Wiktoriańska opowieść o obsesji, demonach i granicach pomiędzy prawdą a fikcją.
Podczas trzech zimnych lutowych dni 1907 roku coś mrocznego przenika arystokratyczne salony Londynu.
Na ekskluzywnym balu wybucha skandal, który staje się początkiem spirali szaleństwa, śmierci i okultystycznych rytuałów. Jego organizator, Victor Scott, dostrzega sylwetkę przemieniającą się w wieloramienną, mityczną bestię... To dopiero początek szaleństwa, które ogarnia londyńską socjetę.
Miłość, magia, trans i zbrodnia - granica między rzeczywistością a diabolicznym mirażem właśnie się zatarła!
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-09-23
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Dopiero dzisiaj przyszła do mnie ta książka i nie wytrzymałam, od razu zaczęłam ją czytać:-)
,,Była to kobieca postać z czterema ramionami i naszyjnikiem z ludzkich czaszek. Każda z dłoni tej przedziwnej rzeźby dzierżyła inną abominację- od zakrwawionego miecza, po ohydną, demoniczną głowę. Z ust posążka wystawał wywalony język."
Seanse spirytystyczne od zawsze były dla mnie najciekawszymi wątkami w literaturze. Tutaj jest to najgłówniejsze wydarzenie, choć łączy się na nie kilka innych równie ważnych spraw. Początek książki dotyczy młodej damy, która niechcący podsłuchała groźby pewnego kawalera. Wywiera to na niej ogromny wpływ, aż upada na zdrowiu. Wieść niesie, że niedaleko ma odbyć się seans spirytystyczny z kobietą uważaną przez uczonych, jako postać o darach, których nawet oni nie są w stanie wytłumaczyć. W ten sposób zyskała światową sławę jako medium rozmawiająca z duszami zmarłych. Wszyscy zaczynają przygotowywać się do seansu, zgrabnie wyliczona liczba konkretnych gości, lecz początkowa kobieta pogrąża się w gorączce i nie może być obecna. Wiele rzeczy dowiadujemy się tutaj od lektora, który innym drukiem tłumaczy nam swoje spostrzeżenia. W momencie, kiedy rozpoczyna się druga część seansu, dzieje się coś niewyobrażalnego. Postacie zaczynają doświadczać okropnych wydarzeń, o których w ich skórach czytamy, które łączą się w jakiś sposób z dwoma osobami. Część ta kończy się dosyć dziwnie, jednak później w drugiej widzimy, że ktoś marzy aby zaprosić do siebie spirytystkę. Tu poznajemy po krótce życie jego od strony prywatnej, by ujrzeć dlaczego w wielkiej obawie spogląda na tajemnicze medium. W momencie, kiedy ona zaprasza go do siebie, co już samo w sobie jest grzechem, odkrywa tam tajemniczy posążek z opisu, który wam dałam. Jak sądzicie, czy zbiegi okoliczności są możliwe? Czy można władać tajemniczymi mocami, czy są one udawane, czy raczej istnieje coś, o czym tutejszym postaciom nawet się nie śniło?
Oj jeśli tylko macie tą książkę w zasięgu rąk, to szybciutko po nią sięgnijcie:-) Dawka emocji jest gwarantowana. Wielki druk i niewiadome moce momentami poczujecie, jakby chciały wyjść z tej książki, o ile czytacie w pewnym języku:-) Mrok, dawne wierzenia, spalanie kobiet po śmierci męża, zbrodnie ukryte oraz brzydkie sekrety wyjdą tutaj niczym macki Bogini Kali. Myślę, że treść nieco mniej drastyczna niż u Mastersona, ale klimat ten sam. Mnie porwała od razu, dlatego mam pragnienie, aby ją wam polecić!
,,Dom bogini Kali" to książka, która muszę przyznać zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Zazwyczaj nie sięgam po ten gatunek, ale tym razem przyciągała mnie okładka.
,,Dom bogini Kali" to dobrze napisany horror. Czytając tę książkę czułam nie tylko napięcie, ale również strach. A o to właśnie chodzi w tym gatunku.
Wyobraźcie sobie, że jesteście na balu u Bridgertonów. Bo właśnie z tą książką na początku skojarzyły mi się opisane wydarzenia. Mamy ekskluzywny bal i londyńską socjatę. Skandale u Bridgertonów również wybuchały, ale tutaj są zupełne inne.
Skandal, który wybucha na balu u Victora Scotta jest początkiem szaleństwa, śmierci i okultystycznych rytuałów. Organizator jest świadkiem jak jedna postać przemienia się w wieloramienną, mityczną bestię. A to dopiero początek tego co jeszcze wydarzy się.
Książka posiada niesamowity klimat, który budowany jest mrocznymi opisami i postaciami, które przemieniają się.
Anny Mostyn posiada lekki styl pisania. Zawiera on jednak charakterystyczne dla epoki wiktoriańskiej opisy. Są one dopełnieniem tej historii i wspomagają grozę.
Tempo akcji jest dość dynamiczne przez co książkę czyta się bardzo szybko. Jednak czytelnik nie od razu jest rzucony w wir wydarzeń. Napięcie tutaj jest stopniowe i rośnie w trakcie czytania.
Jeśli lubicie w książkach atmosferę elegancji i arystokracji wymieszaną z okultyzmem i demonami to bardzo polecam ,,Dom bogini Kali". Polecam również ten tytuł tym, którzy podobnie jak ja dopiero rozpoczynają swoją przygodę z horrorem.
Przeczytane:2025-10-08, Ocena: 6, Przeczytałam,
Muszę przyznać, że gdy dużo się czyta pewne schematy w książkach się powtarzają i trudno znaleźć coś zupełnie innego i świeżego. Po opisie tej książki stwierdziłam, że może być to taki powiew świeżości w literaturze, choć trudno mi było połączyć angielską arystokrację XXw. z indyjskimi wpływami i boginią Kali, aby cała historia była spójna i miała sens. Mnie trudno było to ułożyć sobie w głowie, natomiast autorka tej książki zrobiła to bez najmniejszego problemu.
Książka ta już od pierwszych stron wciąga czytelnika w intrygę, ale przy tym jest napisana takim językiem, że nie jest to męczące. Nie ma tu poczucia napięcia tylko cały czas budowane zainteresowanie. To gotycka groza, ale opowiedziana jakby przez dobrą przyjaciółkę. Ciężki klimat łagodzi lekkie pióro, a całość jest niesamowicie dobrze wyważona. Wszystko to współgra z treścią książki ciężki klimat rytuałów bogini zniszczenia z nudzącymi się angielskimi arystokratami, uprzyjemniającymi sobie czas balami przebierańców i seansami spirytystycznymi.
To co nadaje tonu tej historii są to przerywniki od autora, które często sporo wyjaśniają (drogi czytelniki, musisz wiedzieć, że...), o ile w wielu książkach ten zabieg mnie irytuje, tu jest wpleciony po mistrzowsku, wyważony i dodający polotu.
Zachwycam się piórem autorki, bo nie często mi się zdarza, że czyjś styl pisania tak bardzo mi pasuje.
Myślę, że ta powieść spodoba się nie tylko miłośnikom horroru i grozy, ale dla każdego, kto ceni dobrze napisaną, nastrojową i inteligentną literaturę. To książka, którą czyta się z zachwytem nad słowem i z lekkim dreszczem niepokoju w tle.