Koło Gospodyń Wiejskich w Stupsku szykuje się do wielkiego gotowania z okazji przedwyborczego festynu. Prace utrudnia zaginięcie przewodniczącej koła. Miejscowe policjantki, Grażynka Mrówka i Mariolka Sieradzka, podejmują się misji odnalezienia zaginionej. W śledztwie pomagają członkinie koła, czyli Aldonka, Monia i Kasiunia. Czasem działają na własna rękę, co nie zawsze spotyka się z aprobatą policjantek.
Niespodziewanie wypływają tajemnicze zwłoki, i to dosłownie…
Kto skorzystał na zaginięciu przewodniczącej? Jakie tajne interesy robią wójt, proboszcz oraz lokalny biznesmen, Wiesio Bogacki? Sięgnij po pierwszą w historii komedię kryminalną z kołem gospodyń w roli głównej i przekonaj się, czy policjantkom z posterunku w Stupsku uda się rozwiązać zagadkę skomplikowaną niczym zeznanie podatkowe biznesmena.
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2024-04-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Mała miejscowość. Kółko Gospodyń Wiejskich przygotowuje się do festynu, ale zniknęła ich przewodnicząca! Wkrótce okazuje się, że zniknął ktoś jeszcze...
Lekka, przyjemna, dosyć dowcipna.
Wśród historycznej zawieruchy i krwawych bitew rozgrywają się nie mniejsze dramaty osobiste.Émilie Treillard i Antoni Podolski zostają rozdzieleni. Ona...
Poruszająca opowieść o zranionej i odtrąconej miłości, niszczącej sile zemsty, a także o tym, że od przeszłości nie można się odciąć… Grzegorz Rachwał...
Przeczytane:2025-07-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025, Mam,
Joanna Wtulich, znana z lekkiego pióra i doskonałego wyczucia humoru, serwuje nam komedię kryminalną, której głównymi bohaterkami są członkinie Koła Gospodyń Wiejskich oraz dwie miejscowe policjantki. Brzmi oryginalnie? Tak właśnie jest! "Gdzie diabeł nie może..." to połączenie intrygi kryminalnej, wiejskich klimatów i dużej dawki absurdalnego humoru.
Fabuła i bohaterowie
Akcja powieści osadzona jest w niewielkiej miejscowości Stupsk, gdzie życie toczy się swoim rytmem… aż do momentu, gdy przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich znika bez śladu. Sprawę postanawiają rozwikłać lokalne policjantki, Grażynka Mrówka i Mariolka Sieradzka, którym jednak wcale nie jest łatwo – szczególnie że członkinie koła (Aldonka, Monia i Kasiunia) mają własne pomysły na śledztwo i często działają na własną rękę.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy wypływają zwłoki – dosłownie. Na jaw wychodzą kolejne sekrety lokalnej społeczności, a podejrzanych jest więcej niż składników w tradycyjnej wiejskiej zupie. Czy wójt, proboszcz i przedsiębiorca Wiesio Bogacki maczali w tym palce?
Styl i humor
Autorka umiejętnie łączy kryminalną intrygę z komediowym klimatem. Dialogi są błyskotliwe, postacie barwne i pełne charakteru, a sytuacje, w jakie wpadają bohaterki, często wywołują salwy śmiechu. Powieść przypomina nieco klimatem twórczość Olgi Rudnickiej czy Alka Rogozińskiego – jest lekka, pełna zwariowanych zwrotów akcji, ale jednocześnie dobrze skonstruowana pod względem fabularnym.
Narracja płynie swobodnie, a autorka świetnie oddaje urok prowincji, w której wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą – a mimo to wciąż jest miejsce na sekrety. Wątki satyryczne (np. przedwyborcze rozgrywki czy lokalne układy) dodają historii dodatkowego smaczku.
Dla kogo?
Książka spodoba się fanom lekkich komedii kryminalnych, a także tym, którzy lubią nieco absurdalny humor i oryginalne postacie. Jeśli podobały Ci się książki Marty Obuch czy wspomnianej Olgi Rudnickiej – to strzał w dziesiątkę. Idealna pozycja na poprawę humoru, zwłaszcza dla tych, którzy lubią nieco bardziej swojskie klimaty.