Książka Reginy Brett "Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę" to zbiór 50 felietonów, w których autorka, dzieli się swoim bogatym doświadczeniem nie tylko pisarskim, ale i życiowym ( w tym także traumami, które przeżyła jako kobieta).
Regina Brett w 50 lekcjach uczy m.in. jak wyrazić siebie, jak pisać, jak przerwać milczenie. Autorka w szczególny sposób kieruje swoje słowa do osób, które była maltretowane i wykorzystywane fizycznie i psychicznie, niosąc im nadzieję na odbudowanie życia po przeżytej traumie.
W książce nie mogło również zabraknąć rad dla osób, które chcą pisać, ale ciągle brakuje im odwagi do wyrażenia siebie. Brett daje im dużo wskazówek jak zacząć i wytrwać w pisaniu, skąd czerpać inspirację, jak zainteresować potencjalnych czytelników.
Książka jest podzielona na 6 części:
Ujmij się za sobą Odnajdź swój głos Słowa leczą Ujmij się za innymi Pisz tu i teraz Opowiedz swoją historięKsiążka dedykowana jest Polkom i Polakom: "Sprawiacie, że czuję się w Waszym kraju jak w domu".
Informacje dodatkowe o Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę:
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Use Your Words. 50 lessons For Speaking Your Truth
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Olga Siara
Kup książkę Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę
Jesteśmy potrzebni światu na wiele różnych sposobów. Poszukaj własnego.
Więcej
Zobacz także
Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę - opinie o książce
Jako ogromna fanka autorki muszę stwierdzić, że jest to książka, która najmniej przypadła mi do gustu. Dużo porad przydatnych dla autorów książek, lub dla tych którzy dopiero planują wydać swoje dzieła. Oczywiście nie tylko, ale tak ją odebrałam.
Za to bardzo podobały mi się przytoczone historie z życia, nie tylko autorki. Niestety tym razem miłości nie ma.
Regina Brett, powołując się na własne doświadczenia życiowe, pisze o odwadze, samoświadomości, relacjach z innymi ludźmi. Jej książka napełnia nadzieją i wiarą we własne możliwości.
Zdecydowanie warto przeczytać!
Ksaizka ciekawa ale tytol mylacy.Autorka co prawda daje wskazowki jak "mowic wlasnym glosem" i wyrazac siebie nie bojac sie i nie przejmujac opinia innych ale duza czesc ksiazki jest porada jak samemu zaczac pisac ksiazki.Warta przeczytania.
Autorka udziela rad jak nie bac sie mowic o wlasnych sprawach,jak miec wlasne zdanie itp.aczkolwiek wiele porad w ksiazce odbiega od tematu zamierzonego na poczatku przez pisarke.Mialam wrazenie ,ze wiekszoscpodar skierowana jest do tych co sami chca pisac ksiazki a nie do tych krorzy chca sie dowiedziec jak wyrazac wlasne zdanie i poglady.Byc moze powodem tego jest tytul ksiazki i opis z tylu okladki ,ktory kazdy inaczej iterpretuje.Ksiazka pisana prostym jezykiem.Autorka przytacza w niej sporo wlasnych doswiadczen z zycia .Ksiazka warta przczytania.
Po raz pierwszy przy lekturze książki Brett odniosłam wrażenie, że była... nie na temat? Z całej książki z lekcjami "jak głosić swoją prawdę" nie dowiedziałam się praktycznie nic o tym, jak powinnam to robić. Owszem, nie przeczę, lektura mi się przydała, bo było sporo lekcji o pisaniu, ale no kurczę! Dowiedziałam się jedynie, że można mówić o molestowaniu seksualnym, że warto mieć playlistę życiową i jakie zasady powinny panować w klubie książki. Halo? Co tu nie zagrało? Nie sięgajcie po tę książkę, jak poszukujecie sposobu by odnaleźć siebie w sobie, a potem to wyrazić. To książka o czymś innym, aczkolwiek nie jestem pewna, o czym. Na pewno dobre są felietony dla pisarzy - te faktycznie do czegoś motywują. Sugeruję, żeby zapoznali się z "Mów własnym głosem" właśnie ci, którzy chcą pisać, bo to w większości książka dla nich. A na pewno nie dla zagubionych we własnym jestestwie.
Kolejna książka, która zmusza do świeżego spojrzenia na swoje życie i to do czego mamy talent ;)
Przedstawiamy Twój dziennik Reginy Brett z 12 nowymi lekcjami napisanymi specjalnie dla polskich czytelników. Książki Reginy Brett cieszą...
Ta książka nie jest dla każdego. Napisałam ją z myślą o tych, którzy zostali zranieni albo kochają zranionych, ale i dla tych, którzy są...
Jeśli nie zaangażuję się na sto procent, ktoś inny zrobi to za mnie. Albo, co gorsza, nie zrobi tego nikt.
Więcej