Odwiedź miejsce, w którym można odetchnąć pełną piersią
„Chata na Siwym Groniu – Dziennik Drugi” to kontynuacja opowieści o magii życia w górach. Maryla, artystka i lektorka języka angielskiego, od ponad trzydziestu lat mieszka w starej chacie w Beskidach. W swojej książce dzieli się przygodami oraz wspomnieniami, które pokazują, w jaki sposób obcowanie z naturą hartuje ducha.
Drugi dziennik to nie tylko zapis chwil pełnych radości, ale także refleksji nad mijającym czasem, nowymi przyjaźniami i trudnymi rozstaniami. Maryla opisuje w nim codzienne zmagania z górską rzeczywistością – zachwycającą, a także pełną wyzwań, które nie każdemu uda się pokonać.
To pozycja obowiązkowa dla tych, którzy marzą o życiu w odosobnionym domu na szczycie!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-03-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 260
Język oryginału: polski
Niezwykle klimatyczna kontynuacja, dzięki której można przenieść się w góry i oderwać się od codziennych problemów, co wcale nie znaczy, że tam ich nie ma. Ta pięknie napisana, plastycznie, subtelnie choć z emocjami książka naprawdę jest godna polecenia.
Cenię sobie bardzo takie historie, jak ta. Choćby dlatego, że są życiowe, pisane sercem i prawdziwe. Tak, prawdziwe, bo ,,Chata na Siwym Groniu" to historia z życia autorki. Tom pierwszy jak i drugi pisany jest w formie dziennika. Ja dzisiaj skupie się na drugim, gdyż niedługo jego premiera. Drugi to oczywiście kontynuacja losów Maryli Bastak. W pierwszej części poznajemy jej początki w momencie kiedy kupiła chatkę w górach i poznawała tereny i mieszkańców. Drugi skupia się już na jej przygodach, wzlotach, upadkach i wspomnieniach.
Klimat gór i barwne pióro autorki nadają temu dziennikowi magicznego wydźwięku. Z wielką ciekawością śledziłam losy bohaterki- autorki. Najbardziej urzekła mnie ta prostota przekazu, codzienność w różnych barwach. Nie znajdziecie może tutaj ściśle określonej fabuły, jak to w książce, gdyż autorka czasami skacze po wydarzeniach, ale w końcu jest to dziennik, a nie typowa książka.
Kolejnym atutem tej książki jest natura. Uwielbiam, jak autorzy zwracają na nią uwagę w swoich książkach, gdyż ona ma ogromny wpływ na człowieka i autorka śmiało pokazuje w tej pozycji, jak natura hartuje ducha. Poza tym ukazana codzienność i obowiązki w górach wcale nie są taką sielanką, jak może się wydawać. Autorka opowiada nam co sprawiało jej trudność, co cieszyło.
Dlatego dla fanów gór i życia w górach, ta książka jest obowiązkowa, gdyż to historia z życia wzięta bez ubarwiania.
To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Pozytywnie odebrałam treść i przekaz. Pozycja ta skłania również do refleksji nad życiem.
Zachwycająca opowieść o magii ukrytej w codzienności Jak stworzyć swój mały raj na Ziemi? Odpowiedź na to pytanie zna Maryla, która trzydzieści lat temu...
Przeczytane:2025-05-07, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Po drugą część „Chaty na Siwym Groniu” sięgnęłam od razu po przeczytaniu pierwszej – tak bardzo poruszyła mnie historia Matyldy, że nie mogłam oderwać się od tej niezwykłej atmosfery, jaką stworzyła Maryla Bartosiak. „Dziennik Drugi” to kontynuacja losów kobiety, która postanowiła żyć inaczej niż większość z dala od zgiełku, w otoczeniu natury, w sercu Beskidów, w starej chacie na Siwym Groniu. To książka, która nie tylko opowiada o życiu w górach, ale przede wszystkim pokazuje, jak można naprawdę żyć w zgodzie z rytmem przyrody, z uważnością, wdzięcznością i otwartym sercem.
To, co w tej serii mnie najbardziej zachwyca i za co pokochałam tę książkę, to nie tylko sama historia bohaterki, ale przede wszystkim klimat, w jakim została opowiedziana. Maryla Bartosiak pisze z niesamowitą czułością i wrażliwością. Autorka maluje słowami krajobrazy, które można nie tylko zobaczyć oczami wyobraźni, ale wręcz poczuć ich zapach, dźwięki i temperaturę. To prawdziwa literacka uczta dla duszy.
Czytając „Dziennik Drugi”, czułam się uwolniona od codziennych trosk. Z betonowego blokowiska przeniosłam się w góry, gdzie razem z Matyldą przemierzałam jej utarte ścieżki, zaglądałam do chaty, czułam zapach drewna i gotującej się zupy. Ta książka pozwoliła mi na chwilę zatrzymać czas. Czułam się częścią tej przestrzeni – tak prawdziwej, tak cichej, tak kojącej. To było jak osobiste zaproszenie do świata, gdzie liczy się chwila obecna, natura, proste gesty i prawdziwe emocje.
W „Dzienniku Drugim” znajdziemy także refleksje nad mijającym czasem, nad przyjaźniami i rozstaniami, nad tym, jak zmienia się człowiek, kiedy pozwoli sobie naprawdę być tu i teraz. To nie tylko opowieść o samotnym życiu w górach, ale też głęboka, osobista podróż duchowa kobiety, która wybrała życie inne niż większość i nie boi się o tym mówić.
Wielką wartością tej książki są także opisy przyrody, pełne szacunku i zachwytu nad każdym detalem. Rośliny, zwierzęta, pogoda, krajobraz, wszystko żyje, oddycha, zmienia się z dnia na dzień, a Matylda jest częścią tego świata. Autorka pokazuje, jak głęboka więź może łączyć człowieka z naturą, jak wiele możemy się od niej nauczyć cierpliwości, spokoju, mądrości i pokory.
Dla mnie ta książka była jak powiew świeżego, górskiego powietrza. Oczyszcza myśli, koi duszę i zostawia ślad taki ciepły, pachnący lasem i świeżym chlebem ślad, do którego chce się wracać. Gorąco polecam każdemu, kto choć na chwilę pragnie przenieść się w inny świat, bardziej cichy, bardziej zielony, bardziej prawdziwy.