Jej pierwszy cud

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Adriana

Porwana przez żołnierzy trafiłam w ręce mafijnej, włoskiej rodziny. Kalabryjska „Ndràngheta była wszędzie, ich macki sięgały nawet na Słowację. Zawarłam umowę z ich bossem, a kartą przetargową stało się moje ciało. Nie miałam pojęcia, jak wielką cenę przyjdzie mi zapłacić za utrzymanie się przy życiu. Czy wystarczy mi sił do walki?

Vittorio

Od dziecka wiedziałem, jak zabijać. W rodzinie mówili, że mam szósty zmysł. Wszystko zawdzięczałem „Ndrine, byłem następcą klanu Grotterich. Popełniłem jednak mały błąd — zapragnąłem kobiety, z którą nic nie powinno mnie łączyć. Ochroniłem ją przed losem, ale nie przed samym sobą. Czy przyszły boss może okazać taką słabość?

Informacje dodatkowe o Jej pierwszy cud:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-10-23
Kategoria: Romans
ISBN: 9788396934000
Liczba stron: 310
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Jej pierwszy cud

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jej pierwszy cud - opinie o książce

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam książkę "Uciekając przed jutrem", która mi się podobała, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść spod pióra pisarki, w mianowicie po książkę "Jej pierwszy cud". Jest to romans mafijny i ze względu na niektóre sceny i poruszaną tematykę książka ta przeznaczona jest dla pełnoletnich czytelników. Muszę wspomnieć, że spodobała mi się szatą graficzna tej książki, lubię takie kwiatowe motywy. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, ze książkę czyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Akcja początkowo jest dość dynamiczna, dopiero później nieco zwalnia. Natomiast bohaterowie zostali intrygująco wykreowani, jedno mogę Wam obiecać z tą dwójką na pewno nie będziecie się nudzić. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Adrianę i Vittorio, ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje tak naprawdę od początku zyskali moją sympatię, szczególnie ze względu na skrajnie różne charaktery, które od początku zwiastowały wiele emocji i wrażeń! Byłam ogromnie ciekawa jak autorka dokładnie poprowadzi ich losy oraz relację, a ta została zaprezentowana naprawdę świetnie - czuć chemię między bohaterami, nie brakuje oczywiście także chwil pełnych namiętności i pożądania. Natomiast potyczki słowne bohaterów wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Oczywiście jak to w romansach mafijnych bywa są również niebezpieczne momenty, porachunki, brutalność oraz przemoc fizyczna i psychiczna, które wywołują naprawdę wiele emocji! Zdarzały się oczywiście chwilę w których miałam dosłownie ciarki na plecach oraz takie w których moje serce zaczęło bić zdecydowanie szybciej! "Jej pierwszy cud" to emocjonująca, miejscami poruszająca, bolesna i trudna opowieść o walce z przeciwnościami losu, odwadze, determinacji, trudnych decyzjach i ich konsekwensjach oraz miłości, która pojawia się w najmniej odpowiednim momencie. Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam na więcej! Polecam!

Link do opinii

Sylwię poznałam przy promocji jej wcześniej książki ,,Lila". Czytaliście? Jak nie, polecam, to także gorrąca książka, choć zupełnie inna niż ,,Jej pierwszy cud". Strasznie chciałam poznać nowych bohaterów stworzonych przez Sylwię. Dlatego jak tylko ogłosiła nabór, zgłosiłam się i zostałam szczęśliwa patronką.

Romans mafijny to gatunek, w którym króluje brutalna i bezwzględna mafia. Mamy tu do czynienia z bronią, handlem bronią czy ludźmi. Często ten gatunek okraszony jest sporą dawką erotyzmu, często bardzo brutalnego. Dlatego książki te przeznaczone są dla pełnoletnich czytelników. Oczywiście tak samo sprawa ma się z moim patronatem. O czym opowiada moje patronackie dziecko? Jakby nie patrzeć na fabułę i całą brutalność w niej zawartą, jest to historia po prostu o miłości.

Adriana to młoda kobieta, która zostaje porwana wraz z wieloma młodymi dziewczętami. Pierwsze chwile były straszne. Kobiety traktowane są przez żołnierzy jak mięso na sprzedaż. Są bite, gwałcone i poniżane, po to by zastraszone dały się prowadzić jak zwierzęta na rzeź. Adriana od początku nie dawała za wygraną. Walczyła o swoją wolność i godność. Robiła wszystko, żeby im się przeciwstawić. Przez to jej oprawcy byli dla niej bardzo brutalni. Do momentu kiedy do pomieszczenia wchodzi boss...

Vittorio to młody mężczyzna, który jest maszynką do zabijania ludzi. Potrafi być brutalny i niebezpieczny, w końcu uczony był tego od najmłodszych lat. Teraz ma być następcą klanu włoskiej mafii, a to zobowiązuje.

Kiedy zobaczył Adrianę, coś w nim zaczęło pękać. Uchronił ją od niechybnego losu, ale on też jest niebezpieczny. Mimo to postanawia ją oszczędzić, daje jej wybór. Adriana wybrała mniejsze zło i została przy Vittorio, ale to nie oznacza, że będzie potulną kobietą, a on cudownym wybawcą. Dopiero teraz Vittorio zobaczy kim jest Adriana i do czego jest zdolna, by ratować własne życie.

Czy wypada, by przyszły boss mafii okazał taką słabość? Czy Adriana zdoła w końcu uciec?

Wow!!! Co to była za książka!!! To było świetne!!! Akcja książki rozpoczyna się od początku, wcale nie zwalnia, wręcz przeciwnie przyspiesza i mknie do zakończenia, które jest cudowne. Narracja prowadzona jest przez Adrianę i Vittoria, dzięki temu całą fabułę widzimy z perspektywy ich obojga. Pozwala nam to na poznanie szerszego wachlarza przeżyć i emocji naszych bohaterów.

Adriana to z pozoru drobna kobieta, która nie ma szans na wygranie z bandą oprawców. Kiedy wpadła w ręce Vittoria, ani na chwilę nie przestała walczyć. Nie bała się go, wciąż go denerwowała i testowała jego cierpliwość. Przez to momentami jej życie naprawdę wisiało na włosku. Adriana nie potrafiła inaczej. Była tym samym uważnym obserwatorem. Uczyła się jak przeżyć w tym piekle, które jej zgotował Vittorio. Czy to było do końca piekło czy tylko piekielny wstęp do szczęścia? Hmmm to już musicie sami doczytać. Powiem Wam tylko, że Adriana staje się twardą kobietą, a jej cięty język pozostaje z nią do końca.

Vittorio to następca klanu mafijnej rodziny. Od najmłodszych lat przygotowywany jest do tej roli. Dlatego do momentu, kiedy poznaje Adrianę jest bardzo brutalny, często też w stosunku do niej. Jednak ta drobna kobieta zaczyna burzyć tą brutalną skorupę. Przebija się do Vittoria, do jego delikatnego i czułego oblicza. Poznaje to jego drugie oblicze, które jest przeznaczone tylko dla niej. Ale czy Vittorio będzie miał odwagę całkowicie się przez nią odsłonić i pokazać kim mógłby być, gdyby nie mafijne korzenie?

Tych dwoje to świetnie stworzone postaci. Ich cięte wypowiedzi, szczególnie Adriany, sprawiały, że czytałam i śmiałam się na głos. Oczywiście było kilka momentów, które wycisnęły też łzę z oka. Całość okraszona jest sporą dawką erotyzmu. Sceny napisane są bardzo obrazowo, ale tak że z przyjemnością się je czyta. Jest też ogromna brutalność i morderstwa. Dla mnie, osoby, która zaczytywała się w thrillerach, sensacji i naprawdę mocnych kryminałach, ta brutalność tutaj nie była aż taka ogromna. Nie mniej jednak jest, ale to dodaje pikanterii całej książce. W końcu to romans mafijny, a jak na początku napisałam, cechuje się on przede wszystkim brutalnością bohaterów.

Jak widzicie Sylwia zafundowała nam emocjonalną jazdę bez trzymanki. Ale to tak się dobrze czyta, że żal było mi odłożyć książkę, kiedy dotarło do mnie, że to koniec. Sylwio, moja Kochana, złota dziewczyno, napisz nam ciąg dalszy! Proszę w imieniu tysięcy fanów!

Kończąc zachęcam Was do sięgnięcia nie tylko po ,,Jej pierwszy cud", ale także po inne książki Sylwii. Ta dziewczyna pisze tak, że chce się to czytać i czytać. Czuję się uzależniona od jej książek!

Na koniec chciałam Ci Sylwio, bardzo podziękować za zaufanie, że oddałaś swoją książkę pod moje patronackie skrzydła. Praca nad jej promocją to była dla mnie czysta przyjemność. I mam nadzieję, że nie była to nasza ostatnia współpraca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anitka_170
Anitka_170
Przeczytane:2023-10-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023,

„Podniosłam wolno rękę, bo łaskotanie na policzku zaczynało mnie drażnić, otarłam go. Coś po nim uporczywie spływało. Przejechałam też po ustach, krwi było coraz więcej. Poczułam jej metaliczny smak”.


Adriana nie sądziła, że spotka ją coś tak strasznego. Porwana przez włoską mafię ma zostać wysłana dalej, gdzieś gdzie nikt jej nie znajdzie. Swoją upartością, buntowniczością i ciałem zwraca na siebie uwagę jednego z przywódców. Dobija targu, w którym kartą przetargową ma być ona sama.


Czy dokonała dobrego wyboru? Wkrótce przekona się, że słono jej przyjdzie zapłacić za chwilę słabości.


Vittorio to bardzo złożony i tajemniczy bohater. Wokół tej postaci autorka stworzyła otoczkę mrocznej aury. Bezwzględny w swoich poczynaniach jakoś nie zyskał mojej sympatii. Jak było później? Cóż na pewno ciekawie, więcej nie zdradzę.


„Sięgnął za pasek i wyjął pistolet. Trzymałam gardę, ale w moim żołądku wszystko płonęło. Jezu… Lufa była skierowana wprost we mnie”.


Świetnym pomysłem autorki było umiejscowienie w całej historii postaci psa Cesare. Nie spotyka się tego często, więc to był udany zabieg. Któż nie lubi psich przyjaciół. Moją uwagę zyskał stuprocentowo.


Adriana od samego początku imponowała mi swoją hardością ducha. Podczas gdy inne dziewczyny wykonywały polecenia bez mrugnięcia okiem, to nasza bohaterka potrafiła się postawić. Nie traciła nadziei na ratunek. Przy każdej możliwej okazji wykorzystywała szansę na ucieczkę. Podobała mi się jej postawa.


Wstyd się przyznać, ale książki autorki mam na półce i jakoś nigdy nie było czasu, aby przeczytać. Żałuję, bo styl pisania Sylwii bardzo mi odpowiada. Przyjemnie, szybko i z wielkim zapałem śledziłam losy bohaterów. Nim się spostrzegłam, a już byłam na końcu, tak mnie, wciągnęło.


Brutalna i nieprzewidywalna to dwie cechy, które idealnie opisują historię w moim odczuciu. Spędziłam miły czas na lekturze książki. Zdecydowanie muszę nadrobić pozostałe pozycje autorki.


Bardzo polecam

Link do opinii
Inne książki autora
I Miss You
Sylvia Wyka0
Okładka ksiązki - I Miss You

Anabell od lat jest prześladowana w szkole. Brak ojca i nałóg matki sprawiają, że rówieśnicy postrzegają ją wyłącznie przez pryzmat rozbitej rodziny. Odpowiedzialność...

Bojąc się jutra
Sylvia Wyka0
Okładka ksiązki - Bojąc się jutra

Saga o braciach Roszczenko.Dziedzictwo po dziadku to zalążek czystego zła, który na wszystkich odcisnął piętno. Młoda malarka z Polski i właściciel...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy