Księżniczka Balbinka i papuga Aisha

Z racji wyborów siostrzyczki znów sięgam po bajeczkę o księżniczkach. Tym razem mamy krótką książeczkę na jeden wieczór do poczytania małej dziewczynce. Jest to jedna z książeczek serii o Balbince. Jednak pierwsza z która się spotkałam. Księżniczka powinna być dostoją damą, znającą się na manierach i dobrze wychowaną. Balbinka jest tego zupełnym przeciwieństwem. Taka mała niegrzeczna księżniczka. Poznajmy ją kiedy podjada maliny z ogrodu i zaraz kłamie, że tego nie zrobiła. W ogóle nie słucha rodziców ani guwernantki. Często rozrabia, ma szalone pomysły i robi straszny bałagan. Jedną dobrą rzecz jednak można o niej powiedzieć. Kocha zwierzątka. W tej bajce poznaje takiego samego łakomczucha jak ona sama papugę Aishę. Choć ich relacja na początku nie jest zbyt przyjazna szybko się dogadują i wspólnie zaczynają rozrabiać. Książeczka ma na pewno dużo dobrego humoru. Czy przekazuje jednak jakieś walory wychowawcze opowiadając o tak niegrzecznej dziewczynce. Po przeczytaniu bajeczki warto porozmawiać z dzieckiem na temat zachowania księżniczki. Wtedy owszem może stać się bardzo cenna. Na pewno uczy miłości do zwierząt i rozwija wyobraźnię. Balbinka ma bowiem niesamowite pomysły. Trzeba tylko uważać niektóre bowiem bywają niebezpieczne. Książeczka ma jednak w szczególności rozśmieszać a to zadanie spełnia znakomicie. Piękne duże na całe strony ilustracje przyciągające wzrok z wypisanymi dialogami z tekstu. Kolorowe, zabawne i przedstawione z różnej perspektywy. Raz widzimy mała księżniczkę w całości innym razem z perspektywy małej mrówki. Raz z góry, raz z boku, lub z tyłu. To sprawia, że ilustracje są bardzo ciekawe i przykuwają wzrok.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)