Detektywka w podróży. Wyprawa przez Atlantyk

Dzieci uwielbiają ekscytujące, pełne zaskakujących zwrotów akcji przygody a taka właśnie czeka na małych czytelników, którzy zdecydują się wraz z 13-letnią Pepper Stark wyruszyć w rejs do Nowego Yorku słynnym transatlantykiem RMS Aquitania za sprawą książki autorstwa Nicki Greenberg pt. „Detektywka w podróży. Wyprawa przez Atlantyk” w przekładzie Moniki Wiśniewskiej, która ukazała się niedawno w ofercie Wydawnictwa Kropka.

Opowieść niemal od pierwszych stron podbija serca czytelników. Oto młoda, odważna i spostrzegawcza dziewczynka postanawia spełnić swoje marzenie i popłynąć w rejs ze swoim tatą, kapitanem RMS Aquitanii. Tak się składa, że okazja nadarza się sama, a podróż może być znacznie ciekawsza niż mogłoby się wydawać. Na statku dochodzi bowiem do kradzieży a jej przedmiotem staje się drogocenny skarb, należący do jednej z pasażerek. Brzmi jak gotowy pretekst do wszczęcia prywatnego śledztwa? Otóż to! Okazuje się, że Pepper to znakomita detektywka, która łatwo odnajduje wśród załogi swoją „drużynę do zadań specjalnych”. Tropi podejrzanych, wyciąga słuszne wnioski i wytrwale dąży do rozwiązania tej zawiłej sprawy. Dzięki niej, czytelnicy nie mają czasu na nudę. W końcu muszą uratować dobre imię kapitana popularnego transatlantyku.

Co ciekawe, Greenberg na kartach tej książki przywróciła pamięć o autentycznym transatlantyku Aquitania, którym podróżowała niegdyś śmietanka towarzyska XX wieku. I choć wątki detektywistyczne zostały wykreowane na potrzeby tej książki, to pisarka zręcznie połączyła klimat lat 20.-tych XX wieku, prawdę historyczną i fikcję, tworząc opowieść, której nie powstydziłaby się sama Agatha Christie.

Takiej literatury dla dzieci Nam potrzeba! „Detektywka w podróży. Wyprawa przez Atlantyk” udowadnia, że książki dla młodzieży nie muszą być nudne. Wielowątkowa, utrzymana na najwyższym poziomie historia jednego rejsu jest na tyle zajmująca, że trudno się rozstać z załogą Aquitanii. Pozostaje jednak nadzieja na to, iż niedługo przyjdzie Nam czekać na kolejne przygody Pepper i jej wspaniałych kompanów, czego sobie i Wam życzę!

 Dzisiejsza recenzja dotyczy książki, którą miałam zaszczyt czytać z zapartym tchem. Czekam teraz na wrażenia mojej córki, bo trochę dłużej zajmuje jej czytanie. Mowa o ,,Detektywka w podróży. Wyprawa przez Atlantyk" autorstwa Nicki Greenberg to pierwszy tom serii przygodowo-detektywistycznej dla młodzieży, wydany przez Wydawnictwo Kropka obrazu podkreślę, że to pełna uroku i emocji opowieść osadzona w latach 20. XX wieku, która umiejętnie łączy klasyczną intrygę kryminalną z bogatym tłem historycznym i prawdziwą głębią postaci.

Główną bohaterką jest trzynastoletnia Pepper Stark, córka kapitana transatlantyku RMS Aquitania. Od zawsze marzyła o podróży tym luksusowym statkiem, jednak jej ojciec, z powodu tragicznej śmierci żony, był przeciwny obecności córki na pokładzie. Pepper, wykazując się determinacją i sprytem, w końcu dołącza do rejsu z Anglii do Nowego Jorku. Na pokładzie poznaje barwnych pasażerów, w tym bliźniaczki Fou Fou, człowieka-gumę Bendy'ego Cartera, madame Zigguratską z żółtą małpką oraz gwiazdę sceny, Perditę West, podróżującą z lampartem i słynnym Wielkim Brylantem Szafranowym. Gdy brylant znika, a podejrzenia padają na załogę, w tym na ojca Pepper, dziewczynka postanawia rozwikłać zagadkę i oczyścić jego imię. Tego również dowiecie się z opisów, jakie znajdziecie w internecie, ale cała frajda czeka na was w środku książki.

Greenberg z finezją łączy elementy klasycznej powieści detektywistycznej z przygodową narracją. Akcja rozwija się dynamicznie, a intryga kryminalna, choć pozbawiona przemocy, trzyma w napięciu do samego końca. Autorka umiejętnie wprowadza czytelnika w atmosferę lat 20 ukazując kontrasty społeczne i bogactwo ówczesnego życia na luksusowym statku. Książka porusza ważne tematy, takie jak relacje rodzinne, strata bliskich, potrzeba akceptacji i niezależności. Pepper, jako bohaterka, z którą młodzi czytelnicy mogą się utożsamiać, pokazuje, jak radzić sobie z trudnymi emocjami i dążyć do celu mimo przeciwności.

Na Waszą uwagę zasługują Ilustracje okładki autorstwa Sylvii Morris, które doskonale oddają klimat epoki i wzbogacają narrację, czyniąc lekturę jeszcze bardziej angażującą. Dodatkowo, książka zawiera słowniczek francuskich zwrotów oraz notkę historyczną o RMS Aquitania, co stanowi cenną wartość edukacyjną i zachęca do dalszego zgłębiania historii. ,,Detektywka w podróży. Wyprawa przez Atlantyk" to nie tylko wciągająca powieść detektywistyczna dla młodzieży, ale również wartościowa lektura poruszająca istotne tematy emocjonalne i społeczne. Zarówno młodsi, jak i starsi czytelnicy znajdą w niej coś dla siebie - od fascynującej intrygi po refleksję nad relacjami międzyludzkimi. To doskonały początek serii, która obiecuje kolejne ekscytujące przygody Pepper Stark. Mnie kupiła i z całego serca polecam każdemu.

,,Wyprawa przez Atlantyk" to klasyczna powieść detektywistyczna, pierwszy tom serii Detektywka w podróży Nicki Greenberg, która przez wydawnictwo została oznaczona znaczkiem 9+. I jest to naprawdę dobre określenie wiekowe - jest to książka już dość poważna, pisana nie trudnym, ale też raczej pozbawionym ułatwień językiem, w której oczywiście nie ma żadnej krwawej zbrodni, ale emocje są wyraźne, dużo się dzieje, a tematy, które się przewijają, do najłatwiejszych nie należą. Główną bohaterką jest 13-letnia Pepper, która matkę straciła w okresie niemowlęctwa, a jej ojciec jest ciągle nieobecny - jest kapitanem transatlantyku, na którym w końcu i Pepper będzie mogła pomieszkać tydzień - w końcu udało jej się wyprosić tatę o rejs! Akcja toczy się w 1927 roku, a statek jest wzorowany na prawdziwym - RMS Aquitania przepłynęła Atlantyk ponad czterysta pięćdziesiąt razy w tę i z powrotem! I czuć, że autorka mocno dba o wiarygodność historyczną, a my czujemy się tak, jakbyśmy sami wsiedli na ten statek. Towarzystwo postaci jest barwne, są pozytywne i nieco bardziej negatywne charaktery, ot, życie! Intryga kryminalna nie jest skomplikowana, ale równocześnie trudna do odgadnięcia, a jej finał jest bardzo ekspresyjny, dynamiczny. Jest w niej miejsce na przyjaźń, na dobre jedzenie, na problemy emocjonalne, które znane są każdemu nastolatkowi - nie na znaczenia, że historia toczy się prawie sto lat wcześniej, bo relacje z innymi nadal pozostają budowane na tej samej emocjonalnie bazie. Bardzo mi się podobała ta historia, myślę, że dla młodszych czytelników będzie to bardzo wartościowa wyprawa, a dla mnie była to po prostu naprawdę dobra zabawa! Gorąco polecam wszystkim, którzy dawno bądź nie tak dawno przekroczyli 9. próg życia!