Cześć, oto JA, Davy Spencer! Rozkręcamy imprezę? Jesteście gotowi na kolejną dawkę pożywnych treści dla waszych gałek ocznych? NIE MA SPRAWY!Trzymajcie się mocno, bo ruszamy do... najbardziej odjechanego parku wodnego dla młodocianych piratów! Oj, będzie się działo!
Davy razem z rodziną i najlepszymi na świecie przyjaciółmi wybiera się do aquaparku, aby uczcić urodziny siostry Krissy. Plan jest prosty! Relacje i filmiki z kilkudniowej zabawy mają zapewnić Davy'emu zaszczytne miejsce wśród gwiazd internetu i spowodować, że będzie zapraszany przez wszystkie wypasione ośrodki rozrywki w celu relacjonowania ich atrakcji. Niestety, jak zawsze, COŚ POSZŁO NIE TAK. Davy jest totalnie załamany! Dlaczego? Sami zobaczycie!
Na szczęscie zupełnie niespodziewanie dowiaduje się, że na terenie parku miłośnik pirackich opowieści zakopał tajemniczy KUFER PEŁEN SKARBÓW. Pomysłowy youtuber rusza do akcji i postanawia dokonać spektakularnego odkrycia. Okazuje się jednak, że ma pewną konkurencję! Zaczyna się prawdziwa rywalizacja i walka z czasem. CZYM OKAŻE SIĘ SKARB?
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: Kid Youtuber. You're Welcome
Znacie Davy'ego Spencera?
Jeśli nie to zachęcam Was do nadrobienia zaległości.
W piątym tomie "Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy" chłopiec z rodziną i przyjaciółmi zabiera nas na wyjazd do parku wodnego o tematyce pirackiej, aby uczcić urodziny siostry Krissy. Pomysłowy Youtuber kolejny raz narozrabiał.
Jeśli jesteście ciekawi, co takiego nawywijał to sprawdźcie sami.
Czeka Was niesamowita przygoda pełna zabawnych chwil oraz szukanie tajemniczego skarbu.
Ciekawe ilustracje połączone z niesamowitymi zwrotami akcji i intrygującą fabułą wciągną dzieciaki na wiele godzin. Autor potrafi przekazać młodym czytelnikom, co jest najważniejsze w życiu. Styl autora sprawia, że książka wciąga i czyta się ją szybko.
Ta książka przypadnie do gustu dzieciakom.
Gwarantowane wybuchy śmiechu i dobra zabawa.
Czekam na następne przygody Dave'a.
Polecam!
Wycieczka do Łajboparku, na którą wyrusza Davy z całą rodziną, jest z okazji urodzin jego młodszej siostry. Ma być wspaniała zabawa, tym bardziej że chłopiec dostał pozwolenie na zabranie przyjaciele. Jednak jedne to zbyt mało, dlatego zaprasza aż czterech. Co prawda tata jest bardzo niezadowolony, ale po pewnym czasie udaje się go udobruchać. Teraz zostaje tylko wspaniała zabawa, a jeszcze większa, kiedy Davy dowiaduje się o pewnym skarbie. Jakim? Co jeszcze wymyśli nasz mały Youtuber? Jak uda się wycieczka?
Tę serię syn uwielbia od pierwszego tomu i na każdy kolejny czeka z niecierpliwością. Jak to bywa z ulubionymi seriami, oczekiwania miał nie małe, w końcu za coś uwielbia te książki. Po przeczytaniu tomu piątego stwierdził, że nie zawiódł się ani troszkę.
W książce znajdziemy kolejne przygody chłopca, który pragnie zostać sławnym Youtuberem. Jest to historia o pasji, spełnianiu marzeń, ale też ciężkiej pracy, jaką w to trzeba włożyć, o codzienności, problemach, smutkach i radościach. Książkę czyta się dość szybko, jest wciągająca, a momentami dość zabawna.
Głównym bohaterem jest sympatyczny chłopiec, którego syn polubił.
Rysunki w książce są ciekawe, przyciągają wzrok i umilają czytanie.
„Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy” to ciekawa propozycja dla dzieci 8-14 lat. My polecamy.
Recenzja książki pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
,, Nie jest to najmilsze uczucie na świecie -zaharowywać się po swoje miniaturowe łokcie tylko po to, by stworzyć coś, na czym nikomu nie zależy? Boli, co nie? "
Jeśli mam być szczera, to dzisiejszy sezon był najlepszym z najlepszych. Zaczęło się całkiem niewinnie, jak zwykle nasz Davy obiecuje, że Tym Razem, będzie inaczej. Po zabraniu najpotrzebniejszych rzeczy, w tym swoich kolegów, za których wejście zapłacił jego szanowny i niezadowolony z tego powodu ojciec, wyruszyli pełni marzeń. Dla niego to wyjazd po przygodę, a dla siostry, wyprawienie jej w ten sposób urodzin. Jego planem jest nagranie jak największej liczby filmików z parku wodnego dla młodocianych piratów. Oczywiście ma on wiele przemyśleń względem oryginalnego przedstawienia sprawy, kiedy jego oczom ukazuje się dziewczynka z piracką opaską na oku. Długo się zastanawia w jaki sposób się do niej odezwać, by jej nie urazić, lecz po otwarciu ust mówi pierwszą rzecz jaką mu przyszła do głowy, którą wbijał sobie, by nie powiedzieć. I tutaj nastąpił przełomowy moment, gdyż ta dwa lata starsza od niego dziewczynka wiedziała kim on jest. Był z tego powodu naprawdę szczęśliwy. Jednak w miarę jak ze sobą rozmawiali okazało się, że i ona nagrywa filmiki, tylko nikt ich nie ogląda. Tutaj postać kobieca była ukazana pod bardziej wrażliwym kontem. Wtedy to Davy zdał sobie sprawę, że trudno stać się sławnym, lecz nigdy nie należy się poddawać. Wierzy bowiem, że skoro kwestią przypadku jest kto będzie sławny, a kto nie, to nigdy nie należy poprzestawać w spełnieniu swoich marzeń. Następnie poznamy mądrą opowieść dozorcy, która będzie lekcją dla każdego z nas. To nie jest koniec przygód Davego. Zaraz bowiem po tej mądrej opowieści, kiedy tylko usłyszą, że gdzieś tu na nich czeka ukryty skarb, od razu zaczynają go poszukiwać. Odnajdują ukryte podpowiedzi i rozwiązanie zagadek traktują jako wyzwanie. Drużyna jego siostry pragnie jako pierwsza go odnaleźć, lecz drużyna Davego nie pozostaje im dłużna. Jak sądzicie, kto tutaj zwycięży? Co to był za ukryty skarb? I czy w ogóle był? Może to dla niektórych wydać się dziwne, ale ja przygody tego chłopca odbieram jako poradnik wiary w siebie i swoje możliwości. Nietrudno zgadnąć, że zawsze coś u nich musi pójść nie tak. To problemy, które czasem zniechęcają ich fantazję o sławie, jednak wiedzą, że szczęście jest im pisane, tylko wystarczy go szukać. Akceptują swoje porażki jako życiowe nauki. Davy jest moim ulubionym bohaterem książkowym, gdyż choć to są jego przygody, to my odbieramy jego nauki jako własne. Na podstawie jego niewypałów sami nie podążamy tym krokiem. On zawsze wierzy w siebie, a jak nie on, to inni wokół których się obraca. Wierzę, że jego przygody mają formę terapeutyczną dla osób o niskim mniemaniu o sobie. Zawsze nas podbuduje, zapewni, że warto wstać przy upadku i podążać w kierunku tego, co nam sprawia przyjemność. Bardzo ją polecam!
To już piąty sezon przygód Davy’ego Spancera.Kolejny tom o niesamowitych przygodach chłopaka,który bardzo ale to bardzo chce być sławny i bogaty.Na swoim kanale opisuje swoje szalone pomysły i efekty jego działań.
W tej części mamy aż 21 odcinków,które zabierają czytelnika w świat Davy’ego,jego przyjaciół i rodziny.Wybrali się do aquaparku,by uczcić urodziny siostry Krissy.A co tam się działo uwiecznił na swoim kanale z odcinkami o których czytamy.
Z każdym kolejnym odcinkiem bawiłam się wraz z młodymi bohaterami niesamowicie.Ich szalone pomysły są niezapomniane.Dążenie do odkrycia skarbu oraz konkurencja mobilizuje do działania.
Świetnie opisane przygody wraz z obrazkami powodują,ze z łatwością możemy wyobrazić ich poczynania i emocje z tym związane.Towarzysząc im-czytelnik pochłania lekture niemal w całości.
To kolejna wspaniała odsłona młodego chłopaka,który dąży do upragnionego celu pomimo niepowodzeń i wielu rozczarowań.
Choć to książka dla młodego czytelnika,to trochę starszy także wspaniale spędzi z nią czas.Wiele można z nią przeżyć i pośmiać się podczas czytania🔥
Czekam już na kolejny tom Dziennika Youtubera.
Polecam
Po raz piąty spotykamy się z młodym youtuberem, tak, dobrze widzicie, to już piąty raz ja usiadłam z młodym recenzentem i zatopiłam się w kolejną przygodę na miarę wiralowego filmiku na YouTubie. Davy Spencer nadal próbuje się wybić w gąszczu youtuberów, ciągłe okazje, jakie stwarza mu los, wydają się niewystarczające i upragniona sława nie nadchodzi. Zapraszam was na recenzję “Dziennika youtubera. Nie ma sprawy.” autorstwa Marcusa Emersona.
Kolejna okazja do wybicia się kanału nadarza się w chwili, gdy rodzicie informują Davego o weekendowym wypadzie do super mega hiper parku wodnego “Łajbaqua”. Nie jest to zwykły wypad, ale specjalny prezent na urodziny Krissy, siostry Davego. Czy taki wypad można zaliczyć bez przyjaciół? Oczywiście, że nie, Davy poproszony o zaproszenie jednego ze swoich przyjaciół nie potrafił wybrać, więc zaprosił wszystkich, no prawie wszystkich, lecz myślę, że ten temat zostanie szerzej rozwinięty w kolejnym sezonie.
Par wodny Łajbaqua został stworzony w stylu pirackim, więc jak możecie się spodziewać, głównym motywem przewodnim piątego sezonu przygód młodego youtubera, będzie poszukiwanie skarbu. Davemu wydaje się, że tajemniczym skarbem jest złoto, więc nie szczędzi środków, w tym pieniężnych, by zdobyć go. Przecież każdy wie, że sporo kasy zawsze wiąże się ze sławą, więc okazja na zdobycie skarbu, jest idealnym pomysłem. Davy jednak nie spodziewał się, że jego “wielka” fanka, którą spotkał w tym parku, okaże się jego przeciwnikiem w wyścigu po skarb. Jak zakończy się historia? Ile jest w stanie poświęcić Davy, by zdobyć sławę?
Seria Dziennik Youtubera to świetna powieść dla dzieci z elementami komiksu, który wprowadza dużo humoru do całej historii, mimo tego, że jest to już moje piąte spotkanie z tym małym urwisem, to bawiłam się świetnie podczas lektury. I powiem wam, że nadal mi mało i czekam na informacje o kolejnych sezonach.
Bardzo mi się podoba pomysł autora, że czerpie inspirację z wiadomości pozostawianych mu przez czytelników. Wystarczy napisać swoje pomysły na stronie książki na Amazonie, a autor na pewno je przeczyta i wybierze coś ciekawego do swojej książki.
Co do samej treści, to zawiodłam się na zachowaniu głównego bohatera. Nie będę za dużo zdradzać, co się stało, ale po stwierdzeniu przez Davego “czuję, że o czymś ważnym zapomniałem”, mogę się domyślać, że ten wątek może być pociągnięty w kolejnej książce.
Podsumowując, polecam, nie tylko tym najmłodszym czytelnikom, lecz również i starszym, książeczkę czyta się bardzo szybko i można się dużo pośmiać, czytając o wpadkach Davego. Za książkę do recenzji, w ramach współpracy barterowej, dziękuję bardzo Wydawnictwu Muza.
Recenzja ,,Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy"
,,w samym środku pomieszczenia stało nawet OGROMNE drzewo, które nie miało ani jednego liścia, jakby miało wyglądać na straszne i obumarłe, wiecie, buuUUuuUUuuUUuu!"
,,Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy" to powieść wydana w 2023r. autorem jest Marcus Emerson. Jak sam twierdzi ten pseudonim to maska która ma za zadanie oszukać, tak by ci myśleli, że jest prawdziwym autorem, ale jak sam twierdzi jest on tylko dzieckiem które nie dorosło. Marcus wychowywał się na komiksach Garfielda i to właśnie te rysunki rozwinęły w nim zdolności artystyczne, na nich uczył się rysunku. Gdy tego nie robił oglądał kreskówki, filmy si-fi i grał w Nintendo, jak by to była jego praca. Opowieści historyczne to było coś czym chciał się zajmować. ,,Recenzja Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy" to piąta część przygód Davy'ego.
Davy Spencer jest młodym chłopakiem marzącym o zastaniu sławnym youtuberem. Dlatego systematycznie prowadzi swój kanał pokazując nam kolejne to pomysły na coraz to ciekawsze, według niego, pomysły. Tym razem zabiera swoich widzów na wycieczkę do parku wodnego o tematyce pirackiej. Tam zarówno on jak i jego przyjaciele przeżywają masę przygód, Davy ma plan, dzięki tym filmom chce zostać mega wielką gwiazdą internetu, niestety coś idzie nie tak. Jak skończy się wyjazd? Co poszło nie po myśli chłopca?
,,Dziennik Youtubera. Nie ma sprawy" to przyjemna historia z masą przygód. Mimo iż dzieckiem nie jestem już od dawna, książka wywołała mój uśmiech. Myślę, że wiele dzieci z przyjemnością poczyta tą historie i razem z Davy'm będzie przeżywał jego przygody. Postać chłopca jest bardzo energiczna, ale jednocześnie popełnia on błędy, które uczy się naprawiać. Myślę, że ten fakt może wiele nauczyć młodych czytelników.
Kolejne przygody Daviego, który pragnie zostać sławnym YouTuberem mając 10 lat.
Tym razem wyjeżdża z rodzicami, siostra i przyjaciółmi do parku wodnego by świętować urodziny siostrzyczki. Ale to by było za proste. Na miejscu poznaje Hannah, dziewczynę która również chce być Youtuberką. Razem wkręcają w zadanie by znaleźć piracki skarb schowany gdzieś w parku. Nie jest to wcale takie proste zwłaszcza że ta parka nie współpracuje a rywalizuje. I biedna siostrzyczka której urodzinowa obiado kolacja została zniszczona.
Czy uda się znaleźć skarb?
A może skarb jest na wyciągnięcie ręki?
I czemu koledzy jedzą az tyle lodów?
Historia z morałem. Zabawna, pełna śmiesznych sytuacji. Dla dorosłych jak i dla dzieci. Pokazująca że niektóre skarby mamy na wyciągnięcie ręki a wcale tego nie zauważamy goniąc za czymś co nie zawsze jest takie jakie Nam się wydaje.
To już 5 sezon a autor ma super pomysły na historię. Bohater ma 10 lat i polecam tą książkę do czytania właśnie dzieciom w okolicach tego wieku (i dorosłym chcącym się pośmiać z pomysłów młodych ludzi).
Ferie w pełni, więc zapraszam Was do świata niezwykłego chłopca Davy,ego Spencera z którym zabawa gwarantowana.
"DZIENNIK YOUTUBERA 5 Nie ma sprawy" - to już piąta część niesamowitych przygód, gdzie autor cudowną okładką przyciąga czytelnika a przez połączenie tekstu z komiksem zachęca nawet tych najmłodszych. Do tego wszystkiego dołożyć gwiazdę youtuba i świetnie spędzony czas przy książce gwarantowany.
Tym razem Davy wybiera się do parku wodnego Łajboparku, gdzie zabiera kolegów, aby nagrać jak najwięcej filmików dla młodocianych piratów. Jego siostra obchodzi wtedy urodziny.
Davy postanawia odnaleźć zakopany przez kapitana na terenie parku kufer pełen skarbów, oczywiście wszystko relacjonując na swoim kanale. Jednak to nie jest takie proste, tym bardziej, że pojawia się konkurencja.
Kim jest poznana jego fanka?
Czu uda mu się odnaleźć skarb?
Autor bardzo sprytnie przemyca nauki i tak przez zabawną, ciekawą, przyciągającą historię można się czegoś nauczyć.
Razem z córką śmiałyśmy się czytając przygody tej gwiazdy youtuba.
Polecam na bardzo przyjemne spędzenie czasu.
#dziennikyoutuberaniemasprawy #marcusemerson #wydawnictwomuza #bookstagram #czytam #yoloczytam #recenzja #bookstagrampl
Ahoj przygodo !
Witajcie w kolejnym sezonie na kanale najbardziej popularnego youtubera na świecie, czyli Davy'ego Spencera ! Tym razem Davy wraz z rodzinką i przyjaciółmi zabiera nas do super ekstra odlotowego parku wodnego dla młodocianych piratów, by uczcić tam urodziny jego młodszej siostrzyczki, Krissy.
Plan Davy'ego jest banalnie prosty, filmiki i relacje z kilkudniowego pobytu i zabawy na atrakcjach aquaparku mają zapewnić mu mnóstwo wyświetleń i fanów na jego kanale, co przyczyni się automatycznie do tego, że wszystkie eksluzywne ośrodki rozrywki będą zapraszały go w celu wypróbowywania (oczywiście za darmo) i relacjonowania ich atrakcji !
Niestety, po przybyciu do ŁajbAqua, na drodze planu Davy'ego pojawia się pewna niedogodność... Mimo chwilowej załamki nasz dzielny youtuber się nie poddaje i postanawia odnaleźć zakopany podobno na terenie parku przez jego założyciela, kapitana Randalla Druhoo, kufer pełen skarbów, a przebieg swoich poszukiwań relacjonować na swoim kanale. Co może pójść nie tak? W przypadku Davy'ego wiele... Odkrycie skarbu okazuje się nie być wcale takie proste, zwłaszcza, że pojawia się pewna konkurencja ! Zaczyna się przygoda, rywalizacja i wyścig z czasem !
"Dziennik Youtubera 5. Nie ma sprawy" to kolejna zwariowana część przygód Davy'ego i jego ekipy. Nie zabraknie tu przygód, dowcipu, akcji, zamieszania i zaskakujących rozwiązań sytuacji ! Jak zwykle jest to idealne połączenie komiksu z książką, które na pewno zadowoli fanów obu gatunków. Książkę czyta się błyskawicznie, a ilustracje rodem z kart komiksu dodają jej dodatkowego uroku. Ja bawiłam się wyśmienicie i czekam niecierpliwie na kolejne przygody Davy'ego ! :)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza.
Co tam, jak tam? Czujecie głód ekscytacji? Żądacie kolejnych przygód? Już się robi! Oto ja, Davy Spencer, wasz człowiek od szalonej zabawy i wkrótce supergwiazda...
Chase Cooper zmienił szkołę zaledwie miesiąc temu, a już tyle zdążyło się w tym czasie wydarzyć. Chłopiec nie tylko przywykł do nowej budy, która okazała...
Przeczytane:2023-02-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Dzień dobry, Kochani :) Znacie już Davy’ego Spencera ? Pora na 5 tom przygód tego pomysłowego chłopca, który uparcie stara się zostać gwiazdą internetu. Ahoj przygodo !
Tym razem pobawimy się w piratów. Davy z rodziną i przyjaciółmi, by uczcić urodziny jego siostry, wyrusza do niesamowitego parku wodnego dla - uwaga - młodocianych piratów ! Nooo to się nazywa szaleństwo, w takim miejscu nie może być nudno.
Ale oczywiście, nie ma zabawy w piratów, bez poszukiwania skarbu. A w aqaparku jest takowy, którego mimo starań, wciąż nikt nie odnalazł. I przecież trzeba to nagrać, przekazać fanom jakie w aqaparku są wyjątkowe atrakcje, jaka legenda wiąże się z ukrytym skarbem i jak on wraz z rodziną i przyjaciółmi, wykorzystali czas tam spędzony. Idealna okazja by zdobyć większą popularność i nowych obserwujących.
Ta książka jak zawsze jest gwarancją dobrej zabawy. Autor czerpie pomysły do kolejnych części od czytelników i wszystko wskazuje na to, że seria będzie trwać dość długo. Jesteśmy jak najbardziej za! Syn uwielbia te historie, które są fajnie połączone z komiksem. Styl autora jest bardzo przystępny dla młodych czytelników, choć jak za każdym razem powtarzam - nie jeden dorosły będzie też się przy tym świetnie bawił. Nie sposób nie śmiać się w trakcie, humoru mamy pod dostatkiem. I cenię tę serię za to, że każda część ma w sobie jakiś morał. Nie tylko bawi i wciąga ale też uczy, ostrzega jakie są pułapki sławy, internetowego szaleństwa ale też co jest ważne w życiu codziennym .
Świetna część, jak każda poprzednia zachwyciła mojego syna i ponownie czeka i wygląda za kolejną. Na szczęście Marcus Emerson nie próżnuje i mamy już na półce kolejną jego książkę, nie z tej serii, coś nowego - “Dziennik wojownika Ninja”, który ma dziś swoją premierę ale co o nim sądzimy, dam Wam znać lada dzień.
Tymczasem dziękuję Wydawnictwu Muza za kolejny tom przygód Davey’ego i polecam Wam wszystkie sezony bardzo serdecznie.