Czy dusza w ogóle istnieje? Zdaniem wielu - nie. A jeśli przyjąć, że tak, to czy może mieć katar?
Tytuł Katar duszy brzmi intrygująco, ryzykownie, trochę niedorzecznie, ale o tym właśnie jest ta powieść - o niedorzeczności ludzkich potyczek z losem. O duszy, która "się przeziębia", która łapie wirusa smutku i zła. I trochę też o tym, jak pisanie, czytanie i wyobraźnia potrafią modelować życie.
Miłość i pożądanie, wiara i grzech, więzy rodzinne i przyjaźń to główni bohaterowie tej niedużej powieści o sprawach największych, najważniejszych.
Bartoń udowadnia, że między chaosem życia a przewidywalnym estetycznie porządkiem literatury jest miejsce na prawdę fikcji. Że jest tam tego miejsca całkiem sporo. Katar duszy -- powieść odważna i ostentacyjnie idąca wbrew sezonowym modom -- traktuje także o tym.
Piotr Kofta
Od autorki:
Gdybym mocno nie wierzyła w to, że ,,prawda ma strukturę fikcji" (kłania się i pozdrawia Jacques Lacan), nie napisałabym w życiu ani jednej książki. A zwłaszcza już debiutu oraz Kataru duszy. Obie to czysta wariacja na temat rzeczywistości czy - jak lubię czasami mówić - zbeletryzowana forma osobistych doświadczeń i przeżyć. Bez beletryzacji owocem mojego pisania byłby co najwyżej smętny pamiętniczek, nadający się jedynie do szuflady. Takiej ciemnej i głuchej. Biorąc prawdę na warsztat, robię z niej pełnoprawną fikcję. I nawet moi najbliżsi tracą rozeznanie, co w moim pisaniu jest rzeczywistością, a co zmyśleniem. O taką konfuzję mi z grubsza idzie. Niby tańcuję na golasa, a tak naprawdę to nie ja, tylko mój nieprzesadnie wierny sobowtór.
Wydawnictwo: JanKa
Data wydania: 2024-09-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 216
Język oryginału: polski
To najlepsza książka Joanny Bartoń. I dla łowców atrakcyjych fabuł, i dla inteletualistów-egzystencjalistów.
Joanna Bartoń znów zaskakuje. Potwierdza, że wybrała styl uprawiania literatury oparty na paradoksach, ale mówi o sprawach podstawowych:...
Intryga jest kryminalna: syn – poczęty z wielkiej miłości przez rodziców niedojrzałych, wychowywany przez matkę, okaleczoną emocjonalnie...