Dziewczyna z ogrodu

Ocena: 4.76 (17 głosów)

Niezwykły debiut literacki

 

Trzymająca w napięciu opowieść o pożądaniu, obsesji i władzy, które doprowadzają do upadku zamożnej rodziny perskich Żydów w XX-wiecznym Iranie.

 

Pomimo wielkiego bogactwa  Asher - przedstawiciel szanowanej i zamożnej rodziny zamieszkującej irańskie miasto Kermanshah - nie może doczekać się syna, którego pragnie ponad wszystko.

 

Jego młoda żona, Rakhel, musi mierzyć się z surowymi wymaganiami stawianymi kobiecie w społeczeństwie, w którym wartość kobiety ocenia się na podstawie  zdolności do wydawania na świat zdrowych synów.

 

Zagubiona dziewczyna nie potrafi poradzić sobie z presją otoczenia, która pogłębia się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że dziecka spodziewa się jej szwagierka. Z czasem w Rakhel zaczynają narastać zazdrość i mściwość, które na zawsze ją odmienią.

 

Wkrótce sfrustrowany Asher podejmuje fatalną w skutkach decyzję, która zaważy na losach całej rodziny i zatruje duszę Rakhel tak, że ta nie cofnie się już przed niczym, aby ocalić swój status.

 

Ta zainspirowana zdarzeniami z rodziny autorki książka została napisana z perspektywy jedynej żyjącej dziedziczki rodu, Mahboubeh, obecnie starszej kobiety mieszkającej w Los Angeles. Historia, która wyryła się w jej pamięci, to sugestywna, przejmująca, liryczna, a zarazem napełniająca nostalgią opowieść i nieusuwalnym dziedzictwie, kształtującym całe pokolenia.

Informacje dodatkowe o Dziewczyna z ogrodu:

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2016-01-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788365170392
Liczba stron: 272

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dziewczyna z ogrodu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziewczyna z ogrodu - opinie o książce

Avatar użytkownika - katiewa92
katiewa92
Przeczytane:2017-06-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 30 książek 2017,
Przez opowieść poprowadzi nas Mahbube, która stawiając krok do przodu przypomina sobie kawałek historii z życia swojej rodziny, kiedy to jeszcze jej nie było na świecie. Opowiada ona o swej ciotce Rachel, która choć bardzo młodo wyszła za mąż, nie urodziła dziecka, co stało się przyczyną tragedii wielu osób w rodzinie. Jej mąż Aszer pragnął mieć męskiego potomka, lecz ona nie zdołała wykonać tego zadania. Po czyjej stronie była wina? Przyjęto, że problem tkwi w Rachel, co spowodowało, że dziewczyna przestała wierzyć w siebie i w jej duszy zaczęła kiełkować zazdrość i nienawiść. Książka bardzo porusza za serce, ponieważ brak potomstwa to nie tylko problem Rachel i Aszera. To jest początkiem tragedii wielu osób, jak wspominałam na początku. Warto sięgnąć po pozycję, w mojej ocenie jest nawet nauką, że nie warto dążyć do celu po trupach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faraons
Faraons
Przeczytane:2016-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2016,
Zaczęłam od przeczytania rozdziałów udostępnionych on-line i... pochłonęły mnie całkowicie! Natychmiast zaopatrzyłam się w e-booka, choć zdecydowanie jestem zwolenniczką tradycyjnej, papierowej formy. W tym przypadku jednak nie mogłam czekać! Historia Rakhel i Khorsheed jest niezwykle poruszająca i przejmująca. Dotyka problemu, który nie dezaktualizuje się w żadnym czasie ani w żadnym miejscu na świecie - dzieci, które zbyt szybko muszą stać się dorosłe. W tym przypadku jest to historia dziewczynek, które ledwo wkroczyły w wiek nastoletni, a już zostały mężatkami i matkami. A co więcej - uwarunkowania społeczne zmuszają je do rywalizacji na tym polu! Po przeczytaniu tej książki długo nie można się uwolnić od natrętnych myśli o jawnej niesprawiedliwości i wręcz okrucieństwie dorosłych oraz odczuwa się autentyczny ból i poczucie krzywdy. I nie pomaga socjologiczne racjonalizowanie w głowie - dzieci są dziećmi i ich dzieciństwo powinno być beztroskie a nie naznaczone bólem i cierpieniem - bez względu na to, w jakim społeczeństwie się wychowują, do jakich ról są przygotowywane i jak bardzo wydaje im się to naturalne.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dominika_pyza
dominika_pyza
Przeczytane:2016-03-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Mahbube Malakuti to starsza kobieta, która ponad wszystko kocha swój ogród. To ona nam opowie historię swojej ciotki Rachel , kiedy Mahbube nie było jeszcze na świecie, a Rachel cieszyła się życiem.... Rachel jest żoną Aszera, jak to bywa w arabskich małżeństwach wyszła za niego będąc jeszcze dzieckiem. Jego jedynym marzeniem, nie, nie można tak tego nazwać, jego celem było posiadanie męskiego potomka. Taka można powiedzieć błahostka, a to decyduje o statusie rodziny. Niestety mimo, że już jakiś czas są małżeństwem nic się nie dzieje. Aszer jest sfrustrowany i bardziej brutalny przy zbliżeniach. Rachel przesiąka żądzą posiadania dziecka i modli się do Boga o nie, aby tylko zadowolić męża. Nikt z nas nie lubi działać pod presją, nieważne czy pod presją czasu czy osób. Rachel musiała znosić ciągłe pytania teściowej i osób z jej otoczenia, oszczerstwa pod jej adresem i rady od innych kobiet jak szybciej zajść w ciążę. Aszer posuwa się do drastycznych kroków, nie ma zahamowań przed zniszczenia szczęścia Rachel i ich małżeństwa. Postawił swoje pragnienia wyżej niż wszystko inne. W czarną dziurę rozpaczy spycha ją szczęście i ciąża szwagierki. Myślę, że nie dziwny jest fakt, że Rachel popada w depresję, szaleństwo, hoduje w sobie nienawiść do całego świata i chęć zemsty na innych ludziach, za tak wielką krzywdę, którą jej Bóg wyrządził. Zostaje wytrącona z życia rodzinnego i społecznego. W jej głowie rodzi się przekonanie o byciu gorszą od innych. Nikt jej nie wsparł, nie próbował wysłuchać i podtrzymać ją na duchu, pomóc. Została kompletnie sama... Książka jest naprawdę poruszająca. W bardzo dosadny sposób ukazuje życie i obowiązki kobiety w arabskim społeczeństwie, jednak nie jest brutalna. To nie są gołe fakty podane w najprostszy sposób. To emocjonująca opowieść, która nie odstrasza swoją historią, i jest idealna dla czytelniczki i tej trochę starszej, i tej młodszej, tak jak ja. Jest to idealna książka dla tych, którzy chcą brnąć dalej w powieści o tematyce arabskiej, ale nie są pewni, czy wytrzymają z ogromnym okrucieństwem, które tam można spotkać. Warto poświęci troszeczkę czasu na przeczytanie "Dziewczyny z ogrodu", dosłownie kilka chwil, ponieważ czyta się ją bardzo szybko. Piękna historią pokazująca, że presja, osamotnienie i ogromne oczekiwania są w stanie przerodzić się w nienawiść do wszystkiego, że czasem mając na uwadze własne szczęście i potrzeby niszczymy życie drugiego człowieka, czasami całkiem bliskiego, który zawsze przy nas jest.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Simi_48
Simi_48
Przeczytane:2016-07-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,


Granat od zamierzchłych czasów jest symbolem życia, małżeństwa. Pamiętacie zapewne mit o porwaniu Persefony — córki Demeter. Dziewczynka oddaliła się od matki, a tam spostrzegł ją Pan Podziemia i porwał do swego królestwa. Zrozpaczona matka próbowała odzyskać córkę i prawie się jej to udało. Prawie, ponieważ Pluton podarował Korze owoc granatu, który młoda kobieta ugryzła, tym samym zawiązując małżeństwo z Hadesem. Granat jest również uważany za symbol płodności. Piękny czerwony owoc, który w swoim środku skrywa krwiste pestki, ma wróżyć liczne potomstwo, dobrobyt, szczęście. W wielu kulturach odprawiane są obrzędy z tym owocem, które mają zapewnić bogactwo zarówno w sferze duchowej, jak i materialnej. To właśnie owoc granatu znajduje się na okładce książki, którą dziś zrecenzowałam. Ma on wielkie znaczenie dla całej książki, która w swoim okrucieństwie potrafi wykiełkować piękno. ,,Dziewczyna z ogrodu" Parnaz Foroutan to zaczarowana, autentyczna, smutna książka, która opowiada o losach kobiet w XX wieku w Iranie. Zapraszam na jej recenzję!

,,Samotność to uczucie, którego można dotknąć", myśli. "To obecność nieobecności"."


Opowieść o pożądaniu, obsesji i władzy, które doprowadzają do upadku zamożnej rodziny perskich Żydów w XX-wiecznym Iranie.
Pomimo wielkiego bogactwa i pozornego sukcesu, Asher – będący głową rodziny żyjącej w irańskim mieście Kermanshah – nie może doczekać się syna, którego pragnie ponad wszystko.
Jego młoda żona, Rachel, musi mierzyć się z surowymi wymaganiami stawianymi kobiecie w społeczeństwie, w którym jej wartość ocenia się przez pryzmat zdolności do wydawania na świat zdrowych synów.
Zagubiona dziewczyna nie potrafi poradzić sobie z presją otoczenia, która pogłębia się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że dziecka spodziewa się jej szwagierka. Z czasem Rachel zaczyna hodować w sobie zazdrość i mściwość, które na zawsze ją odmienią.
Wkrótce sfrustrowany Asher podejmuje fatalną w skutkach decyzję, która zaważy na losach całej rodziny i zatruje duszę Rachel tak, że ta nie cofnie się już przed niczym, aby ocalić swój status.

,,Ten ogród należy do pewnej starszej kobiety, która nazywa się Mahbube Malakuti. Jej imię oznacza ,,najbardziej ukochana", a nazwisko - ,,przez niebiosa"."


,,Dziewczyna z ogrodu" to magiczna, zadziwiająca powieść, która zabiera czytelnika do świata pełnego okrucieństwa, a zarazem piękna. Opowiada ona losy kobiet, które żyły w czasach niewolnictwa. Nie mogły robić niczego bez zgody męża, były o wszystko obwiniane, nie mogły zachować przy sobie nawet własnego dziecka. Musiały być całkowicie podporządkowane. XX wiek w Iranie to czas patriarchatu oraz ubezwłasnowolnienia kobiet. Na równi z bohaterkami książki przeżywałam ich ból, strach, gniew, ale również wielką miłość, która je wyniszczała. Nie miały żadnych praw, wierzyły w przesądy, nie mogły się sprzeciwić mężczyznom. Ich słowo było święte. Parnaz Foroutan stworzyła powieść, która mnie urzekła. Nie powiem, miałam mały problem z połapaniem się na początku w tym, co się dzieje. Najpierw poznajemy Mahbube i zwiedzamy jej ogród, a następnie przenosimy się do XX wieku i poznajemy Rachel oraz jej marzenia o potomku, oraz strach związany z możliwą porażką, a później znów wracamy do ogrodu i tak dalej. Kiedy rozpoczynamy książkę, możemy mieć trochę problemów, ale powieść całkowicie nam to wynagrodzi. Warto wspomnieć, że ,,Dziewczyna z ogrodu" oparta jest na prawdziwej historii rodziny autorki. Zachwyciła mnie okładka. Kobieta, której spływa łza, trzyma w ręku owoc granatu, który jest symbolem płodności oraz małżeństwa. Niestety nic jej nie pomógł, ponieważ to, co on symbolizuje u Rachel, stało się zmorą jej życia. Starała się, jak mogła, a w jej sercu powoli zagnieździła się ciemność. Grafika mówi nam, że to, co znajdziemy w środku książki, będzie wielką tajemnicą oraz nieustanną walką. Ogólnie powieść jest pięknie wydana oraz ozdobiona w środku. Cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać i przenieść się do świata, który jest tak całkowicie różny od mojego.

,,Skoro nie znał wartości swojego pierworodnego syna, dlaczego myślałaś, że chciał mieć córkę?"

Czas opowiedzieć trochę o bohaterach powieści. Rachel za wszelką cenę stara się zajść w ciążę. Wie, że inaczej mąż się od niej odwróci. Ciągłe komentarze rodziny w związku z jej niepowodzeniem przybijają ją i sprawiają, że w jej serce wkrada się zazdrość. Kobieta jest bezgranicznie zakochana w swoim mężu i pragnie, by był szczęśliwy. Wiele razy było mi jej żal. Dobra dziewczyna z czasem stała się zgorzkniałą, samotną kobietą, która się dla nikogo nie liczy. Historia Rachel jest smutna, pełna bólu oraz nieustających tragedii. Aszer to jej mąż, który za wszelką cenę pragnie mieć potomka. Sfrustrowany, niebiorący pod uwagę zdania żony mężczyzna bierze sobie kolejną żonę - Kokab, którą kiedyś pożądał. Kobieta jest pełna smutku, jej były mąż odebrał jej córeczkę i oddał braciom. Bezustannie gości w niej pustka, która zdaje się pochłaniać każdego, kto znajduje się w jej pobliżu. Chorszid — optymistyczna, pełna życia dziewczynka mimo wszystkich trudności rodzi synka Jusefa, który z czasem zostaje jej odebrany. Kobieta pogrąża się w gniewie oraz niewyobrażalnym cierpieniu. Mahbube to jej córka. Stara kobieta przypomina sobie zdarzenia z przeszłości. Pamięta, jak chciała, dowiedzieć się o prawdziwej przyczynie śmierci matki. Dorastała w przygnębiającym domu i pragnęła studiować oraz pracować. Trafiła na cudownego męża, którego na początku nie doceniała. Losy kobiet w tej książce są pełne tragedii, bólu, a zarazem piękna. Przy ,,Dziewczynie z ogrodu" nie można przejść obojętnie!

,, ,,Czym jest to pulsujące pragnienie życia, oddychania?", myśli Aszer. ,,W więzieniu, długim na cztery kroki, lew stale gryzie mięso rzuconej mu oślej głowy, wyszarpuje suche ścięgna z policzków i uszu, żeby zachować własne życie, nawet teraz, kiedy tak pragnie szerokiej, ogromnej przestrzeni sawanny... Kiedy to pragnienie jest głośniejsze niż stukot tysięcy kopyt! Dlaczego po prostu nie leży, oparty głową na chłodnej ziemi, i nie patrzy na płynące nad nim chmury, na uporczywie świecące słońce, na wieczne zabawy księżyca? Dlaczego nie patrzy na to wszystko spokojnie aż do końca swoich dni?"."


,,Dziewczyna z ogrodu" to magiczna, wzruszająca, emocjonująca książka, która zabiera czytelnika do świata, w którym niewolnictwo kobiet jest na porządku dziennym, miłość przeradza się w nienawiść, wybory mają ogromy wpływ na życie innych, a nad wszystkim unosi się symbol granatu. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę powieść. Dzięki niej otworzyłam oczy na wiele spraw, a emocje towarzyszące bohaterkom stały się moimi. Piękna, magiczna, cudowna — tak mogę ją określić. Gwarantuje ogromną dawkę uczuć, po których ciężko jest się pozbierać. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-03-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Główna bohaterka jest mieszkanką Iranu, w którym kobiety wychodzą za mąż nie z miłości, a jedynie z obowiązku. Rachel wkracza w dorosłość i od razu czuje nacisk ze strony rodziny, która wszelką cenę potrzebuje męskiego potomka po to, aby bogactwo Aszera mogło przejść na kolejne pokolenia. Młoda kobieta pragnie być idealną panią domu oraz żoną i stara się spełnić wszelkie wymagania i oczekiwania męża, jednakże są sytuacje, które są niezależne od niej i nie jest w stanie nic z tym zrobić. Z czasem bywa to coraz trudniejsze i bohaterka zmienia się diametralnie. Do głowy przychodzą jej pomysły, które w normalnych okolicznościach nie miałyby miejsca. Rachel zrobi wszystko, aby odzyskać uznanie męża. Początkowo ciężko było mi wczuć się w klimat opowieści, ponieważ pojawiało się tam wiele niezrozumiałych słów oraz trudnych imion. Po kilkudziesięciu stronach staje się to jednak całkiem normalne i problem znika. Czytelnik wczuwa się w niełatwą sytuację głównej bohaterki, która jest rozdarta i ma życie pełne rozterek. Zaczyna jej współczuć i wyobraża sobie, co musi przeżywać. Myślę, że "Dziewczyna z ogrodu" to nie szczęśliwa i radosna powieść, a wręcz przeciwnie. To wzruszająca opowieść o ciężkim losie Rachel, która zmaga się z problem bezpłodności i która nie jest w stanie spełnić oczekiwań rodziny i męża. Nie dość, że sama ledwo sobie z tym radzi, to nie zyskuje żadnego wsparcia ani pomocy z zewnątrz. Jedynie przyjaciółka, która właśnie urodziła syna pozostaje z nią i utrzymuje kontakt. Niestety, z czasem nawet ona się odsuwa i bohaterka zostaje zupełnie sama ze swoimi czarnymi myślami. Dodatkowym plusem jest fakt, że cała powieść to wspomnienia rodzinne autorki, a więc jest to książka oparta na prawdziwej historii. To zupełnie inne uczucie czytać opowieść, która naprawdę miała miejsce w dawnym świecie i wydarzenia w niej przedstawione miały miejsce w rzeczywistości. Plusem są także bogate opisy przyrody i wspomnianego w tytule ogrodu. Opisy są plastyczne i bogato przedstawiają nam piękno tamtejszej przyrody. Możemy wyobrazić sobie ją ze szczegółami i najmniejszymi detalami. Nie są uciążliwe ani zbyt długie, idealnie pasują do klimatu opowieści. Jako minus uznaję fakt, że dopiero po połowie powieści zaczyna się dziać coś ciekawego i intrygującego, co pobudza czytelnika i sprawia, że z niecierpliwością czeka na ciąg dalszy, na kolejną stronę. Niestety zbyt długo poznajemy dzieje rodziny i ich codzienne życie, co w pewnym momencie bywa nużące, ponieważ bardzo często się powtarza. Blog: livingbooksx.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2016-02-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Autorka tej książki urodziła się w Iranie i spędziła tam wczesne dzieciństwo. Jej matka była Żydówką a ojciec muzułmaninem. W 1984 roku, podczas wojny iracko-irańskiej, jej rodzina wyjechała z ojczyzny. Przez jakiś czas byli w drodze. Mieszane małżeństwo jej rodziców oddaliło ich od wielu krewnych, a także naraziło na nienawiść ze strony wyznawców obu religii. Jednak pisarka nie przedstawia w swej debiutanckiej powieści historii swych rodziców. Cofa się aż do pierwszej połowy XX wieku, żeby przybliżyć czytelnikom losy pewnego rodu, wplatając fakty z życia swych dawnych przodków.

W "Dziewczynie z ogrodu" poznajemy zamożną rodzinę perskich Żydów. Aszer Malakuti pragnie męskiego potomka, niestety jego młoda żona, Rachela, nie może zajść w ciążę. W ich związku biorą górę desperacja i rozpacz. Wreszcie mężczyzna dokonuje wyboru, który zmienia diametralnie życie jego i żony. Historię "zbieramy" ze wspomnień jedynej jeszcze żyjącej ich potomkini, Mahbube, obecnie starszej kobiety mieszkającej w Los Angeles. Trzeba też dodać, że narratorka spędza dużo czasu "rozmawiając" z roślinami w swoim ogrodzie. Jednak to ostatni żyjący świadek tamtych czasów.

Jest to opowieść o braterstwie, znaczeniu więzi rodzinnych w kulturze Iranu, wartości męskiego potomka, statucie bezpłodnej żony, małoletnich matkach, tajemnicach rodzinnych. O zmowie milczenia. Z kart tej powieści wyziera pogarda i niechęć, która zniekształca i manipulacje relacjami międzyludzkimi. Także rola magii w sytuacjach kryzysowych nie została tu pominięta. Nie można nie zauważyć, że zdominowane i kontrolowane przez mężczyzn środowisko popycha płeć piękną do licznych poświęceń i walki pomiędzy sobą. Można powiedzieć, że u podstaw tej powieści leży wola bohaterek do tego, aby wieść życie z honorem mimo izolacji i prześladowań. Samotność i tragedia to stałe towarzyszki życia kobiet w tym kraju. Każdej z nich od maleńkości wpaja się całkowite oddanie i lojalność wobec rodziny. Konsekwencją tego jest "uwięzienie" ich przez tradycję.

Nie mogę powiedzieć, że poruszone tu tematy mnie nie zainteresowały, ale liczyłam na to, że autorka nakreśli tu choć trochę jak wpłynęło obalenie szacha na sytuację tych irańskich Żydów. Niestety próżno szukać tu choćby krótkiej o tym wzmianki. Ograniczenie się do bardzo wnikliwego opisu folkloru, tradycji religijnych i zwyczajów nie usatysfakcjonowało mnie całkowicie. Choć powieść ma mniej niż 300 stron wydaje się być jednak bardziej obszerną. Może to wynikać z faktu, że napotkać tu można powtarzające się opisy zdarzeń. Nieraz trudno też zorientować się czy narratorka mówi o przeszłości czy o teraźniejszości. Liczne retrospekcje (dzisiejsza Mahbube, Rachela jako młoda kobieta, Mahbube jako dziewczyna) mogą spowodować niemały zamęt. Dodatkowo trzeba podkreślić, że ilekroć historia powraca do teraźniejszości to znacznie spowalnia i traci na swej atrakcyjności. Momentami można nawet odnieść wrażenie, że podeszły już wiek narratorki powoduje że wszystko jej się zlewa w jedną całość. Często czułam się zagubiona. Początkowo miałam także problem z zapamiętaniem obcobrzmiących imion i nazwisk. Dodatkowo poetycki styl pisania Foroutan trochę drażni, a płynność jej prozy słabnie kiedy próbuje związać poszczególne elementy zbyt starannie...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-03-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Samotność to uczucie, którego można dotknąć... To obecność nieobecności." Długo jeszcze nie zapomnę tej powieści, wdarła się do mojej strefy uczuć z ogromną siłą, wywołała bardzo intensywne emocje i nakłoniła do wielu rozmyślań. Niezwykle wzruszająca historia, obok której nie można przejść obojętnie. Książka z każdą stroną coraz mocniej przykuwa naszą uwagę, a jej niepowtarzalny klimat powoduje, że przenosimy się do Iranu dwudziestego wieku, w zupełnie odmienny świat, kulturę i mentalność, gdzie życie kobiety podporządkowane jest mężczyźnie, małżeństwa aranżowane są przez głowy rodzin, a matkami zostają nastoletnie dziewczynki. Bardzo udany debiut, który pokazuje ogromną wrażliwość i wielki potencjał pisarski autorki, a także odkrywa przed nami złożoność ludzkiej natury. Powieść piękna, poetycka, mądra, bardzo emocjonalna, pokazująca silną presję otoczenia oraz głębokie osadzenie człowieka w mocno zakorzenionej tradycji kulturowej i religijnej. Z wielkim zainteresowaniem śledzimy wyjątkowo przejmujące scenariusze losów członków zamożnej żydowskiej rodziny kupców. Pod płaszczykiem pozornego szczęścia i sukcesu kryje się prawdziwy obraz dotkliwej samotności, ogromnej bezsilności, poczucia utraty własnej wartości w oczach swoich i innych. Rodzina stopniowo pogrąża się w destrukcyjnym upadku za sprawą wygórowanych ambicji, pożądania, rywalizacji, pragnienia silnej władzy i zaślepiających obsesji. Obserwujemy niezwykle trudne relacje między postaciami powieści, ich reakcje i zachowania na dramatyczne wydarzenia i przeciwności losu. Mnóstwo w nich niezrozumienia, zawiści, zazdrości, rozpaczy, cierpienia i bólu. Czy są w stanie uleczyć ciemność w swoim sercu? Jak mogliby odzyskać swoją ludzkość? Dlaczego podejmują tak trudno zrozumiałe wybory życiowe? W jaki sposób rozważają wartość swojego życia? Doskonale sportretowani bohaterowie powieści, każdy wywołuje w nas smutek, współczucie i żal, ale równocześnie niedowierzanie, gniew i sprzeciw. Asher, głowa rodziny, pomnaża wielokrotnie majątek odziedziczony po ojcu, buduje wielkie imperium, cieszy się szacunkiem wśród społeczności żydowskiej, jednak wciąż nie może doczekać się potomka. Rachel żyje pod nieustanną presją niespełnienia w roli matki i udowodnienia swojej kobiecości. Chorszid pozostająca w zawieszeniu między braterską miłością a ochroną najcenniejszego skarbu świata. Kokab dręczona tęsknotą za córką i przymuszona do małżeństwa. Zolecha próbująca bez męskiego wsparcia kierować sprawami rodziny. I Mahbube, marząca o możliwości uczenia się, żyjąca w cieniu rodzinnych tajemnic i dramatów. To właśnie ona oprowadza nas po ukochanym i wypielęgnowanym ogrodzie, przywołującym w jej sercu i pamięci bolesne obrazy z dzieciństwa. Poprzez wspomnienia opowiada nam niezwykłe losy rodziny Malakuti, wypełnione niepowodzeniami i nieszczęściami. bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2016-03-08, Przeczytałam,

Największym pragnieniem Ashera jest posiadanie syna, a największym marzeniem Rachel jest mu go urodzić. Kolejne nieudane próby sprawiają, że w obojgu zaczyna rodzić się złość, frustracja i pretensje w stosunku do małżonka. Dzień, w którym dowiadują się o ciąży szwagierki kobiety na zawsze zmienia ich życie. Od tej pory nic nie będzie już takie samo, a wydarzenia przybiorą dramatyczny obrót.

Bazę dla tej opowieści stanowi XIX-wieczny Iran, w którym role mężczyzn i kobiet są bardzo łatwe do określenia. Zadaniem tych pierwszych jest praca i zapewnienie rodzinie bytu na jak najwyższym poziomie, przeznaczeniem tych drugich natomiast jest rodzenie dzieci, a najlepiej chłopców. Dla mężczyzn jest absolutnie nie do przyjęcia, że ich małżonki mogłyby nie obdarzyć ich potomkiem, a tym samym nie wywiązać się ze swojego jedynego obowiązku. Komu mieliby przekazać swoje dziedzictwo? W czyich rysach mogliby ujrzeć swoje cechy? Kogo nauczyliby wszystkiego, co jest niezbędnym do życia? Czy w takich okolicznościach gniew Aszera może nas dziwić?

„Mężczyzna, który nie ma syna, matko, to w ogóle nie jest mężczyzna”.

Bardzo trudno było mi przebrnąć przez tę historię. Nie dlatego, że autorce zabrakło talentu. Problemu nie stanowił skomplikowany język czy jakieś niedopowiedzenia w opowieści. Po prostu przesłanie tej książki niesie ze sobą wielki emocjonalny ciężar, który przygniata barki czytelnika i uwiera go do samego końca. Ciężko było mi pogodzić się z faktem, że w tej kulturze kobieta znaczy tak niewiele, będąc w całości podległą swojemu mężczyźnie. Dla mnie to niesamowite marginalizowanie i upodlenie, którego nie można tłumaczyć czy usprawiedliwiać obyczajowością i kulturą.

Na naszych oczach młoda kobieta niemalże umiera. Nie cierpi na żadne poważne schorzenie, nie dotknęła jej śmiertelna choroba. A jednak chęć posiadania dziecka i zadowolenia męża wykańcza ją na kolejnych stronach. Momentami zastanawiałam się, czy ta gra rzeczywiście jest warta stawki, choć z drugiej strony- co pozostało tym kobietom? Jak już wspomniałam, ich miejsce w kulturze i rodzinie zostało precyzyjnie określone i nikogo nie obchodzi, czy im to odpowiada.

„Panie, daj mi dziecko. Proszę, daj mi dziecko. Syna, Panie. Tylko syna, tak żeby mąż był ze mnie zadowolony. Tak żebym zawsze miała miejsce w jego domu”.

Autorce udało się wspaniale przedstawić ten upadek bohaterów i zmiany, jakie pod wpływem bieżących wydarzeń, zachodziły w ich życiu. Obserwujemy kobietę, która choć bardzo chce, nie potrafi wywalczyć sobie odpowiedniej pozycji w rodzinie i małżeństwie. Bo nie może dać mężczyźnie wymarzonego dziecka. Czujemy jej rozgoryczenie, żal i smutek, które przekształcają się w zawiść i zazdrość, stopniowo zatruwające jej wnętrze. I podążamy za jej mężem, którego tak naprawdę ciężko winić za zaistniałą sytuację. Skoro nie potrafi począć syna, to co z niego za mężczyzna? Po co żyje, skoro nie może doczekać się potomka? Czym zawinił?

„Samotność to uczucie, którego można dotknąć. To obecność nieobecności”.

Opowieść Foroutan przesycona jest gwałtownymi emocjami, udzielającymi się czytelnikowi podczas czytania. Poznając losy Rachel i Aszera czujemy złość i niedowierzanie, ale także współczucie i przygnębienie. Zastanawiamy się, co się z nimi dzieje oraz co się z nimi stanie. Tragizm tej sytuacji sprawia, że ta książka jest niczym gorzka pigułka- nawet po przeczytaniu nie pozwala długo o sobie zapomnieć, pozostawiając nieprzyjemny posmak. Czy to źle? Nie, oczywiście, że nie. Prawdziwość i realizm często przybierają właśnie taką, kwaśną formę. A w życiu nie zawsze może być tak, jakbyśmy sobie tego zażyczyli. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Olga_Majerska
Olga_Majerska
Przeczytane:2016-02-01, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,
Zastanawialiście się czasem jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście urodzili się w innym miejscu, innym czasie? Gdyby Wasza kultura, wyznanie, były zupełnie inne niż w tej chwili? Być może obcy ludzie patrzyliby na Was i mówili – To nieludzkie – a Wy zastanawialibyście się, o co chodzi. Takie myśli nachodzą mnie zawsze, gdy czytam literaturę z Bliskiego Wschodu. Tak było również w przypadku Dziewczyny z ogrodu.

 

Mahbube jest już starą kobietą, mieszkającą daleko od swojego rodzinnego miasta, jednak im bardziej czuje zbliżającą się do niej śmierć, tym częściej wspomina dzieciństwo a także wyobraża sobie to, co działo się z jej matką i ciotką, zanim jeszcze przyszła na świat. Chorszid i Rachel – kobiety poślubione dwóm braciom z bogatej żydowskiej rodziny mieszkającej w Iranie. Jedna z nich została pobłogosławiona, druga każdej nocy drży na samą myśl, że nie uda jej się począć i zawiedzie swojego męża. Z czasem strach zmienia się w złość, zawiść, chorobę serca i duszy.

 

Dziewczyna z ogrodu, jak wiele tego typu powieści, porusza ciężką i cały czas bolesną problematykę życia kobiet w krajach, w których traktuje się je jak inkubatory, nie zaś jak istoty ludzkie, potrafiące odczuwać a przede wszystkim samodzielnie myśleć. Zarówno Rachel jak i Chorszid pragną urodzić synów swoim mężom, uważając iż wydanie na świat córki byłoby hańbą dla domu. W tym świecie to mężczyźni mają prawdziwą władzę, to oni utrzymują rodziny i dbają o swoje kobiety, jednak prawda jest taka, że tylko oni mają taką możliwość. Mahbube, która postanawia uczęszczać do szkoły i uczyć się tego, co chłopcy, traktowana jest jak zakała rodziny, leń, chcący jedynie wymigać się od naprawdę istotnych zajęć jak gotowanie czy zarządzanie domem. W tych krótkich fragmentach, w których widzimy dzieciństwo Mahbube doskonale widoczna jest przepaść między kobietami pragnącymi służyć i tymi, które pragną wiedzieć, być samowystarczalne. Tradycji nie sposób jednak oszukać.

 

Prócz dość oczywistej historii opisanej na pierwszym planie – walki o dziecko, koszmarze związanym z zawiedzeniem własnego męża – kryje się też opowieść o tej drugiej stronie. Nie spodziewałam się tego i autorka sporo zyskała tym w moich oczach. W Dziewczynie z ogrodu nie tylko kobiety cierpią, choć ich niedola trwale wpisana jest w kulturę kraju, w którym przyszło im żyć. Mężczyźni również pokazani zostali jako istoty, które pragną czegoś ponad to, co zesłał im los. Aszer, starszy i bardziej zaradny z braci, boryka się z przekleństwem jakim jest pragnienie kobiety należącej do innego mężczyzny. To człowiek, który zrobi wszystko, by zyskać to, czego pożąda. Uczucie sprowadzi jednak klęskę na niego i jego rodzinę. Ibrahim zaś, będący dużo łagodniejszym od swojego brata, marzy o oderwaniu się od konwenansów, świata przedmiotów i pieniędzy, w którym trudno mu się odnaleźć, a do którego wpychany jest siłą przez Aszera. Obaj są także innowiercami, obcymi żyjącymi w świecie zdominowanym przez inną religię. Jako Żydzi muszą się więc liczyć z prześladowaniami i brakiem szacunku. Ukazanie nieszczęścia mężczyzn jest jednym z najjaśniejszych punktów Dziewczyny z ogrodu. Szkoda, że tych fragmentów jest tak niewiele.

 

Chociaż Dziewczynę z ogrodu czytało mi się przyjemnie, nie mogę powiedzieć, by debiut Parnaz Foroutan był powieścią wyrazistą, oryginalną czy chociażby wyróżniającą się na tle innych tego typu pozycji. Autorka w sposób dość chaotyczny i pobieżny opisała losy żydowskiej rodziny, skupiając się przede wszystkim na postaci zgorzkniałej Rachel, a także zahaczając o innych bohaterów, jednak nie wnikając w psychikę żadnego z nich. Postaciom brakowało głębi, która pozwoliłaby wywołać w czytelnikach nie tylko smutek, ale także zrozumienie. Nie byłam w stanie pojąć rozpaczy ogarniającej Rachel, nie mogłam zrozumieć szczęścia ciężarnej Chorszid, a gdy przyszedł czas na moment kulminacyjny, został on maksymalnie skondensowany, zakrojony na kilku stronach, które odebrały mi całą wcześniejszą radość z lektury. Ta szczątkowość całkowicie uniemożliwiła mi wsiąknięcie w przedstawiony świat, wczucie się w nieszczęście rodziny, dlatego powieść, która powinna wywołać we mnie emocje przeczytałam na zimno, analitycznie. Nie tak to powinno wyglądać.

 

Dziewczyna z ogrodu z pewnością spodoba się wielu z Was, zwłaszcza tym, którym ta tematyka jest wyjątkowo bliska. Ja, chociaż nie zachwyciłam się historią spisaną przez Foroutan, z wielką chęcią przeczytam jej kolejną powieść – być może autorka z ‘niezłej’ stanie się ‘obiecująca’ a nawet ‘dobra’. _______________ Recenzja ukazała się na blogu Okiemwielkiejsiostry.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - dobrerecenzjepl
dobrerecenzjepl
Przeczytane:2016-02-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
To opowieść, która smutna i wprowadzająca w stan melancholii i medytacji nad losem kobiet w Iranie. Nie wiem tylko kto tutaj bardziej cierpiał i która osoba jest najbardziej tragiczną postacią w książce. Najchętniej opowiedziałabym Wam o każdym z bohaterów i naznaczyła jego drogę cierpienia i straty. Opowiem jednak zaledwie o dwójce z bohaterów która moim zdaniem przeżyła największe traumy. Aszer Malakuti to zamożny perski Żyd, który do wszystkiego co posiada i do całego swojego bogactwa doszedł sam, swoją ciężką pracą, a także ,,żyłką do interesów". Jak wiadomo, jako tak ceniony mężczyzna, powinien mieć syna który mógłby przejąć majątek i prowadzić nadal interesy ojca. Aszer bierze więc za żonę młodziutką Rachel, żeby ta mogła mu urodzić wiele dzieci - najlepiej wielu synów. I tutaj pojawia się pierwszy problem - początkowe starania o dziecko nie przynoszą żadnych rezultatów, Rachel wciąż nie jest w ciąży co frustruje Aszera, do tego stopnia, iż postanawia wziąć drugą żonę. Miałaby nią być przepiękna Kokab, która została wyrzucona przez swojego pierwszego męża z domu pod zarzutem prowokacji innych mężczyzn. Aszerowi w ogóle to nie przeszkadza, gdyż zdradzę Wam, że już od najmłodszych lat podkochiwał się w kobiecie. Druga żona, to okropny cios dla Rachel, która przecież rozpaczliwie pragnie dziecka i używa wszelkich sposobów aby tylko je mieć. Jak można przypuszczać, dziewczyna jest odtrącana przez męża, który noce a także czasem i dnie spędza u swej nowej żony. Jak zakończy się ta historia? Myślicie, że Aszer w końcu spłodzi swego upragnionego syna? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Książka nie jest długa, bo to zaledwie 263 strony, które miną Wam bardzo szybko. Czas teraźniejszy miesza się trochę z czasem przeszłym, i dzięki temu można zobaczyć dawne życie bohaterów jak i późniejsze. Historia bardzo poruszająca, ale zarazem ogromnie tragiczna. Dopiero na samym końcu dowiadujemy się co tak naprawdę było powodem tragedii Aszera Malakuti oraz Rachel i Kokab. Czytając tę książkę tak naprawdę nie wiedziałam za którym bohaterem bym się wstawiła i którego tak naprawdę starałabym się zrozumieć. Wszyscy tutaj mieli swoje winy, swoje traumy i swoje marzenia. Chyba najbardziej została skrzywdzona Chorszid - żona brata Aszera. Ale tego wszystkiego dowiedzcie się sami i przeżyjecie tych kilka krótkich chwil z bohaterami Dziewczyny z Ogrodu. Polecam szczególnie kobietom, chyba już trochę starszym niż młodzież, dlatego, że problemy poruszane w tej książce mogłyby za bardzo wstrząsnąć lub po prostu nie spodobać się młodej dziewczynie. Zdecydowanie potrzeba tutaj doświadczenia życiowego. Moja ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-01-29, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Dziewczyna z ogrodu to opowieść pełna bólu, cierpienia i wszechogarniającej pustki. Tak właśnie się czuję po tej lekturze, całkowicie pusta, wszelkie moje zapasy emocji zostały wypłukane. Spodziewałam się wielu emocjonujących chwil, ale nie spodziewałam się takiego rozbicia. Dawno już nie cierpiałam na syndrom ,,kaca książkowego", a ta lektura właśnie mi go zagwarantowała. Zachęcam was do poznania tego dzieła i gwarantuję wam, nie będzie łatwo o nim zapomnieć. więcej---> http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/01/dziewczyna-z-ogrodu.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - alison2
alison2
Przeczytane:2016-02-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,

Sytuacja kobiet w różnych kulturach to temat szeroko opisywany w wielu książkach. Teoretycznie wiemy już tak dużo i doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że choć kobiety na przestrzeni wieków osiągnęły już bardzo wiele, nie brakuje miejsc, gdzie dalej traktowane są jak człowiek gorszej kategorii, gdzie narusza się ich prawa, wykorzystuje psychicznie i fizycznie. I choć nasza wiedza jest już stosunkowo rozległa, co jakiś czas do księgarń trafia książka, która czymś nas zaskakuje i porusza. "Dziewczyna z ogrodu" niewątpliwie należy do takich pozycji. 

Asher, będący głową rodziny żyjącej w irańskim mieście Kermanshah, jest człowiekiem powszechnie podziwianym i szanowanym. Nieustannie powiększa majątek rodziny, uchodzi za człowieka niezwykle mądrego i utalentowanego. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko jednego - męskiego potomka. Niestety jego największe pragnienie się nie spełnia. Pomimo upływu wielu miesięcy, jego młoda żona, Rachel, nadal nie jest brzemienna. Sytuacja jeszcze bardziej się pogarsza w chwili, gdy okazuje się, że jej szwagierka spodziewa się dziecka. Zagubiona kobieta tłamsi w sobie uczucia niesprawiedliwości i zazdrości. Z każdym dniem staje się coraz bardziej zgorzkniała i zdeterminowana, by stać się matką, niezależnie od tego, jakim kosztem. Z kolei Asher podejmuje decyzję, która na dobre zaburzy spokój rodziny. Nadchodzą bardzo trudne czasy...

„Dziewczyna z ogrodu” to bardzo udany, choć niełatwy debiut. Parnaz Foroutan zdecydowała się przedstawić całą historię w formie wspomnień, momentami bardzo chaotycznych, rozrzuconych w czasie, tak więc czytelnik musi bardzo uważać, by się nie pogubić. Z drugiej jednak strony czas, jaki poświęci się tej pozycji, na pewno nie będzie zmarnowany. Nie musimy zbyt długo czekać, by historia nabrała konkretnych kształtów i w miarę lektury coraz trudniej jest się od niej oderwać. Czasami trzeba jednak to zrobić, bo powieść stanowi niezwykłą kumulację trudnych i bolesnych emocji.  Samotność, żal, cierpienie, bezsilność, pożądanie, rozpacz - w tej książce nie ma łatwych rozwiązań, nie widać jakiegokolwiek płomyczka nadziei na lepsze jutro. Każdy dąży do szczęścia, jednak wygląda na to, że im bardziej go pragną, tym bardziej się od niego oddalają. Poczucie beznadziei pojawia się niemal na każdej stronie powieści. Co ciekawe, autorka nie ograniczyła się jedynie do ukazania trudnej sytuacji kobiet, ale zdołała pokazać, że również mężczyźni borykają się z wieloma problemami. Ich pozycja jest niezwykle krucha i potrzeba naprawdę bardzo niewiele, by stracili wszystko, na co bardzo cieżko pracowali. Kolejnym bardzo mocnym punktem powieści jest fakt, że Foroutan zdołała doskonale oddać złożoność całej problematyki i dała wyraźnie do zrozumienia, że wszelkie próby rozwiązania problemów "na postępowy sposób" to droga na skróty, która nie ma większych szans powodzenia. 

Autorka znakomicie oddała dramat rodziny, żyjącej w czasach i kulturze, które nie pozwoliły cieszyć się jej tym, co zdołała zyskać na przestrzeni wieków. Pewne czynniki sprawiają, że każdy jej członek żyje w poczuciu niespełnienia, boryka się z problemem, którego nie można w satysfakcjonujący sposób rozwiązać. To lektura, która porusza, momentami przygnębia, o której trudno zapomnieć. To z całą pewnością bardzo wartościowa powieść dla każdego czytelnika, wrażliwego na cierpienie drugiego człowieka. To ważna pozycja, która po raz kolejny zmusza nas do zastanowienia się nad kondycją naszego człowieczeństwa, po której trudno nie zadać sobie pytania, dokąd zmierzamy. Nasze życie to zaledwie parę ulotnych chwil. Być może człowiek wreszcie powinien nauczyć się nim cieszyć, a nie piętrzyć przed sobą problemy? 

„Dziewczyna z ogrodu” to bardzo wartościowy, choć i niepokojący debiut. Książka na wskroś przygnębiająca, ale bardzo potrzebna. Zachęcam do lektury.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2016-02-07, Przeczytałam,

Parnaz Foroutan to jedna z najbardziej obiecujących pisarek młodego pokolenia. Fabułę swojej debiutanckiej powieść pt.,,Dziewczyna z ogrodu" oparła na prawdziwej historii z własnej rodziny.

 

,,Ogródek przy domu otaczają gliniane donice z kwiatami kosmosu i geranium...zapach rosnących w nim wiciokrzewów i jaśminów przyprawia wprost o utratę zmysłów. Przy tylnym murku rośnie drzewko granatu. Figowiec owocuje pod koniec lata, altana porośnięta winoroślą kryje pomiędzy liśćmi kiście owoców, jesienią gałęzie jabłoni niemal dotykają ziemi...Ziemię okrywają pnącza mięty, nasturcje obsypane są kwiatami."

Po tym ogrodzie przechadza się  wiekowa Mahbube Malakati, która zna wiele historii, czasami jednak zapomina, gdzie się znajduje i wspomina tylko przeszłość...

Poprzez wspomnienia Mahbube poznajemy historię zamożnej rodziny Malakuti mieszkającej w dwudziestowiecznej żydowskiej dzielnicy Kermanszahu w Iranie. Dwaj bracia, starszy Aszer i młodszy Ibrahim, żenią się z młodziutkimi dziewczynami. Wkrótce żona Ibrahima, Chorszid rodzi ślicznego chłopczyka Jusufa, a później dziewczynkę Mahbube. Mijają lata, a żona Aszera, Rachel pomimo usilnych starań, zaklęć, modlitw i próśb nie zachodzi w upragnioną ciążę. Sytuacja w rodzinie robi się coraz bardziej napięta i niezdrowa.

Aszer uważa, że mężczyzna bez syna to nie mężczyzna. Co z tego, że jest bogaty, a mężczyźni przychodzą do niego po porady, nie ma spadkobiercy i za wszelką cenę, nie zważając na uczucia innych chce mieć upragnione dziecko. Podejmuje decyzje, które będą fatalne w skutkach dla jego rodziny.

Rachel obwiniana ze wszystkich stron o bezpłodność czuje się upokorzona, bezwartościowa, często płacze, a wkrótce staje się bardzo złośliwa, mściwa i zazdrosna o synka szwagierki.

Między Aszerem a Rachel nie ma miłości, łączą ich tylko obowiązki i zadośćuczynienie tradycji. Ich problemy wpływają też źle na zgodne życie Ibrahima i Chorszid.

,,Dziewczyna z ogrodu" to bardzo smutna powieść o życiu kobiet w kraju, gdzie jedyną wartością kobiety jest rodzenie dzieci. Kobieta bezpłodna nie istnieje, nikt jej nie zauważa, nie przejmuje się jej losem. Kobiety pozbawione są własnej woli i pragnień, skazane są na decyzje podjęte przez mężczyzn. Codzienną monotonię mogą przełamać tylko poprzez gromadzenie się z innymi kobietami w łaźni lub przy okazji przygotowań do czyjegoś ślubu. Nie umieją czytać ani pisać. Wydawane są za mąż zbyt wcześnie, często w wieku dwunastu lat. Patrząc przez pryzmat losów Rachel i Chorszid oraz Kokab, która pojawia się na krótko w życiu rodziny Malakuti, a której mąż odebrał córkę, to życie kobiet jest pasmem cierpień i rozczarowań. Oprócz radosnych chwil spędzonych przy opiece nad malutkim Jusufem w życiu tych kobiet nie zauważyłam nic radosnego.

Debiut Parnaz Foroutan uważam za bardzo udany i choć to książka niezwykle smutna i wymagająca, to warto ją poznać, bo budzi bardzo dużo emocji i napisana jest obrazowym, poetyckim językiem, a bohaterowie nie mieszczą się w utartych szablonach.

Polecam:)

http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

Link do opinii
Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2016-02-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,
Asher jest z pochodzenia Żydem i od kiedy tylko pamięta zawsze marzył o posiadaniu syna. Ojciec mężczyzny zmarł bardzo szybko i to właśnie na ramionach Ashera spoczęły obowiązki związane z prowadzeniem ich rodzinnego interesu oraz dbaniem o dobre imię całej rodziny. Wkrótce Asher staje się niezwykle bogatym oraz wpływowym mężczyzną, któremu do szczęścia brakuje jedynie żony oraz męskiego potomka. Niedługo za namową matki bierze sobie za żonę młodą oraz piękną Rachel. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem Ashera i po trzech latach małżeństwa nadal nie posiada on dziecka. Do czego posunie się mężczyzna, żeby spełnić swoje marzenie? ,,Samotność to uczucie którego można dotknąć. To obecność nieobecności." Rachel wychowywała się w dość ubogiej rodzinie w małym miasteczku Kermanshah w Iranie. Rodzinę dziewczyny spotkał ogromny zaszczyt, że tak bogaty oraz wpływowy mężczyzna, jakim jest Asher, chce sobie wziąć za żonę ich córkę. Jednak szczęście Rachel nie trwało długo. Po całym mieście zaczyna krążyć coraz więcej plotek związanych z brakiem potomka w ich rodzinie, pomimo kilku lat małżeństwa. Dziewczyna zaczyna odczuwać tak wielką presję otoczenia, że jest gotowa zrobić wszystko, aby dać swojemu mężowi upragnionego syna. Już wkrótce Rachel przekona się, że cena jaką będzie musiała za to zapłacić będzie bardzo wysoka... ,,Panie, daj mi dziecko -- szepnęła w stronę ciemnej wody. Proszę, daj mi dziecko. Syna, Panie. Tylko syna, tak żeby mąż był ze mnie zadowolony. Tak żebym zawsze miała miejsce w jego domu. Błagam, Panie, ja muszę mieć dziecko!" Rachel czuje się zagrożona, ponieważ pozycja kobiety zależy od tego, czy jest w stanie wydać na świat potomka. Jeżeli tego nie zrobi, jej mąż Asher ma prawo ją zostawić, całkowicie niszcząc dobre imię zarówno dziewczyny, jak i jej całej rodziny. Rozpacz Rachel pogłębia się, gdy jej szwagierka wydaje na świat syna. Wkrótce Asher dokonuje pewnej decyzji, która już na zawsze niszczy spokój całej rodziny. Jednak Rachel nie cofnie się przed niczym, żeby zachować męża przy sobie. Czy dziewczyna jest gotowa zaryzykować wszystko, aby ocalić swój status w tej rodzinie? A jeżeli tak, to czy będzie potrafiła poradzić sobie z konsekwencjami swoich czynów? ,,[...] w jaki sposób można odzyskać swoją ludzkość, już utraconą? Jak człowiek zdoła uleczyć ciemność w swoim sercu?" Książka napisana przez Parnaz Foroutan jest zainspirowana historią jej własnej rodziny. ,,Dziewczyna z ogrodu" pokazuje z jakimi problemami musiały mierzyć się kobiety na Bliskim Wschodzie. Po lekturze tej pozycji czytelnik jest bogatszy w wiedzę o zwyczajach oraz tradycjach panujących w Iranie. Podczas czytania tej książki możemy choć na chwilę przenieść się do zupełnie innego świata, w którym panują dość szokujące zasady, a rola kobiety sprowadza się głównie do wydawania na świat dzieci. Duża ilość nagłych zwrotów akcji oraz zaskakujących momentów gwarantują, że czytelnik ani przez chwilę nie będzie się nudzić. Podczas lektury ,,Dziewczyny z ogrodu" nie byłam w stanie zapanować nad emocjami. Ta książka niesie ze sobą wiele bólu, cierpienia oraz żalu. Czytelnik obserwuje przemianę Rachel, która pod wpływem pewnych wydarzeń coraz bardziej pogrąża się w smutku. Wkrótce dziewczyna zaczyna hodować w sobie zazdrość oraz mściwość, które bezpowrotnie zmieniają ją. ,,Dziewczyna z ogrodu" nie jest lekką książką, przy której można się zrelaksować. Historia stworzona przez autorkę porusza czytelnika do głębi oraz zmusza do pewnej refleksji. Jak najbardziej polecam! :))
Link do opinii
Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2016-01-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Tego typu książki czyta się dobrze, ale ciężko z powodu licznych emocji. To historia, która przyciąga, wręcz pochłania czytelnika, który zastanawia się nad odpowiedziami, które pojawiają się w trakcie lektury. Z drugiej jednak strony widząc niesprawiedliwość, społeczne konwenanse i błędne wybory robi się ciężko na sercu i ogarnia człowieka smutek. Autorka na kartach powieści przedstawia nieznany mi do tej pory obraz Żydów żyjących w krajach Bliskiego Wschodu, gdzie przeważa kultura muzułmańska. Jak wpływa to na ich relacje, sposób życia, kulturę i społeczne zachowania mogłam odkryć poznając historię "Dziewczyny z ogrodu". 

Książka, którą miałam okazję czytać to debiut Parnaz Foroutan, a historia jest inspirowana jej rodziną. Narratorką, która dożywa swoich dni w Ameryce i wraca do wspomnień z dzieciństwa, jest Mahbube. Kobieta przez lata zastanawiała się jak zmarła jej matka, co było tego przyczyną, a historia z przeszłości, która pojawia się w jej wspomnieniach pozwala jej odkryć tę tajemnicę. Jest to bardzo ciekawy zabieg, trochę magiczny, gdyż wydarzenia, które miały miejsce zdarzyły się jeszcze przed jej urodzeniem. Czytelnik również odkrywa wycinek z życia rodziny Malakuti trochę od końca, cały czas zastanawiając się co wydarzyło się za murami domostwa, dlaczego członkowie rodziny zmienili się i zgorzknieli. 
"Dziewczyna z ogrodu" porusza bardzo wiele kwestii kulturowych, które dla osób wychowanych w Europie mogą być ciężkie do przyjęcia. Rola kobiety w rodzinie, brak możliwości decydowania o samej sobie, dziewczynki wydawane za mąż, możliwość oddalenia żony, wielożeństwo, kult chłopca, odebranie matce dziecka... To tylko niektóre zagadnienia i problemy, które wypływają z kart powieści. Żadna z nich nie wyłania się na pierwszy plan, ale wszystkie razem tworzą obraz bardzo ciężkiego życia kobiet w kulturze Bliskiego Wschodu. Do tej pory wydawało mi się, że to raczej w wierze muzułmańskiej tego rodzaju relacje istnieją, dopiero ta książka otworzyła mi oczy na inne religie, które kulturowo niewiele się różnią.

Jest to bardzo dobry debiut, który warto poznać. Historia zmusi do myślenia, spowoduje wiele wrażeń, a po skończeniu pozostanie smutek i żal - do losu, ludzkich wyborów, konwenansów. Warto ją poznać i może choć trochę zrozumieć wyboru ludzi, którzy żyją w innych kulturach niż nasza. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2023-07-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Narracja zagmatwana, zmieniany czas fabuły więc można się pogubić. Opisana historia ciekawa, tym bardziej, że powieść oparta jest na faktach autentycznych.  Dobrze przedstawione bohaterowie, ich losy, charakter i targające nimi emocje. Opisane zostały tragiczne losy irańskiej rodziny.

Link do opinii

Niezwykle smutna historia! Jak bardzo nasze pragnienia nieosiągalne do realizacji potrafią zdeterminować nasze życie i postępowanie? Jak bardzo duże znaczenie ma tutaj kultura w której się urodziliśmy i żyjemy? Cały czas się zastanawiam jak potoczyłaby się ta historia w innym miejscu/innej kulturze...

Link do opinii
Avatar użytkownika - malgom69
malgom69
Przeczytane:2019-04-16, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Karmelek3
Karmelek3
Przeczytane:2016-06-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - kozung
kozung
Przeczytane:2016-05-03, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2016,
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy