Henryk Karpiowski razem ze swoim kolegą zrobił interes życia i zarobił dwadzieścia dwa miliardy złotych. Ponieważ musiał wyjechać służbowo, postanowił przechować u swojego najlepszego przyjaciela, Seweryna Chlupa, cały zgromadzony majątek, czyli dolary, diamenty i złoto. Depozyt został dobrze ukryty. W wyniku wypadku samochodowego Henryk traci pamięć. Niedługo potem Seweryn dostaje wylewu i umiera. Rodzina Karpiowskich postanawia odnaleźć majątek należący do Henryka, niestety, nikt nie wiem, gdzie został ukryty cenny depozyt.
Wydawnictwo: Kobra Media
Data wydania: 2009-06-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Oto kolejna zagadka kryminalna.Wszyscy szukają portretu góralki na desce. Ale co łączy go z zegarem Alicji i kuśnierzem z Kanady?Zawiła akcja i...
Prawdziwy ślub brałam dwunastego sierpnia, zanim to jednak nastąpiło, złożyłam wizytę rodzicom narzeczonego. Wedle przepisów prawnych, już męża...
Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Okładka książki standardowo pasuje do całej serii, jest to mniejszy format, kieszonkowy. Dominuje w kolorach biel, pismo jakby wycięte z gazety.
Moje już, nie wiem które spotkanie z piórem autorki. Nadrabiam książki z kolekcji i staram się przeczytać chociaż jedną miesięcznie. Czasem uda się, że zapoznam się z dwoma, w zależności od mojego humoru i czasu. [Recenzja pisana w październiku] Myślę, że w październiku zostanie na jednej, ponieważ są również targi książki, a ja w tym właśnie miesiącu kończę Akademię Korekty Tekstu 2.0, mam kilka współprac z wydawnictwami, ale i autorami jako redakcję lub korektę, a i już, w dniu kiedy pisałam tę opinię, miałam kupione trzy książki, a na targach planuję kupić jedną, plus lekturę o przecinku, więc ją nie zaliczam, bo powiedzmy, że to inny typ. ;)
Ten egzemplarz, o dziwo czytało mi się naprawdę dobrze. Nie sądziłam, że "Depozyt" tak mi przypadnie do gustu. Stronice uciekały mi jedna za drugą, a sama fabuła była na tyle ciekawa, że wkręciłam się i byłam ogromnie ciekawa tego, co w końcu się wydarzy. Jest to drugi tom z serii o przygodach Joanny, którą, jeśli czytacie moje wpisy, powinniście już znać. Jest tu wiele zabawnych scen, które zdecydowanie poprawiają humor.
Co prawda uparcie twierdzę, że nie są to stricte mocne kryminały, a powieści przygodowe, detektywistyczne. Albo to ja, przejadłam już tak bardzo mocniejsze kryminały, że te wydają mi się baaaardzo lekkie, albo coś jest nie tak ze mną. ;)
Bohaterów częściowo znamy, więc nie będę ich kolejny raz przytaczać. Uważam, że są realni i mają prawdziwe problemy, niemalże z rodu Norka i Krawczyka. Jak tak czytałam to właśnie Karol i Tadzik nasunęli mi się na myśl. ;)
Chciałabym polecić Wam też książkę. Jest jedną z dłuższych autorki, ale jest dopracowana, niczego jej nie brakuje. Jest akcja, są barwni bohaterowie, jest zagadka do rozwiązania. Przeszpiegi i inne problemy matury obyczajowej - czyli nic nam obcego. Polecam, bo ja bawiłam się na prawdę dobrze tym razem.
Znacie Depozyt? Lubicie?