Fake Love

Istnieje powiedzenie, że od miłości do nienawiści jeden krok. Chodzi w nim o to, że wielkie uczucie może się szybko zmienić w równie wielką nienawiść. Ale czy może być również odwrotnie i z obustronnej niechęci zrodzi się gorące uczucie? Jeśli jesteście fanami motywu hate to love sięgnijcie po powieść "Fake Love" Moniki Czugały.
Keira prowadzi antykwariat, który jest na skraju bankructwa. Chce uratować to miejsce przed zamknięciem, ponieważ jest jej pamiątką po rodzicach, którzy zginęli w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę. Za namową komornika udaje się do banku po kredyt. Dyrektor banku Mike daje jej jasno do zrozumienia, że nie ma szans na otrzymanie kredytu, jednocześnie składa jej szaloną propozycję , by udawała jego narzeczoną na przyjęciu urodzinowym swojej matki. Keira nie mając lepszych perspektyw na zdobycie pieniędzy na spłatę zadłużenia zgadza się przez tydzień zostać fałszywą narzeczoną. Czy uda im się oszukać znajomych i rodzinę Mike'a? Czy odegrają swoje role zakochanej pary przekonująco skoro działają sobie wzajemnie na nerwy?
Głównymi bohaterami powieści jest Keira i Mike. Keira straciła zbyt wcześnie rodziców, co do tej pory jest dla niej bardzo bolesne i sprawiło, że stała się trochę wycofana, nie utrzmuje z nikim bliższej znajomości. Mike ma za sobą trudne wydarzenie, które mocno go zmieniło oraz matkę, która wybrała mu już żonę i próbuje zmusić do ślubu z nią. Autorka stworzyła ciekawych bohaterów. Oboje są wyraziści i mają mocny charakter, a w połaczeniu tworzą mieszankę wybuchową.
"Fake Love" to romas, któego przewodnim motywem jest hate to love, czyli od nienawiści do miłości. Autorka stworzyła ciekawą fabułę, która w kilku momentach zaskakuje. Podobało mi się ukazanie relacji Keiry i Mike'a, to jak się ze sobą droczyli, jak sobie dogryzali. Na minus jak dla mnie są opisy scen intymnych. Są zbyt wulgarne i jakoś mi nie pasują do całości. Też mam kilka uwag co do całokształtu tej powieści. Myślę, że zabrakło tu wnikliwszego przeczytania całości i dokładniejszej redakcji. W tekście można znaleźć trochę błędów i powtórzeń przez co czytanie sprawia mniej przyjemności. Autorka miała na prawdę bardzo ciekawy pomysłna fabułę, wprowadziła między bohaterami atmosferę pełną napięcia z odrobiną humoru i nutką wzruszenia. Pomimo pewnych niedoskonałości książkę czyta się przyjemnie i szybko.
Monika Czugała pod osłoną burzliwego romansu porusza kwestię wybaczania błędów i zadośćuczynienia za przewinienia. Pokazuje, że życie często jest nieprzewidywalne i nie można się przygotować na wszystko. Jednocześnie często nasz rozum nie współgra z sercem powodując, że niektóre życiowe decyzje należą do niezwykle trudnych i bolesnych.
"Fake Love" to ciekawy i wciągający romans, w którym iskrzy od napięcia między bohaterami. Myślę, że spodoba się wszystkim, którzy lubią powieści z motywem od nienawiści do miłości.

Keira w wyniku wypadku samochodowego traci rodziców. Zostaje sama na świecie. Bez rodzeństwa ani żadnej innej rodziny. Rodzice w spadku zostawiają jej antykwariat. Niestety koszty pochówka rodziców pozostawiają dziewczynę bez dodatkowych funduszy. Antykwariat nie przynosi zysku, a zaległe opłaty piętrzą się. Komornik nieubłaganie puka do drzwi, czym zmusza dziewczynę do zaciągnięcia pożyczki w banku. Niestety nie udaje się jej dostać kredytu, ale dość burzliwa znajomość z dyrektorem banku powoduje, że Keira dostaje od niego propozycję nie do odrzucenia.

Szalona propozycja zawiera umowę na to, aby dziewczyna udawała przez rodziną Mike'a jego narzeczoną. Razem poudają zakochaną parę, a on pożyczy jej pieniądze na zaległości.

Czy coś może pójść nie tak? A owszem! Matka o lodowatym sercu, Sylvia z którą matka najchętniej widziała by swojego syna i tajemnice które skrywa Mike.

Jak w tym wszystkim odnajdzie się skromna Keira? Czy wszystko można wybaczyć?