Czy wiecie, co to jest strach? Dawni wikingowie nie wiedzieli. Postanowili zatem wyprawić się na południe, by mieszkające tam ludy nauczyły ich trząść się ze strachu jak osiki. Cóż, bitni Normanowie trafili akurat na Galów, którzy też nie wiedzieli, czym jest strach. Na szczęście w wiosce pojawił się młodziutki krewny wodza Asparanoiksa - Skandaliks, który okazał się straszliwym tchórzem. Tylko od niego wikingowie mogą się dowiedzieć, co oznacza wyrażenie "bać się", a jedynym sposobem na zdobycie tej wiedzy jest porwanie młodego Gala.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 1999-12-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 56
Tytuł oryginału: Asterix et les Normands
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Jarosław Kilian
Ilustracje:Albert Uderzo
Pełna wdzięku, zabawna opowieść Asteriksa o tym, co przydarzyło się kilkuletniemu Obeliksowi. Wszyscy wiedzą, że Obeliks, kiedy był mały, wpadł do kociołka...
W bardzo dziwny sposób inspektor zapada na niespotykaną chorobę, a lekarstwo na nią sporządzić potrafi jedynie Panoramiks. Okazuje się, że jednym...
Przeczytane:2025-06-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Normanowie nie znają strachu, a przed nimi nie lada wyzwanie. Wyruszają na południe, gdzie mają nauczyć się, jak należy trząść się ze strachu. Trafiają jednak w miejsce, w którym strach również jest nieznany, a mianowicie do osady Galów. Mogłoby się wydawać, że nic nie wskórają, a wyprawa była na darmo. Wtedy jednak pojawia się kuzyn wodza Asparanoiksa, czyli tchórzliwy Skandaliks. Czy Normanowie dostaną to, po co przybyli? Co takiego zrobią? Jakie przygody czekają na Asteriksa i Obeliksa?
Przygody Asteriksa to dla mnie powrót do lat młodości. Uwielbiałam wszystko, co z nim związane, czytałam zarówno książki, komiksy, jak i oglądałam filmy. Jak podobała mi się nowość wydawnictwa Egmont? Zdecydowanie bardzo. Komiks okazał się ciekawy, wciągający, pełen przygód.
Jednak książka to nie tylko komiks i według mnie to ogromna zaleta. Co w takim razie jeszcze w niej znajdziemy? Ponad czterdzieści stron dodatków, a w nich poznamy okoliczności powstawania albumu, zobaczymy archiwalne materiały i dowiemy się wielu ciekawostek o bohaterach, autorach i historii.
Wizualnie komiks jest naprawdę ładny. Ilustracje przyciągają wzrok i zachęcają do sięgania po niego.
„Asteriks. Asteriks i Normanowie. Tom 9” to książka, w której znalazłam ciekawy komiks, a także wiele ciekawostek, okoliczności powstania album i dużo więcej. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA