Okładka książki - Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów

Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów


Ocena: 4.4 (5 głosów)

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

Geriatryczne biuro śledcze powraca! Silniejsze, zdeterminowane... i jeszcze zabawniejsze!

Nadchodzą święta, a wraz z nimi ślub policjantki Purchawy. Dla Geriatrycznego Biura Śledczego jest to zdecydowanie wielki szok, bo nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy.

Cały Prasławiec o tym huczy także i dlatego, że narzeczony zostaje znaleziony martwy na miejskim rondzie. Podobno...

Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej kiedy okazuje się, że narzeczony był członkiem prasławieckiej grupy przestępczej zajmującej się escortingiem. Szef tej grupy - pseudonim Dziki Schab - ma za uszami o wiele więcej niż się wszystkim wydaje...

Do akcji włącza się Ada, nieformalna szefowa Geriatrycznego biura śledczego.

Czy to zabójstwo miało uderzyć w policjantkę i ją skompromitować, czy może chodzi o coś o wiele bardziej lukratywnego?

Informacje dodatkowe o Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788384300220
Liczba stron: 368

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna Komedie kryminalne

więcej

Kup książkę Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów - opinie o książce

Avatar użytkownika - baska
baska
Przeczytane:2025-12-03, Ocena: 5, Przeczytałam,

Jak pojawia się nazwisko Banach to wiadomo, że będzie komedia kryminalna z dużą dozą absurdu, jeszcze większą dozą humoru, a tym razem też szczyptą świątecznego chaosu.  
 Wyobraźcie sobie mróz, który szczypie w uszy, migoczące światełka, zapach pierników. Tak bywa w normalnych miastach w okresie przedświątecznym, jednak autorka zabiera nas do Prasławca.  
Mieszkańcy szykują się do świąt i wielkiego wydarzenia - ślubu policjantki Purchawy - nikt nie przypuszczał, że ta twarda babka stanie na ślubnym kobiercu, a jeszcze bardziej nikt się nie spodziewał, że zamiast miłosnych fajerwerków czeka ich kryminalna bomba. Narzeczony przyszłej panny młodej zostaje znaleziony martwy... i to nie byle gdzie, bo na środku miejskiego ronda! Oczywiście podobno - a w Prasławcu to słowo potrafi zmienić wszystko. To dopiero początek kłopotów. Okazuje się, że denat miał w życiu... hmm... nietypowe zainteresowania zawodowe, bo należał do lokalnej grupy przestępczej zajmującej się escortingiem (czyli płatnym towarzystwem dla klientów - taki rodzaj usług towarzyskich). A jej szef, o wdzięcznym pseudonimie Dziki Schab, ma w zanadrzu jeszcze więcej tajemnic niż świąteczna skarpeta po brzegi wypchana prezentami.

 Do akcji wkracza Ada - charyzmatyczna, uparta i absolutnie bezkompromisowa szefowa (choć podobno nieformalna) geriatrycznego biura śledczego, a prywatnie siostra Schaba. Jej spojrzenie na świat to połączenie życiowego doświadczenia z pełnym energii zapałem kogoś, kto nie pozwoli, żeby prawda schowała się pod dywan. Zwłaszcza jeśli to dywan w domu podejrzanego. 
Pani Banach po raz kolejny udowadnia, że gatunek komedii kryminalnej jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Autorka bawi się absurdem, przymrużeniem oka komentuje małomiasteczkowe sensacje i tworzy bohaterów, których po prostu nie da się nie polubić. Podczas lektury raz śmiałam się w głos, a chwilę później próbowałam łączyć tropy jak rasowy detektyw - choć przy tak zwariowanej ekipie nie jest to wcale takie proste.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niezdarusia
niezdarusia
Przeczytane:2025-12-01, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Geriatryczne Biuro Śledcze. Alicja w krainie trupów" to kolejna świetna i przezabawna komedia kryminalna Iwony Banach.

 

Nawet nie wiem, kiedy ją przeczytałam. Z każdą kolejną stroną było więcej absurdów, zwrotów akcji. Nie da się przewidzieć zakończenia. Autorka co rusz nas zaskakuje.

 

Wyśmienicie się bawiłam podczas lektury. Znowu mamy do czynienia z BBŚ - uwielbiam tych bohaterów. 

 

W tej części poznamy również tajemnice bohaterów m.in. Ady. 

 

Od początku wiele się dzieje, gdyż bohaterowie dostają zaproszenie na ślub... Niby nic niezwykłego, tylko to ślub policjantki Purchawy! Nikt nie może w to uwierzyć. Tyle, że ślub nie dochodzi do skutku, gdyż niedoszły mąż zostaje znaleziony martwy.

 

Ile się tutaj działo! Do tego ten humor! Po prostu uwielbiam!

 

Bardzo polecam, podobnie jak inne książki z tego cyklu!

Link do opinii

Tyle się tu działo, że w pewnym momencie nie potrafiłam odpowiedzieć sobie na pytanie "Ale o co właściwie chodzi?"
Znów morderstwo, znów masa podejrzanych. Geriatryczne Biuro Śledcze (nie mylić z CBŚ!) zaciera ręce - znów mogą liczyć na zajęcia (no i trochę na walutę w postaci swojskich wyrobów też). humor, gagi, dowcipne sytuacje - są. Ogólny rozgardiasz - też, niestety, jest. A zaczynało się tak dobrze...

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2025-11-18, Ocena: 4, Przeczytałam,
Za każdym razem kiedy sięgam po książkę Iwony Banach mam pewność, że otrzymam lekturę, która rozbawi mnie do łez, zrelaksuje i pozwoli oderwać się na chwilę od codzienności. Autorka jest po prostu fenomenalna!!! Komedie kryminalne jej autorstwa, to prawdziwa czytelnicza przyjemność dla wszystkich tych, którzy cenią charakterne postaci, inteligentny humor, błyskotliwe dialogi i ciętą ironię. Iwona Banach, jak mało kto, potrafi świetnie połączyć absurd z lekkością, codzienność z tajemniczą zbrodnią i sarkazm z czułością. Trzeci tom ,,Geriatrycznego Biura Śledczego" to prawdziwa, wybuchowa mieszanka humoru, kryminalnej intrygi i niepowtarzalnego klimatu, który wciąga od pierwszej strony. Iwona Banach bawi czytelnika do łez, serwując jednocześnie emocjonującą, pełnokrwistą i zaskakującą zagadkę. Udowadnia jednocześnie, kolejny już raz, że komedia kryminalna, może być dynamiczna, inteligentna i zaskakiwać tak, że człowiek śmieje się w głos, w najmniej oczekiwanych momentach. Tym razem, Prasławiec żyje nie tylko nadchodzącymi świętami ale i ślubem policjantki Purchawy. A tak właściwie wielkim skandalem wokół jej niedoszłego narzeczonego, który zostaje odnaleziony martwy na miejskim rondzie. Podobno... ponieważ w Prasławcu nigdy nic nie jest takie proste, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. W tle całej afery mamy również szemraną grupę przestępczą od escortingu, tajemniczego Dzikiego Schaba i intrygę grubszą niż prasławieckie plotki. Na całe szczęście do akcji wkracza Ada - nieformalna szefowa Geriatrycznego Biura Śledczego. Kobieta petarda, o ciętym języku i stalowych nerwach. To właśnie ona, wraz z całą resztą niezawodnej ekipy poprowadzi czytelnika, przez gmatwaninę zdarzeń. A wierzcie mi, będzie się działo! ,,Geriatryczne Biuro Śledcze" to cykl absolutnie kultowy, niepowtarzalny! Jeśli więc szukasz kryminału lekkiego, przewrotnego, pełnego absurdalnego uroku i dowcipu, ta książka będzie doskonałym wyborem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mrufka80czyta
mrufka80czyta
Przeczytane:2025-11-11, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,

Chodzą słuchy, ze istnieją ludzie, którzy nie są jeszcze gotowi na świąteczną atmosferę i całe jej dobrodziejstwo. Nie rozumiem, ale szanuję ?
Jeśli należysz do tego grona, nic się nie martw- mam propozycję i dla Ciebie.
Prawdę mówiąc, nie tylko dla ,,Grinchów" ale dla wszystkich, którzy doceniają poczucie humoru i lubią kiedy poziom absurdu sięga górnej skali.
,,Geriatryczne biuro śledcze. Alicja w krainie trupów" Iwona Banach @zastroniec
Tej autorki nie trzeba przedstawiać. Wiecie, że czytam wszystko co napisze. Bardzo doceniam jak zacnie żongluje słowem, jak obnaża głupotę zachowań niektórych. W tym przypadku wyznawców płaskoziemia, wszystkim fanom plastiku z Chin w postaci dekoracji ,ale nie tylko.

Święta już za moment, do Geriatrycznego Biura Śledczego dociera szokująca wiadomość o planowanym ślubie Purchawy. Cały Prasławiec już huczy od plotek, a to dlatego, że potencjalny narzeczony zostaje znaleziony martwy. Kto za tym stoi? Czy ma to coś wspólnego z faktem iż był on członkiem lokalnej gruby przestępczej?
Wszystko się komplikuje, kiedy się okazuje, że szefem tejże grupy jest brat Ady (nieformalnej szefowej biura), pseudonim Dziki Schab - i ma wiele na sumieniu.
Akcja leci jak szalona. Nie sposób się nudzić. Dialogi ociekają ironią. Szczególnie podoba mi się jak autorka wypunktowuje, jak niektórzy bardzo się przykładają by święta były na bogato, kolorowo i żeby wszyscy sąsiedzi widzieli, że jest idealnie. Zajrzyjcie do cytatów które dołączyłam, zrozumiecie ?
Polecam tym, którzy doceniają absurd, ironię, przerysowane sytuacje i postacie.

Link do opinii
Inne książki autora
Świąteczne duchobranie
Iwona Banach0
Okładka ksiązki - Świąteczne duchobranie

Iwona Banach kolejny raz rozbawi czytelników do łez! Dwie grupy łowców duchów dostają zlecenie certyfikacji ducha w hotelu Astoria w Borkowie Pokutnym...

Wakacje z truchłami
Iwona Banach0
Okładka ksiązki - Wakacje z truchłami

Na terenie utworzonego przez pewną pasjonatkę kryminałów Prywatnego Parku Zbrodni, dochodzi do morderstwa. Tymczasem nieopodal odbywa się zlot blogerek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy