Śmierć nigdy nie jest sprawiedliwa. Alicja Mort odkrywa to podczas swojej pierwszej sprawy, kiedy rozmawia z kobietą podejrzaną o zamordowanie córki. Wie, na które mięśnie mimiczne ma patrzeć, by odkryć, czy ta mówi prawdę. Jest pewna swoich wyroków. Alicja specjalizuje się w wykrywaniu kłamstw, ale nic nie mogło przygotować jej na to, do czego zdolni są ludzie.
Mort zostawiła za sobą przeszłość i nie spodziewała się, że ta upomni się o nią w najmniej spodziewanym momencie. Tajemnicza przesyłka, która ląduje pod drzwiami jej domu sprawia, że kobieta musi zmierzyć się z demona – mi, od których uciekła, i ludźmi, których celowo opuściła.
Sekrety, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, brutalna zbrodnia i piętrzące się wokół Alicji kłamstwa to dopiero początek tego, w co została wciągnięta.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2024-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 350
UKRYTE PRAWDY
Bardzo lubię książki Bartosza Szczygielskiego dlatego z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po najnowszą czyli „Asymetrię”. Byłam ciekawa czy autorowi uda się kolejny raz mnie zaskoczyć. Już sam opis okładkowy powieści sprawia, że czytelnik czuje się mocno zaintrygowany. Oto na scenę wkracza Alicja Mort – kobieta, która widzi więcej niżby chciała...
Alicja posiada pewną szczególną cechę dzięki której zarabia na życie – potrafi z mimiki, gestów, tonu głosu wykrywać kłamstwo. Kiedyś wiązała swoją przyszłość z pracą w policji. Już po pierwszej sprawie, w której zetknęła się ze śmiercią dziecka, przekonała się, że zło przywdziewa różne oblicza. Od tragicznych wydarzeń mija piętnaście lat. Pewnego dnia Alicja otrzymuje przesyłkę, która otwiera wrota do przeszłości. Te, które na zawsze miały pozostać zamknięte. Co tak naprawdę wydarzyło się przed kilkunastoma laty? Czy to możliwe, że Mort popełniła wtedy niewybaczalny błąd?
„Asymetria” stanowi doskonały przykład na to jak ciekawy, oryginalny pomysł przekuć można w bardzo dobrą opowieść. Szczygielski odważnie nakreślił postać charakterystyczną, odznaczającą się zestawem nietuzinkowych cech. A także parającą się dość nieoczywistym zajęciem. I to się naprawdę udało. Alicja niekoniecznie jest może postacią, która zyskuje czytelniczą sympatię, ale nie można odmówić jej oryginalności i świetnej literackiej konstrukcji. Wyróżnia się na tle bohaterek, o których czytamy codziennie. Po lekturze tej powieści stwierdzić muszę, że jest to jedna z najciekawszych postaci kobiecych w rodzimym kryminale. Wiele wskazuje na to, że Mort powróci, a więc jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się ta bohaterka.
Zdarzenia współczesne pisarz zgrabnie przeplata z wypadkami sprzed piętnastu lat. Dwa dobrze poprowadzone plany czasowe sprawiają, że ta powieść cały czas zaskakuje. Gdy wydawać się może, że wiemy już do czego prowadzi ta historia, autor sprawnie serwuje kolejny zwrot akcji. Fantastycznie napisana książka, która jest zaskakująca, oryginalna i jakże świeża. To prawdziwa radość oddawać się takiej lekturze. Bartosz Szczygielski umiejętnie portretuje swoich bohaterów, sprawnie prowadzi narrację i pisze rewelacyjne dialogi. Im głębiej wnikamy w tę opowieść tym bardziej staje się ona tajemnicza i nieodgadniona. I taka pozostaje aż do ostatnich stron. Prawdziwą wisienką na torcie jest finał tej historii : nieprzewidywalny, poruszający i dający do myślenia. Bardzo dobrze zaplanowana książka. Mroki przeszłości przebudzone po latach oplatają bohaterów swoją zimną aurą. Wydarzenia z 2004 roku, które zdawałoby się, że zostały skutecznie pogrzebane, powracają, by upomnieć się o prawdę. „Asymetria” to powieść, o której nie da się ot tak zapomnieć. Mocno wgryza się w odbiorcę i pozostawia po sobie głęboki ślad.
Bartosz Szczygielski nie boi się poruszać tematów, które są trudne, drażnią, wwiercają się w umysł. Potrafi jednak pisać tak, że jego opowieść przemawia do nas nie epatując nadmiernie przemocą. Mimo tego, że sięga do najgłębszych pokładów zła, robi to z dużym wyczuciem i literackim smakiem. Perfekcyjnie napisana książka. Na niespełna czterystu stronach pisarzowi udało się zawrzeć całą gamę emocji : strachu, poczucia krzywdy, samotności. To jedna z tych powieści, które zmuszają nas do przemyśleń, nie chcą nas opuścić i domagają się naszego zainteresowania. Nie sposób także nie wspomnieć o tym jak obrazowo Szczygielski ukazuje rzeczywistość. Jest inteligentnym obserwatorem i potrafi podzielić się z czytelnikami swoimi odczuciami jednocześnie nie narzucając nic. „Asymetria” to mądra powieść napisana z dużym kunsztem. Nie jest łatwa w odbiorze, ale warto sięgnąć po nią, by przeczytać coś, co całkowicie przełamuje znane schematy.
Osobiście uważam „Asymetrię” za majstersztyk współczesnej powieści kryminalnej. Pełna zagadek, wstrząsająca i niosąca za sobą przekaz. Ponadto łącząca sprawnie thriller psychologiczny z kryminałem. Interesujące postaci, znane nam realia i nieoczywiste rozwiązanie. Perfekcyjna książka za którą autorowi należą się słowa uznania.
Alicja Mort była policjantka, wiedzie w miarę stabilne życie u boku swojego męża Jacka. Pewnego dnia Mort otrzymuje tajemniczą przesyłkę, w której znajduje się - szmaciana lalka. Rękodzieło natychmiast odświeżyła w pamięci bohaterki, wspomnienia o jedynym ze śledztw sprzed lat, w którym brała udział jako młoda, ambitna policjantka. Przerażona dobijającą się w brutalny sposób przeszłością, postanawia rozwiązać sprawę niechcianej przesyłki i kontaktuje się ze swoim byłym mentorem Edwardem Górskim. Nie ma jednak pojęcia, że rozpoczynając, to śledztwo zostaje wciągnięta w sieć okrutnych sekretów i kłamstw, ze strony tych, którym kiedyś najbardziej ufała.
Propozycję zrecenzowania ,,Asymetrii" autorstwa Bartosza Szczygielskiego przyjęłam bez chwili zastanowienia, ponieważ zarówno zachęcający opis, jak i znajomość twórczości autora, zapowiadały, że może być to ekscytujący thriller. Książkę zaczęłam z wielkim entuzjazmem, bo zaczęła się bardzo obiecująco, jednak im dalej się zagłębiałam w jej fabule, tym bardziej kiełkowało, we mnie uczycie niedosytu. Fakt, faktem czytało się ten thriller bardzo lekko i szybko, ale bez żadnego dreszczyku emocji. Główna bohaterka byłaby stworzona genialnie, bo jest nią bardzo ambitna, inteligentna, obdarzona nadzwyczajną intuicją, charakterna była policjantka... gdyby nie została potraktowana przez Szczygielskiego po macoszemu. Co trochę mnie to zabolało. Oceniając postacie ogółem, można też stwierdzić, że autor mógł jeszcze nad nimi popracować i nadać im więcej charakterystycznych cech.
W książce pojawiają się przeskoki czasowe, bowiem główna część fabuły toczy się w 2019 roku, jednak autor lawiruje jeszcze między 2004 r. i 2009 r. ukazując czytelnikowi wydarzenia sprzed kilku lat, które mają związek ze sprawą szmacianej laleczki. Powroty do przeszłości pokazują również, jakie zmiany zaszły w charakterze bohaterki w związku z uczestnictwem w dramatycznych wydarzeniach. Co nadaje tej książce więcej ciekawości i bardziej ona wciąga.
Jak oceniam tę książkę? Autor, pisząc ,,Asymetrię" z pewnością, miał swoją wizję jej fabuły, charakterów postaci i starał się napisać trzymający w napięciu thriller. Ja jednak tej książce dałabym bym w skali od jednego do dziesięciu, mocne sześć. Mimo lekkiego uczucia zawodu, które spowodowane jest brakiem mocnego punktu kulminacyjnego, jakiego można by wymagać w przypadku thrillerów, ten tytuł czytało się naprawdę bardzo dobrze, przyjemnie i szybko. Ot, taki leciutki thriller, który można przeczytać jednego wieczora, bez obawy, że zryje głowę. Ze względu na sympatię do głównej bohaterki z pewnością również będę wyczekiwać kolejneg
o tomu.
Każda historia ma swój początek, ale nie każda musi mieć tylko jedno zakończenie... Minął rok od wydarzeń przedstawionych w pierwszej części powieści...
Autor wciąga czytelników w brutalny i posępny świat, w którym nic nie jest oczywiste. Gabriel Byś po tym jak brał udział w strzelaninie...