Jutro

Ocena: 5.3 (20 głosów)

Emma mieszka w Nowym Jorku. Ma 32 lata i ciągle szuka tego właściwego mężczyzny. Matthew mieszka w Bostonie. Odkąd jego żona zginęła w wypadku, samotnie wychowuje czteroletnią córeczkę. Korespondencyjna znajomość rodzi potrzebę spotkania. Tego samego dnia, w tym samym czasie, otwierają drzwi restauracji... Ich drogi jednak się nie krzyżują. Gra kłamstw? Żart wyobraźni? Manipulacja?

Musso ujawnia swoje mistrzostwo w kreowaniu atmosfery tajemnicy

Paris Match

Informacje dodatkowe o Jutro:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2014-08-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788378859796
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Jutro

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jutro - opinie o książce

Avatar użytkownika - beasia32
beasia32
Przeczytane:2016-03-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Jak dotąd najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku, jak także tego autora, którego niedawno poznałam. Historia profesora Filozofii Matthew i Emmy. Matthew kupuje używanego laptopa na ulicznej wyprzedaży, znajduje na nim zdjęcia, piszę e-maila, okazuje się, że osoba, do której należał komputer jest w przeszłości. Matthew wpada na pomysł żeby Emma uratowała jego żonę, która rok wcześniej zginęła w wypadku, a za którą on bardzo tęskni... A Emma w tym roku co on jest popełni samobójstwo. Książka trzyma w napięciu do ostatniej kartki, nigdy nie wpadłabym na taki pomysł, że to jego żona chciała go zabić by jego serce oddać kochankowi, wręcz nieprawdopodobna historia. Książki Musso zawsze mnie zaskakują, nie są przewidywalne. I tak w tym przypadku Emma dowiedziawszy się o planach żony, zabija ją, dzięki czemu może spokojnie czekać na spotkanie w teraźniejszości, gdyż nie zamierza się zabić, gdyż zakochała się w Matthew. Już nie mogę doczekać się kolejnej jego książki, która wpadnie w moje ręce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - al-ks
al-ks
Przeczytane:2016-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Guillaume Musso zachwyca i powala swoją twórczością. Po przeczytaniu "Będziesz Tam?" byłam zauroczona i zszokowana stylem Musso, a teraz nie jestem w stanie pojąć, skąd bierze się tyle pomysłów na kolejne powieści ... Genialny człowiek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Elina44
Elina44
Przeczytane:2015-08-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015 ,
Genialna, genialna, genialna. Ze wszystkich książek, które dotąd czytałam, ta najbardziej trzyma w napięciu (lub na równi z Telefonem do anioła) i sprawia, że nie można się od niej oderwać. Akcja przyspiesza (czy to tylko mój puls?). Z każdą stroną na światło dzienne wychodzą nowe fakty, w które trudno uwierzyć, pomimo atmosfery nierealności od początku książki. Świetny w swojej prostocie pomysł. Bohaterowie z krwi i kości. Główna bohaterka odkrywa w sobie siłę. Jest bliska czytelnikowi. Autor żongluje czasem. Urywa wątek w krytycznym punkcie w Bostonie by przenieść się do NY i znów do Bostonu. Autor przygotował się merytorycznie do napisania książki. Wplata wiedzą z zakresu medycyny, informatyki, winiarstwa, naginając ją do swoich potrzeb. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - muszkasia
muszkasia
Przeczytane:2015-06-24, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, Mam,
Jest to książka odpowiednia dla miłośników romansów i podróży w czasie. Mi osobiście nie szczególnie przypadła do gustu, gdyż nie przepadam za takimi cukierkowymi historiami. Jednak czyta się ją bardzo szybko i lekko a wątek kryminalistyczny sprawia, że ta książka potrafi być na swój sposób wciągająca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2015-02-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Profesor Matthew Shapiro po tragicznej śmierci swojej żony utracił pasję, pojawił się za to smutek i ból, nie może pogodzić się ze stratą. Mężczyzna trzyma się tylko dla swojej 4-letniej córki. Jego życie odmienia przypadkowy zakup używanego laptopa, który należał do Emmy. Emma, w przeszłości wikłała się w toksyczne związki, igrała z losem, będąc na drodze samozniszczenia. Rozchwiana emocjonalnie, popełniała ciągle te same błędy. Pewnego dnia dostaje email od Matthew, od której zaczyna się ich rozmowa, okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Kolejnego dnia postanawiają, że jutro się spotkają. Brzmi jak typowy romans? A teraz uważajcie.... Buch...Jutro dla każdego z nich to inny czas. On jest facetem z przyszłości, ona kobietą z przeszłości, zakrzywienie czasoprzestrzeni. Sytuacja w jakiej się znaleźli zaprzeczała wszelkiej logice. Mimo, że preferuję raczej realistyczne historie, ta mnie wciągnęła, a to za sprawą diabolicznych, zaskakujących zwrotów akcji, wątpię, by jakiś czytelnik odgadł co autor trzyma dla nas w zanadrzu. Jak dla mnie mistrzowsko kreuje atmosferę tajemnicy, demaskuje pozory. Dalej o tym co się dzieje trudno napisać bez spoilerów, stąd zdradzę tylko, że u bohaterów ujawnią się mało szlachetne, wręcz makabryczne pobudki postępowania. Musso w powieści ,,Jutro" zadaje pytanie czy wolno burzyć przeszłość pod pretekstem wyjawienia prawdy, która będzie szokująca niemal w każdym aspekcie i wywoła cierpienie? Kim naprawdę jest bliska osoba, którą wydawałoby się znamy? Jak przekracza się granice między miłością a szaleństwem? Dochodzenie, które prowadzi Emma w sprawie Kate prowadzi do miejsca, którego istnienia nie podejrzewają bohaterowie, a nawet czytelnik. Pojawia się coraz więcej pytań... Kwestię czy ta pozycja była odrealniona, odrobinę naciągana czy historia w niej przedstawiona miałaby szansę zdarzyć się naprawdę - zostawię bez odpowiedzi, każdy czytelnik znajdzie z tego sens, jaki mu potrzebny. Powieść polecam fanom twórczości Musso, tym, co chcieliby z lektury wynieść refleksję na temat roli przypadku i przeznaczania w życiu człowieka oraz do jakich czynów mogą się posunąć ludzie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2014-11-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,

Guillaume Musso już dawno skradł moje serce. Czytelnicy tego bloga mogli poczytać już o takich pozycjach jak: "Będziesz tam?" , "Telefon od anioła" , "Uratuj mnie" czy "Potem" Tym razem przyszła kolej na tegoroczną nowość autora. NIe mogłam nie skorzystać z okazji. gdy tylko zauważyłam ją w księgozbiorze biblioteki. Rzuciłam się na nią niczym sęp na kawałek jeszcze świeżutkiej padliny. Guillaume Musso urzeka mnie za każdym razem. Ale jak było teraz? Czy kolejny raz dałam się oczarować? A może nie? "Jutro" opowiada surrealistyczną opowieść o dwójce zagubionych w czasie ludzi. Pisząc zagubionych w czasie nie mam na myśli podróżników, którzy przemieszczają się w czasie oraz przestrzeni. Aczkolwiek pewien element załamania czaso-przestrzennego staje się istotnym elementem składowym całej toczącej się fabuły. Zaczynając czytać lekturę poznajemy niejakiego Matthew Shapiro. Matthew Shapiro  jest wykładowcą na Uniwersytecie Harvarda. Wykłada  filozofię. Człowiek spokojny, zaangażowany w naukę swoich studentów, niezwykle przystojny. A jednak bardzo samotny. Rok temu, dzień przed Bożym Narodzeniem jego żona Kate, lekarz, kardiolog ginie w wypadku samochodowym. Matthew zostaje sam z wówczas z 3-letnią córeczką. Mija rok. Jest 2011 rok, a on nadal nie może poskładać swojego złamanego serca.  Pewnego dnia, na wyprzedaży garażowej kupuje używanego laptopa. Na obudowie komputera widnieje napisz Emma L. Matthew nie wie, czy to napis związany z poprzednią właścicielką czy może ma inne znaczenie. Po powrocie do domu zasiada przed nowym nabytkiem i odkrywa, że poprzednia właścicielka nie sformatowała twardego dysku, a na nim znajdują się bardzo prywatne materiały. Mężczyzna po poszukiwaniach internetowych odszukuje adres email do Emmy L. , a właściwie Emmy Lovenstein. Matthew pisze do Emmy maila. Ta wielce zdziwiona, jak to możliwe, że obcy człowiek jest w posiadaniu jej laptopa, skoro ona go nie sprzedawała, ale co ważne ma go przed sobą. Bohaterowie wymieniają kilka maili i postanawiają się spotkać w restauracji przyjaciół Matthew. Oboje zjawiają się punktualnie, a jednak ich drogi się nie krzyżują. Jak to możliwe? Może odpowiedź znajduje się w przeskoku czasowym, o którym wam wcześniej wspomniałam. Okazuje się, że Emma żyję w 2010 roku. Czas ten sam, ale rok. Gdy Matthew okrywa absurdalną prawdziwość tego wydarzenia prosi Emmy, by ta wszelkimi sposobami zapobiegła  śmierci jego żony. Ale czy Emma ulegnie jego namowom? A może będzie trzeba ją przekupić, zmusić, zachęcić? A może Emma zostawi wszystko w rękach losu, by z czasem zając miejsce Kate przy boku wdowca? Bohaterka wcale nie jest tak dobrotliwą duszą jak mogłoby się wydawać. Jest samotniczką. Kobietą, która zmaga się ze stanami depresyjno-maniakalnymi. Kilkukrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Jest zranioną kłamstwami, byłego kochanka, który wykorzystywał jej miłość, ale nigdy nie planował odejść od swojej zony. NIe ma nikogo bliskiego. Ma tylko Clovisa, psa, którego kocha nad życie.  To tym psiakiem posłuży się Matthew, by zmusić Emme do współpracy. Jednak kobieta pragnie miłości, stabilizacji oraz rodziny. A może by tak pozwolić Kate umrzeć i zając jej miejsce. Plan jest szatański, ale czy to co odkryje Emma o Kate nie zrujnuje jej planów?  "Jutro" miało być kolejnym magicznym spotkaniem z Guillaume Musso. Czy tak było? Nie do końca. Mam pewien problem z tą pozycją. Jaki? Mianowicie, autor poszedł w obszerniejszą formę swojej powieści. Jedna trzecia książki za bardzo mnie się dłużyła. Za dużo, w moim odczuciu zbędnych opisów oraz szczegółowości sytuacyjnej. Druga trzecia książki już zaczęła mnie intrygować. Momenty, gdy nie odkładałam lektury stawały się coraz dłuższe, a akcja stawała się coraz bardzie pomysłowa oraz wciągająca, by końcowa cześć powieści miała możliwość storpedować mnie tym, co u Musso tak lubię- tajemnica, magia, wielowątkowość, rozterki bohaterów, niebezpieczeństwo i brak przewidywalności. Jest walor, który warto podkreślić. Brak przesłodzenia bohaterów. Ani Emma, ani Matthew nie są postaciami tzw. cukierkowatymi. Każdy  z nich ma swój zadziorny charakterek. Potrafi odpyskować, zawalczyć o swoje. Emma jest bardziej "zepsuta". Pozory, że kobieta tak samotna ma w sobie spore pokłady empatii jest nadużyciem.  I choć "Jutro nie wciągnęło mnie od samego początku, to nie mogłabym nie dać jej szansy. Przecież to Guillaume Musso. Jemu zawsze należy dać szanse, nawet wówczas, gdy ciut nas zawodzi. Dlatego proszę dajcie mu tę możliwość, by i was przekonać do siebie.  

Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2014-08-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku,
Jestem zachwycona tą książką, fabułą, problematyką, niespodziewanymi zwrotami akcji i nieszablonowi postaciami. Nie brak też odpowiedniej dawki suspensu, zaskoczenia, intrygi, humoru, magii i szczypty fikcji pomieszanej ze światem realnym. Krótko mówiąc to zręczne połączenie thrillera i komedii romantycznej. Gorąco polecam! Wystarczy tylko chcieć, a ''Jutro'' może być Twoje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2018-05-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Dzięki kupionemu okazyjnie komputerowi Matthew może porozumiewać się ze zmarlą jego włacicielką. Kiedy odkrywa, że Emma żyje rok wcześniej, wpada na desperacki pomysł. Prosi ją, aby nie dopuściła do śmiertelnego wypadku jego żony. Emma odkrywa jednak, że kobieta wyszła za maż wyłącznie po to, aby zlecić zamordowanie męża. Pragnęła przeszczepić serce męża umierajacemu kochankowi, który ma równie rzadką grupę krwi. I tylko przypadek sprawił, że sama zginęła wcześniej.

Link do opinii

Akcja w książce jest niezwykle dynamiczna, powieść toczy się na dwóch przestrzeniach czasowych. Bardzo mi się podoba jak autor stosuje podróż w czasie w swoich książkach. Powieść niesie przesłanie, że osoba, którą miało się za niezwykle szlachetną to tak naprawdę wcale nie poznaliśmy jej drugiej twarzy.

Musso przeprowadził fabułę w sposób doskonały i nieprzewidywalny. Nigdy bym się nie domyśliła jaka tajemnica wyjdzie na jaw. Zakończenie mnie zmroziło, bo nie do pomyślenia, że ktoś komu się ufa może się posunąć do takiego okrucieństwa.

Jedyne minusy to bohaterka lesbijka i złośliwe komentarze głównego bohatera odnośnie wiary w życie po śmierci. Bardzo mnie to denerwowało, kiedy wszechwiedzący Matthew naśmiewa się z innych i wygłasza swoje teorie,że nic nie ma. Nie chodzi o to, żeby bohater książkowy myślał tak jak ja, ale poczułam się urażona jako osoba wierząca i w imieniu wszystkich tych ludzi, 
którzy w życie pozagrobowe wierzą. 

Do stylu i intrygi nie mam zastrzeżeń. Jest tu połączenie mrocznego kryminału, powieści obyczajowej i fantastyki. Polecam wszystkim,którzy lubią takie historie. Przede mną kolejne książki Musso, może kiedyś dołączy do grona moich ulubionych autorów.

Link do opinii

Niesamowita historia, która zaskakuje, wzrusza, nie pozostawia obojętnym. Autor umiejętnie stopniuje informacje, pozwala czytelnikowi na domysły, podsuwa tropy do rozwiązania historii... po czym wyskakuje z zakończeniem, na które sama bym nigdy nie wpadła. Majstersztyk!

Link do opinii
Inne książki autora
Papierowa dziewczyna
Guillaume Musso0
Okładka ksiązki - Papierowa dziewczyna

Po burzliwym zakończeniu romansu z wybitną pianistką pisarz Tom Boyd pogrąża się w depresji, nadużywa narkotyków i alkoholu. Przechodzi również kryzys...

Apartament w Paryżu
Guillaume Musso0
Okładka ksiązki - Apartament w Paryżu

Paryż, pracownia malarska ukryta w pełnym zieleni zaułku. Madeline właśnie ją wynajęła, żeby odpocząć i cieszyć się samotnością. W wyniku nieporozumienia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy