Wielkie mi rzeczy!

,,Olaf wyglądał jak wyłączona lampka."

Jest to bajka formatu małego bloku rysunkowego, jedynie otwierana jak zeszyt;-) Zawiera miękkie strony porównywalne do stron bloku technicznego, jedynie śliskie i błyszczące. Wewnątrz znajdziecie całą tęczę barw i to w przeróżnych odcieniach. Kolory nie są rażące, bardziej stłumione, by nie wprowadzały zamętu do czytania. Druk nieco większy w różnej ilości, od całej strony, do jej urywka. Ilustracje przedstawiają Elfów i pracę jaką wykonują przed Bożym Narodzeniem. I jest to bajka dla dzieci w dwóch formach: pierwszej, gdzie wchodzimy na karty historii jak to młody Elf chciał zrobić wszystko sam. Jak wziął na siebie wielką odpowiedzialność i pragnął spełnić marzenia wszystkich dzieci, tylko po drodze nieco przestało mu wychodzić. Zauważył bowiem, że wielkość prezentu jaki ułożył na specjalne życzenie nie jest w stanie zmieścić się przez wejście. Usiadł posmutniały przy stole, jednak spostrzegł go starszy Elf, który dał mu bardzo mądre rady. Chodziło tutaj o pracowanie w grupie. Nie trzeba brać wszystkich zadań na siebie, wystarczy jedynie poprosić o pomoc i reszta z uśmiechem podjęłaby się współpracy.
Druga połowa książki należy praktycznie dla rodziców czy nauczycieli. Tutaj spostrzegamy, że owa pozycja jest bajkoterapią. Czyli czytaniem dzieciom na głos bajki i wspólnej rozmowie odnośnie trudnych tematów jakie zostały w niej poruszone. Chodzi o edukację poprzez czytanie i rozmowę, która buduje więzi rodzica z dzieckiem, ewentualnie budująca więzi rodzinne lub szkolne, gdyż nie jest powiedziane kto tym dorosłym ma być. Z niej dowiecie się jakie bajki są wykorzystywane w bajkoterapii oraz jak to się odbywa. Jakie mechanizmy psychologiczne są uruchamiane oraz jaki jest jej cel. W razie chęci stworzenia samemu takiej historii znajdziecie tutaj wszelkie podpowiedzi jak się do tego przygotować. Nawet jest strona dla nauczyciela, który obejmuje cały scenariusz zajęć indywidualnych z rozpisaniem na wiek dzieci, przebieg zajęć, pytania otwarte oraz scenariusz zajęć grupowych. Pod koniec macie propozycję kolejnej książki odnośnie nauki współpracy. Myślę, że to korzystna pozycja dla każdego, kto może ma problem z porozumieniem się ze swoim dzieckiem. Nie musi tutaj chodzić o małe dzieci, ale nawet i dorosłe, gdyż wskazane jest w jaki sposób możemy poprowadzić rozmowę, aby znaleźć ten wspólny język i potrafić go utrzymać. Sama bajka jest napisana w wielce przyjemny sposób, która zawiera podstawowe porównania rzeczy, by młodszy odbiorca mógł sam zwrócić na nie uwagę. Przedział wiekowy to 7-10 lat, jednak kiedy jesteś rodzicem, to ułatwi ci kontakt nawet ze starszym dzieckiem. Uważam, że jest to bardzo wartościowa i mądra książka potrzebna każdemu, ucząca spostrzegawczości, pracy w grupie, czytania ze zrozumieniem oraz rad jakie ważne jest, by każde pytanie dostało swoją odpowiedź. Książka jest dostępna na stronie zaczytani.org. Bardzo ją polecam:-)