Mroczny sobowtór


Tom 3 cyklu Lockwood & Co.
Ocena: 6 (3 głosów)

WIDMA NA STRYCHU? ZJAWY PRZY ŁÓŻKU? OD TEGO JEST LOCKWOOD I SPÓŁKA!

Przerażający wysyp duchów powoduje chaos w całym Londynie. Podczas gdy policja, rząd i prywatni detektywi są bezradni, trio z najmłodszej londyńskiej agencji detektywistycznej podejmuje największe jak dotąd wyzwanie w karierze. To będzie prawdziwy horror!

Agenci z Lockwood i Spółka, początkowo wyłączeni z dochodzenia nad źródłem tego wysypu zjawisk paranormalnych, i tak pracują pełną parą. Anthony niczego się nie boi, George rozwiąże każdą zagadkę, Lucy puszcza wodze swojego talentu, a duch zamknięty w słoju rzuca sardoniczne komentarze.

Od kiedy Lockwood odsłonił przed Lucy i George’em kilka faktów ze swojej przeszłości, cała trójka jeszcze bardziej się zbliżyła, a Lucy czuje, że na Portland Row jest jej prawdziwy dom. Gdyby tylko nie pojawiła się w nim nowa asystentka Lockwooda, irytująca, energiczna i kompetentna Holly Munro…

Tymczasem w Londynie jest coraz więcej nawiedzonych domów, nocnych napaści i niesamowitych zdarzeń. Czy Lockwood i Spółka zdołają odłożyć na bok niesnaski? A może narastający konflikt narazi ich wszystkich na śmiertelne niebezpieczeństwo?

W najnowszej części serii Lockwood i Spółka robi się naprawdę groźnie, napięcie rośnie, a wraz z nim powstają nowe więzi i nieoczekiwane sojusze.

Informacje dodatkowe o Mroczny sobowtór:

Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2023-03-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788367195690
Liczba stron: 374
Tytuł oryginału: The Hollow Boy
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tina Oziewicz

więcej

Kup książkę Mroczny sobowtór

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mroczny sobowtór - opinie o książce

Kiedy nocami na ulice zaczynają wyłazić duchy, a ty nie potrafisz ich zauważyć, to najwyższy znak, by zgłosić się do agencji paranormalnych. Ja ze swojej strony polecę agencję Lockwood & Spółka, działającą na terenie Londynu. Jej członkami jest trójka niesamowicie utalentowanych dzieciaków, które nie raz nie dwa udowodniły, że poradzą sobie z każdym duchem. Nawet całą zgrają.

Anthony Lockwood, właściciel agencji, razem z George'em i Lucy tropią kolejne duchy, próbując rozwikłać niekiedy trudne, a czasem łatwe sprawy tajemniczych morderstw, samobójstw albo nagłych śmierci. W całym Londynie panuje panika, ponieważ w jednej dzielnicy duchy dosłownie opanowują kolejne ulice. Z tego względu władzę powołały niemal każdą agencję do uporania się z tym paranormalnym problemem.

Niemal. Akurat Lockwood i Spółka nie doznali tego przywileju. Zajmują się więc innymi zadaniami, ale jest ich aż tyle, że brakuje im rąk do pracy. Tak pojawia się nowa bohaterka, świeży członek agencji: Holly. I jeśli z chłopakami nawiązała bardzo dobry kontakt, tak z Lucy niekoniecznie...

Co wspólnego ma intrygująca, zagadkowa śmierć z krwawymi śladami na schodach w Whitechapel? Dlaczego duchy opanowują dzielnicę Londynu? Jak je powstrzymać? Czy agencja detektywistyczna Lockwood & Spółka wreszcie znajdą się na pierwszych stronach gazet?

"Mroczny sobowtór" Jonathana Strouda jest trzecim tomem wspaniałego cyklu dla młodzieży i - moim zdaniem - jak do tej pory, najlepszym. Historia jest porywająca, niezwykle wciągająca oraz dająca wyobraźni nieźle do wiwatu. Ciężko się oderwać dzięki dynamicznej akcji.

Jak wspomniałam wyżej, w "Mrocznym sobowtórze" do głosu dochodzi nowa bohaterka. Wprowadza to ciekawy konflikt między Holly a Lucy, dzięki czemu kolejne perypetie śledzi się z ogromnym zaangażowaniem. Zwłaszcza jeśli pomiędzy stoją panowie, którzy nie do końca wiedzą, jak poradzić sobie z problemem dziewczyn. Wywołuje to wiele śmiesznych sytuacji.

Jonathan Stroud nie zapomina o wątkach poruszonych w poprzednich częściach. Czytelnicy dostają więcej szczegółów z przeszłości Lockwooda. Cała jego postać jest owiana tajemnicą, a poznawanie nawet niewiele znaczących prawd staje się doprawy zajmujące. Niezwykłe jest również to, że w każdej kolejnej książce bohaterowie mierzą się z coraz cięższymi problemami. Wcześniej sprawy zwyczajnych morderstw czy samobójstw teraz zamieniły się w dosłowny wysyp duchów na ulicę, z którym jedna agencja nie jest w stanie sobie poradzić.

Zakończenie wprawia w osłupienie. Wywołuje wiele emocji i powoduje, że marzy się wyłącznie o poznaniu dalszych losów. Po raz kolejny urzekł mnie także wyjątkowy klimat serii Lockwood & Spółka. Duchy, uliczki Londynu, walka o życie, deszczowa pogoda - wszystko to sprawia, że przenikamy w historię bardziej niż zjawy przez przedmioty.

"Mroczny sobowtór" Jonathana Strouda to zdecydowany must read, jeśli czytelnik uwielbia połączenia kryminalnych spraw z motywem pozagrobowym. Książkę polecam bez wahania, ponieważ poza ultrainteresującą fabułą znajdzie się tu charakternych bohaterów, zaskakujące zwroty akcji i niesamowicie duszny, londyński klimat.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anna1990
Anna1990
Przeczytane:2023-03-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Przez niespodziewany wysyp duchów dochodzi do chaosu w całym Londynie. W czasie, gdy wszystkie państwowe instytucje oraz wielkie agencje starają się znaleźć wyjście z kryzysu, trio z Portland Row zajmuje się zwykłym sprawami. Nie na długo, bo dzięki swojemu uporowi młodzi agenci odkrywają coś, co może zmienić bieg wydarzeń w Londynie. W międzyczasie Lockwood zatrudnia nową asystentkę, Holly. To posuniecie powoduje pewne niesnaski pomiędzy członkami agencji. W pewnym momencie nieporozumienia sprowadzają kłopoty na Lockwood & Co...
Kiedy po raz pierwszy wzięłam do rąk egzemplarz Mrocznego sobowtóra nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście. Do premiery pozostało jeszcze kilka dni a ja już mogłam poznać przygody ukochanych bohaterów. Z niecierpliwością czekałam na wieczór by w spokoju przysiąść do długo wyczekiwanej książki. I kiedy zaczęłam czytać po prostu przepadłam. Noc była niemal nieprzespana. Nie żałuję! To była naprawdę emocjonująca i trzymająca w napięciu historia. Jak mogę określić książkę jednym słowem? Fantastyczna! Fenomenalna! Gdy zacznie się ją czytać nie da się od niej oderwać. Działo się w niej sporo... Młodzi agenci prowadzili jeszcze więcej skomplikowanych spraw niż do tej pory. A dzięki nowej pracownicy w domu na Portland Row buzowały różnorakie emocje. Nie wszystkie były pozytywne... I oto one doprowadziły do spektakularnych i łamiących serce wydarzeń.
Tym razem młodzi bohaterowie pokazali, że nie są jednowymiarowymi postaciami. Nie tylko mogliśmy dostrzec ich zalety, ale również wady. Przez to byli niezwykle realni.
Uwielbiam serię i muszę przyznać, że każda kolejna część cyklu jest coraz lepsza. Uwielbiam młodych bohaterów, których poznałam dzięki Lockwood & Co. Wprost nie mogę doczekać się kolejnych części cyklu, które opowiedzą nam o kolejnych przygodach Lucy, Lockwooda i Georga. Mam szczerą nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się nimi już niedługo. Nie gniewałabym się również gdyby zostały zekranizowane tak jak to stało się z dwoma pierwszymi częściami cyklu.  

Link do opinii

Trzeci tom serii Lockwood & Co przeleciał mi przez wyobraźnię, nie przymierzając, jak jakaś zjawa w wersji turbo. Tyle się działo, że gnałam z bohaterami na łeb, na szyję, aż dotarłam do finału, który jednak wcale jeszcze finałem cyklu nie jest ;-)

Trójka naszych bohaterów zyskała popularność po swoich ostatnich akcjach, jednak nie zawsze jest to pozytywna sytuacja, kiedy okazuje się, że nie masz czasu na odpoczynek i wciąż narażasz życie, Twoje życie osobiste leży odłogiem, a dom, w którym mieszkasz, zwyczajnie zarasta brudem. Pojawia się zatem pomysł zatrudnienia kogoś jeszcze. Asystentki? Sprzątaczki? Gosposi? Trudna decyzja, no bo przecież nie czwartego agenta! Z walką ze zjawiskami paranormalnymi Lockwood, George i Lucy radzą sobie wyśmienicie, a zgłoszeń nie brakuje. Kiedy pewnego dnia do ich zespołu dołącza niejaka Holly Munro, Lucy przestaje czuć się pewnie w swoim otoczeniu. Holly jest taka perfekcyjna, nieomylna, zorganizowana do obrzydliwości i z nienagannymi manierami, a na dokładkę zawsze schludna i śliczna. No nie sposób jej... polubić ;-). Ale chłopakom oczywiście przypadła do gustu natychmiast. W końcu sami ją zatrudnili, kiedy Lucy odwiedzała rodzinę. Hmmm...

Początkowo nasi agenci rozprawiają się z przeróżnymi pomniejszymi zjawami. Duża grupa duchów w hoteliku państwa Evans, kobieta w woalce wystająca w oknie, skąpy dziadek pewnej rodziny. Czekają na Was tutaj bardzo interesujące sprawy, wprowadzające odpowiedni klimat, ale to zaledwie wstęp do kolejnych wydarzeń. 

Akcja nabiera jeszcze szybszego tempa, kiedy Holly, jako nowa sekretarka agencji, przyjmuje zgłoszenie od starszej pani Wintergarden o krwawych śladach na schodach w jej posiadłości. Agenci wyruszają na spotkanie z kolejnymi aparycjami, ledwo uchodząc z życiem. Wystarczyła mała pomyłka w interpretacji historii danego miejsca i naprawdę mogło zrobić się bardzo niebezpiecznie. 

Lockwood nie był zadowolony, kiedy okazało się, że jego agencji nie wzięto pod uwagę podczas organizowania działań związanych z niespotykany  wysypem zjawisk paranormalnych w Chelsea. No bo, że co? Za mała agencja? Niepoważna, bo prowadzona przez nastolatka? O co chodzi? Na szczęście pozytywne załatwienie sprawy krwawych śladów w posiadłości pani Wintergarden otwiera naszej trójce, a właściwie już czwórce drogę do kolejnej zagadki, właśnie w Chelsea. Jednak George ma zupełnie inną propozycję rozwiązania tego problemu. I typuje zupełnie inne miejsce, gdzie powinno się szukać Źródła. Komendant Barnes nie jest jednak zainteresowany jego odkryciem. Do akcji wkracza wróg numer jeden Anthony'ego, Kipps, który proponuje swoją pomoc. Czy jego propozycja nie jest podejrzana? Czemu miałby dołączyć do Lockwood & Co? Czy można mu zaufać w walce? Lucy przekonuje Lockwooda, aby zgodził się na współpracę i zaczyna się jazda bez trzymanki. Tutaj już milknę i zachęcam gorąco do sięgnięcia po ten i wcześniejsze tomy cyklu. Nie będziecie żałować, jeśli lubicie klimaty paranormalne i szybką akcję.

Na koniec dodam jeszcze, że w tym tomie autor postanowił rozwinąć bardziej cechy osobowościowe bohaterów, a także włączył sporo wątków związanych z ich prywatnymi emocjami. Dzięki temu oprócz częstych zwrotów akcji związanych z walką i poszukiwaniem rozwiązania zagadki wysypu zjawisk, możemy obserwować całą gamę uczuć targających przede wszystkim Lucy po pojawieniu się Holly, czyli jak by na to nie patrzeć, jej rywalki w relacjach z chłopakami. Dostajemy też trochę więcej informacji o prywatnym życiu Lockwooda i tragedii, która wydarzyła się sześć lat wcześniej w jego rodzinie. No i, rzecz jasna, moja ulubiona postać - CZASZKA. Daje radę, jej wypowiedzi i sceny z jej udziałem to moje ulubione fragmenty tego tekstu :D

Nie czekajcie, tylko czytajcie!  

Link do opinii
Inne książki autora
Oko golema
Jonathan Stroud0
Okładka ksiązki - Oko golema

Młody czarodziej Nathaniel szybko wspina się po szczeblach czarnoksięskiej kariery. Ma nową misję: musi zdusić w zarodku ruch oporu. Ale Kitty i inni rebelianci...

Amulet z Samarkandy
Jonathan Stroud0
Okładka ksiązki - Amulet z Samarkandy

Kiedy Bartimaeus, dżin liczący sobie 5000 lat, zostaje przyzwany przez Nathaniela, młodego ucznia czarodzieja, spodziewa się, że będzie musiał wykonać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy