też nie, ale sama historia angażuje i sprawia, że chce się ją czytać. Dzięki niej zapomina się o zwykłych problemach i przeżywa wiele emocji z bohaterami. No cóż, pozostaje tylko wyjść do klubu nocnego i poszukać swojego miliardera. Hudson – nadchodzę! 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - LittleBlack
LittleBlack
Przeczytane:2016-03-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
W kolejnym tomie piętrzą się problemy w związku Alayny i Hudsona, którzy zdecydowali się dać sobie szansę na serio. Pojawiają się tajemnice, nowe okoliczności, szukanie kompromisów. Drugi tom jest zdecydowanie lepszy ! Po pierwsze pod względem językowym. Nie wiem czy to tłumaczka poszukała innych rozwiązań czy Paige trochę poprawiła się stylistycznie, ale mimo tego, że w książce znajdziemy mnóstwo scen seksu, jest on przedstawiony dużo lepiej. Nie ma powtórzeń, wulgarnych i dziwacznych określeń. Wszystko jest podane w lepszej formie. Podoba mi się metamorfoza bohaterów. Przede wszystkim Hudson wypada dużo lepiej. Nie jest już dla mnie jakimś trudnym do wyobrażenia kolejnym milionerem, jest przesłodki i podobała mi sie jego walka o ten związek i przywiązanie do Alayny. Uważam jednak, że ubranie go w drogi garnitur jest niepotrzebne, szkoda że autorka porwała się na ten oklepany już schemat, bo niewiele to wnosi do fabuły. Alayna mimo nieprzemyślanych chwilami zachowań zmieniła się w dziewczynę, która zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw swojej choroby i doskonale daje sobie z nią radę. Bohaterowie stali się bardziej osiągalni i przybrali realne kształty, co jest dużym plusem. Namiętność, duża porcja uczuć i rozczulających gestów to główna oś historii. Sceny łóżkowe są naprawdę gorące! Ta intymność scen zawstydza. Mam nadzieję, że Alayna i Hudson wybrną z kłopotów, które tworzą sobie głównie sami, ale do ich związku mieszają się też osoby trzecie. Historia nabrała dużego rozpędu i muszę przyznać, że tym razem nie udało mi się przewidzieć fabuły. Bomba, która została rzucona pod koniec powieści wprawiła mnie w osłupienie i jeśli autorka ma w zanadrzu jeszcze jakieś tego typu rewelacje, to chętnie je poznam. Zakończenie jest trochę cukierkowe, ale pozostaje otwarte, więc czekam na to, co wydarzy się w ostatnim tomie i co jeszcze skrywa Hudson! Bardzo pikantna lektura, w której jednak miłość i wzajemne zaufanie wysuwają się na pierwszy plan. Przyznacie, że okładka robi wrażenie, a przynajmniej przyciaga wzrok? ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-03-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

,,Nikt inny, tylko ty" str. 197

 

Alayna pracuje jako asystentka menadżera nocnego klubu Sky Launch, którego właścicielem jest Hudson Pierce młody magnat biznesu. Alayna w młodości straciła oboje rodziców, dlatego opiekę nad nieletnią przejął jej starszy brat. Kobieta pragnęła być kochana, toteż wchodziła w niezdrowe relacje z mężczyznami, przez co popadła w obsesję, czego konsekwencją był sądowy zakaz zbliżania się do Paula Kresha. Pierce w przeszłości był niezdolny do miłości, a przynajmniej tak twierdziła jego matka, a także on sam. Dwoje ludzi z trudnymi charakterami oraz po tak zwanych przejściach, którzy próbują stworzyć coś na miarę ,,zdrowego" związku. Alyana miała nieustanne wątpliwości co do zachowania Hudsona, który w przeszłości manipulował swoimi kochankami i ich emocjami, by ostatecznie ranić je zrywając z nimi. Oboje uczyli się żyć w normalnym związku.

 

,,Nasza przeszłość zawsze będzie nam zagrażać, zawsze będzie się mogła między nami pojawić. Ale nic się między nami nie pojawi i nie stanie nam na drodze, jeśli na to nie pozwolimy." str. 367

 

W Uwikłani. Obsesja Alayna i Hudson postanawiają zacząć nowy rozdział w ich życiu. Pierce proponuje swojej kochance, aby wprowadziła się do jego apartamentu. Ich związek zaczyna rozkwitać, ale ktoś staje im na drodze do szczęścia, wykorzystuje manipulacyjne gierki, kłamie, przy tym fałszywie słodzi, by na koniec wytoczyć ciężkie działa i zburzyć, to nad czym Alayna i Pierce pracowali od początku swojej znajomości.

 

,,Tyle starań, żeby odciąć się od przeszłości, na nic. Ona zawsze będzie mnie prześladować." str. 329

 

Uwikłani. Obsesja jest to kontynuacja historii Uwikłani. Pokusa, sądzę, że można śmiało czytać osobno te książki. Paige początkowe rozdziały traktuje jako przypomnienie tego, co było w pierwszym tomie, i dlatego każdy czytelnik doskonale odnajdzie się w powieści, niemniej jednak bardzo zachęcam do zapoznania się z pierwszą częścią serii.

 

,,Tak, to jest to, rozumiemy się nawzajem. Nie byliśmy szaleńcami, socjopatami i okropnymi ludźmi. Chcieliśmy tylko, żeby ktoś nas pokochał." str. 77

 

Książka napisana jest lekkim i przystępnym językiem, bez zbędnych udziwnień. Aczkolwiek moją uwagę zwróciło jedno słowo. Autorka opisując suknię określiła ją jako satynowo-jerseyowej w kolorze magenty. Wiecie jaki to kolor? Przyznam szczerze, że nie wiedziałam i musiałam szukać.

 

W książce pisarka ukazała prócz płomiennego romansu jeszcze więcej szczegółów z przeszłości głównych bohaterów. Poznajemy ich motywy postępowania, a także dowiadujemy się prawie całej prawdy. Paige dorzuciła do fabuły postać Paula Kresha, do którego Alayna miała sądowy zakaz zbliżania się. W poprzednim tomie było jedynie wspomniane o tym mężczyźnie. Bardziej rozwinęła postać Celii, która sporo namieszała w związku Alayny i Hudsona oraz rodziny Pierce. Kontynuowany jest temat socjopaty, obsesji, trudnej relacji między matką i synem, alkoholizm matki, zdrady, walka o zaufanie, a przede wszystkim walka o miłość.

 

,,Jeśli masz wątpliwości, wyraź je na głos." str. 23

 

Reasumując. Z kontynuacjami różnie bywa, miałam małe obawy co do drugiego tomu, ale cieszę się, że się nie sprawdziły. W zasadzie jestem usatysfakcjonowana z lektury, bowiem czyta się ją szybko i z dużym zaciekawieniem. Przez większą część książki kochankowie, albo się kłócili, albo uprawiali seks, niemniej jednak w Obsesji przeszli swego rodzaju metamorfozę w porównaniu do Pokusy. Było słodko, gorzko, w większości gorąco, był również śmiech przez łzy, jak i same łzy, czyli autorka zafundowała cały pakiet emocji. Kiedy już czytelnik sądzi, że będzie upragnione żyli długo i szczęśliwie, to pisarka znowu zasiewa ziarno niepewności, dzięki czemu zakończenie nawiązuje do trzeciego tomu, w którym zapewne kolejny raz namiesza. Nie ukrywam, że mam duże oczekiwania wobec finalnego tomu, ponieważ tutaj nie do końca rozumiem poczynania Hudsona, a także jeżeli mogę to tak sformułować, to nie do końca mu ufam. Powieść szczególnie polecam fankom serii Uwikłani jak również wszystkim entuzjastom gatunku. Polecam. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - nika9495
nika9495
Przeczytane:2016-03-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Książka pod tytułem "Uwikłani-Obsesja" Laurelin Paige, wciągnęła mnie bez reszty. Wiele jest takich historii, ale Ona ma w sobie coś takiego, że ciężko jest ją odłożyć, gdy się jej jeszcze nie skończyło. Jest fantastycznie opisana i autorka umieściła ciekawe, nie nudzące czytelnika dialogi. Sięgnęłąm po nią, ponieważ jest to kontynuacja książki "Uwikłani-Pokusa". Tak bardzo urzekła mnie historia Alayny Withers i Hudsona Pierce'a, że nie byłam w stanie oprzeć się pokusie, żeby ją przeczytać. Jak to się mówi- " książkoholik na głodzie". Alayna jest pracownicą klubu Sky Launch, własności Hudsona. Obroniła tytuł MBA na prestiżowej uczelni, gdzie niedługo potem została menagerem tegoż klubu. Hudson- najbardziej pociągający mężczyzna, przystojny i bogaty. Oboje postanawiają spróbować być ze sobą , tym razem już bez układów i umowy. Nie chcą już niczego udawać. Alayna chce być kochana przez Hudsona. Ale czy na pewno usłyszy od Niego słowa KOCHAM CIĘ ? Niezdolnego do miłości mężczyzny ? Czy Hudson będzie ukazywał, to w inny sposób, jak bardzo jej potrzebuje ? O serce Hudsona zawalczy ktoś jeszcze... Do czego może posunąć się aby zniszczyć związek Alayny i Hudsona ? O tym możecie się przekonać, tylko i wyłącznie sięgając po książkę. Dla mnie, książka podobała się bardzo. Autorka potrafiła zaskoczyć mnie jako czytelnika, niejednokrotnie. Okładka książki, mówi sama za siebie, że jest ona raczej erotykiem, a nie tanim dramatem (nikogo nie urażając, którzy lubią czytać dramaty). W książce nie znajdziemy wulgaryzmów, a sceny seksu są opisane ze smakiem i klasą. Jest to opowieść pełna tajemnic i intryg. Uwielbiam takie książki i z przyjemnością przeczytam kolejną część. Naprawdę gorąco polecam ! Książka na kilka godzin, ale jakże wciągająca !
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-03-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Jak przystało na erotyk, "Uwikłani. Obsesja" zawiera wiele scen seksu: dłuższych czy krótszych, nieśpiesznych i tych gwałtownych, w miejscach bardzo prozaicznych jak i nietypowych. Sceny te są bardzo realistyczne, nie ma udziwnionych pozycji czy nienaturalnych zachowań. Nie czułam się zniesmaczona, ale i same akty nie wywołały we mnie burzy emocji czy wypieków na twarzy. Powieść nie pozwala czytelnikowi się nudzić, bowiem oprócz wspomnianych ognistych zbliżeń (bohaterowie są nienasyceni w tym zakresie) jest też konkretna fabuła, choć może nie u szczytu możliwości poziomie to jednak miło jest poczytać, że w życiu Alayny, Hudsona czy innych osób z ich otoczenia, zdarzyło się coś poza miłością cielesną. Pojawiły się bowiem demony przeszłości, które kilkakrotnie pukają do drzwi, za którymi nasi bohaterowie usiłują być szczęśliwi. Zdarzenia i ludzie upominają się o prawdę (czytelnik w trakcie lektury ma trudne zadanie, bo musi sam próbować ocenić kto mówi prawdę a kto tylko udaje - czy nasz wersja zgodzi się z wizją autorki?), choć sami niekoniecznie trzymają się prawdziwych wersji wydarzeń, co spowodowało nawet, że poczułam zaskoczenie... Moją największą sympatią spośród bohaterów cieszyła się siostra Hudsona - Mirabelle. Dlaczego? Nie powiem, dowiedzcie się sami jaką rolę odegrała w tej historii. Podsumowując stwierdzam, że drugi tom Uwikłanych to książka z dość prężną akcją, fabułą zawierającą sporo niespodzianek, nie tylko z zakresu seksu oraz bohaterami, którzy znacznie różnią się charakterami i celami życiowymi. W książce odnajdą się zarówno wielbiciele miłości, namiętności jak i mocniejszego seksu, a także fani burzliwych związków i zagadek z przeszłości. Nie zabraknie kłamstw i intryg, tajemnic i trudnych relacji rodzinnych. Najtrafniejszym określeniem tej lektury jest chyba słowo "dobra". całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/03/laurelin-paige-uwikani-obsesja.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Lustro
Lustro
Przeczytane:2016-03-14, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Obsesja" z pewnością zadowoli wielbicieli romansów z pieprzykiem i wszystkich tych, którzy lubią nieoczywistych bohaterów. Laurelin Paige pokazała, że potrafi napisać coś więcej niż banalny erotyk. Stworzyła bohaterów specyficznych - oboje są poturbowani emocjonalnie i mają ogromne problemy z osobowością - jednak zrobiła to w sposób nie budzący zastrzeżeń. Alayna i Hudson zachowują się nieracjonalnie i słuchają podszeptów swojej mrocznej strony, ale paradoksalnie są w tym wszystkim przekonujący. Jestem przekonana, że wszystkie targane emocjami kobiety, które z miłości owijają się wokół ukochanego niczym bluszcz, znajdą w Alaynie bratnią duszę. Przyznajcie, która z was patrzyłaby spokojnie na przyjaźń swojego mężczyzny z inną, piękną kobietą? Która z was pozwoliłaby, by przyjaciółka posiadała klucz do waszego domu i chodziła na ploteczki z waszą potencjalną teściową? Alayna jest wybuchowa i czasem zachowuje się nieroztropnie, ale moim zdaniem okoliczności doskonale ją tłumaczą. Natomiast Hudson to bohater, który doprowadza czytelnika do szewskiej pasji. Władczy, arogancki, tajemniczy, apodyktyczny i irytujący, wyraża swą ,,miłość" w niecodzienny sposób, ale jak się potem okazuje ma ku temu podstawy. Myślę, że rozwój akcji was nie zawiedzie, a końcowa tajemnica i postawa Hudsona pozostawią w was apetyt na więcej. Wielkim plusem powieści jest fakt, że autorka nie spłyciła wątku miłosnego do rozstań i powrotów kochanków (co w literaturze erotycznej notorycznie dominuje). Osią powieści jest związek Alayny i Hudsona, a całość obfituje w pełne namiętności sceny, ale możemy też poczytać o moralnych dylematach bohaterów, ich rodzinnych problemach, rozwoju zawodowym czy przeszłosci, jaką należy przepracować, by ruszyć dalej. Wartka akcja i obfitość zdarzeń sprawiają, że książkę pochłoniecie w ekspresowym tempie. Co ważne, poprawiło się tłumaczenie, nie znalazłam już dziwnych określeń jak rozedrgany pączek czy majestatyczne berło (obecnych w pierwszym tomie). Tłumaczka nazywa rzeczy (i akt seksualny) po imieniu, przez co całość nabrała odpowiedniego dla erotyków charakteru. Brawo! Podsumowując: ,,Uwikłani. Obsesja" to doskonała kontynuacja ,,Pokusy". Dynamiczna, spójna, wciągająca i w moim odczuciu lepsza niż poprzedniczka. Nie nudzi i nie zniesmacza, za to doskonale wypełnia czas, idealnie trafiając w gust wielbicielek literatury erotycznej. www.lustrorzeczywistosci.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-03-11, Ocena: 3, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Obsesja to druga po Pokusie część cyklu Uwikłani. Mimo, że jest to dla większości z was drugie spotkanie z bohaterami tej książki, to moje pierwsze. Jednak nie czułam się jakbym nie czytała Pokusy. Uważam, że nie straciłam dużo, nie czytając cyklu od początku. Uwikłani to seria powieści erotycznych, jako żywo przypominających mi sławetnego Greya. I o ile Pięćdziesięciu odcieniom można wiele wybaczyć, to kolejnym książkom, które poszły przetartym przez nie szlakiem, już nie. Chyba, jak każdy, czasami lubię i poświntuszyć, i poczytać nawet sprośne historie. Niestety, stwierdzam, że ta powieść nie wnosi nic nowego, ani twórczego do kanonu powieści erotycznej, a do literatury w ogóle. Trochę mi się przejadł ten schemat: ona młoda, piękna, pełna nadziei i ,,wyposzczona", a on również piękny, przystojny, obrzydliwie bogaty i nienasycony. W normalnym życiu tak nie jest. W normalnym życiu nawet, gdy obydwoje są piękni, to są gołodupcami i obliczają żeby im starczyło od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca. Nie mają na ekstrawaganckie wydatki, biżuterię, samochody, lofty. Jestem ciekawa, czy gdyby powstała książka w takich realiach, też cieszyłaby się taką popularnością. Może kiedyś się przekonamy. Obsesję, jak inne książki tego typu czyta się bardzo szybko, dzięki nieskomplikowanemu językowi i takiej samej fabule. Można powiedzieć, że bierze się ją do ręki, by po naprawdę niedługim czasie odłożyć ją na półkę. Jest to powieść dla licznych miłośników prozy erotycznej i tym osobom najbardziej ją polecam. Myślę, że nie znuży także wielbicieli niezbyt skomplikowanych historii miłosnych, bo w końcu o miłość tutaj chodzi. Gotowi na erotyczne doznania? http://monweg.blogspot.com/2016/03/przedpremierowo-uwikani-obsesja.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-03-11, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Drogi czytelniku, jeżeli szukasz w tej pozycji akcji i zaskakujących momentów, to gwarantuje Ci, że ich nie dostaniesz, jednak jeśli chcesz odrobinę rozrywki przy niezobowiązującej lekturze, to jest właśnie książka dla Ciebie. Obsesja to lekka niezobowiązująca historia, opowiadająca o prawdziwej sile miłości, o obsesyjnym pragnieniu akceptacji i przynależności do drugiej osoby. Znajdziemy w niej wiele gorących scen, która rozpalą najbardziej zmarznięte dusze. Więcej-> http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/03/przedpremierowe-uwikanie.html#disqus_thread
Link do opinii
Mam nadzieję, że nie będzie to kopia 50 twarzy Greya...
Link do opinii
Avatar użytkownika - dobrerecenzjepl
dobrerecenzjepl
Przeczytane:2016-03-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
Druga część zmysłowej powieści Uwikłani zaskakuje nas nowymi wątkami, ale i romantyzmem. Aż nie do powiedzenia jest to, że Hudson Pierce może być zakochany, romantyczny, a nawet zazdrosny o kobietę na której mu zależy. Tak, to właśnie tak jak myślicie – u Alayny i Hudsona wszystko dobrze, a ich miłość zapowiada się naprawdę szczęśliwie, może z drobnymi niedociągnięciami i z drobnymi demonami przeszłości, ale wszystko jest do naprawienia. Druga część to sielanka miłości tych dwojga ludzi. Oczywiście w niektórych momentach potrafi zaskoczyć i zaciekawić do tego stopnia, że z ciekawości wertowałam kolejne strony i trochę podczytywałam co wydarzy się dalej. Trochę tutaj mniej zawirowań niż w pierwszej części, ale na pewno i tak będziecie usatysfakcjonowani. Wszyscy przeciwko związkowi, związek na przekór wszystkim, tajemnice, kłamstwa, oszczerstwa i zazdrość – to wszystko znajdziecie w tej części przygód Alayny i Hudsona. Ta książka to odpowiednia lektura na oderwanie się od szarej rzeczywistości. Wieczorem, kiedy już jesteśmy zmęczone całym dniem, siadamy wygodnie w fotelu i przenosimy się do świata w którym rządzą pieniądze, władza i intrygi. Przenosimy się do świata, gdzie spotykamy bogatego milionera, zazdrośnika i czasem despotę, ale przy tym słodziaka, który dba o swoją ukochaną i pragnie dla niej wszystkiego co najlepsze. Abyście nie pomyślały, że Hudson zakochał się w Alaynie tylko i wyłącznie ze względu na jej wygląd, napomnę tutaj tylko, że kocha w niej jeszcze coś – otóż kocha jej spryt i mądrość, co również okaże się przydatne w walce o coś na czym Pierc’owi szczególnie zależy w kwestii zawodowej. Co jeszcze mogę Wam powiedzieć? Chyba tylko tyle, że z niecierpliwością będę czekać na dalsze losy tej dwójki ludzi, których tak wiele rzeczy łączy a zarazem tak wiele dzieli. Nie chciałabym jeszcze jednej rzeczy – a mianowicie, żebyście sobie pomyśleli, że to kolejna opowieść w stylu Greya. Nie! Ta historia może wiąże się z Greyem tylko tym, że on jest bogaty a ona trochę mniej. Wszystko inne jest różne i wciąga swą nieprzewidywalnością. Drogie Panie! Nie ma na co czekać! Jeżeli chcecie przeżyć wspaniałą wyprawę do zakątka miłosnego to absolutnie powinnyście wybrać właśnie tę książkę. Moja ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aivalar
Aivalar
Przeczytane:2016-03-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Uleganie pokusie może wpędzić w obsesję

 

Alayna i Hudson decydują się na prawdziwy związek, bez udawania i grania czegokolwiek. Ich relacja rozwija się błyskawicznie, niestety nie zawsze tak, jakby tego chcieli. Przeszłość obojga ponownie daje o sobie znać. Sekrety się piętrzą, konflikty narastają i nie wiadomo już, komu ufać. Jednocześnie oboje wciąż muszą walczyć z dawnymi przyzwyczajeniami. Łączy ich ogromna więź i pożądanie, za to dzielą kłamstwa, które mogą się okazać przeszkodą nie do zwalczenia.

Za drugi tom trylogii „Uwikłani” Laurelin Paige zabrałam się ze szczerą ciekawością. Pierwsza część była zadowalająca, choć nie powaliła na kolana, mimo to znalazły się wątki, które sobie upodobałam i chciałam poznać ich dalszy ciąg. O ile przy poprzednim tomie potrzebowałam czasu, żeby się należycie wciągnąć, o tyle teraz wsiąknęłam po pierwszych kilku stronach. Mogę zdecydowanie powiedzieć, że „Obsesja” jest znacznie lepsza od „Pokusy”.

Powieść przede wszystkim przypadła mi do gustu fabularnie. Oczywiście nie brakuje scen seksu, w końcu to erotyk, aczkolwiek odniosłam wrażenie, że nie jest to element dominujący w książce, a przynajmniej w tej części. Autorka skupiła się na relacji Alayna-Hudson, na rozbudowywaniu ich przeszłości i łączeniu poszczególnych motywów. To mi się bardzo podobało, bo w efekcie dostałam coś na pograniczu romansu i powieści obyczajowej, czyli czegoś, co naprawdę lubię. Czytało się przyjemnie i łatwo, te 370 stron minęło mi w mgnieniu oka.

Skoro już o mowa o scenach erotycznych, odkryłam widoczną poprawę. Przede wszystkim ani razu się nie zaśmiałam w najmniej do tego przeznaczonym momencie, bo tym razem zabrakło średnio zręcznych wyrażeń. Ogólnie jakość opisów wydała mi się dużo lepsza, niż w pierwszym tomie. Nic nie zaburzało zmysłowości, przy czym seks nie ciągnął się przez kilka stron, zupełnie tak, jakby główny bohater nałykał się Braveranu. W tym względzie autorce udało się osiągnąć równowagę i nie przegiąć.

W „Uwikłanych” z pewnością nie da się znaleźć żadnych trudnych do rozwiązania zagadek, nie wiadomo jak dynamicznych wydarzeń czy wielkiego „wow”, ale według mnie Laurelin Paige całkiem efektownie rozwija poszczególne wątki. Widać, że książka tworzy przemyślaną całość, a nie była pisana na gorąco. Najlepsze dzieje się pod koniec, wtedy już całkiem nie mogłam się oderwać, bo byłam bardzo ciekawa, jak się to wszystko potoczy. Sam finał jest niesamowicie banalny i oklepany, ale jeśli ktoś ma taką romantyczną duszę jak ja, to też będzie się uśmiechał jak głupi do sera.

Jeśli chodzi o bohaterów, to w dalszym ciągu nie podoba mi się Hudson, chociaż w trakcie czytania miewałam do niego pewne przebłyski sympatii. Nie wiem, coś mi w nim nie pasuje, jest wciąż zbyt tendencyjny, jakby autorka na siłę starała się go wpasować w ideał faceta, który od czasu do czasu coś przeskrobie, by tym samym dążyć do jeszcze większej perfekcji. Wobec Alayny mam mieszane uczucia, czasem irytuje, czasem budzi litość, więc nie mam tutaj jasno określonego stanowiska. Cieszę się natomiast, że wreszcie została rozwinięta postać Celii, która niewiele się odznaczyła na tle pierwszego tomu. Właściwie to ona odpowiada za największe zamieszanie pod koniec powieści. Poza tym zgodnie z moimi przypuszczeniami, ojciec Hudsona, Jack, nie jest taki krystaliczny, jak mogłoby się wydawać, a to sprawiło, że polubiłam go jeszcze bardziej. Chciałabym się też nieco więcej dowiedzieć o bracie Alayny, Brianie, bo sądzę, że to po prostu ciekawy bohater i byłoby miło, gdyby autorka poświęciła trochę czasu jego relacji z siostrą.

Jak oceniam całość? No cóż, nadal jest przewidywalnie, prosto, bez jakiegoś głębszego sensu, do którego trzeba by się dokopywać. Ale i tak czerpałam przyjemność z czytania; sama historia do odkrywczych nie należy, jednak ładny styl autorki pozwala spokojnie dobrnąć do ostatniego rozdziału. Mnie się podobało – miałam umiarkowane wymagania, toteż właśnie je ta książka wypełniła. Wszystko zależy od nastawienia: szukałam lekkiej, rozluźniającej lektury, która czasem mnie czymś zaskoczy i udało mi się ją znaleźć. Z ogromną chęcią przeczytam tom trzeci.

rude-pioro.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-03-06,
Dni pędzą szybko, a każda chwila poświęcona ukochanemu wydaje się być bezcenna. Jednak zawistni ludzie czyhają na najmniejsze potknięcie. Czy da się ocalić miłość, gdy jest budowana na setkach niedomówień? Nadarzyła się okazja, aby sięgnąć po drugi tom serii „Uwikłani”. Wspominałam, że poprzednia część całkiem mi się spodobała. Miałam nadzieję, że autorka nie straci rezonu i stworzy coś na podobnym poziomie. I przyznaję — naprawdę się wciągnęłam. Nie jest to trylogia oparta wyłącznie na seksie, te sceny nie dominują. A najciekawszy motyw to sieć intryg tworzona przez osoby z otoczenia głównych bohaterów. Tym razem akcja na początku trochę się ciągnęła, ale nadszedł moment krytyczny, gdy pociąg zdarzeń ruszył z ogromną szybkością. Hudson nieco spokorniał, choć nadal ma w sobie błysk. Natomiast Alayna nadal karmi się nadmiarem uczuć. Troszkę wyszła z roli idiotki, co przypadło mi do gustu. Mimo sympatii do postaci spotykałam pewne zmęczenie jej histerią — w tym tomie naprawiono wadę. Natomiast szata graficzna nie uległa zmianie, choć jest jeszcze pikantniejsza. Wszystko w jednej stylistyce, co wygląda dobrze. Alayna i Hudson już wiedzą, że ich układ oparty wyłącznie na biznesie nie ma sensu. Oboje zatapiają się w miłości, nowym związku i nie muszą udawać. Pierce bardzo dba o dobre samopoczucie partnerki. Do tego stopnia, iż momentami Laynie musi walczyć o odrobinę swobody. A nie ma lekko. Zwłaszcza, gdy na horyzoncie majaczy nieprzychylna związkowi syna Sophia Pierce. I kolejne byłe dziewczyny. Panna Withers zaczyna się gubić wśród morza nowych twarzy. Komu może zaufać? Tego nie jest pewna. Czy Celia jest jej przyjaciółką? Czy powinna wierzyć w historie opowiadane przez niejaką Stacy? Styl pisania Paige nie uległ zmianie. Nadal jest to przystępny i prosty język, niewymagający większego skupienia. Równocześnie naprawdę grzechem byłoby stwierdzenie, że brzmi prostacko. Ciągle czuć gorąc w powietrzu, a sceny seksu nie są aż tak przerysowane, jak w wypadku większości książek erotycznych. Szczerze? Nadal jestem pod wrażeniem tego, iż ta seria przypadła mi do gustu. Niecierpliwie czekam na przeczytanie trzeciej części, bo całość przypomina mi fajny serial. Taki do obejrzenia po ciężkim dniu. I coś czuję, że wkrótce pojawi się ekranizacja. Zwłaszcza, gdy ludzie nieco odpoczną od Christiana Greya. I tym razem koniecznie muszę nadmienić, że zakończenie trochę mnie zaskoczyło. Gdy recenzowałam „Pokusę”, to wspomniałam o schematyczności. Laurelin Paige zaserwowała jednak ciekawy zwrot. Tak, ostatnie kilkadziesiąt stron zasługuje na uznanie. Ogrom kłamstw i fałszu krążący nad Laynie jest dość imponujący. Zdradzę tylko jedno — na jej miejscu potrząsnęłabym kilkoma osobami i podziwiam cierpliwość, jaką w sobie nosi! Całość wypada dramatycznie, ale nader ekscytująco. I nie ma opcji, abym przegapiła dalsze perypetie pary. Autorka sporo miejsca poświęca problemom psychicznym bohaterów. Szczególnie przypadek Laynie mnie zainteresował. Kobieta, która tak potrzebuje miłości, że kompletnie uzależnia się od każdego, kto poświęci jej odrobinę uwagi. Wzbudza to we mnie jakiś rodzaj czułości, bo poniekąd rozumiem tok myślenia tej postaci. Natomiast rzekomy sadyzm Hudsona to, według mnie, troszkę naciągany motyw. Nie przez Paige, bynajmniej. Poprowadziła wątek w ciekawy sposób, bo ukazała, iż to matka Pierce’a ponosi winę za jego wiarę w chorobę. Czy jest złym facetem? Nie. Każda kolejna strona to ukazuje i przyznam, że widzę tu jeden z większych plusów książki. Coś, co sprawia, iż daleko jej do typowego romansidła opierającego się na związku zwykłej dziewczyny i milionera. Bez zbędnego rozpisywania się — mogę stwierdzić to samo, co w przypadku pierwszej części. „Uwikłani” są serią godną uwagi. Myślę, że wiele osób posiada obawy podobne do moich — dlatego zapewniam, iż książce daleko jest do głupiutkiej i naiwnej. To nieco bajkowa historia, ale doprawiona. Niczym czekolada z ostrym chilli.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiatuszek
kasiatuszek
Przeczytane:2016-03-03, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Po prostu chcę ciebie. Chcę z tobą być. Gdybyś była chora, istniałoby ryzyko, że cię stracę. A ja nie mogę cię stracić. Bez względu na to, co musiałbym zrobić, żeby cię zatrzymać. Bez względu na to, co miałbym powiedzieć. Po prostu muszę cię mieć w swoim życiu." Po książki z literatury erotycznej po raz pierwszy sięgnęłam w ubiegłym roku i całkiem przypadkowo. Przeczytałam ich kilkanaście, jednak muszę przyznać, że najlepszym cyklem jak do tej pory jest seria "Uwikłani". Książka "Obsesja" jest drugim tomem i zarazem kontynuacją "Pokusy". Czyta się ją szybko, płynnie i bardzo przyjemnie. Ujętych jest w niej mnóstwo emocji pozytywnych i negatywnych. Czasami się uśmiechałam, miałam łzy w oczach, serce mi szybciej biło, a nawet zdarzało się, że byłam podirytowana pewnymi sytuacjami. Moim zdaniem sceny seksu, pożądania, intymnych sytuacji nie zdominowały książki. Przynajmniej ja mam takie odczucie. Bardziej skupiłam się na wątkach powieści, a kilka ich jest. Ponadto zainteresowały mnie aspekty psychologiczne dotyczące głównych bohaterów, którzy muszą się zmierzyć z przeszłością ciągle do nich powracającą. A zatem o czym opowiada drugi tom serii "Uwikłani" ? Alayna Whiters nadal pracuje jako asystentka menedżera w klubie Sky Launch, którego właścicielem jest Hudson Pierce - prezes Pierce Industries, milioner. Alayna nie utrzymuje kontaktu z bratem Brianem - prawnikiem, a jeśli już, to tylko w sprawie wynajmowanego przez nią mieszkania. Spotyka się z Hudsonem, który po raz pierwszy zaprasza ją do swojego apartamentu. Na początku udawali przed wszystkimi, że coś ich łączy. Z czasem ich związek stał się autentyczny. Alayna bardzo kocha Hudsona, ale cały czas ma obawy, czy powinna z nim być, czy może lepiej byłoby, gdyby od niego odeszła. Bije się ze swoimi myślami. Obawia się, że powróci do niej obsesyjna zazdrość i chęć prześladowania. Przecież widniała już w kartotece policyjnej, wydano wobec niej zakaz zbliżania się do jednego z mężczyzn, który jej się kiedyś podobał. Zniszczyła mu życie. Alayna bardzo się stara w pracy w klubie, dzieli się z menedżerem kilkoma ciekawymi pomysłami, zdobywa kontrakty, przedstawia oferty. Pragnie, aby jej mężczyzna był z niej dumny. Hudson proponuje jej przeprowadzkę do jego apartamentu, a Alayna jest zachwycona i się zgadza. Jest bardzo szczęśliwa, czuje, że łączy ich wielkie uczucie, mimo, iż Hudson nigdy nie wyrażał tego słowami. Ale świadczą o tym jego czyny. A czyż nie to jest ważniejsze ? Jednak szczęście nie trwa długo. Pewnego dnia w trakcie biznesowego spotkania Alayna rozpoznaje Paula - chłopaka którego prześladowała. Na dodatek Alayna spotyka się z Celią ( przyjaciółką Hudsona ), której się zwierza ze swoich tajemnic. A przecież uzgodnili z Hudsonem, że nie będą się z nią widywać osobno. Nie wspomniała również swojemu ukochanemu, że kiedyś ją i Davida - menedżera klubu coś łączyło. To wszystko sprawia, że Alayna żyje w ciągłej niepewności, strachu, że jej sekrety ujrzą światło dzienne i tym samym straci Hudsona. Czy rzeczywiście Hudson dowie się o jej kłamstwach ? Jak rozwiąże się sprawa przypadkowego spotkania z Paulem ? Kto poróżni Alaynę i Hudsona i w jakim celu to zrobi ? Czy kochankowie poradzą sobie z przeciwnościami losu ? Czy będą szczęśliwi ? I jaka rodzinna tajemnica wyjdzie na jaw ? Od początku darzyłam sympatią głównych bohaterów. I bardzo dobrze im życzyłam. Każdy z nich miał w przeszłości problemy i musiał się poddać terapii. Alayna bardzo szybko przywiązywała się do ludzi i mocno się ich trzymała. Do tego stopnia, że wnikała w ich życie bez pytania. Śledziła byłych partnerów, prześladowała ich, a zazdrość o nich stała się obsesją, która przechodziła z lęku aż po złość i nienawiść. Niszczyła życie tym mężczyznom. I dopiero wtedy odczuwała ulgę. Być może jej zachowania względem innych wynikały z tego, że straciła rodziców, a z bratem nie miała najlepszych relacji. Chciała po prostu być dla kogoś ważna, czuć się kochana i potrzebna. Podjęła walkę sama ze sobą, chciała się wyzwolić spod skrzydeł tej choroby. Musiała niekiedy trzymać emocje na wodzy. I powoli jej to wychodziło. Natomiast Hudson w przeszłości manipulował kobietami, rozkochiwał je w sobie, po czym porzucał jak rzeczy, które mu się znudziły. Kobiety cierpiały, a jego to nie obchodziło, a wręcz cieszyło i sprawiało przyjemność. Był człowiekiem niezdolnym do miłości. Dopiero kiedy poznał Alaynę to się zaczęło zmieniać. Darzył ją uczuciem, mimo, iż nie potrafił tego wyrazić słowami. Pragnął z nią spędzać czas, rozmawiać, kochać się, przytulać i trzymać za rękę. Nie potrafił bez niej funkcjonować. Jednak z drugiej strony kontrolował ją, podejmował za nią decyzje. A Alayna za każdym razem mu ulegała. Zarówno Alayna, jak i Hudson są wyjątkowi na swój sposób, fascynujący i wzbudzający ciekawość. Uważam, że książka jest świetna i godna przeczytania. Powieść traktuje przede wszystkim o miłości i namiętności, ale również o radzeniu sobie z własnymi słabościami dotyczącymi manipulacji, dominacji, nękania. W pierwszej połowie książki autorka skupiła się głównie na opisywaniu chorób psychologicznych bohaterów, ich przemyśleniach i emocjach. Natomiast w drugiej części miało miejsce tyle interesujących zwrotów akcji, że nie można się było oderwać ani na chwilę. A pod koniec powieści wielkie zaskoczenie ... Jestem pod wrażeniem tej książki i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać kolejnego tomu z cyklu "Uwikłani". Ogromnie mnie ciekawi, z jakimi jeszcze problemami będą musieli się zmierzyć bohaterowie. A przede wszystkim czy miłość Alayny i Hudsona jest na tyle silna, żeby pokonać wszystkie napotkane kryzysy. Z niecierpliwością będę oczekiwać powieści z ich dalszymi losami. Polecam ! http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aleksji
Aleksji
Przeczytane:2016-02-29, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
http://facebook.com/Stanzaczytany Rozsadza mnie od wewnątrz. Po prostu... Pierwsza część była naprawdę dobra. Wręcz świetna. Najczęściej kolejne tomy są gorsze, jednak w tym przypadku mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że w stu procentach druga część przebiła swoją poprzedniczkę. Przez większość czasu gotowałam się nie tylko z powodu pożądania głównych bohaterów, ale także ze wściekłości wynikającej z rozterek życiowych, konfliktów i problemów Alayny oraz Hudsona. Ale - jak zwykle - o tym za chwilę... Alayna Withers i Hudson Pierce postanowili przestać udawać związek i rozpocząć rozwijać prawdziwą relację partnerską, dbając jednak, aby przeszłość za bardzo nie przesłoniła ich przyszłości. Tutaj potrzebują wzajemnej akceptacji, szczerości i zaufania, co niekiedy jest po prostu niemożliwe. Życie podsuwa im pod nogi kłody, przez co potknięcie lub całkowita wywrotka jest nieunikniona. Ale czy dadzą radę? Czy miłość i pożądanie jest na tyle silne, aby mogli przetrwać kryzys? I teraz muszę całkowicie się zmobilizować i pozbierać myśli, aby powstrzymać się przed głębszym wnikaniem w fabułę. Tak chciałabym Wam się zwierzyć, co mnie najbardziej wkurzyło, ale nie będę robiła spojlerów. Obiecuję jednak mnóstwo wrażeń! Zarówno Alayna, jak i czytelnicy, nie wiedzą komu mogą zaufać. Kto mówi prawdę? Co jest kłamstwem? Po prostu zrzut niewiadomych. W większości to przez to się burzyłam. Chyba nikt nie lubi tkwić w niewiedzy. Znamy tylko punkt widzenia głównej bohaterki, więc ciężko jest nam stwierdzić, co ukrywają poboczne postacie. A może sam Hudson? Pamiętajcie, że to chyba największa zagadka ,,Uwikłanych". Pierce to męski i - uwaga! - romantyczny gość (tak, choć do romantyka mu daleko, możemy zobaczyć jego starania), który skrywa za sobą wiele. Niby jest otwarty i zależy mu na głównej bohaterce, ale jednak ukrywa pewne szczegóły swojego życia. Nie znamy go, ale jednocześnie znamy jego teraźniejszą wersję. Czy to aby na pewno wystarczy, aby rozbudować ich związek? Może Hudson się otworzy przed Alayną? Zauważyłam także, że główni bohaterowie zmienili swojego charaktery. Jak już wiemy, oboje cierpią na choroby psychiczne, objawiające się maniakalnością. Alayna zbyt mocno przybliżała się do swoich partnerów, chcąc ich usidlić. Hudson zaś rozkochiwał w sobie kobiety, a potem z radością patrzył, jak cierpią. Na całe szczęście ten etap życia mają za sobą, bowiem zaczęli się z tego leczyć. Ale mimo wszystko można wyczuć, że teraz to Hudson chce usidlić Alaynę, a ona sama nie chce wybiegać w przyszłość i raczej trzyma swojego ukochanego na pewien dystans. Dobre urozmaicenie. Spodobało mi się to. Gniew i nerwy. Chciałabym zliczyć, ile razy w ciągu mojego czytania książki przeklęłam albo rzuciłam Uwikłanych w daleki kąt, aby po pięciu minutach, które poświęcałam na uspokojenie się, wrócić ponownie do lektury. Oczywiście, choć często byłam mega oburzona, takie emocje tylko spotęgowały całościową ocenę owego romansu erotycznego. Uwielbiam tę serię. Mam już dość przesłodzonych romansów, przy których czuć tylko pozytywne emocje. Tutaj jednak, choć romans unosi się w powietrzu, nie jest aż tak odczuwalny. Główni bohaterzy myślą i wiele razy robią tak, jak ja bym to zrobiła na ich miejscu. Nie ma naciągania. Gdy się wkurzą, może i jest seks na zgodę, ale Alayna nie pozwala sobą manipulować. Wracają często do rozmów, choć kipią z pożądania. A! Najważniejsze. Były takie fragmenty, przy których ostatkiem sił powstrzymywałam się, aby nie wejść do książki i nie uderzyć w twarz głównych bohaterów, aby się obudzili i spojrzeli logicznie na całą sytuację. Ci, z którymi wczoraj wieczorem pisałam oraz moja kochana (nieszczęsna) rodzina, która musiała wysłuchiwać ciągłych przekleństw słyszalnych w całym mieszkaniu, mogą potwierdzić, że ta książka jest bardzo emocjonalna. Naprawdę, już dawno tak nie wrzeszczałam z irytacji. Jestem ciekawa, co sąsiedzi pomyśleli... Nie chcę Greya. Nie chcę Crossa. Chcę Hudsona Pierce! To chyba najlepszy wykreowany główny bohater, z którym miałam styczność. Po prostu go uwielbiam, choć moja kobieca intuicja podpowiada mi, że jeszcze go nieraz znienawidzę. Sceny seksu są świetne. Poza tym jest śmiech (cóż, trudno się nie śmiać z zachowania głównych bohaterów), jest ból i gniew. Fabuła nie jest oklepana, co chwilę rozwijają się jakieś wątki. Jedna z najlepszych serii z gatunku romans erotyczny, jaki miałam okazję czytać. Z jeszcze większą niecierpliwością czekam na kolejne części! A Wam radzę udać się do księgarni, aby zdążyć przeczytać jeszcze pierwszą część! :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - werka777
werka777
Przeczytane:2016-02-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
,,- Gdzie byłeś wcześniej? - Czy to ważne? Teraz jestem tutaj - odparł, wtulając nos w moje włosy" Życie młodej, inteligentnej i ambitnej Alayny Withers, zmieniło się diametralnie w chwili, kiedy na jej drodze stanął Hudson Pierce. Przystojny miliarder i zarazem nowy właściciel klubu nocnego, w którym pracuje, złożył jej propozycję nie do odrzucenia. Otóż dziewczyna miała wcielić się w rolę jego partnerki i pełnić przypisaną funkcję do czasu, kiedy każe jej przestać. A jednak z fikcji zaczęła rodzić się więź, która rozkwitając namiętnością zbliżyła tych dwoje tak, że nie potrafili się od siebie oderwać. Wszystko więc wskazuje na to, że mamy kolejny, udany związek, którego ani ona, ani on z pewnością się nie spodziewali. No właśnie, jednak jest pewne ale. O dalszych losach nietuzinkowego związku i o tym, co próbuje wyniszczyć ich relację możemy przeczytać w kolejnej części Uwikłanych, pt. ,,Obsesja". Chcecie wiedzieć jaka historia zagości na półkach księgarń 16 marca? Zatem zapoznajcie się z moją recenzją. Czy można wierzyć w beztroską przyszłość u boku mężczyzny, którego tak naprawdę nie do końca się zna? Z takim pytaniem mierzy się Alayna uświadamiając sobie to, że zaczyna darzyć Hudsona coraz głębszym uczuciem. Przystojny, hojny, zapewniający bezpieczeństwo i niezastąpiony w łóżku. Jednak jeszcze ani razu otwarcie nie powiedział jej, że ją kocha, a biorąc pod uwagę demony jego uzależnień, ów fakt nie zwiastuje niczego dobrego. Kobieta obawia się tego, że jest w jego ręku tylko kolejną zabawką, którą wykorzysta i porzuci. Kiedy więc na drodze pełnej wybojów stają namacalne świadectwa przeszłości Hudsona, wynikiem czego Alayna odkrywa kawałek jego prawdziwej historii, sprawa zaczyna być naprawdę trudna. Ta jednak nie wszystko... Alayna należy do osób, które przywiązują się zbyt szybko i zbyt mocno. Nie bez przyczyny też otrzymała kiedyś sądowny zakaz zbliżania się do byłego kochanka. Co by się jednak stało, gdyby jej ex partner znowu pojawił się w jej życiu? Nadchodzi czas wielu prób, starć i walk o szczęście. Czy Alayna i Hudson mają szansę na wygraną? Główna bohaterka to kobieta, której wizerunek dalece odbiega od obrazu szarej, przestraszonej myszki. Wpadając więc w paszczę lwa wie, jak wykorzystać własne atuty i sprawić, by nigdy o niej nie zapomniał. I kiedy wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, pojawiają się pierwsze dylematy i przeszkody, które niełatwo obejść. Alayna jest zakochana, stąd niepewność dotycząca intencji Hudsona zaczyna jej coraz bardziej doskwierać. A byłe partnerki ukochanego, które nagle stają im na drodze otwierają jej oczy na to, czego dotąd nie zauważała. Nadchodzi pomocna i przyjacielska Celia, której najwyraźniej zależy na szczęściu głównej bohaterki. Jest jednak jeszcze jedna kobieta, która zrobi wszystko, by pozyskać serce przystojnego milionera. Hudson Pierce, człowiek niezdolny do miłości, mający za sobą długą terapię, która wyzbyła go złych nawyków przeszłości, po raz pierwszy w życiu tkwi w związku przynoszącym mu prawdziwą radość. To dla niego nowość, stąd nie od razu wszystko staje się proste i klarowne. Potrzebuje czasu, by móc przyznać sam przed sobą, że kocha. Jednak jako mężczyzna może ulec pokusom, a te czyhają z każdej strony próbując złapać go w swoje sidła. Na łamach drugiej części bohaterowie przechodzą delikatną metamorfozę, a wszystko przez życie, które częstuje ich nowymi sytuacjami wystawiającymi ich na wiele prób. Nie ma tutaj drastycznych zmian, a jednak można zauważyć pewną odmienność w zachowaniu Hudsona, który pozytywnie zaskakuje pozyskując jeszcze większą sympatię czytelnika. Alayna, jak to w przypadku kobiet bywa, potrafi czasami zirytować. Taka już jednak bywa natura pań, że wolą wiedzieć na czym stoją, obawiając się odrzucenia - tym bardziej, jeżeli już kiedyś musiały z czymś takim się zmierzyć. Generalnie jednak i on, i ona mają w sobie pierwiastek wyjątkowości, co pozwala im na stworzenie wybuchowego duetu, który na jakiś czas naprawdę zapada w pamięć. Z kontynuacjami bywa różnie. Czasami ma się wrażenie, że autor stworzył je wyłącznie dla zysku, a ich treść nie funkcjonuje, a jedynie jest - jak człowiek w śpiączce podłączony do życiodajnej aparatury. Przyznam, że w przypadku Obsesji miałam niemałe wątpliwości. Pierwsza połowa książki była ciekawa, ale nie na tyle, żebym mogła pochłonąć ją jednym tchem. Spora ilość pikantnych scen, które zawsze cieszą - jednak tylko do czasu oraz kilka wydarzeń podnoszących zainteresowanie nie wystarczały mi, bym mogła nasycić swój apetyt. Na szczęście w drugiej połowie sytuacja uległa zmianie, kiedy to zaczęło się dziać naprawdę sporo i to tyle, że trudno było mi się oderwać. Autorka wyposażyła powieść w szósty bieg, z którego bohaterowie często korzystali pędząc poprzez tor przeszkód aż do całkiem przyjemnego finału. Ogromne gratulacje dla Laurelin Paige za to, że wyszła z tej walki o moją uwagę obronną ręką. Z chęcią sięgnę więc po kolejną, ostatnią już część tej serii. Barwne postaci, pochłaniająca intryga przystojny bohater i potrząsające wyobraźnią sceny erotyczne - ,,Obsesja" zawiera wszystko to, co przypada do gustu zagorzałym wielbicielkom tego gatunku. Jest po co sięgnąć, bo pomimo słabawego wstępu książka wciąga, zaskakując intensywnością wrażeń w drugiej połowie, jak gdyby ci wytrwali, którzy sobie na to zasłużą, mieli dostać nagrodę. Polecam ją wszystkim tym, którzy mieli okazję zmierzyć się już z Pokusą. Jeżeli zaś nie sięgnęliście jeszcze po pierwszą część, a szukacie ,,greyowskich" klimatów z poprawniejszym od pierwowzoru stylem, Alayna i Hudson mogą zapewnić Wam głębię doznań i wrażeń.
Link do opinii
Avatar użytkownika - KateWithBooks
KateWithBooks
Przeczytane:2016-02-26, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
"Obsesja nie wykrywa problemów i nie rozwiązuje ich. Tworzy je z niczego, podsyca i wzmacnia." Harlan Coben Laurelin Paige stworzyła lekką i jednocześnie szokującą opowieść zawierającą nie tylko erotyczną historię dwojga zakochanych osób, którzy zrobią wszystko by ze sobą być. Większą część fabuły oparła na walce z chorobami psychologicznymi związanymi z nękaniem, wykorzystywaniem czy nawet manipulacją. Czytając drugi tom ,,Uwikłanych", czyli ,,Obsesję" zapoznajemy się właśnie z takim zaburzeniami, jak również metodami zapobiegania uporczywych wyobrażeń czy nawracających skrajnych myśli. Z początku całkiem inaczej wyobrażałam sobie rozwinięcie tego romansu. Czytając skomplikowane relacje Hudsona, czyli multimilionera, a obecnie też właściciela klubu Sky Lunch z Alayną, menedżerką do spraw promocji w tymże lokalu, spodziewałam się typowego romansidła na poziomie innych powieści tego gatunku. Jednakże autorka zaskoczyła mnie całkiem ciekawie wykreowaną intrygą. Jaką? Tego Wam nie zdradzę. ,,- To manipulacja, Hudson. Wszystko co mi zrobiłeś i powiedziałeś, to umysłowa gra." Zawiły związek tej dwójki z góry wydaje się być niemożliwy. Hudson nie jest przeciętym bogaczem o wyglądzie księcia z bajki, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Ten nad wyraz inteligentny mężczyzna cierpi na zaburzenia socjopatyczne, które skrzętnie wykorzystuje w celach biznesowych, tym samym brak współczucia wobec innych niszczy jego szanse na udany związek. Niezdolność do kochania czy nawiązywania dłuższych znajomości powoduje, iż druga osoba jest tylko obiektem do wykorzystywania dla własnych korzyści. Do czasu. Gdy poznaje Alaynę wszystko się zmienia. ,,Byłam maniakalną wariatką i nie można było się ode mnie uwolnić." Laynie także skrywała sekret. Miewała paranoje na punkcie facetów. Na swoim koncie posiadała już zakaz zbliżania się do byłego partnera i niewiele brakowało, by wylądowała za kratkami, jednak z pomocą przyszedł jej brat prawnik. Potem wszystko szło gładko, aż związała się ze swoim szefem. Jej fiksacja powróciła, tym razem względem niesamowitego krezusa Hudsona. Notorycznie po głowie kobiety krążyły obsesyjne myśli, które ekspresowo zamieniały się w bezpodstawne i oderwane od rzeczywistości wnioski, by na sam koniec przeobrazić się w oskarżenia. ,,Raniłaś ludzi, bo za bardzo ich kochałaś. A ja raniłem ich, bo mogłem." Pierwsza połowa okazała się trochę przewidywalna i nużąca. Ona za nim biegała, on ją odrzucał. Chwilę potem było dokładnie na odwrót. Jak to bywa zazwyczaj w romansach, czyli klasyczna zabawa w kotka i myszkę. Jednak zawiła intryga, liczne obsesje i inne zabiegi psychologiczne mocno urozmaiciły wątek skomplikowanego już związku, czyniąc go bardziej intrygującym. Autorka w ciekawy sposób zamieniła ,,zwykłą" powieść erotyczną w niesztampową ,,sztukę" romansu z wątkiem psychologicznym w tle. ,,Uwikłani. Obsesja" to książka dla fanatyków nietypowych fabuł w literaturze kobiecej.
Link do opinii

Druga częć kontynuacjii powieści o temacie erotycznym pozwala odkrywać nowe perypetie historii związku Alainy i Hudsona , pokazuje jak prawdziwe uczucie może pokonać przeciwności losu i pomoc w rozwikłaniu probleów a także jak budować zaufanie między dwojgiem ludzi i jak kłamstwo może wszystk zniszczyć i zniweczyć wszelki plany....

Link do opinii

Uwiklani rzeczywiście. Sporo dziwnych przyślę głównej bohaterki i seks zamiast terapii w roli głównej. Ale czyta się łatwo i przyjemnie:) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - rudablondynkarec
rudablondynkarec
Przeczytane:2018-01-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 2018, 52 książki 2018,

Alayna i Hudson dają sobie szanse na wspólne życie. Jednak czy los im pozwoli na szczęście? Czy może zagra na ich emocjach?

 

Intrygi i problemy spotykają naszych bohaterów na każdym kroku. Jak widać ich życie nie może być spokojne, bo reszta towarzystwa ciągle życzy im źle. Przez takie wróżby niestety dochodzi do wielu komplikacji, co prowadzi do braku zaufania względem drugiej osoby.

Moim zdaniem jest to ciekawa historia, gdyż nie opiera się ciągle na wzajemnym pożądaniu, ale w końcu na komplikacjach, które wciągają czytelnika w swój mroczny świat. Po tej historii można mieć mieszane uczucia, jednak najbardziej odczuwany będzie strach przed utratą.

Według mnie książka ta zaciekawi nie jedną osobę i na pewno wciągnie do samego końca.

 

Moja ocena: 8/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - scienceoffly
scienceoffly
Przeczytane:2017-10-18, Ocena: 4, Przeczytałem,

Obsesja jest drugą częścią serii Uwikłani, która dorównuje poziomem pierwszej, ale jej nie przewyższa. Jest w niej więcej intryg, które w dużej mierze są przewidywalne, ale jest też kilka nowych wątków, które mogą zaskoczyć. W tej części relacja obojga bohaterów się pogłębia, a jednocześnie bardziej komplikuje. Oboje zmagają się ze swoimi demonami. Alayna musi walczyć ze swoją obsesją i chwilami bywa irytująco dziecinna, ale nie jest ona bohaterką zwyczajną, bowiem boryka się z problemami psychicznymi, czego dowiedzieliśmy się w Pokusie, więc jest w pełni usprawiedliwiona. Z kolei Hudson wydaje się o wiele dojrzalszy, choć nie jest w stanie w pełni się otworzyć, w każdym jego czynie możemy zobaczyć miłość do tej kobiety. Jest dla niej wyrozumiały w każdym momencie, w którym wpada w stare nawyki, co z jednej strony sprawia, że ich związek dobrze wpływa na oboje, którzy zmagają się z podobnymi problemami, a z drugiej zaczyna brakować mi ciętego języka, która pojawiał się podczas kłótni. Zbyt długo prosto też nie może być - i na szczęście nie jest. Atmosfery niepokoju i oczekiwania dodają sekrety, które zaczynają się rodzić, a także inne, które wychodzą na jaw.

Pisząc tą recenzję, jestem już po lekturze ostatniego tomu, który tak przy okazji był niesamowity, więc mam ochotę porównywać i muszę przyznać, że druga jest najsłabszą z całej serii, ale tylko, jeśli chodzi o książki tej autorki. Jak na zwyczajną książkę, fabuła jest całkiem dobrze obmyślona, choć, jak już wspomniałam, przewidywalna. Nie brakuje gorących scen, ani potyczek, a najciekawszym wątkiem w całej książce jest powrót bohaterów do przeszłości i ich psychicznych zmagań, co dodaje powieści charakteru nie tylko zwyczajnego romansu. Obserwujemy drogę bohaterów do uleczenia ich dusz oraz sposoby, w jakie radzą sobie z nowymi sytuacjami, zarówno dobrymi, jak i tymi, których woleliby nie znać.W tej części jest więcej dramatów, kilka nowych bohaterów, którzy każą nam się zastanawiać, z którego kąta zaraz wyskoczy jakaś tajemnica i oczywiście trochę więcej nieprzewidywalności w niektórych wątkach.

Książka jest dość schematyczna, ale czyta się ją miło i szybko, dzięki stylowi pisarki. Osobom, które przepadają za erotykami, książka na pewno się spodoba. Sprawia, że dużo myślimy o przyszłych wydarzeniach, nie mogąc doczekać się, co wydarzy się na dalszych kartkach, wywołuje ciarki na całym ciele. Serca biją mocniej, a chwilami mogą się pojawiać rumieńce. Polecam, jeśli macie ochotę przeczytać coś lekkiego z humorem i miłością na pierwszym planie.

Link do opinii

Alayna i Hudson decydują się na prawdziwy związek. Choć Laynie obawia się tego skoku na głęboką wodę to wie, że kocha Hudsona i jest przy nim lepszą osobą. Dla obojga bycie z kimś to zupełna nowość, jednak całkiem nieźle odnajdują się w nowej rzeczywistości. Jednak co się stanie gdy tajemnice zaczną się piętrzyć, przeszłość po raz kolejny zapuka do drzwi, a nieprzychylni im ludzie ciągle będą wystawiać ich na próby? "Darzenie miłością jakiejś osoby niekoniecznie musi oznaczać, że jest się dla niej kimś odpowiednim- ani nie czyni jej automatycznie pasującą do naszego świata." Jestem przyzwyczajona do tego, że kontynuacje są zawsze gorszymi wersjami pierwszej części, nawet jeśli trzymają poziom. I jakie tu było moje zaskoczenie! Śmiało mogę stwierdzić, że "Obsesja" jest jeszcze lepsza od "Pokusy". Na początku skupiamy się na problemach psychicznych bohaterów i tego jak z nimi funkcjonują w codziennym życiu. Jednak całe zamieszanie, które jest największą wartością książki zaczyna się jakoś w połowie. Alayna była bardzo niepewna i gubiła się w tym komu ufać. Ale wiecie co w tym było najlepsze? Autorka tak poprowadziła wydarzenia, że sama miałam wątpliwości kto stoi po stronie Laynie. Czy Hudson na pewno coś do niej czuje czy może po raz kolejny bawi się w manipulanta? (pomimo wielu jego gestów, które pokazywały, że Laynie jest dla niego bardzo ważna byłam wewnętrznie rozdarta w co wierzyć i pełna sceptycyzmu...). Czy Celia faktycznie jest zwykłą suką czy może zagubioną kobietą, która chce czuć się potrzebna? I tak naprawdę nawet w stosunku do Sophii nie można żywić tylko niechęci, bo ta kobieta w gruncie rzeczy jest niesamowicie samotna i szuka ucieczki. Mira i Jack to światełka tej opowieści, choć zdaję sobie sprawę z tego, że ojciec Hudsona nie jest krystalicznym człowiekiem to jednak bardzo go polubiłam. Ta książka jednak nie daje nam odpowiedzi na wszystkie pytania, przede wszystkim co do przeszłości H. czy jego relacji z Celią. Aż się boję sięgnąć po kolejny tom. "Nasza przeszłość zawsze będzie nam zagrażać, zawsze będzie się mogła między nami pojawić. Ale nic się między nami nie pojawi i nie stanie nam na drodze, jeśli na to nie pozwolimy."

Link do opinii
Inne książki autora
Perwersyjna miłość
Laurelin Paige0
Okładka ksiązki - Perwersyjna miłość

Odkąd Sabrina odkryła, że jest jednym z sekretów Donovana, nie może poukładać własnych myśli i zrozumieć swoich uczuć. On sam zniknął i nie daje...

Ostatni pocałunek
Laurelin Paige0
Okładka ksiązki - Ostatni pocałunek

Druga część emocjonującej powieści Pierwszy dotyk Laurelin Paige Emily Wayborn dokładnie wie, czego pragnie najbardziej. Może to niebezpieczne. Może...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy