NOWE WYDANIE ESEJÓW NAGRODZONYCH NIKE CZYTELNIKÓW 2017
Ta książka sprawi, że wyciągniecie z szafy starą lornetkę i zaczniecie rozglądać się za atlasem ornitologicznym!
Przyrodnicze lektury, ptasie obserwacje i wyprawy w teren mieszają się w opowieściach Łubieńskiego z oryginalnymi odwołaniami do świata sztuki, literatury, filmu i historii. Pliszka z wiersza Kapuścińskiego i dropie Chełmońskiego spotykają się z osiedlowymi wróblami. Historia poszukiwania grobu pruskiego ornitologa Friedricha Tischlera splata się z emocjonującą akcją obrączkowania migrujących ptaków. Wszystko w formie literackiej hybrydy, połączenia dziennika, osobistego eseju i wciągającego reportażu.
Stanisław Łubieński - kulturoznawca, ukrainista, z zamiłowania przyrodnik. Współpracował z ,,Gazetą Wyborczą", ,,Tygodnikiem Powszechnym" i ,,Dwutygodnikiem". Autor książek: ,,Pirat stepowy", ,,Książka o śmieciach", ,,Drugie życie Czarnego Kota". Prowadzi spacery przyrodnicze po Warszawie, jest gospodarzem audycji ,,Księstwo Ptaków" w radiowej Trójce i Prezesem Zarządu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2025-04-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 296
Ja chyba nie rozumiem tej książki. O co w niej chodzi i po co autor ją napisał. Świetnie się czyta, jest napisana prosto i lekko, a jednocześnie dla mnie nic z niej nie wynika. Nie interesuje mnie czytanie o ornitologii, nie wiem jaki jest cel tych opisów. Po prostu nie wiem, nie dla mnie. Nie daję gwiazdek, bo to nie dla mnie lektura. Jedno, w czym się upewniłam, to że nadal nie jestem fanką wydawnictwa Czarnego, mimo, że jest modne.
Autor pisze o swojej pasji dotyczącej obserwacji dzikich ptaków (ang. birdwatching). Opisuje kształtowanie się hobby w dzieciństwie, wycieczki, prowadzenie dziennika obserwacji, ale też inne aktywności związane z ptakami jak liczenie bocianów, obrączkowanie, miejskie patrole interwencyjne. Dowiadujemy sie wiele o ptakach wędrownych i czyhających na nie zagrożeniach, z człowiekiem i przemysłem na czele. Poznajemy specyficzne środowisko hobbystów - ich rywalizacje, a nawet lekkie spaczenia (twitching). Dla urozmaicenia oglądamy ptaki na obrazach polskich malarzy i w literaturze. Pisane bardzo przystępnym językiem i z humorem. Nie dziwię się, że książka warszawskiego autora zdobyła Nike Czytelników 2017.
"Dwanaście srok za ogon" jest książką niewątpliwie sprawiającą kłopot w ocenie. Bo jak ma ją ocenić osoba, która o ptakach nie ma zielonego pojęcia?
Sama nie wiem, dlaczego sięgnęłam po tę powieść. Prawdopodobnie zachęciła mnie okładka, może opis. Książka długo czekała na to, aż w końcu po nią sięgnę. Przyszedł jednak czas i na nią.
I cóż... Początkowo było ciężko. Nawet lekki i przyjemny styl pisania autora nie sprawił, że czytało mi się to dobrze. Może to przez to, że najzwyczajniej na świecie nudziłam się w niektórych momentach, nie zainteresowało mnie to, o czym czytam.
Potem było lepiej- z przyjemnością odwracałam strony i dowiadywałam się coraz to nowszych informacji. Ciekawostek jest tu naprawdę sporo i to zasługuję na pochwałę. Oprócz tego odwołania do sztuki, do obyczajowości, do historii. Świetnie.
Po przeczytaniu zapoznałam się z wszystkimi ptakami, o których autor wspomniał. A było ich mnóstwo! I może to trochę podczas czytania mnie przytłoczyło- ilość nazw i gatunków wymienianych sprawiała, że trochę się gubiłam.
Sama nie wiem, jak powinnam ocenić tę pozycję. Z jednej strony- szczególnie do gustu mi nie przypadła. Z drugiej- miałam ochotę, po jej przeczytaniu zagłębić temat i iść do lasu oglądać ptaki. A chyba takie miała zadanie prawda?
NOWA KSIĄŻKA STANISŁAWA ŁUBIEŃSKIEGO, AUTORA ,,PIRATA STEPOWEGO", DWUNASTU SROK ZA OGON" I ,,KSIĄŻKI O ŚMIECIACH" Miasto to pomnik człowieka. Z impetem...
Był chorowity i drobny, mówiono, że przypominał dziecko albo brzydką kobietę. Urodził się jako człowiek wolny, choć jeszcze jego ojciec zginał kark pod...
Przeczytane:2016-12-27,