Okładka książki - Kurzol. Kto ukradł pamięć?

Kurzol. Kto ukradł pamięć?


Ocena: 5.67 (3 głosów)

Co się dzieje w twoim mózgu, gdy przesadzisz z telefonem? Terror, horror i miauczące kotki...

Masz babo plecak! Nie dość, że starsza siostra Antka wtyka nos w nie swoje sprawy, to jeszcze nie wypuszcza z rąk telefonu. Normalnie nie da się z nią wytrzymać! Kiedy Agata, Antek i oczywiście Kurzol trafiają do wnętrza organizmu, sprawa robi się poważna: impulsy skaczą jak szalone, glutaminiany nie wyrabiają się z robotą, a neurony przestają stykać. Co się stało z mózgiem, że tak trudno zapamiętać ważne rzeczy? I co mają z tym wspólnego dopamina oraz jej tajemnicze towarzyszki?

Seria o Kurzolu to brawurowe połączenie komiksu i tradycyjnej opowieści, która pomaga młodym czytelnikom oraz czytelniczkom zrozumieć, jak działa organizm i co zrobić, by miał się jak najlepiej. Tworzy ją niezrównany duet: pisarz Boguś Janiszewski i ilustratorka Nikola Kucharska.

Informacje dodatkowe o Kurzol. Kto ukradł pamięć?:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788383800172
Liczba stron: 144

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 9 lat

więcej

Kup książkę Kurzol. Kto ukradł pamięć?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kurzol. Kto ukradł pamięć? - opinie o książce

Avatar użytkownika - asiaczytasia
asiaczytasia
Przeczytane:2025-06-19, Ocena: 5, Przeczytałam,

Być może pamiętacie, że ja nie byłam szczególną fanką serii o Kurzolu, dziwnym stworku mieszkającym pod łóżkiem Antka, z którym to wspólnie odkrywają tajniki ludzkiego organizmu. W takim razie zapytacie dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po kolejny (już 3) tom ich przygód pt. „Kto ukradł pamięć?”. Zainteresowała mnie tematyka. Boguś Janiszewski opowiada w nim o tym, jakie skutki ma nadmierne korzystanie z telefonu, a właściwie gapienie się w niego. Dlaczego po przeglądaniu krótkich filmików w social mediach bywamy rozdrażnieni? Dlaczego coraz trudniej nam się skoncentrować?

Cieszę się, że zdecydowałam się przeczytać tę książkę z moja córką. Temat jest przedstawiony w rewelacyjny sposób, a pewne szaleństwo, które cechuje cykl o Kurzolu tym razem przypadło M. do gustu. W tej części autorzy nie przesadzili z tempem. Akcja jest wartka, ale łatwo się w niej zorientować, i nie jest pozbawiona napięcia, a dopaminy wprowadzają cudowny dreszczyk grozy.

Oj tak. Dopaminy to niekwestionowane królowe tej historii. Urocze i niebezpieczne enzymy, które wiedzą jak się bawić, ale nie wiedzą kiedy skończyć. Intryga, w której dopaminy chcą przejąć władzę nad organizmem, wspaniale pokazuje na czym polega proces uzależnienia i dlaczego odbiera człowiekowi rozum.

Na koniec wspomnę tylko, że cykl o Kurzolu to połączenie powieści i komiksu. O dziwo jest on tak pomyślany, że nawet dobrze się go czyta dziecku. Co było dla mnie wielkim zaskoczeniem, jak i zaletą. Właściwie nie podoba mi się tylko jedna rzecz. Kurzolskie przekręcanie słów, powiedzonek. „To nie na moje werwy”[1], „No masz ci nos”[2], „Rydzyk-fizyk”[3] - rzecze Kurzol, a jego towarzyszom nawet nie chce się go poprawić. Ja wiem, że dla dorosłego to może być nawet zabawne. Ja wiem, że odszyfrowywanie tych powiedzeń może być fajnym zajęciem. Ale z drugiej strony, czytając tę książkę, miałam wrażenie, że moja córka nie czuje, że coś jest nie tak, bo zwyczajnie tych zwrot nie zna. I jak to ma pomóc w ich utrwaleniu? Chyba tylko błędnym.

Po „Kto ukradł pamięć?” wśród moich mieszanych uczuć względem Kurzola zaczęły dominować te pozytywne. Dalej potępiam kurzolskie przekręcanie słów, ale muszę docenić to, jak autorzy opracowali temat uzależnienia, tu od telefonu komórkowego. Temat niezwykle ważny, bo coraz częściej słyszę już o przedszkolakach mających własne telefony czy tablety. My dorośli chętnie wyręczamy się nimi, bo to szybkie źródło rozrywki. Oby to była rozrywka z głową.

[1] Boguś Janiszewski, Nikola Kucharska, „Kto ukradł pamięć?”, wyd. Agora, Warszawa 2024, s. 24.
[2] Tamże, s. 41.
[3] Tamże, s. 81.

Link do opinii
Avatar użytkownika - paulinarobak
paulinarobak
Przeczytane:2024-11-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, 52 książki 2024,
Kto ukradł pamięć?

 

Czy są książki, które przyciągają niczym magnes?
Czy są książki, które można czytać wiele razy i się nam nie nudzą?
Czy są interesujące książki dla dzieci, które dzięki sprytnie wykreowanym postaciom i zabawnym historyjkom uczą o tym, jak funkcjonuje ludzki organizm, a przy okazji podpowiadają, w jaki sposób można zadbać o własne zdrowie i dobre samopoczucie?
Ba! Nawet są książki, które trzeba podstępem wykradać własnym dzieciom!!!

"Kurzol. Kto ukradł pamięć?" to już trzecia część serii o sympatycznym kłaczku, mieszkającym pod łóżkiem chłopca o imieniu Antek. Stworek ma ciekawą manierę przekręcania popularnych zwrotów i powiedzonek. Wielbiciele komiksów z pewnością nie przejdą obojętnie obok tego tytułu. Szczególnie, jeśli mieli okazję zapoznać się z którąkolwiek z poprzednich części przedstawiających niesamowite przygody tych sympatycznych bohaterów. Tym razem udajemy się w podróż do ciała dość specyficznej Agaty (siostry Antka) i dowiadujemy się co nieco na temat wpływu na zdrowie częstego i długotrwałego korzystania z telefonu.

U nas najnowsza publikacja spowodowała przypomnienie o wcześniejszej ("Kurzol. Gdzie się podział sen?"), a co ciekawe, okazało się, że niejako na nowo zostały odkryte treści, które wcześniej nie wzbudziły aż tak dużego zainteresowania, jak to miało miejsce teraz. Młody wielbiciel komiksów natrafiając na rymowanki, przy których znajdowały się nutki niespodziewanie zaczął wyśpiewywać zabawne fragmenty. Miał przy tym niesamowitą frajdę, a dobry humor udzielił się pozostałym domownikom, ponieważ wykonanie było naprawdę niesamowite (również pod względem wokalnym).

"Kurzol. Kto ukradł pamięć?" to książka, którą trudno podwędzić własnemu dziecku, ponieważ czyta ją w kółko i nie chce przestać. Nie są to przesadzone lub podkolorowane słowa - taka rzeczywistość nastała, że książki edukacyjne, które większości osób być może kojarzą się z nudą, nie mają nic wspólnego z tym, co oferują nam: Boguś Janiszewski, Nikola Kucharska oraz Wydawnictwo Agora dla dzieci. Jest kolorowo, pomysłowo, różnorodnie, mądrze, a czasem także zabawnie. Publikacja idealna jako upominek dla kilkulatków, nastolatków, a nawet dorosłych (jest m.in. o popularnych uzależnieniach - na szczęście autorzy darowali sobie książkoholików 😉).

Uwaga! Ostrzeżenie! Grozi pobudzeniem dodatkowych obszarów w mózgu, posługiwaniem się nawet przez kilkulatków terminologią, która potrafi wywołać niezłe zdziwienie wśród niewtajemniczonych dużo starszych osób, koniecznością poszukiwania niestandardowych sposobów (także podstępnych) w celu przejęcia książki, a nawet odkryciem nowych talentów! Podsumowując, naprawdę warto po nią sięgnąć!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zabciaczyta
zabciaczyta
Przeczytane:2024-11-06, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Elektronika towarzyszy nam na każdym kroku. Telefony już dawno przestały służyć wyłącznie do rozmów, a smartfony z powodzeniem zastąpią nieporęczny aparat fotograficzny, a nawet komputer. Wszystko co niezbędne, potrzebne na co dzień, od kalendarza po płatności zbliżeniowe, mamy zawsze w zasięgu ręki, w kieszeniach spodni, płaszcza czy torebki. W większości obserwowanych przypadków podróż autobusem, tramwajem czy oczekiwanie w kolejce na swoją kolej "umila" społeczeństwu nie prasa, krzyżówka czy książka, ale właśnie wirtualny świat dostępny zawsze i wszędzie na kolorowym wyświetlaczu.

Czy łatwo tutaj o nadużycie? Jak ważna jest równowaga pomiędzy tym, co realne, a tym co wirtualnie?
O skutkach nadmiernego korzystania z telefonu, tabletu czy komputera przeczytacie w książce Bogusia Janiszewskiego pt. "Kurzol. Kto ukradł pamięć?", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Agora
Kurzol, czyli sympatyczny stworek mieszkający pod łóżkiem Antka, po raz trzeci przenosi się wraz z chłopcem do wnętrza ludzkiego ciała. Tym razem Kurzol oraz Antek mają towarzystwo, a za sprawą piątej klepki wszyscy trafiają wprost do mózgu Agaty. Przemierzając wnętrze organizmu siostry, Antek ze zdumieniem odkrywa, jak wiele niepotrzebnych informacji gromadzi się w jej pamięci. Gdy siostra znika nagle, chłopiec nie waha się ani chwili i podejmuje próbę jej ratowania. Tak bohaterowie poznają dopaminę, która na wstępie łagodna i przyjazna z czasem staje się rządna władzy.
Czy rodzeństwu uda się ją powstrzymać?
Jaką lekcję z tej przygody wyciągnie Agata?

"Kurzol. Kto ukradł pamięć?" to świetna historia, która łączy w sobie elementy komiksu oraz literatury przygodowo-naukowej.
Fabuła bawi, ale i daje do myślenia. Genialnie zilustrowana, pełna dynamizmu i humoru, prosto przekazuje istotę problemu, który porusza. Mimo, że to książka dedykowana dzieciom w wieku wczesnoszkolnym, także nieco starsi czytelnicy, a nawet już ci całkiem pełnoletni wyciągną z tej lektury pewne wnioski
Warta czytelniczej uwagi!
Warta miejsca w domowej biblioteczce!

Link do opinii
Inne książki autora
Wielkie mi rzeczy!
Boguś Janiszewski0
Okładka ksiązki - Wielkie mi rzeczy!

W miasteczku elfów praca wre od świtu do zmierzchu – w końcu ktoś musi przygotować prezenty dla wszystkich dzieci na świecie! Ale gdy trzeba zapakować...

Książka o narkotykach
Boguś Janiszewski0
Okładka ksiązki - Książka o narkotykach

Nie bierzesz, ale o tym słyszałaś/słyszałeś? Przeczytaj. Ty nie bierzesz, ale inni tak? Przeczytaj. Czegoś tam spróbowałaś/spróbowałeś i nie wiesz...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy