Okładka książki - Diabeł i pani Davenport

Diabeł i pani Davenport


Ocena: 5.25 (4 głosów)

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

NASTROJOWA, HIPNOTYZUJĄCA I NIEPOKOJĄCO AKTUALNA OPOWIEŚĆ O KOBIECEJ SILE, DUCHOWOŚCI I WYZWOLENIU.

,,Diabeł i pani Davenport" to hołd dla Shirley Jackson - powieść, która wciąga i przeraża.

Missouri, rok 1955. Loretta Davenport to przykładna żona, oddana matka i kobieta, która wiedzie spokojne, ustabilizowane życie u boku męża - ambitnego asystenta wykładowcy na uczelni biblijnej. Ale kiedy jedna ze studentek umiera w tragicznych okolicznościach, Loretta zaczyna słyszeć głosy... głosy zmarłych.

W świecie zdominowanym przez religię, konwenanse i męskie autorytety takie doznania są czymś więcej niż osobliwością - są zagrożeniem. Pete, jej mąż, szybko uznaje to za przejaw opętania i zaczyna się od niej oddalać, przekonany, że jego żona padła ofiarą diabła. Zdesperowana i samotna Loretta szuka pomocy u parapsychologa, który potwierdza to, czego ona sama zaczyna się bać - jej dar jest prawdziwy.

Im bardziej rozwijają się jej zdolności, tym mocniej pęka fasada idealnego małżeństwa i przykładnego życia. Loretta zostaje rozdarta między lojalnością wobec rodziny, oczekiwaniami społecznymi a narastającą wewnętrzną siłą, której nie da się już ignorować.

W świecie, gdzie każda kobieta powinna znać swoje miejsce, ona musi wybrać między posłuszeństwem a prawdą - i być może zbawić nie tylko siebie, ale i dusze, które wciąż domagają się wysłuchania.

,,DIABEŁ I PANI DAVENPORT" TO GOTYCKI DRAMAT PSYCHOLOGICZNY O TYM, JAK ŁATWO ZAMIENIĆ DAR W PRZEKLEŃSTWO - I JAK TRUDNO WYDOSTAĆ SIĘ Z PIEKŁA, GDY TYM PIEKŁEM JEST WŁASNY DOM.

Informacje dodatkowe o Diabeł i pani Davenport:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-10-22
Kategoria: Horror
ISBN: 9788328736986
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Devil and Mrs. Davenport

Tagi: Horrory i literatura grozy

więcej

Kup książkę Diabeł i pani Davenport

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Diabeł i pani Davenport - opinie o książce

Ta kobieta widzi za dużo. Ma niepokojące wizje i potrafi precyzyjnie wskazać miejsce zbrodni. Nadprzyrodzone zdolności zdecydowanie nie są w smak jej apodyktycznemu i skrajnie religijnemu mężowi, który zrobi wszystko, by wykorzenić ze swoje żony demony. Co się stanie z Lorettą Davenport i kim właściwie jest ów bies, który towarzyszy tej pięknej, młodej kobiecie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w porywającej opowieści autorstwa Paulette Kennedy pt. „Diabeł i pani Davenport” z oferty Wydawnictwa Akurat.

To nie tajemnicze zbrodnie dokonywane na młodych dziewczynach ani nadprzyrodzone moce głównej bohaterki koncentrują Naszą uwagę. Najbardziej wymowny okazuje się nieco przerażający klimat małego amerykańskiego miasteczka z lat 50. XX wieku. Takiego, w którym wszyscy się znają, zaglądają sobie do okien, a największe sekrety skrywają we własnych domach. To epoka uśmiechniętych gospodyń z magazynów, w której za każdym pastelowym fartuszkiem kryje się frustracja i pragnienie wolności. Autorka w sposób subtelny, ale dobitny ukazuje kobiety tamtych czasów jako więźniarki własnych domów i oczekiwań społecznych. To właśnie ten kontekst sprawia, że „wizje” Loretty można odczytywać też jako symbol przebudzenia kobiecej świadomości.

Godna podziwu w „Diable i pani Davenport" jest również psychologiczna głębia. Loretta nie jest typową „medium” z powieści grozy, a raczej kobietą zagubioną, samotną, próbującą pogodzić wiarę z nauką, rozum z emocjami. Jej droga to podróż od strachu i wstydu do samoakceptacji. I choć w tle pojawiają się elementy paranormalne, sednem historii jest walka o prawo do bycia sobą, nawet jeśli oznacza to sprzeciw wobec całego świata.

Ta narracja to jednocześnie thriller psychologiczny, gotycka opowieść i feministyczny manifest. Nie jest to książka, którą czyta się dla samej akcji. To raczej emocjonalna podróż przez ciemne zaułki kobiecego doświadczenia.

Polecam, bo „Diabeł i pani Davenport” to historia o odwadze, szaleństwie i nadziei. O tym, że czasem największym aktem buntu jest uwierzyć w siebie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytelniczkazpro
czytelniczkazpro
Przeczytane:2025-10-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

Recenzja
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoakurat

 

"Diabeł i Pani Davenport"
Paulette Kennedy

Akcja w/w książki ma miejsce w 1955 roku małym miasteczku w stanie Missouri. Główna bohaterka to Loretta Davenport, pełna poświęcenia żona oraz matka dwójki dzieci. Jej z pozoru ustabilizowane życie zostaje zachwiane, kiedy po śmierci młodej dziewczyny odkrywa, że zaczyna słyszeć głosy i mieć wizje, co bardzo nie podoba się jej mężowi, wykładowcy religinjemu.

Kim jest tytułowy diabeł?
Książka bynajmniej nie ma nic wspólnego z zejściem do czeluści piekieł.
Książka nie ocieka grozą, nie ma tu monstrualnych potworów rodem z horroru, przerażających do szpiku kości scen, a jednak historia Loretty potrafi przyprawić o ciarki i emocjonalnie wstrząsnąć, a wiecie dlaczego 🤔 Bo czasami tzn potwory żyją tuż obok nas, a my w pierwszej chwili tego nie dostrzegamy.

"Diabeł i Pani Davenport" to połączenie gatunku takiego jak domestic thriller, gotycka opowieść psychologiczna z elementami paranormal, ale przede wszystkim autorka ukazuje zarówno prostotę, jak i grozę życia gospodyni domowej z połowy XX wieku, jaką rolę odgrywała, jak była postrzegana, jakie miała prawa (a te były znikome), presja jaka była nałożona na kobietę w tych latach, wpływ religii, ale przede wszystkim pokazuje przemianie jaką przechodzi główna bohaterka. Bo to nie powieść o duchach, chociaż odgrywają tu swoją rolę, a o przemianie kobiety, o odkrywaniu swojej wewnętrznej siły, o wyjściu spod wszelkich ograniczeń i oczekiwań innych, walki o siebie.

Myślę, że wiele kobiet może się utożsamić z  Lorettą, bo najbardziej przerażające w całej tej historii jest to, że sytuacja kobiet w czasach obecnych niewiele różni się od tego co przeżywała sama Loretta, bo nadal wiele kobiet przeżywa swój własny dramat za zamkniętymi drzwiami, na każdym kroku oceniane, dyskredytowane, poniżane.

Jestem pod wrażeniem tego jak bardzo ta książka przypadła mi do gustu, zwłaszcza że napisana jest w narracji 3 os. Może akcja była tu czasami monotonna, nie było jak w typowym thrillerze, raczej coś jak w romansie typu slow burn, ale autorka umiejętnie, bardzo powoli dozowała napięcie, napięcie, które było wyczuwalne od początku do końca. Stworzyła niezwykle surowy, duszny, specyficzny do tamtych lat klimat, a ja czytałam to wszystko jak zahipnotyzowana.
Sama książka nie jest jakoś mocno obszerna, ale wierzcie mi, że ma w sobie o wiele więcej treści niż niejedno opasłe tomiszcze. Nie jest też to łatwa lektura, bo te najbardziej niepokojące wydarzenia rozgrywały się właśnie za zamkniętymi drzwiami nie tylko domowego zacisza , ale to właśnie one stanowiły idealne tło do zagłębienia się w  mroczne oblicze tej powieści.

Niesamowita historia, która wciąga, intryguje i wstrząsa zakorzeniając się głęboko w umyśle czytającego.

Polecam 🖤

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2025-11-07, Ocena: 5, Przeczytałam,

Dlaczego powieści Pauletty Kennedy nie pojawiły się w Polsce wcześniej?! To autorka, która klimatyczne, a zarazem mądre opowieści doprawione szczyptą wątków nadprzyrodzonych osadza w czasach przeszłych, ale w taki sposób, że ich przesłanie pasuje doskonale również do współczesności. Tak właśnie jest z "Diabłem i panią Davenport", pierwszym jej tytułem, który ukazał się w polskim tłumaczeniu. Ta opowieść rozgrywa się w 1955 roku w niewielkim miasteczku w Ozarks i opisuje życie zwyczajnej pani domu, pani Davenport. To mężatka, matka dwójki dzieci, która po przebytej chorobie odkrywa w sobie paranormalne zdolności - jest medium, zmarli mogą się z nią komunikować. I choć brzmi to jak z powieści oderwanej mocno od rzeczywistości, to tak naprawdę wcale tak nie jest - ta zdolność paranormalna to tylko pretekst, który zresztą też potraktować bardzo metaforycznie. Bo przede wszystkim jest to opowieść o losie kobiety uwikłanej w związek, który z czasem staje się coraz bardziej toksyczny. Opowieść o rozpadzie powodowanym zgubieniem samej siebie, odsunięciem się w cień, by zrobić miejsce na potrzeby innych. Autorka dba o każdy aspekt i każdą warstwę powieści - detale życia codziennego w tamtych czasach, prawa jakie miały wtedy kobiety, głębia psychologiczna postaci, a nawet fragmenty subtelnie kryminalne - to wszystkie stworzone jest z dużą uważnością i przyjmuje właściwe, odpowiednie miejsce w powieści tak, by powstało coś wręcz boleśnie prawdziwego, coś poruszającego ogrom emocji. To proza mocna, proza prawdziwa, po której przewróceniu ostatniej strony jeszcze długo serce bije szybciej. To kiedy kolejna powieść tej autorki w polskim tłumaczeniu?!

Link do opinii

Witajcie moi kochani

 

Dziś chciałabym zaprezentować Wam historię, która wywoła u Was ogrom emocji.

 

Tytuł: Diabeł i Pani Davenport

Autor: Paulette Kennedy

Wydawnictwo: Akurat

 

Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Akurat - współpraca reklamowa

#współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka

 

Jest rok 1955 w małym miasteczku, wraz z rodziną, mieszka Loretta Davenport. Jest żoną bardzo ambitnego Pete'a, który sprawuje stanowisko asystenta wykładowcy na uczelni oraz posiada dwójkę dzieci. Przyzwyczajona do panujących w domu zasad zna soje miejsce na świecie. Pogodziła się ze swym losem i skrupulatnie stara się realizować rolę żony, matki i gospodyni domowej. Jednakże pewnego dnia w miasteczku zostaje zamordowana młoda dziewczyna, na skutek czego Loretta zaczyna słyszeć głosy. Od tej pory jej życie diametralnie się zmienia, bowiem odkrywa ona w sobie niezwykły dar porozumiewania się ze zmarłymi. Naturalnie jej mąż, w trosce o swą reputacje, oskarża ją o konszachty z diabłem. Wbrew woli męża Loretta zwraca się o pomoc do parapsychologa dr Curtisa Hansena specjalizującego się w tej dziedzinie. I dzięki temu zaczyna dostrzegać mankamenty swego pozornie idealnego życia.

 

To była świetna i bardzo emocjonująca książka. Wzbudziła we mnie ogrom emocji.

 

Fabuła była bardzo interesująca. Naturalnie w pierwszej kolejności zaciekawiły mnie zdolności Loretty i kwestia jej życia. Zastanawiałam się jak potoczy się jej życie rodzinne. Owszem miałam swoje wyobrażenia co do jej historii. Jednakże nie spodziewałam się tego co ją spotkało. Jaka ja byłam wściekła, gdy zorientowałam się z jakim człowiekiem ona żyje. Stanowi to idealny obraz tego, iż najgorszym diabłem w naszym życiu może być drugi człowiek. To w jaki sposób żyła Loretta i według jakich zasad mną wstrząsnęło. Rozumiem, że w tamtych czasach żyło się inaczej i panowały inne zasady społeczne, ale żeby aż tak haniebnie traktować matkę swych dzieci. Dla mnie było to nie do przyjęcia. W tej kwestii obudziły się we mnie bardzo burzliwe emocje, delikatnie mówiąc głównie wściekłość. Nie mogłam się pogodzić z tym jak żyje Loretta. Bardzo jej współczułam. W aspekcie jej zdolności ciekawa byłam jak bardzo one się rozwiną i na czym konkretnie będą polegać. Co również mnie zaintrygowało to relacja Loretty z doktorem Hansenem.

 

Także pod względem fabularnym powieść dostarczyła mi ogromu emocji i bardzo mnie zainteresowała.

 

Historia rozwijała się bardzo dynamicznie, a wątek wyjątkowych zdolności Loretty pojawił się dość szybko. I ogólnie miałam wrażenie, że bardzo dużo się dzieję. Na pewno powieść trzymała w napięciu i dosłownie była nieprzewidywalna i wstrząsająca.

 

Pod względem bohaterów to naturalnie było ich wielu. Jednakże główną rolę odegrały trzy postacie. Mianowicie Loretta, Pete oraz Curtis. I jeżeli chodzi o Lorettę to jak już wcześniej wspomniałam bardzo jej współczułam. Żadna kobieta nie powinna doświadczać przemocy domowej. Odebrałam ją jako ciepłą, bardzo sympatyczną i utalentowaną kobietę. W przypadku Curtisa również miałam podobne odczucia. Okazał się być wyrozumiałym, dobrym człowiekiem. Zaś jeżeli chodzi o Pete'a to idealny obraz złego człowieka. Dosłownie diabła pod ludzką postacią. Delikatnie rzecz ujmując nie mogłam zaakceptować jego działań.

 

Zakończenie historii okazało się być dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Ono również dostarczyło mi nie małych wrażeń, ale również dało mi i ukojenie. Zrekompensowało mi całe cierpienie, które odczuwałam podczas lektury.

 

Reasumując ,,Diabeł i Pani Davenport" to wstrząsająca powieść, której długo nie zapomnę. Ogólnie trudno czyta mi się o losach kobiet, które doświadczają zła od swych najbliższych. Emocjonalnie cierpiałam razem z Lorettą. Jednakże po lekturze odczułam ulgę i zadowolenie. Powieść została napisana bardzo lekko, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko. To powieść, która wywołuje ogrom emocji i dotyka duszy czytelnika.

 

Serdecznie polecam, strona.394

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy