Były amerykański żołnierz John Pilar zostaje skazany na śmierć za zamordowanie swojej rodziny w wyjątkowo bestialski sposób. Kat wstrzykuje mu zabójczą mieszankę, ale to nie koniec jego podróży. Po drugiej stronie budzi go odrażająca woń siarki…
Jego młodszy brat Lukas, były nowojorski policjant, a dziś zapijaczony detektyw, nie wierzy w jego winę. Odkrywa, że naczelnik więzienia, w którym zginął brat, nie ma krystalicznie czystego sumienia. Razem z młodą dziennikarką Rose Parker rozpoczynają prywatne śledztwo i wpadają na trop mrocznego spisku. Z każdym dniem coraz bardziej zagłębiają się w matni pierwotnego zła, niewyobrażalnego okrucieństwa i zdziczałej przemocy. Czy oczyszczą Johna z zarzutów, czy może dokopią się do prawdy tak przerażającej, że nawet samo piekło wydaje się być jedynie drobną igraszką?
„Droga do piekła” zabierze Cię w otchłań zła, gdzie trupi odór i kwaśna woń śmierci są jedynie finezyjnym zaproszeniem do skrzętnie skrywanej, mrocznej tajemnicy ludzkości.
Chcesz spać? Nie czytaj! W nocy koszmary przyjdą na pewno!
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2016-06-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Bramy piekieł otwarły się a demony rozpierzchły się po ziemskim padole.
John Pilar wpada spóźniony do domu. To co odkrywa jest gorsze niż samo piekło. Ktoś podciął gardła jego dzieciom a żonę zasztyletował. To on jednak zostaje oskarżony o ten bestialski mord. Trafia do więzienia i zostaje skazany na karę śmierci. Jego brat Lucas oraz reporterka Rose Parker są przekonani, że prawdziwy morderca pozostaje na wolności. Nie wiedzą, że starając się udowodnić niewinność Lucasa rzucają wyzwanie samemu diabłu.
Bardzo brutalna i makiaweliczna jest ta powieść. Okrucieństwo i wynaturzenie skapują z każdej strony. Wiele obrazów przypomina koszmarne halucynacje. Bezduszność i bestialstwo aż odbierają oddech. Przyznam szczerze, że przez niektóre sceny nie potrafiłam przebrnąć.
Bohaterowie są twardzi, szorstcy, ogorzali piekielnym ogniem, który wyrwał się spod kontroli. Im bardziej zagłębiają się w śledztwo tym bardziej są nim przytłoczeni. Powoli odkrywają spiski i układy na najwyższych szczeblach władzy. Czy dwie ludzkie jednostki są w stanie stawić czoło potężnej i bezdusznej maszynie?
Czytając tą książkę zastanawiałam się wiele razy co przyświecało Autorowi gdy kreślił tak brutalne obrazy. To prawda, że niektóre z nich mnie przerosły, ale też nasunęły sporo refleksji dotyczących kondycji moralnej współczesnego świata. Zdarza się, że zapominamy, że to co widzimy to nie tylko poruszające obrazy, ale też czyjś ból, tragedia, nieszczęście. Człowiek staje coraz mniej empatyczny i z większą łatwością przechodzi obojętnie koło bestialstwa.
Podsumowując, „Droga do piekła” nie należy do najłatwiejszych lektury. Gdy się jednak głębiej przyjrzymy tej drastycznej historii odkryjemy jej drugie, głębokie dno.
Przemysław Piotrowski od dawna należy do grona autorów, których twórczość szczególnie cenię. Z niezwykłą konsekwencją buduje swoją pozycję jako jeden z najważniejszych współczesnych polskich twórców literatury sensacyjnej i thrillera. Każda jego książka to nie tylko pełna napięcia opowieść, ale także świadectwo umiejętności łączenia wartkiej akcji z wnikliwą analizą ludzkiej natury. Sięgając po „Drogę do piekła”, spodziewałam się mocnej, mrocznej historii, pełnej napięcia i tajemnic. Otrzymałam jednak coś więcej – powieść, która nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale także skłania do refleksji nad kruchością ludzkiego życia, ceną prawdy i granicami lojalności.
Nowy Jork tonie w upale, gdy weteran wojenny John Pilar stara się przedostać przez sparaliżowane korkami miasto, aby zdążyć na urodziny córki. Powrót do domu, który miał być chwilą szczęścia i rodzinnego spokoju, staje się początkiem tragedii. Zamiast świętować, John zostaje oskarżony o brutalne morderstwo, którego miał się dopuścić we własnych czterech ścianach. Całe jego dotychczasowe życie rozpada się w jednej chwili.
Jedynym, kto nie wierzy w jego winę, jest młodszy brat Lukas – były nowojorski policjant, który sam zmaga się z demonami przeszłości. Przekonany, że John został wrobiony, rozpoczyna prywatne śledztwo. Dołącza do niego Rose Parker, ambitna dziennikarka śledcza, pragnąca udowodnić, że prawda może być silniejsza niż manipulacja i kłamstwo.
Podążając śladem ukrytych dowodów, świadków i fałszywych tropów, Lukas i Rose wkraczają w mroczny świat spisków, bezwzględnej przemocy i nielegalnych układów, które sięgają znacznie wyżej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Odkrywają, że sprawa Johna to jedynie wierzchołek góry lodowej, a prawdziwi winni są gotowi posunąć się do wszystkiego, by chronić swoje sekrety.
W miarę jak śledztwo nabiera tempa, bohaterowie stają przed pytaniem, czy oczyszczenie imienia Johna jest w ogóle możliwe – i czy prawda, którą odkryją, nie okaże się jeszcze bardziej przerażająca niż sama zbrodnia.
CZĘŚĆ 1 – „Droga do piekła” autorstwa Przemysława Piotrowskiego to thriller, którego jedną z największych zalet jest umiejętność kreowania atmosfery. Autor z niezwykłą precyzją buduje napięcie, które od pierwszych stron nieustannie towarzyszy czytelnikowi. Każdy kolejny rozdział przypomina otwieranie kolejnych drzwi w mrocznym labiryncie – zamiast wyzwolenia odkrywamy nowe pułapki, tajemnice i niebezpieczeństwa. Przemysław Piotrowski sprawnie operuje językiem – dynamiczne opisy akcji przeplatają się z chwilami refleksji, a dialogi brzmią autentycznie i naturalnie.
To, co szczególnie doceniam w tej książce, to emocjonalny rollercoaster, w który autor wciąga czytelnika. Były momenty, gdy czułam gniew na bezsilność bohaterów, chwile ulgi, gdy odkrywali tropy, oraz autentyczny niepokój, gdy kolejne wydarzenia zbliżały ich do mrocznego finału. Nie raz łapałam się na tym, że czytam coraz szybciej, pragnąc dowiedzieć się, co wydarzy się dalej, a jednocześnie nie chciałam, aby ta historia się kończyła.
Książka, mimo osadzenia w amerykańskich realiach, porusza uniwersalne pytania dotyczące natury winy i odpowiedzialności. Autor zgłębia problem manipulacji i korupcji, ukazując, jak łatwo można zniszczyć człowieka, odbierając mu reputację i godność. „Droga do piekła” to także obraz społeczeństwa pełnego podziałów, brutalności i pozornej sprawiedliwości, w którym prawda staje się najniebezpieczniejszą bronią.
CZĘŚĆ 2 – Fabuła rozwija się niczym misternie skonstruowany thriller filmowy: szybkie tempo, nagłe zwroty akcji i poczucie, że za każdym rogiem czai się kolejne zagrożenie. Co istotne, Piotrowski nie poprzestaje na prostym schemacie sensacyjnej intrygi. Każda postać ma swoje motywacje i własne demony, które czynią ją wiarygodną i wielowymiarową. John nie jest jedynie ofiarą, Lukas – jedynie detektywem, a Rose – wyłącznie ciekawą świata dziennikarką. Wszyscy oni muszą zmierzyć się z własnymi lękami, a walka o prawdę staje się równocześnie walką o zachowanie człowieczeństwa.
Zakończenie pozostawiło we mnie uczucie pustki, ale i refleksji. Uświadomiłam sobie, że piekło, przez które przechodzą bohaterowie, nie jest jedynie literacką metaforą – to także echo współczesnego świata, w którym manipulacja, brutalność i niesprawiedliwość są na wyciągnięcie ręki. To właśnie zdolność Przemysława Piotrowskiego do łączenia fabularnej fikcji z uniwersalnym przesłaniem sprawia, że jego książki tak głęboko do mnie trafiają.
Podsumowując, „Droga do piekła” to thriller, który potwierdza mistrzostwo Przemysława Piotrowskiego w tworzeniu literatury sensacyjnej z najwyższej półki. To powieść mocna, emocjonująca i głęboko poruszająca, idealna zarówno dla miłośników wartkiej akcji, jak i dla tych, którzy w thrillerze poszukują czegoś więcej niż tylko rozrywki. To lektura, która ukazuje, że najtrudniejsza droga często prowadzi przez piekło – w poszukiwaniu prawdy, sprawiedliwości i samego siebie.
Mam problem z oceną tej książki. Czyta się ją błyskawicznie, historia wciąga od pierwszych stron, ale – no właśnie – mam ‘ale’. Jest zbyt drastycznie, zbyt brutalnie, nie jestem przekonana, że to wszystko było potrzebne w takiej ilości.
Sama historia bardzo ciekawa, wizja piekła – przerażająca i dająca do myślenia. I choć zorientowałam się dość szybko, co jest grane, czytałam z ciekawością i zainteresowaniem. Tylko te opisy tortur i gwałtów – dla mnie za dużo, za bardzo i niepotrzebnie. Niepotrzebne też ciągłe ‘omiatanie wzrokiem’ wszystkiego przez bohaterów – co najmniej jedno na stronie 😉 Za dużo dla mnie!
To jedna z pierwszych książek Autora i da się to odczuć (zwłaszcza, jeśli czytało się serię z Igorem Brudnym), ale, moim zdaniem, historia jest warta poznania. To przerażająca wizja świata, która, kto wie, czy w jakimś stopniu nie jest prawdziwa…
Nie polecam wrażliwym, bo będą czytać co drugą stronę 😉
Były amerykański żołnierz John Pilar po powrocie z pracy do domu, zastaje makabryczny widok. Ktoś brutalnie zamordował jego dzieci oraz ciężko ranił żonę, której mimo prób nie udaje się mężczyźnie uratować. Na domiar złego to właśnie on zostaje o ten bestialski czyn oskarżony i skazany na karę śmierci. Ale to nie koniec jego udręki. Kiedy po egzekucji budzi się, czuje woń siarki i ciężar łańcucha...
Lukas, młodszy brat Johna, nie wierzy w jego winę. Kiedy dowiaduje się, że zwłoki starszego Pilara zostały skremowane, co nie było zgodne z wolą zmarłego, zaczyna własne dochodzenie. Wplątana w nie zostaje również młoda dziennikarka – Rosa Parker – która właśnie poszukuje materiału na artykuł życia. Ich prywatne śledztwo wprowadza ich do świata brutalnego i przepełnionego złem, a oni natrafiają na ślad spisku, który może wstrząsnąć nie tylko nimi, ale i całym światem.
„[…] człowiek od początku istnienia był najgroźniejszym drapieżcą na całej planecie. W przeciwieństwie do zwierząt, które zabijały tylko dlatego, aby przetrwać, człowiek zaczął mordować dla przyjemności, wykształcił w sobie popędy, które obudzone rosły i zatruwały jego duszę po dziś dzień.”
W posłowiu autor napisał, że podczas tworzenia tej książki zależało mu w dużej mierze na realizmie. Kiedy opisywał jakieś miejsca w powieści, miał w głowie prawdziwe zakątki, w których bywał lub o których bardzo dokładnie czytał. Kreując postacie, częściowo dawał im cechy ludzi, których znał, przez co wydawały się być stworzone z krwi i kości. To bardzo urzeczywistniło całą książkę. Mało tego nie ma tutaj nużących czy przydługich opisów. Wszystko nakreślone jest bardzo dokładnie, ale w ciekawy i niemęczący czytelnika sposób. To bardzo duży plus, szczególnie dla osób, które wolą wciągającą akcję niż rozbudowany świat przedstawiony.
Cała recenzja: http://biblioteka-feniksa.blogspot.com/2018/01/39-droga-do-pieka-przemysaw-piotrowski.html
Nigdy nie czytałam żadnej książki z gatunku "horror". Chociaż może to jest thriller albo połączenie jednego i drugiego? Stwierdziłam, że w końcu czas to zmienić. Nadarzyła się do tego świetna okazja i mój wybór padł na "Drogę do piekła". Opis intrygował, recenzje w sumie też, a więc nastawiłam się pozytywnie.
Od horrów wymagam jednego: aby paraliżowały mnie ze strachu. Od thrillerów, aby były krwawe i zaszokowały mnie.
Jednak czy dobrze zrobiłam, że swoją przygodę zaczęłam z nieco drastycznym, ale odrażającym horroro-thrillerem?
Zdecydowanie nie wiem co mam myśleć.
John Pilar jest byłym żołnierzem, który trafia do piekła, bo o to poprosił, po tym, jak niesprawiedliwie skazano go. Pewnego dnia, w dzień urodzin jego córeczki, gdy wrócił do domu zastał wstrząsający widok. Ktoś zabił jego rodzinę. Stracił wszystkich, których kochał, żonę i dzieci. Nie zależało mu już na życiu i chciał trafić na dół, aby odnaleźć sprawców, którzy wymordowali jego skarby.
Lucas, brat Johna, który nie wierzy w winę brata i za wszelką cenę pragnie udowodnić, że to nie była jego wina. Jako były policjant, który popadł w alkoholizm, postanawia odnaleźć sprawców tragedii, bo wie, że jego brat kochał rodzinę i to z pewnością nie on ją zabił. Razem z pomocą Rose Parker, dziennikarki, która dla zdobycia genialnego materiału, który wzbogaci karierę jest w stanie zrobić bardzo wiele, podejmują wszelkie działania, aby poznać prawdę.
„[…] człowiek od początku istnienia był najgroźniejszym drapieżcą na całej planecie. W przeciwieństwie do zwierząt, które zabijały tylko dlatego, aby przetrwać, człowiek zaczął mordować dla przyjemności, wykształcił w sobie popędy, które obudzone rosły i zatruwały jego duszę po dziś dzień."
Piekło, które przedstawił autor jest ciekawe, wstrząsające, ale na mnie mimo wszystko nie wywarło jakiegoś ogromnego lęku. Jest krwawo, są tortury i zło. Niby jest to miejsce, do którego nie chciałabym trafić, a z drugiej strony podobała się mi jego wizja. Nie wywarło na mnie ono jakichś tam mocno wstrząsających emocji, po których bałabym się gdziekolwiek ruszyć bez zapalonego światła. Tak nie było, ale za to spodobało mi się odniesienie do teraźniejszości, do świata, który powoli zmienia się w takie piekło, gdzie ludzie nie zważają na szczegółu, są zapatrzeni w siebie. Świat okrutny, ale prawdziwy, w którym są tortury, seks, cierpienie.
I jeśli już jesteśmy przy seksie, to bardzo zawiodłam się. Z ciekawej książki zrobił się niesmaczny kąsek, którego nie chciało się mi czytać, gdy nadchodził opis scen erotycznych. Były niesmaczne, zahaczały nawet o porno. Nie wiem, może autor chciał tym wywrzeć silne emocje? Jak dla mnie wzbudziło to tylko obrzydzenie.
Do tego doszła jeszcze wulgarność, której było dużo za dużo. Może miały podkreślić odczucia wobec książki? Tego nie wiem, ale mnie to skutecznie zniechęciło. Nie mówię wulgaryzmom NIE, jeśli występują one z umiarem, a tutaj tego zabrakło.
"Droga do piekła" to książka, która zawiera w sobie wiele przemocy wywołującej wiele emocji. Czytanie jest wyjątkowo ciekawe, dzięki całokształtowi. Styl autora zasługuje na uznanie, bowiem nie jest męczący. Rzekłabym, że jest lekki i przyjemny, a więc dzięki niemu z przyjemnością czytało się. I chociaż sceny seksu oraz wulgarność nieco zniechęciły mnie do niej, to i tak czytałam z ciekawością. Z przyjemnością odkrywałam tajemnice z bohaterami książki oraz poznawałam wizję innego świata. Bardzo lubię, gdy w książkach występuje zło. Jest niewiele takich książek, które są aż tak prawdziwe jak ta. Autor zdecydowanie zasługuje na uznanie, a jego książka powinna trafić do wielu czytelników. Z pewnością otworzy oczy nie jednej osobie.
Zróżnicowani charakterem bohaterowie są niewątpliwie atutem tej książki, a fabuła jest godna uznania.
Zachęcam was zatem do zapoznania się z książką Przemysława Piotrowskiego, bo jest to coś, co z pewnością wam spodoba się.
Jak wyobrażacie sobie piekło? Diabły z widłami, rozgrzane kotły, czerwone płomienie ogni? A może zgoła coś odmiennego? Niewątpliwe jest jedno: chyba każdy z nas zastanawia się czy po drugiej stronie rzeczywiście coś się znajduje?
Lektura "Drogi do piekła" sądząc z opisu miała być wyprawą w zaświaty, ale ja powiedziałabym, że była to podróż w głąb ludzkiej psychiki oraz społeczeństwa nowoczesnego. Bowiem akcja osadzona jest w 2021 roku, niby nie tak odlegle, ale to wystarczy, aby przez te 5 lat zmieniło się wszystko. Bo któż z nas te kilka lat temu mógłby przypuszczać, że wirtualny świat tak zdominuje nasze życie? A jednak. Ta cała technologia jest bardzo istotna w tej powieści. Pojawiają się hakerzy, którzy odgrywają tu znaczącą rolę.
John Pilar zostaje skazany na karę śmierci za zamordowanie żony i dzieci. Na krześle wyraża chęć zejścia do piekieł, gdzie ma nadzieję, że odnajdzie prawdziwego zabójcę i się z nim rozprawi. Jego życzenie zostaje spełnione. Egzekucję obserwuje jego brat Lukas, policjant i alkoholik. Kiedy otrzymuje urnę zamiast trumny z ciałem brata, odkrywa że doszło do sfałszowania podpisu. Nie wierzy w winę brata. W dojściu do prawdy pomaga mu młoda i ambitna dziennikarka kryminalna, Rose Parker. Dzięki spiskowi określenie "trafić do piekła" zyskuje w tej powieści zupełnie nowe znaczenie. Postaci niejednokrotnie potrafili mnie zaskoczyć swoim działaniem. Są wyraziści i w zasadzie nic nie można im zarzucić.
Sięgając po tę książkę trzeba być gotowym na wulgarność, sceny seksu, które momentami są aż nadto ostre. Zaś sama wizja piekła przedstawiona została w sposób niezwykle wyrazisty, sugestywny i wstrząsający. Nie brak drastycznych, dosadnych opisów i gwałtownych zwrotów akcji. To co najbardziej mną wstrząsnęło, to przeżycia Johna i opisy jego tortur. Były tak realistyczne, że niemal czułam je na swoim ciele... Deprawacja, upodlenie człowieka, konsumpcjonizm, bestialska natura, ból i cierpienie - to wszystko przyprawia o strach i niepewność podczas przewracania kolejnych kartek. A mimo to wielowątkowość i każdy kolejny rozdział sprawia, że chce się poznawać jeszcze i jeszcze więcej świata widzianego oczami Przemysława Piotrowskiego. Chociaż nawet w najgorszych koszmarach sennych nie chciałabym znaleźć się w takim miejscu.
"Siedział nago, przywiązany do fotela, wpatrując się w telewizor oczyma wielkimi niemal jak piłeczki tenisowe. Ich rozmiar zaskoczył Parker, bo nawet ona nie zdawała sobie sprawy, że gałki oczne są aż tak duże. Zazwyczaj jednak zdecydowaną większość przykrywają powieki, których (...) był pozbawiony. Zresztą nie tylko ich mu brakowało. Denat nie miał uszu i nosa, w miejscu których zionęły krwawe dziury. Z głowy ktoś zerwał skalp, który leżał teraz na stole, niczym zakrwawiona peruka na jednym z planów filmowych horrorów klasy B. Usta, a raczej ociekający posoką otwór, były wypchane szmatami, które zwisały trupowi (...) aż do pasa. Najgorsze było jednak to, co trzymał w przybitych gwoździami do oparć dłoniach. W jednej leżało jego własne, wciąż owłosione przyrodzenie, a w drugiej wyrwany, nienaturalnie długi język."
"Droga do piekła" nie jest wcale taką prostą historią poszukiwania prawdy. Autor zmusił mnie do refleksji na temat tego, dokąd zmierza świat oraz tego, jak zmieniają się nasze wzorce postępowania i naśladowania. Tu trzeba zastanowić się nad tym, jaki wpływ na nas ma siła pieniądza i jego żądza oraz jaka jest odpowiedzialność mediów, ich uczciwość w kreowaniu rzeczywistości. Powieść jest więc swego rodzaju dla nas przestrogą. Czy to męska książka? Niekoniecznie. Kobiety, jeśli nie boicie się lub szukacie mocnych wrażeń - ta lektura z pewnością Wam ich dostarczy.
"Droga do piekła" to ekstremalnie wciągający i mocny thriller psychologiczny, a John Pilar to bohater, który prowadzi nas przez koszmar.
Piotrowski utrzymuje poziom mistrzowski. Książka wciąga od pierwszych stron i nie pozwala na przerwę. Akcja nie zwalnia tempa, a skomplikowana intryga, działa jak magnes. Autor buduje napięcie warstwa po warstwie, serwując dynamiczne zwroty akcji, które zadowolą nawet najbardziej wymagających fanów gatunku.
To, co wymaga ostrzeżenia, to bezkompromisowość w prezentacji zła. Sceny w tzw. "piekle" - miejscu niewyobrażalnych zbrodni - są drastyczne, brutalne, a momentami wręcz obrzydliwe. To jedyny minus, który należy mieć na uwadze. Choć te opisy są niezbędne do zbudowania mrocznego, realistycznego klimatu i pokazania skali dewiacji, z pewnością nie są dla wrażliwych czytelników.
Tak więc, jeśli szukacie mocnego, mrocznego thrillera, który zmusza do szybkiego przewracania stron ,i który ma wprowadzić Cię w sam środek koszmaru, to "Droga do piekła" z Johnem Pilarem jest strzałem w dziesiątkę. To intensywna i niezapomniana lektura!
John Parker to weteran wojenny. Po powrocie z pracy zastaje zamordowaną swoją rodzinę, żonę i troje dzieci. Jakby tego nieszczęścia było mało, to właśnie on zostaje oskarżony i skazany za to morderstwo. To co przeżywa potem w głowie się nie mieści. To najbardziej mroczny i brutalny thriller z jakim się spotkałam. Opisy są tak drastyczne, że musiałam robić sobie przerwy w czytaniu. ,,Na skórzanym narożniku jakiś mężczyzna oddawał mocz na klęczące u jego stóp kobiety, niewiele dalej przy pozłacanym jacuzzi postawny facet biczował spętaną i nagą nastolatkę, a na podłodze przy ścianie klęczała wypięta czarnoskóra piękność, wyjąc przez knebel z bólu, gdyż jeden z mężczyzn wciskał jej w odbyt rękę aż po łokieć, a drugi przyduszał ją foliowym workiem." Tak zabawiali się miliarderzy i politycy, którzy mając za dużo pieniędzy i nie mając marzeń do spełnienia, realizowali swoje fantazje, a inni płacili miliony za oglądanie wymyślnych katuszy. Czyżby ludzkość zmierzała w tym kierunku? Ci, co mają pieniądze żądzą światem, wywołują wojny, doprowadzają do upadku rządu, mordują bo mogą itp. ,,Bo ludzie nigdy nie odejdą od swojej dzikiej natury. Kierują nami pierwotne żądze, czy tego chcemy, czy nie. Tak było, jest i będzie. Świat jest zepsuty do szpiku kości, żądny zła, pragnący krwi." Warto przeczytać, choćby dla przestrogi i zastanowienia się dokąd zmierzamy.
Wierzycie w piekło i niebo? Jakie jest Wasze wyobrażenie o tym pierwszym?
John Pilar jest weteranem amerykańskie armii, obecnie prowadzącym sieć siłowni. Pewnego dnia w drodze do domu na urodziny córki, utyka w korku. Gdy dociera do domu, zastaje makabryczny widok. Jego rodzina została brutalnie zamordowana. On sam zaś zostaje oskarżony o tę zbrodnię i skazany na karę śmierci. Nie wie jednak, że to dopiero początek.
W winę brata nie wierzy Lucas. Prowadzi własne śledztwo, w które angażuje się dziennikarka śledcza Rose Parker. Trafiają na trop spisku, który sięga bardzo wysoko. Odkrywają mroczne, brudne sekrety ludzi władzy i pieniędzy. Jednak czy tym samym nie wydają wyroku śmierci na siebie?
"Droga do piekła" to jedna z pierwszych książek Przemysłowa Piotrowskiego, która swoją premierę miała w 2016 roku. Teraz wraz z Wydawnictwem Czarna Owca autor przygotował wznowienie, które zostało przez niego przeredagowane i jak sam autor powiedział, skrócone o 30 procent. Nie czytałam pierwszej wersji, ale ta obecna bardzo przypadła mi do gustu.
"Droga do piekła" to mroczny, bardzo brutalny thriller. Przemoc, okrucieństwo, zwyrodnienie przebijają niemal z każdej strony.
Po raz kolejny możemy się przekonać, że człowiek jest największą bestią, najbardziej okrutnym potworem. Wielkie pieniądze i władza budzą najgorsze instynkty i dają poczucie bezkarności. To, co stworzył jeden milioner dla swoich bogatych, znudzonych kolegów jest makabryczne. Jeszcze bardziej straszne jest, że nikt się temu nie sprzeciwił. Nie uważał, że jest w tym coś złego. Przecież bogaty może więcej. Autor pokazuje, do czego może posunąć się człowiek, do jak okrutnych rzeczy jest zdolny.
Z całą pewnością nie jest to lektura dla wrażliwych. Fabuła przesiąknięta jest krwią i bólem. Brutalnych opisów nie brakuje. Ale w piekle nie może być różowo. Piekło jest cierpieniem.
Jak wygląda piekło na ziemi i droga do niego? Czy znajdzie się ktoś, kto powie "dość" i przeżyje?
Odpowiedzi znajdziecie w książce.
,,Droga do piekła" Przemysław Piotrowski
Już na początku miałam wrażenie, że znalazłam się wewnątrz świetnego amerykańskiego filmu sensacyjnego. Przeniosłam się do upalnego Nowego Jorku, sparaliżowanego przez korki, gdzie były specjals, John Pilar, chce zdążyć na urodziny córki. Niby nic dziwnego, ale widać że coś złego wisi w powietrzu. I faktycznie, zamiast rodzinnego świętowania, John trafia w sam środek koszmaru. Oskarżenie, kara śmierci i... jego droga do piekła.
To, co mnie szczególnie wciągnęło, to postać Lukasa (młodszego brata Johna), który wspólnie z dociekliwą dziennikarką, Rose Parker, chciał oczyścić brata z zarzutów. Oboje zanurzyli się w mroczny świat, coraz bardziej odsłaniając jego drugie, przerażające dno. To naprawdę gruby spisek, w który zamieszani byli ludzie z wielką władzą i pieniędzmi. Spiski, manipulacje, polityka, brutalność - to wszystko znajdziecie w tej książce.
Tempo, klimat, kolejne tajemnice, a nawet ten motyw piekła, w którym znalazł się John po egzekucji, tworzyły klimat. Lubię takie wstawki, bo daje to fajny kontrast.
Ale... bo jest tu jakieś "ale". Rozdział 46... to było dla mnie za dużo. Brutalne, obrzydliwe sceny, tortury, opisane w najmniejszych szczegółach, sprawiły, że miałam ochotę odłożyć książkę na bok. Lubię mocne thrillery, ale takie epatowanie przemocą i okrucieństwem nie było mi teraz potrzebne.
Na szczęście potem akcja znów wróciła na właściwe tory. Lukas i Rose brnęli coraz głębiej w śledztwo, a finał okazał się satysfakcjonujący - wszystkie wątki złożyły się w całość, a odpowiedzi na pytania przyszły w odpowiednim momencie.
To z pewnością thriller dla ludzi o mocnych nerwach. Wciąga, szokuje, trzyma w napięciu, ale też momentami obrzydza. Ja doceniam pomysł, konstrukcję fabuły i klimat, jednak niektóre sceny były dla mnie zbyt drastyczne. Jeśli lubicie brutalne, bezkompromisowe historie, znajdziecie tu wszystko, czego szukacie.
" [...] Korzenie zła sięgają głębiej, niż dociera wzrok. [...]"
Czy lubicie otrzymywać prezenty? Od Wydawnictwa Czarna Owca otrzymałam świetny i momentami wstrząsający kryminał "Ofiary władzy" autorstwa Ingi Ergen i Bartosza Kurka. Biorąc tę książkę do ręki, myślałam, że to będzie reportaż, a otrzymałam zupełnie coś innego, chociaż podobne wydarzenia mogłyby mieć miejsce. Poruszamy się w wielkim świecie polityki. Tutaj nie brakuje przekrętów, interesów pod stołem i zaniedbań oraz śmierci i porwań. Każdy tutaj zbiera na każdego haki. Nie brakuje ogromnych życiowych tragedii i porażek. Już sam początek tej książki jest wstrząsający. A to dopiero początek.
Po swoim przyjęciu urodzinowym znika bez śladu dziewięcioletni syn wiceministra zdrowia Jana Blotta i znanej aktorki Victorii Szaflarskiej-Blott - Max. Co się z nim stało? Dlaczego rodzice dopiero rano odkryli zaginięcie swojego jedynego dziecka? Czy Max był z nimi szczęśliwy? Ta sprawa mną mocno wstrząsnęła, ponieważ mam syna w tym samym wieku. Nie wierzyłam w to, co czytam. Koniecznie przeczytajcie tę historię.
Do akcji wkroczą między innymi:
- podkomisarz Lena Korcz, która jest profilerką i psychologiem policyjnym. Dziewczyna przeżyła własne życiowe tragedie, mimo tego spróbuje zrobić wszystko, żeby rozwiązać sprawę zaginięcia Maxa.
- komisarz Jarosław Grzmiński -- podobały mi się jego metody działania
- podkomisarz Krzysztof Cichy
- dziennikarka Justyna Dzikowska, od pięciu lat prowadzi dział polityczny w gazecie "Star Expressu". Bardzo mądra dziewczyna, która wie, gdzie trzeba uderzyć, żeby otrzymać kluczowe informacje. Ma dobry dziennikarski instynkt.
Fabuła jest mocna i bardzo polityczna. Zaglądamy za kulisy polityki i przyglądamy się jej z dużymi oczami. Akcja jest bardzo dobra, jak na rasowy kryminał przystało. Zakończenie jest moim zdaniem nieprzewidywalne.
Jeżeli naprawdę kochacie wasze dzieci, to nie bierzcie przykładu z celebrytów i polityków tutaj występujących. Pamiętajcie, dobro dzieci jest najważniejsze, kariera i dziwne układy mogą zejść na dalszy plan.
Tak jak w wymienionym przeze mnie na samym początku cytacie, tutaj korzenie zła sięgają głębiej, niż dociera nasz wzrok. Nie bądźmy ślepi na krzywdę innych. Interweniujmy, a nie opłakujmy.
Po tym, jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy, Igor Brudny powoli i z trudem dochodzi do siebie. Świat, w którym się obudził,...
Po tym, jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy, Igor Brudny powoli i z trudem dochodzi do siebie. Świat, w którym się obudził,...
Przeczytane:2025-09-21,
Mroczny thriller "Droga do piekła" Przemysława Piotrowskiego po raz pierwszy ukazał się w 2016 roku, a obecnie został przeredagowany i wznowiony.
Weteran wojenny John Pilar zostaje niesłusznie oskarżony o okrutną zbrodnię. Jego brat Lukas, były policjant, wraz z dziennikarką Rose Parker prowadzi prywatne śledztwo, by odkryć prawdę. Trop prowadzi ich do spisku pełnego przemocy. Stawka jest wysoka, nie tylko chodzi o oczyszczenie Johna z zarzutów, ale i zmierzenie się z machiną śmierci.
Historia pozbawiona nadziei, osadzona w świecie zdominowanym przez pieniądze, przesyconym złowrogimi tajemnicami, których macki sięgają do najbardziej niewinnych. Opowieść o złu przybierającym postać bezlitosnych drapieżników, gdzie na każdej stronie czai się zagłada, okrutne tortury i skrajna presja psychiczna. To wciągająca, niemal duszna wizja, niczym bluszcz oplatająca umysł czytelnika. Pokazuje, jak nie zatracić człowieczeństwa, nawet gdy człowiek staje się największym zagrożeniem. Postaci są dobrze zarysowane, „myślą na głos”, dzięki czemu odczuwamy ciężar ich rozterek i rozumiemy motywacje stojące za podejmowanymi decyzjami. Powieść zanurzona w brutalną walkę z własnymi demonami zarówno wewnętrznymi, jak i całkiem realnymi. Przedstawiony został powolny proces dehumanizacji człowieka w rzeczywistości pogrążonej w przemocy. Narracja jest prowadzona ciekawie, a wątki rozwijają się zręcznie. Choć niektóre motywy, jak zmuszanie niewinnych ludzi do walki na śmierć i życie, mogą wydać się znajome z innych dzieł popkultury, zwłaszcza filmowej, to jednak zostają tu przedstawione w sposób świeży i poruszający.
Polecam powieść, która prowadzi czytelnika przez labirynt wydarzeń, gdzie wulkaniczna siarka staje się symbolem piekieł.